Hej ja rodziłam w lutym co do znieczulenia to się nie wypowiem, ani za pierwszym ani za drugim razem nie zdążyłam o nie poprosić bo za szybko poród przebiegał. Przed porodem sen z powiek spędzało mi to czy dostane znieczulenie bo będzie bolało ( 1 poród gdzie faktycznie bolało to 1,40min , drugi w 1 godz od pierwszego skurczu do urodzenia ) każda z nas jest inna ,każda ma inny próg bólu,u każdej poród będzie przebiegał inaczej. Dasz rade - zobaczysz :) Sale porodowe otworzyli 3 dni po moim pobycie więc nie wiem jak wyglądają , rodziłam na 1 pietrze w pokoju porodowym ) Jeśli chodzi o remont to różnica z 2015 a 2017 jest ogromna ,czysto ,schludnie , leżałam na sali 3 osobowej z łazienką (czysta , nowa ,zadbana ,papier toaletowy i ręczniki papierowe dokładane 2 razy dziennie , pościel zmieniana z rana choć jak wszędzie mają deficyt ,zabierz podkłady poporodowe ominie Cię proszenie o zmianę , ciepła woda !!! ( w 2015 raczej było z nią słabo :) raz była raz nie ) ,gdyby wymienili również łóżka to byłoby super :) Personel pomocny ,pomoc laktacyjna zadowalająca , leki przeciwbólowe dostępne na życzenie . Fakt jest mało położnych i pielęgniarek w pierwszych godz po porodzie zaglądają częściej mimo tego,że mają masę pracy - nawet w nocy. Zawsze ktoś się kręci więc można pytać o wszystko. Ja jestem zadowolona z opieki i pobytu (nie potrzebowałam w niczym pomocy ) ale jeśli ktoś myśli,że będą warunki jak w SPA to się rozczaruje ,będzie bolało , będzie momentami niefajnie , snu raczej dużo nie będzie ( polecam sen od razu jak znajdziesz się w łóżku bo maluszek tez pierwsze godz po porodzie śpi ciągiem więc jest szansa na odpoczynek i regenerację,potem już będzie słabo ) ale będziesz miała swojego maluszka i reszta mało Cię będzie obchodzić ,dwie doby zlecą migusiem i hop do domku .
Ps. 2 czy 3 osoby na sali to nie zabójstwo - zawsze możesz z kimś porozmawiać ( szybciej zleci czas) , zawsze ktoś przypilnuje twojego dziecka jak pójdziesz się kąpać ( a będziesz to robić 3-4 razy dziennie ) , a może się z kimś zaprzyjaźnisz ( to też fajna sprawa :) )
Aha i zabierz sobie coś do jedzenia po porodzie bo jeśli urodzisz w nocy to czekasz do śniadania ( ja byłam głodna jak nigdy w życiu )
W razie innych pytań ,chętnie odpowiem .
1
0