• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mieszkanie od dewelopera. Bezpieczny zakup?

Joanna Puchala
21 listopada 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
W czasie wyboru i zakupu nowego mieszkania wpadamy często w euforię. Mimo to na każdym kroku trzeba zachować trzeźwy umysł. W czasie wyboru i zakupu nowego mieszkania wpadamy często w euforię. Mimo to na każdym kroku trzeba zachować trzeźwy umysł.

W całym procesie zakupu lokalu z rynku pierwotnego, czyli od dewelopera, powinniśmy dbać o własne interesy. Nawet przy całym optymizmie i dobrej opinii o sprzedającym, trzeba zawsze pamiętać, że umowę podpisuje się na "złe czasy". O czym nie można zapomnieć, by w przyszłości nie narazić się na kłopoty?



Czy zakup mieszkania od dewelopera jest bezpieczny?

Dzisiaj sytuacja nabywców nowych mieszkań jest o wiele lepsza niż jeszcze kilka lat temu. W życie weszła bowiem tzw. ustawa deweloperska. Nadal jednak jej przepisy nie dotyczą wszystkich inwestycji na ryku. Kupujący przede wszystkim powinien zwrócić więc uwagę na to, czy nieruchomość, którą planuje kupić podlega Ustawie z dnia 16 września 2011 r. o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego lub domu jednorodzinnego.

Warto zaznaczyć, że ta ustawa wymaga od deweloperów wydawania prospektów informacyjnych. Taki dokument ma określoną minimalną, niezbędną treść. Zarówno braki, jak i niewłaściwa forma prospektu czy załączników spowoduje, że kupujący mogą odstąpić od umowy. Innym powodem odstąpienia od umowy może się okazać niezgodność informacji zawartych w tym dokumencie ze stanem faktycznym lub prawnym w dniu podpisania umowy deweloperskiej.

Kolejnym ważnym czynnikiem jest wiarygodność działalności prowadzonej przez dewelopera. Powinniśmy wziąć pod uwagę nie tylko czas prowadzenia działalności, liczbę zrealizowanych inwestycji i opinie, ale także wysokość ewentualnego kapitału zakładowego, formę pokrycia kapitału zakładowego czy zaświadczenia o braku zaległości firmy w Urzędzie Skarbowym lub Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych.

- Może się okazać, że deweloper nie posiada środków inwestycyjnych czy odpowiedniego zabezpieczenia na wykonanie zamierzenia budowlanego. Niewykluczone także, choć może się to wydawać wręcz absurdalne, że deweloper w dniu podpisania umowy nie posiada pozwolenia na budowę lub projektu architektoniczno-budowlanego - mówi radca prawny Kamila Pazur z Kancelarii Radcy Prawnego Paragraf.
Czytaj także: odzyskanie zadatku od dewelopera jest możliwe

W związku z takimi sytuacjami ustawodawca nałożył na deweloperów obowiązek zapewnienia kupującym możliwości zapoznania się w lokalu przedsiębiorstwa z:

- aktualnym stanem księgi wieczystej prowadzonej dla nieruchomości;
- kopią aktualnego odpisu z Krajowego Rejestru Sądowego (jeśli deweloper podlega wpisowi do tego rejestru) lub aktualnym zaświadczeniem o wpisie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej;
- sprawozdaniem finansowym dewelopera za ostatnie dwa lata, a w przypadku realizacji inwestycji przez spółkę celową - sprawozdaniem spółki dominującej;
- projektem architektoniczno-budowlanym.

Z aktualnym stanem księgi wieczystej możemy zapoznać się, nie wychodząc z domu - za pośrednictwem podstrony internetowej Ministerstwa Sprawiedliwości ekw.ms.gov.pl. Jest to bardzo istotne z perspektywy właściciela. Ewentualne obciążenia istniejące na nieruchomości, takie jak służebności czy hipoteki będą widniały w tym rejestrze.

- Jeżeli nieruchomość gruntowa, na której planuje się inwestycję jest obciążona hipoteką, to należy sprawdzić, czy wierzyciel hipoteczny wyraził zgodę na bezobciążeniowe odłączenie naszego mieszkania od nieruchomości obciążonej po jego wybudowaniu i przewłaszczeniu - stwierdza Kamila Pazur.
Aktualny odpis z Krajowego Rejestru Sądowego uzyskamy samodzielnie na stronie ems.ms.gov.pl/krs, a zaświadczenie o wpisie do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej znajdziemy dzięki stronie prod.ceidg.gov.pl. Tam można też ustalić, czy deweloper nie znajduje się w stanie upadłości lub likwidacji. Sprawozdania finansowe podmiotów gospodarczych zarejestrowanych w Krajowym Rejestrze Sądowym są ogólnodostępne w siedzibach sądów, które te podmioty rejestrują. Wgląd do projektu architektoniczno-budowlanego oraz pozwolenia na budowę uzyskamy w Powiatowym Urzędzie Nadzoru Budowlanego.

Czytaj także: porady w cyklu Zanim kupisz od dewelopera

- Zwiększenie ochrony prawnej kupujących zawarte w ustawie z 16 września 2011 r. uregulowało obowiązki deweloperów w zakresie informowania nabywających o warunkach inwestycji, treści umowy, zwłaszcza w zakresie wysokości odsetek i kar umownych, ochronie prawnej środków przekazanych przez konsumenta na realizację inwestycji w razie upadłości dewelopera oraz obowiązkach dewelopera związanych z odbiorem lokalu i zgłaszaniem przez nabywców jego wad - ocenia radca prawny Sebastian Wicherkiewicz.
Pomimo wniesionych przez ustawę ograniczeń zdarzały się i nadal mogą zdarzać się przypadki, w których deweloperzy stosują szereg niedozwolonych działań. Jednym z przykładów niepoprawnego zachowania może być wydawanie prospektów informacyjnych o niezgodnej treści, zmiana prospektów lub ich załączników bez wcześniejszego poinformowania kupujących. Poza tym, czasami deweloperzy kształtują w umowach okresy odstąpienia w sposób niekorzystny dla nabywców bądź przedstawiają niewłaściwe dane, które mają na celu podniesienie wiarygodności danego przedsiębiorstwa.

Inną formą niestosownego zachowania deweloperów jest wprowadzanie tak zwanych klauzul niedozwolonych. Duża część takich klauzul pochodzi jeszcze sprzed wejścia w życie przepisów ustawy. Dotyczą one w przeważającej części wysokości ceny, którą faktycznie ustalano dopiero po wybudowaniu nieruchomości, stosowania tzw. klauzul waloryzacyjnych, ograniczonych możliwości odstąpienia od umowy przez kupującego oraz nadmiernego ograniczenia odpowiedzialności deweloperów za wady fizyczne i prawne.

- Chcąc się obronić przed nieuczciwymi zachowaniami należy w pierwszej kolejności, jeszcze przed zawarciem umowy, dokładnie zapoznać się z przepisami ustawy. Ich treść pozwala na wykrycie niesolidnego kontrahenta już na etapie analizy prospektu informacyjnego i treści projektu umowy deweloperskiej. Analiza ta powinna być szczegółowa i wnikliwa - zauważa Kamila Pazur.
Przed podpisaniem umowy deweloperskiej można zapoznać się także z treścią raportu Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów "Konsument na rynku deweloperskim". W jego treści znajdziemy zestawienie klauzul niedozwolonych w umowach deweloperskich, dzięki czemu będziemy mogli porównać je z zapisami, które znajdują się w naszej umowie. Wiele cennych wskazówek odnajdziemy też w przygotowanym przez ten sam urząd "Poradniku dla konsumentów zainteresowanych zawarciem umowy deweloperskiej".

Należy pamiętać, że umowa deweloperska nie przenosi na kupującego prawa własności nieruchomości. Deweloper na podstawie umowy deweloperskiej zobowiązuje się jedynie do ustanowienia lub przeniesienia na nabywcę, po zakończeniu przedsięwzięcia deweloperskiego, prawa własności lokalu mieszkalnego lub nieruchomości zabudowanej domem jednorodzinnym. Do przeniesienia prawa własności konieczne jest zawarcie z deweloperem odrębnej umowy. Zarówno umowa deweloperska, jak i późniejsza umowa przenosząca własność musi być zawarta w formie aktu notarialnego.

Po podpisaniu umowy deweloperskiej w księdze wieczystej prowadzonej dla nieruchomości, na której ma zostać przeprowadzone przedsięwzięcie deweloperskie, ujawnia się roszczenie nabywcy, jakie przysługuje mu w związku z zawarciem tej umowy.

Dowiedz się, czym przy zakupie nieruchomości różni się zaliczka od zadatku

- Warto sprawdzić, czy wpis do księgi wieczystej został dokonany, bo ujawnienie w niej roszczenia chroni nabywcę na wypadek przeniesienia przez dewelopera własności lokalu lub nieruchomości na inną osobę. Wpis roszczenia do księgi wieczystej daje w takim wypadku nabywcy możliwość dochodzenia swoich praw przeciwko nowemu właścicielowi nieruchomości - mówi radca prawny Olga ZabieglikLighthouse.
Warto zadbać o to, by termin przeniesienia prawa własności w umowie deweloperskiej był określony precyzyjnie i jednoznacznie, tak aby wyeliminować ewentualne spory w zakresie interpretacji. W przypadku gdyby deweloper nie przeniósł na nabywcę prawa własności lokalu mieszkalnego w terminie określonym w umowie deweloperskiej, nabywca ma prawo odstąpić od tej umowy po uprzednim wyznaczeniu deweloperowi 120 dni na dokonanie tej czynności. W takim przypadku nabywca zachowuje roszczenie z tytułu kary umownej za okres opóźnienia.

- Inną możliwością jest złożenie w sądzie pozwu o zobowiązanie dewelopera do złożenia oświadczenie woli o przeniesieniu na rzecz nabywcy prawa własności lokalu. W przypadku pozytywnego rozstrzygnięcia wyrok sądu zastąpi tym oświadczenie dewelopera - dodaje Olga Zabieglik.
Zgodnie z art. 28 ustawy wszelkie postanowienia umowy deweloperskiej oraz działania deweloperów niezgodne z przepisami są nieważne, a w ich miejsce wchodzą odpowiednie przepisy ustawy. Ustawa przewiduje szereg sytuacji, w których kupującym przysługuje prawo odstąpienia od umowy. Jej treść odnosi się w znacznej mierze do umowy deweloperskiej. Uprawnienie do odstąpienia od umowy zostało ograniczone. Można z niego skorzystać bowiem w okresie 30 dni od dnia zawarcia umowy.

Czytaj także: Nowe mieszkanie z wadą. Wykorzystać rękojmię czy reklamację?
Prawo do odstąpienia od umowy nie jest jedynym uprawnieniem przysługującym kupującemu. Przepisy stanowią, że odbioru budynku dokonuje się w obecności nabywcy, co zostaje potwierdzone stosownym protokołem. W protokole można zawrzeć wszelkie zastrzeżenia dotyczące wadliwego wykonania mieszkania czy domu przez dewelopera. Brak takich uwag może posłużyć jako argument dewelopera w ewentualnym postępowaniu sądowym wytoczonym przeciwko niemu. Jeśli postanowienia umowy deweloperskiej budzą wątpliwości ze względu na możliwe zawarcie w nich klauzul niedozwolonych, sprawa powinna zostać skierowana do rozpoznania przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie.

Miejsca

Opinie (94) 7 zablokowanych

  • (5)

    Ten Pan na końcu z zółtym kaskiem odebrałby najwyraźniej inną budowę - if u know what i mean :)

    • 79 4

    • (1)

      Kolejna pozorowana fotka z banku zdjęć naprawdę powiewa optymizmem

      • 22 2

      • "najlepsze"

        zdjęcie tego typu jakie widziałem, to kobieta, skupiona, dumnie lutująca płytę główną. Wiecie, że kobiety wcale nie gorsze, też potrafią itp. Problem w tym, że trzymała lutownicę za metalową obudowę grota (która się nagrzewa) zamiast za uchwyt. Do znalezienie w szukajce pod hasłem "woman soldering"

        • 0 0

    • nawet dwie budowy...

      • 14 4

    • Ta druga budowa o wiele ciekawsza :D

      • 5 1

    • i szczerzą zęby do rysunku jak zrobić w piatkę 'gang-bang'

      tylko ten ostatni nie wydaje się zadowolony- moze ma być lokomotywą w pociągu ??

      • 1 0

  • ciekawe zdjęcie (4)

    2 kobiety inżynier, jeden gość (lub praktytant) i 2 robotników sic! w koszulach.

    • 48 1

    • Zdjęcie ze stocka, jak zawsze realistyczne i profesjonalne...

      • 30 1

    • Przykre.

      Szklany sufit:(

      • 6 2

    • Powinno tak być lecz nie musi. (1)

      W polskich realiach, te panie to mogą być architekt-ki, inwestorki lub projektantki wnętrz, pan w czerwonym kasku to robotnik, a dwóch panów wkoszulach to przyszli właściciele :) poza tym nie każdy na budowie stosuje kolorowe oznaczenia kasków

      • 2 8

      • Nie umiesz się bawić ;)

        • 1 0

  • Wiadomo, jest trochę bezpieczniej niż zakup z rynku wtórnego nawet (2)

    z pośrednictwem agencji.

    • 12 22

    • agencja? co te pasożyty mogą zagwarantować? tylko prowizję

      • 30 2

    • możesz uzasadnić swoją opinię?
      Jestem w trakcie szukania mieszkania i póki co rozglądam się za rynkiem wtórnym..

      • 1 0

  • najlepiej nie kupować tylko wynajmować. (23)

    nie chce kmieć kredytu do końca życia, chcę być wolna!!!

    • 23 52

    • (14)

      lepiej być wolnym i na starość mieć własne M

      • 29 2

      • (13)

        tia, wolnym... 30 lat młodości z garbem kredytowym, wielka mi wolność

        • 14 13

        • naprawdę nie ma innej możliwości?

          • 8 1

        • (11)

          Czy masz kredyt czy wynajmujesz płacić musisz. Różnica jest taka, że po 30 tatach masz mieszkanie na własność a gdy wynajmujesz nie masz nic. Dodatkowo, w każdej chwili właściciel może powiedzieć, że musisz poszukać sobie nowego lokum. Ja płacę kredyt około 1200 zł miesięcznie za mieszkanie 2 pok. ( Przymorze Małe ). Niestety ale nie wynajmiesz mieszkania za takie pieniądze w tym miejscu. No ale każdy jest kowalem swojego życia.

          • 23 4

          • (7)

            Co kto lubi. Wystarczy podpisać umowę z X miesiącami wypowiedzenia i luz.
            Nie uważam jednak posiadania mieszkania za niezbędny cel człowieczy.

            • 5 13

            • nie chodzi o nadrzędny cel tylko o to, że pieniądze za wynajem bezpowrotnie przepadają w pieniądze płacone na raty można po kilku latach chociaż w niewielkim stopniu odzyskać sprzedając mieszkanie

              • 9 1

            • (3)

              Dopóki jesteś "młodym bogiem" jak z reklamy to będzie cię stać na wynajem. A co po przejściu na emeryturę? I 5 tys. pensji nagle zrobi się 1300..? "kredyciarze" wtedy już będą właścicielami, więc tylko czynsz do opłaty.
              A "wiecznie wynajmujący" - pod most albo na łaskę dzieci!!!

              • 19 2

              • (2)

                Co ty chrzanisz? Wyjdź na spacer, poznaj paru ludzi to zobaczysz, że nie istnieje jeden sposób na życie.
                Stracisz pracę, nie spłacisz kredytu, lądujesz pod mostem z długami. Możliwe? Możliwe, więc zdejmij klapki z oczu.

                • 5 10

              • (1)

                i stracisz prace jak wynajmujesz to tez trafiasz pod most?
                jak roznica?
                masz szanse przy kredycie, ze mieszkanie z czasem bedzie twoje;)

                • 9 2

              • Przy wynajmie tracisz 1-2 czynsze. Przy kredycie - WSZYSTKO.
                Widzę same seby i karyny z kredytem czysta tysięc fankuf.

                • 4 8

            • (1)

              Wybacz ale w zyciu nie podpisala bym z najemcami umowy z wypowiedzeniem na X miesiecy. Niestety ale narod coraz bardziej nie szanuje nie tylko tego, co sam ma ale rowniez tego co ma ktos inny - albo zwlaszcza tego.

              • 2 1

              • Ty nie, ja tak. Często zmieniam miejsce zamieszkania i nigdy nie trafiłem na jakiegoś niesolidnego najemcę. Wystarczy nie brać w ciemno i nic "na gębę".

                • 0 0

          • (1)

            Ja od 5 lat wynajmuję za 1000 zł ;) + 200zł miesięczne opłaty, które opłacam.

            Przymorze, przy SKM ;) można, można.

            • 0 1

            • Pokój czy "kawalerka" 14m ?

              Ja wynajmuję za 300zł w Sopocie...garaż.

              • 4 0

          • Ja swój kredyt płacę mniej niż 900 zł za 2 pokoje z oddzielną kuchnią

            Wolę to i mieć swoje niż płacić i nie mieć nic

            • 3 0

    • prawda (4)

      niestety banki do spółki z politykami to jest najgroźniejsza mafia w polsce. Po przekręcie pseudo kredytów niby frankowych, gdzie franka nikt nawet na oczy nie widział nikt nie powinien brać żadnego kredytu dopóki państwo nie zrobi z tym porządku, lub sądy. banki powinny upaść i na ich zgliszczach powinien być odbudowany zdrowy system bankowy. Póki co jest to pralnia brudnych pieniędzy i kreacja sztucznego pieniądza z niczego nadmuchującego bańkę na rynku nieruchomości

      • 17 3

      • (3)

        Frankowicze sami sobie winni. Polecieli jak mucha do g... bo akurat był dobry kurs a teraz lament. Znajomy w Niemczech bierze kredyt i normalne,że w swojej walucie czyli w euro! Polacy w Anglii biorą kredyty w czym? Funtach! Roszczeniowcy szwajcarscy! Rząd powinien ich olać albo wesprzeć wszystkich kredytobiorców!

        • 26 8

        • (1)

          Durny jestes jak malo kto. Wiekszosc panstw unii uznala te kredyty, nie mowie o franku ale ogolnie o walutach za nielegalne przez nie posiadanie w zasobach banku danej waluty obcej! a w polsce dymaja! w de juz dawno uznali to za nielegalne. takie bajki jak ty to sobie matce wciskaj kretynie. specjalista od siedmiu bolesci. to nie chodzi nawet o to ze ktos wzial czy nie wzial bo ja mam do w d*pie. jak oszukali iles ludzi to maja to naprawic. tak samo jak z drogami, wiekszosc pitoli ze inwestycje w drogi sa nie potrzebne,a skoro tak to moze wyobrazcie sobie zycie bez nowej slowackiego albo ba nawet nie bedzie tunelu. po----pitolency w niektorych ludzi. pamietajcie karma wraca. przyjdzie pozniej ktos do mnie po zwolnienie to wala dostanie.

          • 5 9

          • To ten typ człowieka, który mówi "dobrze że po naszej stronie łódki nie ma dziury".
            W razie kryzysu ucierpią wszyscy.

            • 4 2

        • Dobry kurs? Dosyć oryginalne stwierdzenie w świetle tego, że na konta kredytobiorców wpływały złotówki

          ekonomiczny analfabeta

          • 2 1

    • Jeśli wolność to dla ciebie mieszkanie pod mostem i możliwość wylegiwania się tam na dowolnie wybranym boku, to faktycznie - jesteś wolna. Jak każdy bezdomny menel zresztą ;-P

      • 6 4

    • No to wynajmuj...

      • 5 0

    • w cenie twojego wynajmu to ja mam mieszkanie dokładnie po upływie 12.5 lat, sprytne co?

      • 4 1

  • artykuł sponsorowany

    artykuł sponsorowany na pewno.

    • 24 2

  • banki i politycy to mafia (do spółki z deweloperami) (4)

    banki powinny upaść i na ich zgliszczach powinien być odbudowany zdrowy system bankowy. Póki co jest to pralnia brudnych pieniędzy i kreacja sztucznego pieniądza z niczego nadmuchującego bańkę na rynku nieruchomości
    Po przekręcie pseudo kredytów niby frankowych, gdzie franka nikt nawet na oczy nie widział nikt nie powinien brać żadnego kredytu dopóki państwo nie zrobi z tym porządku, lub sądy. banki razem z politykami i deweloperami to jest już właściwie mafia utrzymywana przez nas i nas dojąca. nas wszystkich, nawet tych co kredytów nie mają

    • 25 6

    • banki powinny upaść (3)

      żeby w ich miejsce powstały inne banki
      politycy powinni zrobić porządek z politykami
      a deweloperów do paki
      to wszystko dla mnie za skomplikowane

      ps. w banku jak bierzesz kredyt na mieszkanie to złotówek tez nie widzisz - co by to zmieniło gdyby pokazali Ci te franki za szybą i wpłacili je deweloperowi ??
      Jak robisz przelew w banku to też prosisz żeby pokazali ci kasę? To przecież tylko zapisy na kontach, a nie żywa gotówka, jak w średniowieczu. Karty kredytowej pewnie też nie używasz ?

      • 3 1

      • poziom świadomości (2)

        naszego społeczeństwa jest jak widać zerowy na temat bankowości i kredytów. To oczywiste, że są transakcje gotówkowe i bezgotówkowe. Różnica jednak polega na tym, że bank musi mieć dając kredyt środki, z których go udziela, czyli na dzień udzielenia kredytu walutowego powinien mieć pokrycie w walucie. Przy eldorado pseudo CHF, żaden bank nie dostarczyłby tylu CHF na pokrycie tego przekrętu a Bank Szwajcajii oficjalnie zaprzeczył jakoby pożyczał jakiekolwiek franki. I w taki oto sposób z niczego zostały wykreowane pieniądze a Polska stała się pralnią brudnych pieniędzy. Czy gdybyś chciał wypłacić z karty kredytowej pieniądze a ich nie było w rzeczywistości to zrozumiałbyś problem? Gdyby banki w dniu udzielenia kredytu miały przelać te pieniądze w CHF, to by ich nie miały, bo nawet nie raczyły kupić chf a jedynie indeksować do nich pln. Inną kwestią jest dalsza spekulacja na tej walucie tak aby banki mogły zarobić dokonana przez samych banksterów

        • 3 3

        • Ale oprocentowanie wg Libor (1)

          zamiast Wibor to się płaciło miło, nie?

          • 2 0

          • pln

            złotówkowiczów dymają tak samo jak frankowiczów. niezmienia to jednak faktu, że większość umów pseudokredytów frankowych jest wg prawa nielegalna, na co są już wyroki sądów. Pseudokredyty CHF to nie są kredyty !!!!

            • 0 0

  • Bezpieczny zakup W tym dzikim kraju nikt niejest bezpieczny!!A najwieksze jest złodziejstwo u deweloperów!

    Deweloperzy sa w zmowie z bankami to uklad zamknięty samo sie napędzający!!
    Ludzi oszukanych przez deweloperów niebrakuje średnio raz w tygodniu jest otym informacja!!

    • 27 6

  • Odbiór mieszkania tylko z własnym rzeczoznawca (3)

    Państwo, którzy doglądali w naszym imieniu szczegółów zw z drożnością wentylacji, wilgocią itp opowiadali, ze sa osiedla gdzie wad Jędrczakowie dużo, ze ludzie czekają miesiącami na poprawienie stanu odbieranego mieszkania. Reklamacje składają i deweloper musi uznać. Bardzo dobrze, koszt takiej ekipy rzeczoznawców jest niewielki a korzyść często nieoceniona.

    • 17 2

    • (1)

      jak ty malo wiesz co kto musi a co jest jego uprzejmością, jak deweloper będzie ci kazał rok czekać na poprawki to na kolanach pobiegniesz i weźmiesz to co da, tak ma się stan rzeczy i wiem o czym pisze, nie licz na to ze ci naprawi

      • 0 2

      • Owszem, bujalusmy sie pol roku z wymiana okien

        Ale nie wyobrażam sobie wkładać kupę kasy w urzadzanie mieszkania a potem czekać, aż mi Podloga zacznie odkazić- bo beton nie wysechł, albo będę czuć smrody z cudzej kuchni bo wentylacja cos nie taka ..... na własny koszt chcesz to poprawiać? Tyle masz kaski?

        • 0 0

    • własnym, powiadasz?

      Pierwsze pytanie od rzeczoznawcy - kto jest deweloperem. Nie wierzę, że rzeczoznawcy nie układają się z deweloperami, tak jak stacje diagnostyczne z komisami samochodowymi itp. Po co brać ochłapy od klienta, jak można brać kasę dwa razy - od klienta i od sprzedającego?

      • 0 0

  • Ło boże (2)

    Ło boże. Co się dzieje, kobiety uciekły z kuchni i udają że coś znaczą na budowie. Nawet pozwolono im założyć kask. Koniec świata ...

    • 23 19

    • A co? (1)

      Kobiety tylko do garów, rodzenia dzieci i masowania waszego małego ego?
      Szkoda, ze mężczyźni maja tak mało szacucnku dla kobiet.

      • 2 4

      • Żartujesz sobie? Nie ma tak łatwo!

        Zostało jeszcze pranie i sprzątanie.

        • 3 0

  • (7)

    Odkad byl ten wypadek na morenie i zginął macedończyk pod którym urwał się balkon odtąd nie kupie nic u Robyg.

    • 44 6

    • Mołdawianin (1)

      • 7 0

      • i Ukrainiec

        też ponoć zmarł

        • 0 0

    • no i ten żenujący napis na ich budynku o braku pecha..... (1)

      bo nie budują ( nie oznaczają tylko) 13-tych pieter

      • 4 3

      • przybliżysz?

        Gdzie znajduje się taki napis?

        • 0 0

    • (1)

      a co ma piernik do wiatraka, to ludzie nie przestrzegaja przepisow a nie deweloper

      • 5 4

      • A nadzór to co za przeproszeniem robi? Wygrywa najniższa cena i pracownicy dewelopera albo przymykają oko na łamanie BHP, albo maja odgórny przykaz by nie opóźniać roboty. Stawiałbym na to drugie, patrząc co na robygu na Lawendowym się dzieje

        • 6 2

    • i dobrze ! bedzie wiecej mieszkan dla innych

      • 3 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Pomorskie Targi Mieszkaniowe: dom mieszkanie wnętrze

targi

Targi mieszkań i domów

wykład, targi, konsultacje
Mieszkania Domy
Cena
Gdańsk Jelitkowo
35900 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
24250 zł/m2
Gdańsk Sobieszewo
23650 zł/m2
Gdynia Orłowo
23050 zł/m2
Gdańsk Młode Miasto
21700 zł/m2
Sopot Dolny Sopot
29800 zł/m2
Gdynia Kamienna Góra
22500 zł/m2
Sopot Górny Sopot
16500 zł/m2
Sopot Kamienny Potok
16200 zł/m2
Gdańsk Przymorze
15600 zł/m2
Gdańsk Matemblewo
15100 zł/m2
* na podstawie bazy ofert Trojmiasto.pl

Najczęściej czytane