• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Patroni tramwajów: Paweł Pater

Marcin Stąporek
3 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

W osiemnastym odcinku naszego cyklu "Patroni gdańskich tramwajów" przedstawiamy sylwetkę Pawła Patera. Tydzień temu opisaliśmy nauczyciela Polskich Szkół Handlowych - Szczepana Pileckiego, a za tydzień przedstawimy renesansowego geografa - Filipa Clüvera.



Paweł Pater był synem pastora luterańskiego pochodzenia węgierskiego (ewentualnie węgiersko-niemieckiego). Przyszedł na świat w 1656 r. u stóp Wysokich Tatr, w Wierzbowie na Spiszu, jednym z miast zastawionych w 1412 r. przez króla Węgier Zygmunta Luksemburskiego Władysławowi Jagielle i od tego czasu należących do Korony Polskiej.

Gdy był nastolatkiem, jego rodzice opuścili Spisz i udali się do Wrocławia, gdzie w 1679 r. Paweł ukończył gimnazjum św. Marii Magdaleny. Następnie udał się na studia do Lipska i Jeny, korzystając ze stypendium władz miejskich Wrocławia. W okresie studenckim pracował też jako bibliotekarz sławnej biblioteki książęcej w Wolfenbüttel. W czasie studiów interesował się m.in. matematyką i astronomią. W 1685 r. zdał egzamin magisterski z filozofii, a następnie przez pewien czas zarobkował jako prywatny nauczyciel młodzieży pochodzenia szlacheckiego.

W 1688 r. Paweł Pater otrzymał stanowisko profesora w Gimnazjum Akademickim w Toruniu. Inaugurując swój urząd, 18 marca 1688 r. wygłosił odczyt De iis quae recentiores Mathematici in coelo detexerunt. Tekst przemowy nie dochował się do naszych czasów, ale drukowane zaproszenie na wykład zawierało pochwałę Mikołaja Kopernika i matematyki jako nauki. W Toruniu Pater wykładał nauki ścisłe (matematykę, astronomię, geografię), w tym zwłaszcza dokonania takich uczonych jak Francis Bacon, Galileusz, Isaac Newton, John LockeJan Ámos Komenský.

Paweł Pater trafił do Gdańska, gdzie dzięki poparciu burmistrza Johanna Ernsta Schmiedena (na obrazie Pietera van Gunsta) powierzono mu profesurę matematyki w Gimnazjum Akademickim. Paweł Pater trafił do Gdańska, gdzie dzięki poparciu burmistrza Johanna Ernsta Schmiedena (na obrazie Pietera van Gunsta) powierzono mu profesurę matematyki w Gimnazjum Akademickim.
Po wybuchu wojny północnej opuścił Toruń i przemieszczając się pomiędzy różnymi miastami, ostatecznie znalazł się w Gdańsku, gdzie 25 września 1705 r. dzięki poparciu burmistrza Johanna Ernsta Schmiedena powierzono mu profesurę matematyki w miejscowym Gimnazjum Akademickim (podobno powodem wizyty w Gdańsku była początkowo jedynie chęć zapoznania się ze zbiorami biblioteki Rady Miejskiej).

Jako profesor gimnazjalny, w czasie wykładów z mechaniki (wiadomości o wadze, dźwigni, klinie, bloku i innych maszynach prostych) Pater stosował metodę przechodzenia od definicji, postulatów i aksjomatów do twierdzeń (tzw. metoda dedukcyjno-hipotetyczna). Nauczając mechaniki czy matematyki dbał o wprowadzanie metod poglądowych oraz praktyczne zastosowanie poznanych zasad. W tym celu latem wędrował z uczniami poza rogatki miejskie, by na wolnym powietrzu uzasadniać poznane twierdzenia przez mierzenie pól, lasów i ogrodów oraz wysokości i odległości wyznaczonych punktów.

Jako naukowiec, Pater reprezentował typ uczoności barokowej, głosząc niekiedy dość fantastyczne poglądy, pozbawione naukowych podstaw. Np. w dziele Kurtze Beschreibung der neuen Wunder Erscheinung opisywał Drogę Mleczną jako złożoną z wielkiej liczby małych gwiazd, których nie można dostrzec gołym okiem. Według Patera leżały one tak blisko siebie, że można by posługiwać się gołębiami pocztowymi do przewożenia listów z jednej gwiazdy na drugą.

W innym dziele Wunder des Himmels przedstawiał planetę Wenus, jego zdaniem półtora raza większą od Ziemi i obiegającą Słońce w ciągu ośmiu miesięcy (tymczasem średnica Wenus jest o 650 km mniejsza od ziemskiej, zaś planeta ta obiega Słońce w ok. 225 dni). W kolejnej pracy opisał zaćmienie Słońca w oparciu o własne obserwacje w dniu 12 maja 1706 r.

Paweł Pater badał i obserwował Wenus ale dość mocno mylił się zarówno co do oceny wielkości tej planety jak i okresu jej obiegu wokół słońca. Paweł Pater badał i obserwował Wenus ale dość mocno mylił się zarówno co do oceny wielkości tej planety jak i okresu jej obiegu wokół słońca.
W 1723 r. Pater wydał rozprawę Dissertatio de Mari Caspico. Zestawił w niej m.in. cytaty z autorów piszących o Morzu Kaspijskim, od Juliusza Cezara aż po profesora gdańskiego gimnazjum Bartłomieja Keckermanna. Wykazał się także znajomością dzieła Ptolemeusza oraz siedemnastowiecznych relacji podróżników odwiedzających Persję.

Ważną częścią działalności Patera w Gdańsku było zorganizowanie własnej oficyny drukarskiej przy Żabim Kruku, w pobliżu Gimnazjum Akademickiego. Na bazie drukarni urządził szkołę, dającą wykształcenie ogólne oraz przygotowanie do konkretnej pracy zawodowej w drukarstwie. Dla tych zamierzeń uzyskał poparcie samego króla Augusta II, który polecał go uwadze Rady Miejskiej Gdańska. Działająca od 1710 r. szkoła typograficzna Pawła Patera z pracownią introligatorską i internatem, była pierwszą w Polsce szkołą zawodową. Po ukończeniu nauki, absolwenci otrzymywali dyplom czeladnika.

Gmach Gimnazjum Miejskiego przy ul. Lastadia 2. Fotografia z 1893 r. Gmach Gimnazjum Miejskiego przy ul. Lastadia 2. Fotografia z 1893 r.
Do najważniejszych pozycji drukowanych w oficynie Patera należały "kalendarze" w języku niemieckim i polskim, propagujące szereg porad dla użytkowników, i, według opinii współczesnych nam badaczy, "krytycyzmem i walką z przesądami wyróżniające się dodatnio na tle produkcji epoki".

Prywatnie Pater uchodził za dziwaka, do czego przyczyniał się niedbały ubiór, ale także jego pogoda ducha, poczucie humoru i dowcipne usposobienie. Pod koniec życia zdarzało mu się nadużywać wina i nieraz uczniowie zabierali go, leżącego pod drzwiami, by ułożyć swego profesora do snu.

Lubiano go za życzliwy i serdeczny stosunek do uczniów. Niedługo przed śmiercią, Paweł Pater sam ułożył własne żartobliwe epitafium. Zmarł po krótkiej chorobie 7 grudnia 1724 r., pozostawiając po sobie żal i ciepłe wspomnienia. Jego księgozbiór został w 1725 r. sprzedany na licytacji (zachował się wydrukowany katalog wszystkich pozycji bibliotecznych).

Właściwie trudno odgadnąć, co spowodowało, że Paweł Pater został wybrany na patrona jednego z gdańskich tramwajów. Był dość typowym intelektualistą przełomu baroku i oświecenia, wyróżniającym się na tle współczesnych może jedynie szczególnie barwnym życiorysem. Z pewną przesadą uznaje się go za pioniera szkolnictwa zawodowego na ziemiach Rzeczypospolitej Obojga Narodów.

O autorze

autor

Marcin Stąporek

- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.

Opinie (63) 7 zablokowanych

  • no i fajnie

    .

    • 19 7

  • Spoko gość

    Tez mi się zdarzało leżeć nieprzytomny po winie, milicja wówczas starannie i z szacunkiem odwoziła mnie do przytulnego ekskluzywnego lokalu zwanego wytrzeźwiałką gdzie dba o o mnie a rano dostawałem pyszne pożywne śniadanie.

    • 26 1

  • Na gdańskich tramwajach prawie same niemieckie nazwiska.. (14)

    Przypatrzcie się uważnie na te tramwaje.Ja wiem, że Gdańsk ma historycznie dużo wspólnego z niemcami ale bez przesady...

    • 41 47

    • no właśnie. kiedy patronem tramwaju zostanie wielki budowniczy Adamowicz Paweł? (1)

      • 12 6

      • bo mieszkało tuaj 4% Polaków

        • 5 4

    • Historia sie klania (3)

      większość architektów, budowniczych, urbanistów, ludzi kultury,sztuki i administracji Gdańska w historii tego miasta to nie byli Polacy. Gdansk od zawsze było miastem wielu wpływów,portowym, hanzeatyckim, ale umówmy sie - wpływy polskie były zawsze najsłabsze. Wiec tu nie ma przesady, proponuje uzupełnić wiedzę, Gdansk powstał ponad tysiąc lat temu a nie przed II wojna światowa...

      • 29 6

      • Za to teraz jesteśmy budowniczymi europy, na każdym stanowisku od łopaty po fizyków jądrowych. A powojenny Gdańsk to 100% polskie wpływy

        • 7 1

      • Po ch..j mędrkujesz. (1)

        Przecież napisał, że wie o historii Gdańska.
        To ty poczytaj historię Gdańska i uzupełnij wiedzę.Gdańsk jest rdzennie polskim a na pewno słowiańskim miastem.
        Idąc Twoim rozumowaniem najlepiej oddać Gdańsk Niemcom.

        • 8 11

        • Domagam sie tramwaju imienia Blizbora!

          • 1 1

    • polskość to nienormalność (1)

      to jak w mieście p o ma być?

      • 10 10

      • Tak - taka "polskość" to nienormalność co widać, słychać i czuć nieomal

        każdego dnia przy okazji wystąpień prawdziwie "polskich" kreatur, różnych Macierewiczów, Misiewiczów,, Dudów czy Waszczykowskich.
        Na szczęście Gdańsk się miewa całkiem nieźle i trzyma się mocno nie poddając się temu narodowemu skretynieniu.

        • 3 4

    • lol (2)

      zanim zaczniesz się wymądrzać, poczytaj o idei państwa narodowego, głównie o tym, kiedy powstała. przez setki lat w gdańsku mieszkali niemcy, którzy czuli się polakami i byli bardziej lojalni wobec króla polskiego niż spora część kraju...

      • 16 2

      • trudno tu nawet mówić o Niemcach, bo niemieckojęzyczność nie musiala wcale wyznaczać narodowości

        Nawet niemieckojęzyczni gdańszczanie nienawidzili prusactwa. Część z nich uciekła z Gdańska na wieść o drugim rozbiorze. (np. rodzina Schopenhauerów).
        Tym niemniej widać niestety w Gdańsku postępującą regermanizację i rozbudzanie resentymentów separatystycznych. Trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć.

        • 15 3

      • Tu mowa o Gdańsku.

        Co ma z tym wspólnego idea państwa narodowego bo nie kumam.

        • 0 0

    • No, nazwisko nie zawsze oznacza narodowość, szczególnie w wielonarodowym Gdańsku. (2)

      Przykładem jest chociażby Aleksander Suchten. Urodzony w Gdańsku w rodzinie o niemieckich korzeniach, a był nadwornym lekarzem polskiego króla Zygmunta Augusta oraz kanonikiem i proboszczem we Fromborku.
      Albo Georg (Jan Jerzy) Forster - opisywany jako polsko-niemiecki przyrodnik szkockiego pochodzenia. Pisał w Polsku, Niemiecku, Łacinie i Angielsku.

      • 9 0

      • ale wolacy i kartoflarze spod znaku mlaska i żoliborskiego gnoma tego nigdy nie pojmą

        • 2 3

      • W Ruchu Narodowym są sami kolesie o niemiecko i żydowsko brzmiących nazwiskach

        a nikt im nie zarzuca, że nie są Prawdziwymi Polakami.

        • 1 1

  • Ten luteranin Pater nie był Polakiem. Luteranie to byli zaciekli wrogowie Polski. (14)

    Panie prezydencie Adamowicz, ile tramwajów w Berlinie ma polskich patronów?

    Mamy 3 maja, a pan rezygnuje z asysty Wojska Polskiego w obchodach rocznicy
    Konstytucji 3 Maja. Dla pana to obca armia.

    Czy pana zdaniem Gdańsk nie powinien być polski?

    • 42 55

    • inne miasta wspierają rodzimy biznes, a w Gdansku wspieramy Niemców (1)

      • 9 15

      • Rząd PiSowski dał w ubiegłym roku 80 mln Mecedesowi aby otworzył montownię w Polsce

        Też popiera Niemców

        • 8 3

    • Luteranie wrogowie Polski

      np. tacy Mikołaj Rej i Józef Piłsudski?
      Przypominam, że to w Tym Kraju podpisano Konfederację Warszawską w 1573r.

      • 17 3

    • Twoim wrogiem jest tylko nienawisc i twoja głupota ! (3)

      Gdańsk był Niemieckim miastem i 90% tego co było w Gdańsku jest zbudowane przez Niemców i Holendrów.

      W Berlinie cymbale niema Polskich patronów bo Berlin nigdy nie był Polskim miastem.

      • 14 12

      • (1)

        Przez większość swojej historii Gdańsk nie był niemieckim miastem (tym bardziej z wielkiej litery) tylko niemieckojęzycznym w wielokulturowej Rzeczpospolitej.

        • 23 1

        • Brawo

          Krótko w sedno

          • 5 1

      • Do zrtyego bereta

        Gdańsk taki niemiecki jak Meksyk hiszpański.
        Za chwile Niemcy utracą Berlin bo będą mniejszoscią o ile już nie są

        • 11 5

    • bo gdańszczanie nie życzą sobie apeli smoleńskich a la Macierewicz

      • 17 8

    • Spokojnie zara donka docenią za zasługi (2)

      Będzie patronem dwóch składów
      Her Donald
      Her Oskar

      • 8 12

      • Ciesz sie ze nie zyłes w 1944/1945 bo tez bys był w niemieckim wojsku (1)

        i dzis by smiali sie z Ciebie

        • 3 3

        • Nie rozumiem po co wdajesz się w pyskówki z tym czymś -

          - dyskusja z kretynem to jak kopanie się z koniem

          • 2 1

    • nie wiem jak było z tym Paterem (1)

      ale protestanci mają zapisaną piękną kartę patriotyzmu. Np, Biblia Brzeska, Biblia Gdańska - przykłady zabytków języka polskiego. Nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka!

      • 13 0

      • Luteranie to wrogowie polskości, wyjątki tylko to potwierdzają.

        • 1 14

    • Ech.

      • 1 0

  • ...a może nikt nie analizował tych życiorysów, przed nadawaniem nazw tych tramwajów??? (2)

    Komuś nazwisko wpadło w ucho i tyle;)

    ...albo zabrakło już im zasłużonych Gdańszczan?

    • 18 27

    • A ty analizowałes co napisałes? Ci Patroni to sami zasłuzeni Gdańszczanie.

      • 14 5

    • twój post miał mieć jakiś sens czy tak sobie chciałeś pobzdurzyć od rana?

      • 0 0

  • myślałem ze to prezenter z radia Eska Nord (1)

    A tu proszę, mile zaskoczenie

    • 12 3

    • Tamten to był Piotr i do tego Patzer.

      Komuś coś dzwoniło, tylko nie wiadomo, w którym kościele. ;-)

      • 7 0

  • Zaskakujący, to jest zwyczaj nadawania imion patronów tramwajom.

    • 12 8

  • Naciągany ten gdańszczanin (1)

    Nawalonego belfra uczniowie holują na kojo i taki jeszcze w nagrodę patronem został Ciekawe czy dziś by to przeszło.

    • 17 10

    • Skoro obrońcy pedofilii stają się świętymi

      To wszystko jest możliwe.

      • 0 0

  • Wojciech Zwarra (7)

    A kiedy doczekamy się nazwisk działaczy Polonii w WM Gdańsku. Proponuję działacza związkowego, obrońcę Polaków w WM Gdańsku Wojciecha Zwarrę. Panie Stąporek, niech Pan zapozna się z życiorysem tego wybitnego Polaka. W kolejce czekają z imienia i nazwiska bestialsko zamordowani obrońcy Poczty Polskiej.

    • 26 10

    • Adamowicz dokonał wyboru. (4)

      Czci esesmana Grassa (zawzięty wróg BRUNONA Zwarry), podlewa regermanizacyjne sentymenty. W związku z tym patrioci i rodowici gdańszczanie zarazem, poszli w odstawkę. Wstyd i hańba! Pytanie jest takie: dlaczego gdańszczanie to wciąż tolerują????

      • 6 12

      • Adamowicz wybrał? Nie kłam. (1)

        • 4 2

        • kto rządzi Gdańskiem?

          krasnoludki?

          • 0 0

      • (1)

        gdzie Grass gdzie Zwarra...

        • 0 2

        • czytałeś cokolwiek Brunona Zwarry?

          • 0 0

    • Mają być patronami tramwajów dlatego że zginęli (nawet bohatersko)? Niektórym druga wojna nigdy nie wyjdzie z głowy, to było 72 lata temu - a Gdańsk ma ponad 1000 lat, naprawdę liczba wielkich osób tu była duża i nie muszą to być zastrzeleni przez Niemców ew 'żołnierze wykleci' - to jakieś ograniczenie historyczne

      • 4 3

    • rzeczywiście, nazywanie tramwajów nazwiskami obrońców poczty ma wiele sensu i wielki wkład w promowanie historii... zajmij się może czymś na swoim poziomie - wyklejaniem obrazków z papierowych kulek, lepienie, ludzików z plasteliny - te klimaty

      • 0 1

  • Władze Gdańska (4)

    oraz ich zwolenników powinno się przesiedlić za Odrę,tam by się czuli lepiej. A i my czulibyśmy się lepiej bez nich.

    • 18 26

    • a ciebie na ścianę wschodnią do pisowców

      • 8 5

    • (1)

      To wracaj do siebie na kresy wschodnie. Zabierz też Walentynowicz ze sobą.

      • 7 4

      • to właśnie Adamowicz jest z Kresów tylko ostatnio coś mu się pomyliły kierunki

        • 4 2

    • a nie czułbyś się lepiej w swojej lepiance za Bugiem...? wiesz, bardziej swojsko i w ogóle...

      • 0 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Katalog.trojmiasto.pl - Muzea

Sprawdź się

Sprawdź się

Co to za dzielnica Gdańska?

 

Najczęściej czytane