~żeby żyło się lepiej
(7 lat temu)
Nie to nie mój pies i niestety nie wynajmuję nikogo do wyprowadzania :-) I nie "chodzisz" tylko jak już to "chodzi pani". Proszę o więcej kultury-żeby lepiej się żyło i żeby potem nie pisali o nas takich artykułów ;) (chociaż to bardzo miłe, że mój wygląd nadal nie zdradza mojego wieku).
A nie chodzę niestety, wstyd się przyznać, ale z braku czasu piesek najczęściej korzysta z ogrodu. Raz się wybrałam i proszę - pięknie słońce świeciło, pogoda była cudowna, a pan był zły - a po co? Pilnuję psa żeby nie sikał na skrzynkę, ale powąchać mu pozwalam. Też nie lubię jak skrzynka śmierdzi, więc proszę się nie obawiać. Niestety, ale jeszcze nie raz jakiś piesek będzie panu wąchał skrzynkę i ma pan prawo nie chcieć, żeby była obsikana, ale to nie powód żeby przeganiać chodzących po drodze. Ja usłyszałam jasny komunikat, którego sam przekaz oczywiście dobrze rozumiem. Ale dam panu radę - na przyszłość mniej spięcia i nerwów w głosie - po co to komu? Dwa wdechy i grzecznie poprosić. Gdyby nie ta agresja w głosie - pewnie bym jeszcze życzyła miłego dnia i już dawno zapomniała o sprawie, a tak to przychodzę do domu i mówię do męża, że bardzo nerwowego człowieka dziś spotkałam.
Nie można udostępniać w sieci wizerunku obcych, więc nie lepiej wyjść do tej pani ze zdjęcia i z nią po prostu porozmawiać? Ja kiedyś jednej pani wręczyłam woreczek i wytłumaczyłam, jak się sprząta po psie.
Życzę panu jak najmniej takich sytuacji jak z tego zapisu. Pozdrawiam i miłego dnia :-)
5
0