• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Patroni tramwajów: Jan Jerzy Forster

Marcin Stąporek
31 maja 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Johan Georg Forster Johan Georg Forster

W dwudziestym drugim odcinku naszego cyklu "Patroni gdańskich tramwajów" przedstawiamy sylwetkę Jana Jerzego Forstera. Tydzień temu opisaliśmy Gotfryda Lengnicha, a za tydzień przedstawimy dyrektora Polskich Szkół Handlowych - Mariana Seredyńskiego.



Jan Jerzy, a właściwie Johann Georg Forster (w Niemczech znany jako Georg Forster, a w Wielkiej Brytanii - George Forster) to postać o ciekawym życiorysie. Patron tramwaju Pesa o numerze taborowym 1026 żył zaledwie 40 lat, ale zdążył zasłynąć w Europie; trudniej natomiast wskazać, co właściwie łączy go z Gdańskiem. Nie było to nawet miejsce urodzenia, przyszedł bowiem na świat nie w samym mieście, a w jego żuławskich posiadłościach (o czym niżej).

Widok Mokrego Dworu na Żuławach (rycina z 1721 r.) Widok Mokrego Dworu na Żuławach (rycina z 1721 r.)
Ród Forsterów wywodził się ze Szkocji, jednak od czasu osiedlenia w Prusach Królewskich uległ już mocno germanizacji. Przodkowie Georga byli w XVII i XVIII wieku burmistrzami w Tczewie; ojciec, Johann Reinhold, po studiach w Berlinie i Halle został ewangelickim kaznodzieją w żuławskiej miejscowości Mokry Dwór w pobliżu Gdańska. Zdaniem większości biografów, jego najstarszy syn Johann Georg urodził się 1754 r. właśnie w Mokrym Dworze; zarazem jednak istnieje przekaz, że rodzinny dom Forstera stał w miejscu, gdzie później zbudowano szkołę - przed 1945 r. znajdowała się ona we wsi o nazwie Hochzeit, obecnie zaś jest to teren wsi Wiślina.

Johann Reinhold chyba niezbyt chętnie podchodził do obowiązków kaznodziei, miał za to pasję badacza dalekich krajów i prawdziwą "żyłkę awanturniczą". Od dzieciństwa czuwał nad rozwojem uzdolnień syna, który m.in. przejawiał talent do nauki języków obcych.

Johann Georg Forster jest patronem tramwaju PESA Swing 1026. Johann Georg Forster jest patronem tramwaju PESA Swing 1026.
Gdy Georg miał zaledwie 11 lat, pojechał z ojcem do Rosji, gdzie Johann Reinhold przez dwa lata badał życie niemieckich kolonistów na Powołżu. Dokonania ojca jako podróżnika poskutkowały zaproszeniem do udziału w epokowym przedsięwzięciu: organizowanej przez brytyjską admiralicję podróży dookoła świata pod komendą Jamesa Cooka (druga wyprawa Cooka, 1772-1775).

Johann Georg Forster z ojcem Johannem Reinholdem podczas pobytu na Tahiti (drzeworyt kolorowany). Johann Georg Forster z ojcem Johannem Reinholdem podczas pobytu na Tahiti (drzeworyt kolorowany).
Młodszy Forster wyruszył wraz z ojcem, prowadząc obszerny dziennik podróży. Po powrocie obaj Forsterowie opublikowali rozprawę o florze Polinezji Characteris Generum Plantarum quas in Insulis Maris Australis (London 1776). W roku następnym Georg wydał pod własnym nazwiskiem relację z wyprawy A voyage round the World in HMS "Resolution" commanded by Captain Cook, during the years 1772-1775. Książka spotkała się z uznaniem, zarówno wśród naukowców jak i zwykłych czytelników. Jednak jej wydanie na półtora miesiąca przed pojawieniem się w druku oficjalnych dzienników Cooka spowodowało skandal, który zmusił Georga do opuszczenia Anglii.

Pojechał wówczas do Kassel w Niemczech, gdzie w latach 1778-83 był profesorem historii naturalnej w Collegium Carolinum. W 1783 r. Michał Poniatowski (późniejszy prymas), jako prezes Komisji Edukacji Narodowej zaproponował Forsterowi objęcie katedry historii naturalnej w Szkole Głównej Litewskiej w Wilnie. Jednym z powodów zaproszenia było to, że cieszący się już europejską renomą Forster, z racji urodzenia uważany był za Polaka. Przez trzy lata był więc Forster profesorem wileńskiej uczelni, jednak porzucił tę posadę (przed upływem dziewięcioletniego kontraktu), znęcony propozycją kolejnej podróży dookoła świata - tym razem w służbie carycy Katarzyny II. Wyprawa nie doszła do skutku, a Forster przez pewien czas pozostawał bez zajęcia, by w końcu osiąść w Moguncji. W 1790 odbył wraz z młodym Alexandrem Humboldtem podróż przez Nadrenię, Holandię i Belgię do Anglii, której plonem była książka Ansichten vom Niederrhein, von Brabant, Flandern, Holland, England und Frankreich, uznana za arcydzieło literatury podróżniczej.

Pierwszy tom relacji Forstera z podróży dookoła świata, wydany w Londynie w 1777 r. Pierwszy tom relacji Forstera z podróży dookoła świata, wydany w Londynie w 1777 r.
Potem pochłonęły go wydarzenia polityczne. Gdy w 1792 wojska francuskie zajęły Moguncję, Forster wspólnie z przyjacielem Andreasem Hoffmannem założyli Towarzystwo Przyjaciół Wolności i Równości. Był jednym z twórców ustawy, na mocy której w następnym roku Nadreńsko-Niemiecki Konwent Narodowy ogłosił w marcu 1793 powstanie Republiki Mogunckiej - państwa, które miało przeszczepić idee rewolucji francuskiej na grunt niemiecki. Gdy w lipcu 1793 wkroczyły do Moguncji wojska pruskie, Forster uszedł do Paryża, gdzie pod koniec roku poważnie zachorował na nerki i wkrótce zmarł.

Forster urodził się jako poddany króla polskiego i jeszcze do dziś przez niektórych autorów bywa uważany za Polaka. Sam jednak pisał, że języka polskiego w dzieciństwie nie poznał. W prywatnej korespondencji (np. w listach do żony) dawał zaś wyraz pogardzie do Polaków i Polski. Listy te, a jeszcze bardziej jego "Dziennik podróży po Polsce", przyczyniły się do rozpowszechnienia w Niemczech szeregu negatywnych, ksenofobicznych stereotypów na temat Polski i Polaków takich jak określenie "Polnische Wirtschaft", mające na celu ukazanie rzekomej niższości gospodarki oraz anarchii Polski, sami zaś Polacy uznani zostali przez Forstera nieomal za zwierzęta. Poglądy Forstera są do dziś źródłem badań i studiów nad negatywnym stereotypem Polaków w niemieckiej kulturze.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (140) 6 zablokowanych

  • (31)

    Kolejnym będzie Albert Forster. W końcu wybitny honorowy obywatel Gdańska. Nazwisko i poglądy mieli jednakowe. Ale wstyd!!!

    • 74 27

    • (11)

      Gdańszczanin, a taki niedouczony. Wstyd. Gdańsk zawsze słynął ze światłych umysłów.

      • 11 9

      • (2)

        Tak wybitny, że: "Listy te, a jeszcze bardziej jego "Dziennik podróży po Polsce", przyczyniły się do rozpowszechnienia w Niemczech szeregu negatywnych, ksenofobicznych stereotypów na temat Polski i Polaków...". Można być wybitnym i mieć złe intencje, działać na szkodę innych narodów. W tej sytuacji nie powinno się stawiać takiej osoby za przykład.

        • 25 8

        • Ty innym zarzucasz ksenofobię ? To żart ?

          • 5 12

        • to szydło i kaczor

          mają prawo mówić polska w ruinie i donosić na Polskę do instytucji unijnych, a pan forster nie?

          • 8 14

      • IV Rzesza dziala (1)

        Co maja na Budynia Bo zachowuje sie irracjonalnie. ..

        • 11 5

        • zniknal napis po polsku, ,Poczta Polska, ,

          a odslonili po niemiecku na dworcu w Gdansku. ..
          Co na to prokuratura?

          • 16 6

      • za jakis czas przywroca Hitler Strase? (2)

        • 15 7

        • (1)

          A bo wierność do historycznej prawda zobowiązuje

          • 3 0

          • bredzisz ciubaryku- co ty wiesz o historii polskiego Gdańska?

            • 0 6

      • odsuncie tego szalenca od wladzy gdanszczanie! (2)

        • 15 5

        • nieobecni

          • 0 3

        • Jawor ty tłuku możesz wyć i skomlić a nawet się ses..ać a i tak nie zostaniesz prezydentem w Gdańsku.

          • 1 2

    • Pod koniec XVIII wieku (15)

      Polska była liderem zacofania w Europie. Nie pochwalam zaborów, ale sami się do tego doprowadziliśmy i powinniśmy brać pod uwagę ten fakt.

      Brak stałej armii, samowola szlachecka, itd itp.

      • 15 10

      • wpływy Rosji, Prus etc. .... (6)

        poczytaj trochę o finansowaniu tej rzekomej polskiej anarchii

        • 11 6

        • (5)

          Tak tak jak zwykle spisek. Byliśmy liderem nowoczesności tak jak teraz demokracji

          • 9 6

          • pieprzysz głupoty (4)

            Każde państwo miało gorsze i lepsze okresy. Naszym błędem było, że w czasach potęgi nie anektowaliśmy i nie zniszczyliśmy definitywnie takich tworów jak Prusy. Wykarmiliśmy węża.
            A Prusy do połowy XIX wieku były krajem biednym, zacofanym, rolniczym, o gospodarce opartej na folwarkach. Ich jedyną przewagą nad Polską był absolutyzm. My za długo ćwiczyliśmy złotą wolność. Same Prusy były słabe.
            To caryca podarowała im kawałek Polski.

            • 7 4

            • Hahahaha (3)

              1. szlachta poddaje się szwedom w czasie potopu
              2. blokada reform jana kazimierza
              3. tumult toruński
              4. konfederacja barska
              5. brak armii
              "Jedyna przewaga absolutyzm" to jest dopiero bzdura! Kompletnie inna forma państwa a ty sprowadzasz to do drobnego szczegółu. Rzeczywiście jedyną przewagą USA na ZSRR był tylko ten kapitalizm a tak szczegoły

              • 3 5

              • Poczytaj sobie o wojnach religijnych w państwach niemieckich (2)

                a stwierdzisz, że Polska nawet ze swoimi wadami była super.

                • 6 3

              • abderyto (1)

                Co tu wyjeżdżasz z XVI/ XVII wiekiem, kiedy mowa jest o XVIII.

                • 0 2

              • potop i jan kazimierz to XVIII wiek??

                kto ci to naopowiadał?

                • 1 0

      • liderem zmian była Francja w czasie krwawej rewolucji? (4)

        • 3 1

        • (3)

          Zrobiono porządek ze stanem 2 i wprowadzono patriotyczna armie

          • 2 1

          • i utopiono we krwi Wandeę (2)

            • 4 2

            • I bardzo dobrze, fanatyzm powinno się wyplenić całkowicie, byłby dzisiaj spokój. (1)

              • 1 2

              • czysty bolszewizm

                • 1 1

      • a francuzi w Wersalu toalet nie mieli (2)

        ale byl sy...

        • 1 3

        • I nie jedli widelcem, musieliśmy im go podrzucić.

          • 1 0

        • co prawda to prawda

          sam Henryk Walezy w listach z Polski opisywał ten wynalazek

          • 0 1

    • W ramach protestu

      proponuję nie jeździć tym tramwajem!!!

      • 9 2

    • jak pan się odnajduje na tym portalu?

      ma pan tak ciekawe i odważne artykuły

      • 3 2

    • Wstyd to czytać takie komentarze bezmozgi prymitywie.

      • 1 2

  • Zmierzamy do Wolnego Miasta? (14)

    komu i o co chodzi z tym kolejnym zniemczaniem Gdańska. To graniczy z absurdem, a ten artykuł jest dowodem. To jest zakamuflowany hołd dla Alberta Forstera. Ludzie pamiętają nazwisko, rzadziej imiona. Robota dla prokuratury.

    • 59 29

    • (11)

      Argument, że ludzie pamiętają nazwiska a rzadziej imiona jest niepoważny. To Twoja postawa jest zakamuflowanym hołdem dla nieuctwa i ciemnoty.

      • 12 9

      • Zauważ ,,uczony,, (10)

        że Gdańsk nie był wówczas tylko niemiecki. Masz sentyment i korzenie niemieckie, to Twoja sprawa, niemniej Polacy i reszta świata inaczej ocenia przeszłość naszego miasta.

        • 11 6

        • (7)

          Pamiętam Cię z przedszkola, potem ze szkoły. Na studiach też mi gdzieś mignąłeś. Zawsze byłeś okropnie zakompleksiony. Obrażona mina, usta przekrzywione w grymasie zniechęcającym do rozmowy i zabawy. Pamiętam, że chodziłeś za wychowawczynią i skarżyłeś się na pozostałych uczniów. Ciągle domagałeś się przeprosin. Niewiele się zmieniłeś. Założyłeś czapeczkę i koszulkę z napisem "Prawdziwy Polak", ale poznałem Cię od razu. To Ty, klasowa oferma i nieudacznik.

          • 6 10

          • Jawohl Mireczku (2)

            • 9 4

            • (1)

              Pamiętam, że panicznie bałeś się ajmniejszych bójek. Jak się przewróciłeś na boisku i skaleczyłeś w palec to domagałeś się przyjazdu karetki pogotowia. Na widok krwi mdlałeś. Teraz na jakimś pochodzie narodowców krzyczałeś, żeby nie wpuszczać obcych bo mogą Cię skaleczyć, ale generalnie w każdej chwili jesteś gotów oddać życie za Ojczyznę.

              • 5 12

              • ale z ciebie prostak

                • 2 3

          • ty w pierwszym szeregu grałeś na bębenku w HJ

            • 3 4

          • do mireczka (2)

            Niezakompleksiony nigdy nie wypisywałby anonimowo na forach żali i bluzgów na kolegów ze szkoły. To jest takie niskie, że palcami szkoda, żeby Cię zjechać. Nie zrobię tego, bo ludzie na poziomie i poukładani nie mają potrzeby opluwać innych. Marcina znam zawodowo i to porządny gość.Każdy jakiś był. Sam nie wiesz co o Tobie inni...

            • 2 4

            • coca kola

              kola przynieś wiadro wody.

              • 1 1

            • jp to Marcin ???

              • 2 0

        • Gdańszczanie nienawidzili Prusaków (1)

          sam bohater również - zwolennicy WMG nie znają historii - coś tam słyszeli ale bez szczegółów

          • 6 1

          • Nawet niemieckojęzyczni gdańszczanie nienawidzili prusaków.

            Po drugim rozbiorze część z tego powodu opuściła Gdańsk. Np. Schopenhauerowie.

            • 4 0

    • Robota dla prokuratury XD film ponizej jest chyba o tobie :D
      https://www.youtube.com/watch?v=v-3YSh5To-g

      • 0 0

    • Nie wiesz komu?

      Żydom. To oni za niemiecką mamonę spełniają niemieckie życzenia i żądania.
      Niemcy to taki zdychający koń - pada, ale jeszcze wierzga nogami.
      ...I że nikt mądry nie zrobi porządku z niemiecką hegemonią w Polsce...

      • 0 2

  • (13)

    Ostatni akapit artykułu zawiera istotne informacje, które świaczą o tym , że Johann Georg Forster nigdy nie powinien zostać w żaden sposób uhonorowany. Otwarcie dawał wyraz swojej pogardzie dla nas- Polaków.

    • 80 7

    • Panie Ziobro (1)

      kwa nac! do roboty

      • 5 6

      • Panie Ziobro kwa nac! do roboty

        I raz na ludowo ,pierdyknąć głową w skrzynkę pocztową hej !! jak to zdrowo.
        Zero do boju.

        • 0 0

    • Nic nadzwyczajnego. Większość Europy miała Polskę za dość zacofany, mroczny byt państwowy (10)

      Nie widzę powodu, ani żeby wpadać w kompleksy z powodu opinii, jaką sobie Polacy wypracowali w XVIII w. ani żeby chować urazę do Niemców, czy Francuzów, którzy w imię oświeceniowych idei, mieli w pogardzie wiele aspektów ówczesnej Polski. Mamy XXI wiek, przypomnę.
      Podziwiam, że się tak spinacie z powodu poglądów sprzed kilkuset lat.

      • 7 15

      • (9)

        Nie można wystawiać na piedestał osób, które godziły w dobre imię naszych przodków. Ocena merytoryczna jego opinii o naszym narodzie nacechowana była jednak niechęcią, awersją i obelżywymi epitetami, co całkowicie dyskredytuje jego osobę.

        • 11 3

        • Po prostu trudno Ci zaakceptować krytykę :) (5)

          ale to nie do końca krytyka Ciebie i twoich przodków.

          Polska XVIII to Niemcy i żydzi w miastach, chłopi bez jakiejkolwiek świadomości patriotycznej i szlachta uważająca się za jednych Polaków.

          Niestety odziedziczyliśmy kulturę po stanie szlachecki i stąd Twoja obraza na słuszą krytykę.

          • 3 12

          • co ma jedno wspólnego z drugim? (4)

            Co innego polityka polska w XVIII wieku a co innego popieranie ksenofobicznych poglądów na nasz temat. Jak ci ktoś napluje w twarz to co zrobisz?

            • 4 1

            • To, że jeżeli wtedy byliśmy burakami to nie powinniśmy się obrażać na kogoś kto tak nas postrzegał. (3)

              • 1 6

              • owszem, ale też nie mamy powodów, by go z tego powodu honorować (1)

                • 6 1

              • ale on nie jest z tego powodu honorowany

                Szukanie na siłę powodu, żeby się obrazić na cały świat.

                • 1 6

              • Po pierwsze Polska wcale nie różniła się specjalnie od Prus

                Tak samo jak prusy była krajem o gospodarce opartej na rolnictwie, folwarkach i poddaństwie. Jedyne co nas odróżniało to brak absolutyzmu, czyli silnej scentralizowanej władzy.
                Po drugie, czym innym jest krytyka, mniej lub bardziej uzasadniona, a czym innym szerzenie ksenofobicznych stereotypów i przyrównywanie Polaków do zwierząt.
                Po trzecie wreszcie, Polak, który akceptuje takie odnoszenie się do własnego kraju i własnych rodaków jest czystym sk...synem.

                • 3 1

        • Małgorzata (2)

          Przeczytaj pamiętniki Kajetana Koźmiana /to konserwatywny polski polityk przełom XVIII/XIX wiek/ szczególnie jego opis sejmików to zobaczysz jaka była degrengolada.
          Ps. Wiem,że może to być dla ciebie za trudne, bo to 3 tomy.

          • 0 1

          • Ta degrengolada, o której piszesz, to brak scentralizowanej władzy,

            złota wolność, liberum weto i tolerowanie jurgieltników. System gospodarczy Polski i Prus był niemal identyczny.

            • 1 1

          • Zorientowany

            Wpis nie na temat. Zapewniam, że trudniej przeczytać jedną stronę tekstu ze zrozumieniem, niż kilka tomów byle jak.

            • 1 1

  • Władze Gdańska na siłę nadają usilnie tramwajom nazwy Niemców i wokół tego chcą integrować (1)

    mieszkańców Gdańska.

    • 50 15

    • chyba zgermanizować

      • 5 1

  • A odwiedzil chociaż raz Gdańsk?

    • 20 2

  • A kiedy zwrotnice otrzymają swoich patronów

    • 27 1

  • Do wszystkich oszołomów piszących o germanizacji i Wolnym Mieście (17)

    Przypominam, że banknoty którymi się posługujemy zaprojektował wybitny polski grafik Andrzej Ryszard Heidrich, który ma tyle wspólnego z Reinhardem Heydrich, co wyżej opisywany Jan Jerzy Forster z Albertem Forsterem. Jak "jp", "hehe" i "Gdańszczanin" itp., mają schizofrenię maniakalno-depresyjną, to niech się leczą a nie nią częstują czytelników

    • 28 30

    • jasne ale doczytaj do końca

      dlaczego upamiętniamy człowiek który gardził Polakami, nie urodził się w Gdańsku, uważał Polaków za zwierzęta. Niech w Hamburgu jeździ metro jego imienia. Jest wiele więcej osób zasługujących na wyróżnienie - nawet pośród Niemców.

      • 17 3

    • (11)

      Proszę ze zrozumieniem przeczytać ostatni akapit!!!

      • 6 3

      • Sorki (7)

        Rzeczypospolita była w tamtych czasach kwitnącym krajem, z gospodarką opartą na miastach, dorównującą największym potęgą. Mieliśmy silną armię i światłe elity, które w duchu Oświecenia prowadziły Nasz Kraj....Ciekawe co skłoniło poddanego JKM Króla Stasia do takich przykrych opinii na temat, bądź co bądź Jego Własnej Ojczyzny

        • 3 6

        • (5)

          Nie "potęgą" tylko "potęgom" w liczbie mnogiej.
          Po drugie, to, że Polska nie był wzorem cnót, nie znaczy jeszcze, żeby autor określenia, które ciągnie się za nami do dzisiaj, został patronem.

          • 1 1

          • (2)

            No tak. Od XVII wieku byliśmy kwitnącą gospodarką, tylko przez tyle lat jakoś ciągnęła się za nami taka niesprawiedliwa ocena.

            • 2 1

            • (1)

              Byliśmy "kwitnącą" gospodarką opartą na niesamowitej koniunkturze na zboże, którego potrzebowała wojująca i wyrzynająca się nawzajem Europa. Kasa która z tego płynęła, trafiała do kieszeni nielicznych. Stać ich było na kazdą fanaberię i stać ich było na wszystko. Resztę mieli za darmo (ziemia, siła robocza)...
              Więc żadna inna działalność nie była opłacalna, bo nie mogła konkurowac z produkcją i handlem rolnym. Typowa "holenderska choroba", gdzie nic się nie opłaca...Czyli nadpłynność. Do tego swoisty, szlachecki "samorząd"... ;)
              I tak jest do dzisiaj... Też urzędowym kapitalistom nic się nie opłaca, bo kasa z dotacji skutecznie wyłącza myślenie i konkurencję... A mniej urzędowym kapitalistom też się nie opłaca, bo na prostych dealach, układach i "niewolniku" zarobią wystarczająco...

              • 0 0

              • Tylko ten jak to nazwałeś "swoisty, szlachecki samorząd" jakoś się nie zorientował (mimo toczonych na ziemiach Polski krwawych wojen), że czasy się zmieniły i że w polityce europejskiej liczy się ten kto posiada silną i sprawną armię. A nasza obżarta i ożłopana elita szlachecka jeszcze po II rozbiorze pisała idiotyczne memoriały do króla Prus i do carycy Katarzyny, żeby ci władcy bronili "złotej wolności" w Polsce przed "despotyzmem" Stanisława Augusta

                • 1 0

          • Nie "Polska nie był" tylko "Polska nie była" (1)

            natomiast co do całej tej akcji z patronami tramwajów, to chyba powinna zostać zaniechana.

            • 1 0

            • Absolutnie nie zgadzam się z taką diagnozą. Uważam, że jest to świetna forma popularyzowania wiedzy o naszym mieście. Niezależnie od wymiany poglądów. Właśnie to, że budzi takie emocje jest najlepszym argumentem za kontynuowaniem tej tradycji.

              • 3 2

        • Opis polskiego kwitnącego gospodarką miasta ,według, autora z epoki.

          10 kościołów, 8 klasztorów , 3 bram ułomki i gdzie nie gdzie domki.

          • 0 0

      • Jeszcze jedno sprostowanie (2)

        Cała moja myśl Drogi Gdańszczaninie nie miała na celu urągać Tobie czy też komukolwiek innemu. Nie chcę też rozsądzać zasadności umieszczania personaliów tego człowieka na tramwaju (o ile w ogóle coś takiego ma sens). Pierwszym odruchem było zaprotestowanie przeciwko używaniu XIX wiecznych czy też współczesnych stereotypów pseudonarodowych do oceny zjawisk z epoki kiedy nie miały one takiego znaczenia jak obecnie. Druga kwestia, to stosunek mieszkańców I Rzeczypospolitej do tego coś się wówczas działo. Forster wolał szukać szczęścia poza Gdańskiem i Wilnem a to że jego słowa ponad sto lat później narobią tyle złego...

        • 1 1

        • Dziękuję za sprostowanie (1)

          Jeśli określenie "oszołom" lub sugestia "schizofrenii maniakalno depresyjnej" (nie ma takiego pojęcia w medycynie) czy też insynuacja, że nie jestem prawdziwym gdańszczaninem(jestem w trzecim pokoleniu) nie jest próbą urągania to czymże jest? No i pytanie nr 2. Czy "stereotypem pseudo narodowym" jest brak zgody na gloryfikację imienia człowieka, który urągał czyjemuś narodowi?

          • 2 3

          • Oj nie zrozumiałeś nic z tego sprostowania

            ...do prawdy, strach pomyśleć z kim ma się do czynienia. W takim społeczeństwie to lepiej nie wywoływać żadnych głębszych refleksji bo jedyną odpowiedzią to szabla w dłoń, względnie sztacheta i na Soplicę. Miasto Gdańsk powinno zaprzestać tej akcji z nazwami, bo historia od 1945 nie obrazuje całościowo historii miasta a ta przed 1945, przerasta intelektualnie większość mieszkańców.

            • 2 3

    • Pisowski idiota tego nie zrozumie

      On zna na pamięć jedynie apel smoleński

      • 7 9

    • Prawdziwy gdańszczanin Mireczku (2)

      może poświadczysz to swoim podniebieniem.

      • 0 1

      • (1)

        Tym się różnimy, że ja od innych ludzi nie oczekuję potwierdzenia swoim podniebieniem czegokolwiek.

        • 0 0

        • Ktoś, kto mieni się ,,prawdziwy,, Mireczku

          powinien zadbać o wybór właściwego lekarza. Schizofrenia, chociaż nie uleczalna, daje się okiełznać do stanu pozwalającego na bezkonfliktowe współżycie społeczne.

          • 0 2

  • "Gardził Polakami to na jego cześć tramwaje będą jeździć z jego imieniem" pewnie tak myślał Adamowicz

    Ostatni akapit o tym świadczy.

    • 40 6

  • MZK - brawo!!! (5)

    Wychodzimy z zaścianka i otwieramy się na Europę.
    Mam nadzieję , że nie jest to ostatnie słowo
    bo taboru przybywa.
    Z wachlarza honorowych obywateli Gdańska jest co wybierać:
    Albert Forster , Adolf Hitler , Hermann Göring ,
    Bolesław Bierut , Konstanty Rokossowski , Paweł Batow , Wiktor Kulikow .

    • 40 17

    • Jesteś idiotą z zawodu czy z urodzenia padalcu pisowski? (2)

      • 3 17

      • wolisz jeździć ks. Henrykiem Jankowskim ?

        • 1 4

      • Jest mądrzejszy od Ciebie piąta kolumno niemiecka.

        • 5 1

    • Co to jest MZK?

      Ile ty masz lat dziadku? zatrzymałeś się w latach 60.? ;)

      • 3 5

    • Wykonałeś zadanie kundlu plaszczaka to teraz odśpiewaj hymn wolski :

      Pis-dnięty powstań ludu ziemi, powstańcie ci, którym piątej klepki brak, dziś wolska jest cała nasza a jutro cały świat.

      • 0 1

  • Zaraz trolle od ciecia Jaworskiego podniosą jazgot (6)

    Zapamiętajcie barany z sekty kaczyńskiego - Gdańsk nigdy nie był, nie jest i nie będzie pislamowski!!!

    • 18 52

    • Sierp - symbol zacofania, od średniowiecza praktycznie nieużywany

      Sierp był też symbolem najbardziej krawawej ideologii XX wieku - komunizmu. Wieś wolała kosę, łatwiej było nią ciąć zborze, a i jakąś głowę można było przystrzyc...

      Co do PiS-u to w Gdańsku ma on się coraz lepeiej - a to za sprawą wyczynów PO - afera Amber Gold, afera mieszkaniowa, nieopodatkowany dochód Budynia...

      • 9 4

    • a jaki jest? platfusowy? to normalne?

      • 4 2

    • tak jest towarzyszu esbeku

      • 3 3

    • Do trola od Budynia (1)

      Jasne lepiej wchodzić Budyniowi od małej dziurki a przy okazji być głąbem historycznym (w obu znaczeniach)

      • 6 2

      • dla jasności

        Ujadajcie i skomlijcie kundle nasłane przez plaszczaka ,tyle waszego, no i oczywiście nagroda szklanka moczu psychoprezia z pisuaru.

        • 0 3

    • ciulu palec boży cię dosięgnie.

      Śmieciu rąbany, komunistyczna kurko, pitolony folksdojczu , antypolaku prędzej czy później pójdziesz siedzieć. Jak się nie podoba w Polsce to spitalaj do szwabów! Platforma Oszustów PO. Za przekręty I okradanie Polski i obywateli dostaniesz po mordzie.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Majówkowe zwiedzanie Stoczni vol.7

20 zł
spacer

Majówka z Twierdzą Wisłoujście

35 zł
w plenerze, wykład / prezentacja, warsztaty, pokaz

Gdynia wielu narodowości

spotkanie, wykład

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy powstała stocznia w Gdyni?

 

Najczęściej czytane