• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Naucz dziecko dobrych nawyków żywieniowych

Ilona Raczyńska
27 marca 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Dieta dziecka powinna być zbilansowana, różnorodna oraz dostosowana do wieku i aktywności fizycznej. Dieta dziecka powinna być zbilansowana, różnorodna oraz dostosowana do wieku i aktywności fizycznej.

Żywienie dzieci to bardzo ważny element w rozwoju małego organizmu. Zapytaliśmy trójmiejskich dietetyków o to, na co zwracać uwagę planując posiłki dzieci do 10 roku życia.



Na każdym etapie życia dziecka zapotrzebowanie na energię, składniki mineralne oraz witaminy różni się. Dlatego tak ważne jest, by produkty i posiłki dostosować m.in. do wieku malucha.

Czy zwracasz uwagę na to, co i jak często je twoje dziecko?

- Dieta dziecka powinna być zbilansowana, różnorodna oraz dostosowana do wieku i aktywności fizycznej. Wszystkie diety polegające na ograniczeniu jakiejś grupy produktów wiążą się z ryzykiem wystąpienia niedoborów - mówi Beata Krawczyńska-Kowalska z poradni Mój Dietetyk. - Dzieci nie powinny stosować diety wegańskiej, czyli z ograniczeniem produktów pochodzenia zwierzęcego. Natomiast dieta wegetariańska, która dopuszcza spożywanie przetworów mlecznych przy dobrym zbilansowaniu składników, jest możliwa u dzieci starszych. Jednak wprowadzenie takiej diety wymaga dużej wiedzy.
Czytaj również: Kilka kulinarnych sposobów na niejadka

Ogólne zasady

Dietę u dzieci dzielimy w zależności od zapotrzebowania kalorycznego, dlatego jest różna w różnych grupach wiekowych.

- Zapotrzebowanie dwulatka to ok. 1400 kcal, a siedmiolatka to już ok. 2000 kcal. Jednak zasady zdrowego żywienia obowiązują w każdej grupie wiekowej - mówi Dominika Dietrich- Stefankiewicz z Akademii Skutecznej Diety. - Dieta zarówno siedmiolatka, jak i dwulatka powinna być bogata w składniki mineralne i witaminy.
Rodzice od najmłodszych lat pełnią bardzo ważną funkcję w kształtowaniu smaków u swoich dzieci. Im więcej różnorodnych produktów będą podawać pociechom, tym większa szansa na urozmaiconą dietę w dorosłym życiu. Już z dostarczaniem pierwszych stałych posiłków niemowlak zaczyna przecież uczyć się dobrych nawyków. Dlatego od samego początku warto zwracać uwagę na to, co podajemy dziecku do jedzenia.

- Małe dzieci uczą się przez naśladownictwo, więc aby ukształtować prawidłowe schematy, musimy nauczyć je na własnym przykładzie. Zasada jest taka: zmiana nawyków i dieta u dziecka to zmiana u całej rodziny - dodaje Beata Krawczyńska-Kowalska.
Ale nie dla wszystkich to takie proste. Są dzieci, które bardzo niechętnie sięgają po nowe produkty i nie chcą próbować nowych warzyw, owoców.

- Ich rodzice muszą wykazać się dużą dozą cierpliwości i co jakiś czas próbować podawać dany, wcześniej niechciany produkt - dodaje Dominika Dietrich - Stefankiewicz.
Od malucha do starszaka

Pod koniec pierwszego i w drugim roku życia bardzo zmienia się zapotrzebowanie dzieci na energię, która ze względu na stałe zmniejszanie się tempa wzrostu - maleje.

- Dzieci w tym wieku tracą swoje stuprocentowe zainteresowanie jedzeniem. Intuicyjnie zmniejszają liczbę posiłków do 3-4 dziennie. Rodzice często nie zdają sobie z tego sprawy i dokarmiają swoje pociechy doprowadzając do otyłości lub do odmowy jedzenia - mówi Agnieszka Kościowska z poradni "Vitalinia". - Dzieci w tym wieku mają wysokie zapotrzebowanie na białka. Około 60 proc. powinny stanowić białka zwierzęce, które zawierają więcej aminokwasów. Należy jednak pamiętać, że białka najlepiej przyswajają się w obecności tłuszczy i węglowodanów.
Czytaj także: Kiedy dziecko poznaje nowe smaki.

Najzdrowsze dla dzieci są tłuszcze roślinne, szczególnie oliwa z oliwek i olej sojowy. Nie wolno natomiast podawać tłuszczy utwardzonych w postaci margaryn, gdyż w trakcie procesu utwardzania pojawiają się w nich niekorzystne izomery trans.

Głównym źródłem węglowodanów w diecie dziecka, niezależnie od wieku, powinny być kasze i pieczywo razowe, które bogate są w białko roślinne, witaminy, minerały i błonnik.

Niezbędne są także owoce i warzywa, które oprócz bogactwa witamin i minerałów wpływają korzystnie na równowagę kwasowo - zasadową organizmu.

Młodsze dzieci między posiłkami, zamiast soków, powinny dostawać wodę lub niesłodzone herbatki owocowe. Starsze obowiązkowo powinny zabierać wodę do szkoły. Jeśli od najmłodszych lat nauczymy je, że to normalne, nie będą protestować, że wolą słodkie, gazowane napoje.

- Nieodpowiednie nawodnienie organizmu może powodować trudności z koncentracją, co może utrudnić naukę. Dlatego proszę nie traktować wody smakowej jako wody, ale bardziej jak napój - dodaje Beata Krawczyńska-Kowalska. - One owszem, nawadniają, ale zawierają dużo cukru oraz dodatkowych kalorii. Niestety mamusie, które podają takie wody smakowe są zadowolone, bo przecież dziecko dostaje wodę.
Dzieci w wieku przedszkolnym mają nadal podobne tempo przyrostu masy ciała i wzrostu do dzieci w wieku 1-3. Ich zapotrzebowanie odżywcze wzrasta proporcjonalnie do wieku. Jest to także czas, gdy dzieci, które już znacznie więcej rozumieją, powinny uczyć się zasad zdrowego odżywiania.

- W tym okresie uczymy dzieci dokonywać właściwych wyborów żywieniowych i zdrowych nawyków. Zapotrzebowanie kaloryczne dla tej grupy wiekowej wynosi 1400-1700 kcal na dobę - tłumaczy Agnieszka Kościowska. - Dzieci powinny otrzymywać 4-5 posiłków dziennie. Białko powinno pokrywać ok. 12 proc. zapotrzebowania kalorycznego, tłuszcz 30 proc., a węglowodany ok. 56-58 proc.
Żywienie w wieku szkolnym, do 10 roku życia, zależy m.in. od tempa wzrostu, masy ciała. Zapotrzebowanie kaloryczne w tej grupie wiekowej w wynosi 1900-2100 kcal.

- Zapotrzebowanie chłopców zaczyna znacznie zwiększać się w porównaniu do dziewczynek. Już sześcioletni chłopcy zjadają średnio o 110 kcal więcej niż dziewczynki. I co roku te różnice rosną - dodaje Agnieszka Kościowska.
Ograniczenia, alergie, choroby

Czasami w diecie dziecka muszą zostać zastosowane ograniczenia jakiegoś produktu. Ma to miejsce, gdy dziecko np. ma alergię lub choruje. To wyjątkowe sytuacje, w których ograniczenia mogą pomóc w powrocie do zdrowia.

- W przypadku takich chorób jak np. celiakia z diety wykluczamy gluten, cukrzyca - stosuje się dietę o niskim IG, fenyloketonuria - proponujemy dietę ubogofenuloalaninową, alergie pokarmowe - wówczas należy wykluczyć produkty z zawartością alergenu pokarmowego - wylicza Agnieszka Kościowska. - W niektórych jednostkach chorobowych należy stosować dietę uzupełniającą niedobory, np. mukowiscydoza - uzupełniamy tłuszcze, anemia - uzupełniamy dietą żelazo i inne.
W takich sytuacjach zawsze należy skonsultować się z pediatrą i dietetykiem. To niezwykle ważne, bo wprowadzenie jakiejkolwiek diety z ograniczeniami wymaga odpowiedniej wiedzy.

Otyłość i niedożywienie

Należy też pamiętać, że dzieci to grupa, która jest jednocześnie narażona na dwie skrajne dolegliwości - niedożywienie i otyłość. Jeśli małe dziecko przez pół roku utrzymuje stałą masę ciała i rośnie, to tak naprawdę możemy powiedzieć, że schudło. Dlatego warto monitorować wagę malucha i w niepokojących sytuacjach zwrócić się o poradę do specjalisty, który zaleci sposób dokarmiania.

Niestety większym problemem wciąż jest otyłość i nadwaga u dzieci.

- Mogę to śmiało potwierdzić, bo coraz więcej pacjentów z tym problemem trafia do mnie do gabinetu. W takich przypadkach niedopuszczalne jest stosowanie tradycyjnych diet niskokalorycznych - mówi Beata Krawczyńska-Kowalska. - Rodzice muszą być świadomi, że otyłe dziecko będzie miało większe problemy w późniejszym życiu, aby utrzymać prawidłową masę ciała, ponieważ komórki tłuszczowe, które już powstaną, nigdy już nie znikną, mogą się tylko zmniejszyć.
W trakcie pracy z dzieckiem otyłym na pierwszym miejscu stawia się zmianę nawyków, a następnie, poprzez zastosowanie odpowiedniej kaloryczności diety i wprowadzenie aktywności fizycznej, walczy się z dodatkowymi kilogramami.

- Czasami wyeliminowanie słodzonych napojów, ograniczenie słodyczy, wprowadzenie regularnych posiłków oraz zadbanie o aktywność fizyczną wystarcza, aby masa ciała zmniejszyła się - dodaje Beata Krawczyńska-Kowalska.
Ale właśnie ograniczenie słodyczy to często sedno sprawy.

- Im mniej słodyczy w diecie dziecka, tym lepiej. Pamiętajmy, że jeśli przed obiadem dziecko zje czekoladkę, to na 100 procent nie będzie chciało zjeść np. zupki warzywnej, która po prostu będzie dla niego niesmaczna - dodaje Dominik Dietrich-Stefankiewicz.
Najczęstsze błędy żywieniowe, jakie rodzice popełniają względem swoich dzieci:

- posiłki bez dodatku warzyw - podawaj świeże lub gotowane, jako dodatek lub same
- brak zup w menu dzieci - serwuj je, bo w zupach można przemycić dużą ilość warzyw
- słodkie dodatki do mleka, np. kulki czekoladowe - zamiast tego wybieraj płatki bez dodatku cukru i suszone lub świeże owoce
- słodkie napoje - dziecko powinno pić wodę, niesłodzone herbatki lub świeżo wyciskane soki
- nieunormowana liczba słodyczy - często słodycze zastępują II śniadanie, przekąskę
- brak owoców - zamiast owoców dzieci sięgają np. po żelki, batoniki, cukierki czekoladowe

Miejsca

Opinie (24)

  • o ja! (1)

    Komu ja oddam teraz te czekoladopodobne zajączki z promocji dla wnusiów?

    • 16 2

    • Przyjmę każdą ilość.

      • 8 1

  • ja w domu jadłem to co było i oni tak samo mają robić (4)

    Nie będę teraz od tak wydziwiac.

    • 7 6

    • (2)

      Tak samo było u mnie i żyję. Czy był znienawidzony żylasty schabowy, czy ukochana pomidorowa - jadło sie, co mama czy babcia zrobiły. I piło się nie wodę, tylko herbatę z cukrem, natę albo sok domowy w wodzie rozpuszczony się brało do szkoły. Próchnicy nie mam. Otyła nie jestem, choć mu ciast i słonych przekąsek nie bronili i nie żałowali. Na imprezach rodzinnych nawet dzieciaki dostawały wina po łyczku. I człowiek żyje...

      • 6 6

      • pokaż zdjęcie

        ocenimy, czy nie jesteś otyła ;)

        • 1 0

      • kablówki i gier komputerowych nie było

        pizzy, hamburgerów i frytek też nie było na mieście

        to człowiek spalił te ewentualne nadmierne kalorie

        ale jak zapierdolisz 4 tysiące kalorii dziennie
        to kurka cudów nie ma

        • 0 0

    • o

      "Mój dziad pitolił robotę, mój ojciec pitolił robotę to i ja będę pitolić robotę" to a propos tego "ja w domu jadłem to co było i oni tak samo mają robić" (-:

      • 2 1

  • ja zabieram dzieci do mcdonnalda (4)

    i kupuje np wieśmaka.Kotlet to 100%wołowiny,czyli zdrowe mięso.Do tego jest tam sałata i pomidorek,cebulka czyli żelazo,potas i witaminy.Biorę też dla nich stripsy w końcu drób to zdrowe mięso i dużo białka.

    • 4 9

    • bardzo dobrze...

      żryjta to dalej...

      • 6 0

    • (1)

      ..mam nadzieje, ze tylko mieszasz i to bylo ironiczne.. - jesli nie, to jedz to "zdrowe" mieso dalej - rzad, banki, korporacje, koscioly potrzebuja trzody jak ty

      • 4 1

      • :)

        pasterze śpiewają
        bydlęta klękają

        i rzuconą paszę
        żwawo wpitalają

        • 0 0

    • wszystko ok, ale ile razy dziennie i czy potem nie leżycie plackiem przed telewizorem

      bo zasuwając jak wół w fabryce to ja to spalę na luzaku,
      ale nie wiem czy twoje bajble to spalą grając w gry komputerowe

      • 0 0

  • Jasne, ostatnio w przychodni mialam okazje ogladac mamusie, ktora najpierw wpychala dziecku slodki soczek. Dziecko nie chcialo, ale troche wypilo.
    Mamusia niezadowolona wyciagnela szybciutko batonik. Dziecko ugryzlo dwa razy i plulo. Wiec mamusia wyciagnela cukierki!!! Dziecko jedno zjadlo i wiecej nie chcialo. Ale coz... mamusia zaczela wyciagac kolejny soczek.

    Masakra.
    Po kilku latach dziecko nie bedzie mialo zebow, za to bedzie mialo cukrzyce.

    • 25 2

  • szczególnie widać to w weekendy w centrach handlowych... (2)

    żryjcie big maki :P

    • 15 0

    • McDonaldsie (1)

      to widziałam rodziny z dziećmi w wieku 1-2 latka, które jadły fryty ;-/ jak można tak krzywdzić dziecko

      • 4 0

      • widziałem rodziny skrzywdzonych w supermarkecie

        po tym co leży na taśmie poznasz iloraz tych tłustych świń
        które ze swoimi prosiętami stoją przed tobą

        • 0 0

  • (1)

    Ostatnio przyprowadził synka do przedszkola w porze sniadaniowej. Przedszkole prywatne, wiec można wybrać albo catering albo przynosić swoją śniadaniowke. Patrzę na maluchy palaszujace śniadanko a tam w jednej ze śniadaniowek takie oto frykasy: jogurcik Danio, tzw. "Mleczna kanapka" i Kubuś... koniec. Cukier, cukier i cukier... a dokładniej tani syrop glukozowo-fruktozowy.

    • 22 2

    • bo niektórzy rodzice nie są zbyt ogarnięci

      i jak widzą reklamy Danio, Mlecznej Kanapki i Kubusia to myślą, że jest to zdrowe, bo reklamy to sugerują

      • 5 0

  • uczyć dobrych nawyków żywieniowych... hmmm.... (2)

    to wbrew pozorom nie jest takie proste,
    bo co kilka lat zmienia się tendencja tego co jest zdrowsze lub nie podawana w głównym nurcie informacyjnym ;)

    • 1 3

    • bez przesady

      w piramidzie żywieniowej nigdy nie było przetworzonych produktów

      • 3 0

    • w waszym kraju tak, w UK zostało zabronione okłamywanie konsumenta

      do tego są w TV programy sponsorowane z podatków
      na temat żywności i tego jak i co jeść i dlaczego
      (w formie przystępnej dla przeciętnego matoła)

      do tego gotowe dania idealnie zbilansowane
      i w cenie osiągalnej dla każdego

      • 0 0

  • mój mały synek

    mój mały ' Terminator ' jak to nan niego wołam ma 7 lat, ale już mu serwuję odżywki i białko min. 2 razy dziennie, rano-noc i systematycznie z tatusiem wsuwa że aż uśmiech mu z twarzy nie schodzi. jak będzie miał 8, to dodam mu tabletki wzmacniające żeby nie był potem taki pi...ś suchoklates hehe, pozdro dla rozumnych

    • 0 1

  • Tytuł z błędem, każdy człowiek "ma" dietę od urodzenia. Podobnie jak Pogoda jest zawsze. Dobra albo zła.

    Należy napisać: Zdrowa albo prawidłowa dieta.

    • 0 0

  • Dieta dla dziecka

    Ja razem ze swoją córką udałam się do Pani Doktor Karoliny Kuźbickiej z Gdańska po to, żeby rozpisała nam zdrową dietę. Pani doktor dostosowała posiłki idealnie do naszych potrzeb. a wspolne gotowanie łączy nas z córką :)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Forum

Wydarzenia

Wystawa budowli z klocków Lego (2 opinie)

(2 opinie)
33 - 35 zł
wystawa

Wystawa dinozaurów Di­no­world (4 opinie)

(4 opinie)
45 zł
wystawa

Unikaj statków, gdzie nie mają zwierząt. Zwierzęta na Darze Pomorza - wystawa czasowa (1 opinia)

(1 opinia)
28 zł
wystawa

Najczęściej czytane