• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Artystyczny maj w trójmiejskich galeriach

Dorota Kucharczyk
3 maja 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Other Side / Po drugiej stronie. 12 holenderskich fotografów za żelazną kurtyną 1979-1989. Other Side / Po drugiej stronie. 12 holenderskich fotografów za żelazną kurtyną 1979-1989.

Trójmiejskie galerie i muzea w maju stawiają na wystawy o kameralnym charakterze. W Gdańskiej Galerii Güntera Grassa można zobaczyć, w jaki sposób lokalni artyści wchodzą w dialog z pracami pisarza, zaś w Muzeum Miasta Gdyni już 13 maja zostanie otwarta wystawa Menno van der Meera, który na swoich fotografiach sportretował Gdynię. Na holenderskich fotografów swoją uwagę skierowała również Gdańska Galeria Fotografii, prezentując prace dokumentujące okres przełomowych momentów w byłych krajach komunistycznych. Oddział Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego w ramach nowego cyklu "Między słowami" zaprasza do obejrzenia ilustracji Felixa Mesecka. W sopockiej Państwowej Galerii Sztuki natomiast można odwiedzić "Salon Odrzuconych".



Günter Grass - Kolekcja Plus* w Galerii Güntera Grassa w Gdańsku

Gdańska Galeria Güntera Grassa przygotowała wystawę ukazującą, w jaki sposób współcześni trójmiejscy artyści konfrontują się z pracami plastycznymi słynnego pisarza. Ekspozycja "Günter Grass - kolekcja plus" jest serią dwuosobowych dialogów podejmujących ten sam temat. Opierając się na idei żyjących w ludziach obrazów oraz kalek wizualnych, do których każdy człowiek dopisuje swoją własną historię i emocje, stworzona została wystawa odwołująca się do metodologii historii sztuki. Przedstawiono ją jednak w przystępny sposób, a element lokalności, jaki wnosi zarówno sam Grass, jak i zaproszeni artyści pozwala na stworzenie lokalnej mapy ikonograficznej - tak by widz zobaczył, w jaki sposób wygląda tzw. życie po życiu dzieł sztuki.

Prostota w koncepcji przedstawiania sztuki jest zawsze najlepszym sprzymierzeńcem kuratorów. Od momentu wejścia w progi galerii narracja wystawy oparta na dyskutujących, czasem uzupełniających się prac jest jasna. Buduje poczucie komfortu w odwiedzającym, co nieczęsto zdarza się w przypadku wystaw sztuki współczesnej. Jednocześnie jest to też doskonała okazja do przyjrzenia się lokalnemu środowisku artystycznemu.

  • Wystawa "The Other Side / Po drugiej stronie" jest zbiorem fotografii dokumentujących okres przełomowych momentów w byłych krajach komunistycznych. To, co najbardziej ujmuje w tej niewielkiej wystawie, poza doskonale wykonanymi zdjęciami, to zestawienie ważnych, dużych momentów w historii, m.in. działalności "Solidarności".
  • Wernisaż wystawy "Günter Grass - kolekcja Plus" w Gdańskiej Galerii Miejskiej.
  • Felix Meseck, Czary - ilustracja do "Złotego garnka" Ernsta T.A. Hoffmanna, papier, pióro, Niemcy, ok. 1940 r.
  • Wystawa Gdynia en Face, fotografie Menno van der Meera. Prace koncentrują się na detalach, grze faktur i kolorów oraz symetrii, jaką można odnaleźć w architekturze. Cechą charakterystyczną  holenderskiego fotografa jest wykluczanie z kadru ludzi.
  • "Salon odrzuconych": Anna Wypych, "Szara", 2016 rok.
  • Wernisaż "Salonu odrzuconych" w Państwowej Galerii Sztuki.
The Other Side / Po drugiej stronie. 12 holenderskich fotografów za żelazną kurtyną 1979-1989 w Gdańskiej Galerii Fotografii

Gdańska Galeria Fotografii przygotowała ekspozycję, w której można również odnaleźć wątki lokalne. Wystawa jest zbiorem fotografii dokumentujących okres zarówno przed, jak i podczas przełomowych momentów w byłych krajach komunistycznych. To, co najbardziej ujmuje w tej niewielkiej wystawie, poza doskonale wykonanymi zdjęciami, to zestawienie ważnych, dużych momentów w historii - jak gdańska "Solidarność", mur berliński czy rewolucja rumuńska z 1989 roku, z pozornie zupełnie małymi momentami codziennego życia. Ten element kontrastu buduje całą poetykę wystawy, uświadamiając, jak trudna do uchwycenia na fotograficznej kliszy jest zwyczajność. Przełomowe momenty i wielkie historie budzą zainteresowanie od początku, natomiast zwykłe życie wymaga cierpliwości, znalezienia odpowiedniej chwili.

Dzięki tak zbudowanej narracji udało się stworzyć wyjątkowy i wielopłaszczyznowy krajobraz bloku wschodniego. Dopełnieniem świata, w który się wchodzi będąc w galerii, są komentarze samych autorów, opisujące momenty powstania zdjęć i historie, jakie się za nimi kryją. Wystawę zwiedza się tak, jakby się czytało książkę i wchodziło do wnętrza reportażu.

Gdynia en Face w Muzeum Miasta Gdyni

Wystawa holenderskiego fotografa Menno van der Meera "Gdynia en face" będzie miała swoją oficjalną odsłonę 13 maja podczas uroczystego wernisażu. Gdynia, jako kolejny przystanek na artystycznej ścieżce fotografa, stanowi zapis odkrywania tamtejszej architektury. Prace koncentrują się na detalach, grze faktur i kolorów oraz symetrii, jakie można odnaleźć w architekturze. Cechą charakterystyczną prac holenderskiego fotografa jest wykluczanie z kadru ludzi.

- Kiedy wybieram budynek do sfotografowania, aby móc zrobić zdjęcie, często muszę długo czekać, aż ludzie przestaną wchodzić i wychodzić. Jeśli widzisz na fotografii osobę, patrzysz najpierw na nią i wymyślasz historie o tym kto to jest, dlaczego tam jest, co robi, nie o to chodzi w mojej pracy - tłumaczy Menno van der Meer.
To właśnie na portretowanie budynków, a nie ludzi, skierowana jest jego uwaga. Jednak zainteresowanie "emocjami architektury" nadają jej cech ludzkich, humanizują ją, nawet w jej najbardziej zdehumanizowanym wydaniu. Jednocześnie dzięki fotografiom samej architektury van der Meer daje jej głos, tak często niesłyszalny. Wystawie będzie towarzyszyć katalog, a z okazji 90-lecia Gdyni muzeum pokaże 90 zdjęć artysty, łącząc jego artystyczną podróż z gdyńską lokalnością.

Salon odrzuconychPaństwowej Galerii Sztuki

W Sopocie postanowiono natomiast dać głos artystom. Wystawa "Salon odrzuconych", w swoim podstawowym założeniu sięga daleko do XIX wieku i organizacji wystaw artystów odrzucanych przez ówczesny główny nurt sztuki. Sopocka ekspozycja prezentująca obszerną listę współczesnych odrzuconych artystów pyta o to, czy pomimo upływu tylu lat, nadal istnieje pewnego rodzaju podział, który funkcjonował za czasów Napoleona III.

- Tylko niewielka część artystów dostępuje zaszczytu wyniesienia do artystycznej elity i pozostaje w niej przez długie dziesięciolecia. Inni, często równie utalentowani, oryginalni, ciekawi, latami, a bywa, że przez całe życie, bezskutecznie dobijają się do bram raju, oczekując na uznanie krytyków, kuratorów, kolekcjonerów, publiczności - pisze w tekście kuratorskim wystawy Piotr Sarzyński.
Problematyczne podejście do narracji wystawy i chęci zaprezentowania różnych mechanizmów oraz okoliczności wykluczenia zaowocowało podziałem ekspozycji na 5 podstawowych części: niechcianych, zapomnianych, odrzuconych, niezauważonych i kontestujących. Dzięki temu, przed widzem jawi się wystawa bardzo różnorodna, z pracami budzącymi zachwyt i niewywołującymi specjalnych emocji. Jednak to właśnie stanowi jej kwintesencję, szersze zobrazowanie problemu i pozwolenie publiczności na własne wnioski bez uzurpowania sobie prawa do narzucania tego, co jest dobrą, a co złą sztuką.

Na wystawie pojawia się też "ciemna materia sztuki", czyli prezentacja prac studentów gdańskiej ASP. Jak przyznają autorzy ekspozycji, z premedytacją nie dokonywali preselekcji prac, wychodząc z założenia, że to właśnie życie zweryfikuje ewentualny przyszły status artystyczny młodych adeptów sztuki. Ta interesująca koncepcja pewnego rodzaju swobody pięknie wpisuje się w nadrzędną koncepcję projektu, jaką zdradza już sam jej tytuł, czyli "Salon Odrzuconych".

Felix Meseck. Smok, czarownica i złoty garnek w Muzeum Narodowym

Odmienna w swoich założeniach jest wystawa w Oddziale Sztuki Dawnej Muzeum Narodowego. W ramach nowego cyklu "Między słowami" muzeum zaprasza na premierę wystawy Felixa Mesecka. Ekspozycja "Smok, czarownica i złoty garnek - ilustracje do dzieł romantycznych" przybliża mieszkańcom twórczość malarza, grafika i rysownika, który był mocno związany z Gdańskiem.

Idea całego cyklu "Między słowami", w ramach którego zaplanowane są już kolejne wystawy, opiera się na prezentacji rysunków i rycin artystów z różnych epok, których prace zostały zrealizowane jako ilustracje do wydawnictw literackich i muzycznych. Zbudowana w prosty sposób wystawa spełnia swoją powinność, zapoznając widza z twórczością Mesecka, ale przede wszystkim podkreślając, jak ważne miejsce w kanonie sztuki zajmuje ilustracja książkowa.

Wydarzenia

Gdynia en Face

7 zł
wystawa

Opinie (3)

  • Który z kilkunastu dyrektorów jest odpowiedzialny

    za wystawę w "muzeum " miasta Gdyni?

    • 10 2

  • Po co to pisarstwo- gdzie są obrazy?

    • 5 2

  • salon odrzuconych

    i kontestującychi jakiś tam jeszcze zapomniałam ważne, że wisi fałszywy Kopernik, mam nadzieję, że wieczerza też jest, idę za każde pieniądze obaczyć, to wielka wielka sztuka, wielka, wielka

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane