• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca podczas urlopu macierzyńskiego i rodzicielskiego

10 czerwca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Ograniczenia w podejmowaniu pracy zawodowej podczas urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego występują tylko w przypadku umowy o pracę na rzecz tego samego pracodawcy, który udzielił urlopu. Ograniczenia w podejmowaniu pracy zawodowej podczas urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego występują tylko w przypadku umowy o pracę na rzecz tego samego pracodawcy, który udzielił urlopu.

Przebywanie na urlopie macierzyńskim lub rodzicielskim nie musi oznaczać rezygnacji z aktywności zawodowej. Przepisy prawa jasno określają, w jakich sytuacjach oraz w jakim wymiarze godzin może wrócić do pracy świeżo upieczona mama.



Czy obecne przepisy w jakikolwiek sposób ograniczają moją pracę zawodową podczas otrzymywania zasiłku z tytułu urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego ?

Odpowiedzi na to pytanie udzielił mecenas Wojciech Kawczyński z Kancelarii prawnej Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni Sp.p. w Gdańsku.

Wojciech Kawczyński, radca prawny
Wojciech Kawczyński, radca prawny
Udzielenie odpowiedzi na zadane pytanie jest uzależnione od tego, czy praca świadczona przez matkę w okresie korzystania z urlopu macierzyńskiego lub rodzicielskiego jest świadczona:

1. na podstawie umowy o pracę, na rzecz tego samego pracodawcy, który udzielił urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego,
2. na podstawie umowy o pracę, ale na rzecz innego pracodawcy,
3. na podstawie umowy cywilnoprawnej (np. umowy o dzieło lub umowy zlecenia), na rzecz tego samego pracodawcy, który udzielił urlopu macierzyńskiego/rodzicielskiego,
4. na podstawie umowy cywilnoprawnej, ale na rzecz innego podmiotu (zleceniodawcy/zamawiającego/etc.).

Jedynie w scenariuszu opisanym w punkcie 1. będą istniały pewne ograniczenia, przewidziane w Kodeksie pracy i ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej jako "Ustawa zasiłkowa").

I tak, w tym przypadku:

a) podjęcie pracy dopuszczalne będzie dopiero w okresie urlopu rodzicielskiego, natomiast niedopuszczalne w okresie wcześniejszego urlopu macierzyńskiego (20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka, a 31-37 tygodni w przypadku większej liczby urodzonych przy jednym porodzie dzieci),
b) podjęcie pracy dopuszczalne będzie maksymalnie w wymiarze ½ etatu.

Po urodzeniu dziecka:

Warto jednak pamiętać, że podjęcie pracy w powyższym przypadku będzie powodowało proporcjonalne zmniejszenie wysokości zasiłku macierzyńskiego. Jednocześnie jednak w tym przypadku wymiar urlopu rodzicielskiego ulegnie wydłużeniu proporcjonalnie do wymiaru czasu pracy wykonywanej przez pracownika w trakcie korzystania z urlopu lub jego części. I tak, dla przykładu, w przypadku podjęcia przez pracownicę pracy w wymiarze ½ etatu, miesięcznie otrzymywany przez nią zasiłek zostanie zmniejszony o ½ (a w pozostałym zakresie będzie oczywiście otrzymywała wynagrodzenie), jednocześnie jednak okres pobierania zasiłku zostanie wydłużony z 32 do 64 tygodni (a w przypadku urodzenia większej niż jedno liczby dzieci, z 34 tygodni do 68 tygodni). A zatem, co do zasady, ostatecznie uzyskana łączna kwota zasiłku nominalnie pozostanie taka sama.

Wyżej wskazane przepisy nie mają natomiast zastosowania w scenariuszach opisanych w punktach 2-4. W tych przypadkach w zasadzie nie ma żadnych ograniczeń co do możliwości podjęcia pracy, zarówno w okresie urlopu rodzicielskiego, jak i wcześniejszego urlopu macierzyńskiego. Takie dodatkowe podjęcie pracy nie będzie miało żadnego wpływu na wysokość zasiłku macierzyńskiego.

Odpowiadając zatem wprost na zadane pytanie, należy wskazać, iż podjęcie dodatkowej pracy na podstawie umowy cywilnoprawnej (m.in. umowa zlecenie lub umowa o dzieło, w tym również w zakresie prowadzenia szkoleń, wykładów) jest jak najbardziej dopuszczalne, w tym zarówno w okresie urlopu macierzyńskiego, jak i rodzicielskiego, zarówno na rzecz dotychczasowego pracodawcy, jak również innego podmiotu trzeciego. Zawarcie takiej umowy cywilnoprawnej nie będzie miało w żadnym wypadku wpływu na wysokość otrzymywanego zasiłku macierzyńskiego z ZUS, który będzie przysługiwał miesięcznie w pełnej wysokości, a jednocześnie nie będzie wydłużało okresu pobierania tego zasiłku, który w dalszym ciągu będzie wynosił odpowiednio 34 lub 38 tygodni.

Na zakończenie dodać jeszcze należy, iż przed podjęciem zatrudnienia u innego podmiotu niż dotychczasowy pracodawca, czy to na podstawie umowy o pracę, czy to na podstawie umowy cywilnoprawnej, warto się jeszcze upewnić, czy nie stanowi to działalności konkurencyjnej w stosunku do dotychczasowego pracodawcy, która to działalność konkurencyjna może być rozumiana u danego pracodawcy bardzo szeroko.
kawczynski i kieszkowski adwokaci i radcowie prawni sp.p.

Opinie (28) 1 zablokowana

  • Nie wiem która kobieta może sobie na to pozwolić ... (8)

    macieżyństwo to praca na 2 etaty, praktycznie nie ma na nic czasu, a tu jeszcze praca? która z młodych mam może sobie na to pozwolić?

    • 31 10

    • W niektórych zawodach jest to możliwe

      na przykład w zawodach kreatywnych czy humanistycznych, gdzie łatwiej można łączyć na przykład tzw. pracę z domu z obowiązkami domowymi i pracowniczymi

      • 24 1

    • Dziecko oddają do żłobka lub pod inną opiekę i śmigają do pracy.

      • 14 1

    • (1)

      Wrocilam do pracy po 4 miesiacach na 5/8 etatu i jakos daje rade z dzieckiem, praca, sprzataniem i gotowaniem; wazystko jest do zrobienia, trzeba to tylko odpowiednio zorganizowac;

      • 9 1

      • Jak dziecko mialo 4 mce mialo byc:(

        • 5 0

    • (2)

      Chyba zartujesz . W stanach mamy 6 tygodni macierzynskiego I do pracy. Nie mamy wyjscia I musimy dac rade

      • 10 0

      • (1)

        kurk.. jesteśmy w Polsce.. co mnie US czy inne kraje EU obchodzą.

        • 3 7

        • bo janusze zawsze piszo, że ju es ej to jest ameryka nje to co tutej

          • 0 0

    • Mąż z dzieckiem

      Mając 2miesieczne dziecko wracam do pracy, bo z dzieckiem zostanie mąż- w końcu to tez jego dziecko i dlaczego to ja mam rezygnować z pracy a nie on?

      • 0 0

  • xyz (4)

    A co to za problem oddać dziecko do żłobka? Jeśli zarobki matki znacznie przewyższają koszt żłobka lub jeśli dziadkowie są chętni wziąc brzdąca pod opiekę to śmiało można pozwolić sobie na pracę. Połączenie obowiązków zawodowych z domowymi wymaga wysiłku, ale nie jest niemożliwe,

    • 19 9

    • (2)

      A czy dziadkowie muszą opiekować się dzieckiem na caly etat? Decydujac sie na dziecko trzeba liczyc sie z tym, ze do pewnego wieku sie z nim siedzi, a nie czatowac i wciskac dzieciaka dziadkom.

      • 15 4

      • (1)

        'lub jeśli dziadkowie są chętni' - czytanie ze zrozumieniem nie boli

        • 9 2

        • A co mają powiedzieć? Najczęsciej jest tak: nie mam co zrobić z dzieckiem...To dziadkowie zasuwają z wnukami bo do szafy przecież nie wrzucą na 8-10 godzin.

          • 3 3

    • pierwsze lata dziecka to nauka tego, co dla mnie wazne. Po to decyduje sie na dziecko, zeby je wychowac po swojemu, wpoic mu swoje przekonania, nauczyc go pewnych nawykow. Nie po to rodze dziecko, zeby pozniej sprzedac go do zlobka, albo jakiejs niani czy babci, a pozniej narzekac, ze dziecko robi to czy tamto, a mi sie nie podoba. Jak decydujesz sie na dziecko, to powiedz z nim ten rok czy dwa. Praca nie ucieknie. Nie kazda jerst prezesem firmy, gdzie jest ryzyko, ze kariera sie zalamie. Bez przesady. JEstemy zwyklymi kobietami, praca na infolinii czy w biurze to nie szczyt marzen, zeby wlasne dziecko zaniedbywac. Pozniej od 3 roku zycia przedszkole, szkola i tyle dzieko zobaczycie. Pracowac, oczywiscie, ale jak czytam wypociny niektorych, to mi wlosy deba staja. Wypowiadaja sie co najmniej tak, jakby swoje swiatowe kariery rzucaly dla dziecka. Praca nie zajac. A wiez z dzieckiem juz tak. Czas szybko mija, nawet nie zorientujecie sie kiedy dziecko bedzie chodzilo swoimi sciezkami.

      • 8 3

  • (3)

    Lepiej pójść do pracy niż żyć na garnuszku Państwa. Dziecko nie jest wymówka lenistwa. Można pogodzić wychowanie dziecka z pracą.

    • 11 22

    • Tego "państwowego garnuszka" już dawno nie ma albo jest prawie pusty. Przy dwójce małych dzieci nie jest możliwe się lenić...chyba że masz personel do pomocy
      Do pracy opłaca się szybko wrócić jak masz odpowiednie zarobki i stanowisko
      Nianie awaryjnie i tak musisz mieć jeśli poważnie myślisz o pracy
      W innym przypadku daj sobie spokój bo uszkodzisz dziecko

      • 8 0

    • (1)

      Ci co liczą 500+ mają wyj, na prace wolą mnożyć sie jak króliki,

      • 9 0

      • Na takich to praca ma wyj, bo mają dwie lewe ręce i do niczego innego się nie nadają

        • 2 0

  • (1)

    A jak sie to ma do DG?

    • 6 0

    • Prowadząc DG możesz śmiało pracować i pobierać zasiłek macierzyński od razu po porodzie. Dzwoniłam w tej sprawie do ZUS i Panie mi to potwierdziły.

      • 2 0

  • (1)

    W naszym kraju przy dwójce lub większej ilości dzieci nie opłaca się wracać do pracy. Opłacenie opieki do dzieci (przedszkole prywatne, bo na państwowe normalny człowiek niemal nie ma szans, zlobek, ktoś kto zajmie się dzieckiem do powrotu rodzica z pracy) przekracza przeciętne zarobki kobiety :) Po doliczeniu nieszczęsnego 500+... stwierdzam, że do pracy wracam dla idei, dopłacajac do tego interesu, by nie wypaść z obiegu.

    • 21 4

    • Jak się pracuje za minimalną to faktycznie się nie opłaca wracać do pracy, więc może warto by było pójść np. na studia zaoczne albo jakiś fajny staż, żeby później zarabiać więcej, a nie dla idei? Bo przecież mąż nie pracuje 24/7- niech też się dziećmi zajmuje, żeby kobieta mogła się realizować, w końcu kiedy zacznie zarabiać więcej będzie to z korzyścią dla całej rodziny.

      • 0 0

  • Absurd (3)

    Dostaje urlop na zajecie sie dzieckiem, a idzie i pracuje gdzie indziej. Taki idiotyzm tylko w Polsce wymyslone przez śmiesznych związkowców

    • 17 17

    • (1)

      A może nie idzie tylko bierze zlecenie i ze swoimi uprawnieniami wspiera jakieś projekty, tłumaczy teksty w domu albo prowadzi korepetycje na Skype? Nikt nie twierdzi, że matki dorabiają na nocka8ch w markecie będąc na macierzyńskim.

      • 12 2

      • to może praca zarobkowa na zwolnieniu lekarskim?/???

        skoro fachowiec to niech zarabia i kręci lody nawet przez kompa. Leżący kompa utrzyma? Utrzyma. Więc do pracy i robić kaskę. Tylko dlaczego ZUS się czepia?

        • 0 2

    • Absolutnie popieram kobiety, które na macierzyńskim pozostają aktywne zawodowo. Ja swój pierwszy macierzyński wykorzystałam na zrobienie studiów, a kiedy urodziło się drugie dziecko, na macierzyńskim poszłam do pracy w innym zawodzie niż dotychczas pracowałam. I okazało się, że jest o wiele lepsza, a gdybym nie podjęła się jej na macierzyńskim, to kiedy? Przecież nie zwolniłabym się z dotychczasowej, żeby szukać innej niewiadomo ile czasu i zostawić rodzine bez pensji. A tak miałam pełną swobodę

      I jeszcze jeden plus- kiedy ktoś ma jak zająć się dzieckiem, a ty możesz iść do pracy, zarobić dodatkowe pieniądze, to czemu nie iść? Nawet biorąc pod uwagę minimalną płacę, to przez rok macierzyńskiego można dorobić sobie 24tys zł. A komu w tych czasach pieniądze nie są potrzebne to siedzi w domu i wózkiem buja.

      • 1 0

  • Korzystać z macierzyńskiego a nie pracować.

    Dzisiaj patrzę z perspektywy 9 lat i żałuję że wróciłam do pracy jak moje dziecko miało 6mcy. Macierzyński trwał 4 mce. Miałam kiepską sytuację finansową, więc musiałam. Cieszę się, że dziś jest roczny płatny macierzyński i matki mogą byc w domu z dzieckiem.

    • 24 4

  • O działalności gospodarczej oczywiście ani słowa. Dla mnie więc artykuł bezxwartosci

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Francis Lapp

Prezes firmy HTEP Polska Sp. z o.o. i stoczni Sunreef Yachts. Pochodzi z Francji Od 1992 roku...

Najczęściej czytane