• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ciężki dzień dla kierowców. Kilometrowe korki na obwodnicy i autostradzie

piw
30 lipca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Korki przy zjeździe z autostrady A1, ciągnące się nawet przez 5 km, a także zatory przed wjazdem na autostradę - tak, jak można było się spodziewać, trwający właśnie weekend to jeden z trudniejszych momentów dla kierowców podróżujących z południa lub też na południe. Podobnie będzie też prawdopodobnie w niedzielę. Powodem jest półmetek wakacji i początek Jarmarku św. Dominika.



O tym, że trwający obecnie weekend będzie wyjątkowo ciężki dla wszystkich podróżujących autostradą A1, informowaliśmy już kilka dni temu. Także dziś, od rana, opisywaliśmy sytuację na drogach w naszym raporcie drogowym.



Czy kiedykolwiek decydowałeś się jechać w trasę w nocy, by uniknąć korków w ciągu dnia?

Rozpoczęcie Jarmarku św. Dominika oraz sam szczyt sezonu urlopowego spowodowały, że kierowcom nie było dane uniknąć stania w ogromnych zatorach.

Korek na zjeździe z autostrady pod Gdańskiem pojawił się już rano - około godz. 10 miał 3 km, chwilę później już 4 km, a po godz. 11 kierowcy czekać musieli w sznurze aut posuwających się żółwim tempem przez ponad 5 km. Podobnie było też przed wjazdem na A1 - korek na obwodnicy zaczynał się już na wysokości Rotmanki.

O płynnej jeździe kierowcy mogli dziś zapomnieć także na krajowej "7" - rozkopanej między Koszwałami a Elblągiem, a także krajowej "6" - tam tradycyjnie w korkach utknęli turyści jadący na i z Półwyspu Helskiego.

Podobne korki jak dziś na autostradzie A1 pojawią się też prawdopodobnie w niedzielę. Choć w krytycznych sytuacjach bramki wjazdowe mają być podnoszone, to jednak - przynajmniej do tej pory - zarządcy drogi czynią to bardzo rzadko i nie warto liczyć na realizację takiego właśnie scenariusza.

Autostradą A1 najlepiej podróżować więc... nocą. Ewentualnie, wiedząc o korku przy bramkach zjazdowych, warto też zjechać z autostrady wcześniej, na węźle Swarożyn lub Stanisławie. Udajemy się wtedy w dalszą drogę dawną krajową "jedynką", obecnie drogą nr 91.
piw

Opinie (159) 4 zablokowane

  • ehhh... (18)

    za POprzedniej władzy to można było za darmo...

    • 153 84

    • (9)

      Nie było za darmo,płacił budżet państwa , czyli wszyscy.

      • 49 14

      • to był sarkazm... :) (1)

        • 25 9

        • Ale LOL

          • 3 0

      • 500+ (4)

        natomiast płaci rząd z własnej kieszeni, krwawica panie

        • 39 9

        • KOD na A1! (3)

          może będzie nas z 36 osób

          • 15 14

          • 12 góra (2)

            była sbecja w Ciechocinku...
            jak wrócą to przyjdą na spęd

            • 11 9

            • (1)

              Bełkot odmóżdżonego ciemnego luda z pisuaru,efekt konsumpcji szklanki moczu psychoprezia.

              • 8 12

              • odmóżdżony ciemny lud to tylko z peło i nowoczesnych kodowalców

                • 8 7

      • (1)

        Tzw budżet płacił i płaci cały czas.
        Pytanie tylko czy teraz pieniądze są lepiej wydawane czy gorzej.
        Obecna władza zapłaciła by bez mrugnięcia okiem za otwarcie bramek w weekend ale ma jeden problem. To był pomysł poprzedników.

        • 11 2

        • To powinni na przekór otworzyć w ciągu tygodnia, a na weekend zrobić dwa razy drożej ;)

          • 2 0

    • prosimy aby Rudy Kaczor Donald

      wykonał telefon z Brukselki i zrobił z tym porządek

      • 16 28

    • PiS (6)

      Przepraszam aktualni też mówili że przy dużych korkach (ponad 30 min. stania) bramki będą otwierać.

      • 22 10

      • żartowali (5)

        zadzwoń do Rudego

        • 19 10

        • (4)

          Chyba Ryżego

          • 7 9

          • (3)

            chyba lepiej już donalda niż kaczke smoleńską

            • 20 13

            • ale lepiej bo...? (2)

              • 6 9

              • bo idioci zakodowani takie wytyczne dostali z tv niemieckiej (1)

                • 3 5

              • trzeba było myśleć wcześniej

                Bo żeście chcieli demokrację to ją macie, teraz nie ma co płakać.

                • 3 2

  • Takie życie (12)

    Życie ostre jak maczeta :D

    • 64 0

    • (6)

      Albo jak papryczka chili :D

      • 13 1

      • (5)

        I ośmiorniczki.

        • 11 8

        • i tylko idiota za 8 tysiów zap... (4)

          • 12 5

          • (3)

            Tylko idiota za 6 tysięcy zostanie wiceministrem - o to chodziło Bieńkowskiej misiu.
            I jakoś Prezio tez do tego doszedl ... Lepiej późno niż wcale.

            • 8 4

            • a ty skąd wiesz o co jej po pijaku chodziło? (2)

              • 6 3

              • (1)

                Po pijaku za 500+ to ty bełkoczesz na tym forum tłuku pisuarowski.

                • 3 4

              • pisuarowski...hmm ładnie

                prawie jak bartoszewskopeowski

                • 3 3

    • ty tu z Maczetem nie wyjeżdżaj...:)

      • 9 2

    • (2)

      Jakie życie taki rap

      • 8 0

      • A w życiu się liczy

        Szacunek ludzi ulicy ;)

        • 5 0

      • as

        jaka świnia, taki schab

        • 2 0

    • Bo liczą się wspomnienia ;_;

      • 2 0

  • wracalem z gor do Emiasta (5)

    Wracalem dzis z gor do 3miasta. Na zjezdzie w Rusocinie stalem 20minut (a raczej prxemieszczalem sie wolno 5km przez 20minut) o godzinie15.30. Tak wiec nie ma sensu wczesniej zjezdzac z A1. W druga strone (wyjazd z 3miasta) wydaje mi sie ze byl dluzszy korek.

    • 20 6

    • wracam z WC (3)

      20 minut było , korków nie ma

      • 20 2

      • co na to Petru? (2)

        • 11 5

        • Pawłowska powiedziała amen

          • 4 2

        • Swetru robi na drutach

          • 3 2

    • A1 kontra DK91

      W normalnych warunkach, przy jeździe przepisowej, pokonanie trasy przez Pszczółki zajmuje około 10 minut więcej niż autostradą. Możliwe, że dałoby się ten czas skrócić, bo między Stanisławiem a Tczewem da się skręcić w bok i wyjechać na DK91 koło Miłobądza, co pozwoli na ominięcie Tczewa.

      • 10 1

  • Dlatego lepiej jechać pociągiem lub tramwajem (20)

    A autostrady znacjonalizować.

    • 66 14

    • W pociągu różnie bywa, a tramwaj nawet do obwodnicy nie dojeżdża, (1)

      No ale jest jeszcze PKM-ka, tylko, że czekając na pkm, morzemy przesiedzieć na peronie całe wakacje.

      • 19 3

      • Dałem plusa, ale z tym "morzemy" przesadziłeś...

        • 8 0

    • tramwajem do Olsztyna?

      daj rozkład

      • 18 2

    • (2)

      Mam pociąg do blondynek

      • 8 2

      • a ja do japonek ;) (1)

        może trójkącik?

        • 5 0

        • Japonek?

          widziałem w Tesco jak kupisz 3 pary to 4 w gratiksie

          • 10 0

    • no to stójcie i gnijcie

      bo taka moda

      • 4 4

    • (6)

      Podroz do mojej tesciowe (330km)j komunikacja publiczna:
      1. pieszo na tramwaj lub skm (30 min)
      2. pociagiem z przesiadka (7h)
      3. pieszo lub autobusem miejskim na dworzec PKS (30 min)
      4. autobusem (1h)
      5. taxi (10 min)
      Wychodzi od 9 do 10 godzin (zalezy czy wezme taxi i czy cos sie nie spozni). Koszt dla 3 osob to prawie 200zl.

      Samochodem 4,5h. Paliwo LPG kosztuje mnie ok 45zl. Pomnóżny to x2 zeby dodac koszty utrzymania samochodu wiec wychodzi ok 100zl.

      WIEC JAK KTOS SMIE POLECAC POCIAG, TRAMWAJ CZY INNY SZAJZ?

      • 10 3

      • Jak trzeba jechać na koniec świata, to owszem - innego wyjścia jak samochód nie ma. (3)

        Ale jak jadę do Warszawy z Gdańska, to wybieram Pendolino, nawet jak mam zapłacić 3x drożej niż za samochód. Z prostego powodu - czas podróży to ok. 2h 45 min, ale to jeszcze nic, bo dla mnie liczy się przede wszystkim komfort, a tutaj nawet dobrej marki samochód słabo wypada w porównaniu z Pendolino. Trzeba też pamiętać, że im dalej się pociągiem jedzie, tym taniej wychodzi przejechany kilometr. I tak np. podróż z Trójmiasta do Krakowa pociągiem wyniesie pewnie niewiele drożej (o ile w ogóle) niż samochodem. Czas przejazdu (niecałe 6 h do Krakowa/Katowic) i komfort jest natomiast nieporównywalny.

        • 2 1

        • Dobrej marki samochód, zgodnie z przepisami, (2)

          przejazd autostradami A1 i A2, jest szybszy mimo 450km i jednakowo drogi dla dwóch osób. Szybszy licząc od wyjścia z domu do punktu docelowego w dzielnicy Warszawy. Bilety normalne 2kl. dla dwóch osób. Wielokrotnie sprawdzone. Zatem, jeśli jest więcej niż dwie osoby i coś jeszcze do przewiezienia, to samochód jest tańszy.

          • 2 1

          • (1)

            Oczywiście, że dla kilku osób jest taniej. Jadąc busem 9-osobowym wychodzi w ogóle tanio. Warto też zauważyć, że teraz autostrada jest płatna jedynie na odcinku Gdańsk-Grudziądz. Jak wprowadzą opłaty na dalszych odcinkach i A2 to tak tanio już nie będzie. W normalnym, cywilizowanym kraju, gdzie rozwój infrastruktury jest na poziomie, samochód sprawdza się w przedziale 0-300 km, 300-700 km najlepszy jest pociąg, a powyżej 700 km samolot.

            • 1 0

            • Przejechałem samochodem we cztery osoby do Portugalii i spowrotem

              i jak nie liczyłem samochód był tańszy niż samolot ... Jeśli zatrzymywałem się na kilka dni w hotelach w ciekawych miastach, nie traktowałem tych przystanków, jako koszt podróży.

              • 1 0

      • Oczywiście .... bo średnia prędkość na trasie to właśnie 73,3 km/h
        żadnych korków, żadnych objazdów, żadnych kosztów autostrad
        Widać że auto oglądasz wyłącznie z prawej strony.

        • 1 2

      • A do mojej teściowej (160 km) podróż zajmuje nieco ponad 2 h (w ciągu dnia) samochodem, a pociągiem 1 h i co?
        Zawsze można znaleźć takie kombinacje, że jakaś forma podróży będzie wyraźnie korzystniejsza, ale to automatycznie nie dyskwalifikuje tego drugiego środka ogólnie.
        Poza tym 0,27 zł za 1 km to jest utopia a nie realne koszty podróżowania samochodem (wliczając w to paliwo, koszty eksploatacji, napraw i no i przede wszystkim zakup samochodu).

        • 0 0

    • taaa.......... (4)

      do lodzi ztrojmiasta pociagiem 6 godzin.autem>>1 godzina 55 minut....zdziebko lekka roznica....

      • 2 4

      • (2)

        Do Łodzi z Gdańska autostradą jest 340 km, więc nie kłam, że jedziesz 1:55, bo byś musiał średnio jechać 175 km/h. ŚREDNIO. Do tego dolicz sobie dojazd z centrum Gdańska na autostradę, zjazd z autostrady do centrum Łodzi i stanie w korku. Najszybszy pociąg nie jedzie wcale 6 godzin, a 4 h i 33 min. Należy doliczyć też koszt podróży autostradą, o komforcie jazdy pociągiem nie wspominając. Twoje porównanie zdziebko słabiej teraz wypada.

        • 5 1

        • komfort będzie szczególnie wtedy gdy klima nie będzie działała, wszyscy będą komfortowo śmierdzieć potem,

          • 1 1

        • Ale tak właśnie wygląda propaganda pełowska.

          • 0 0

      • Niecałe 2 godziny do Łodzi? Z miasta do miasta (a nie od bramki do bramki na autostradzie)? Przestań bredzić.

        • 1 0

    • A jeszcze lepiej rowerem bo za darmo.

      • 0 0

  • w tej chwili na drogach sa janusze i słoiki (8)

    normalni odpoczywaja w domku popijacac pifko lub spacerujac z ukochanymi :)

    • 91 33

    • (2)

      "normalni" spacerują w ten weekend z ukochanymi w Sztokholmie na szczęście.

      • 8 9

      • Łał, w powiedz, trudny jest dla Polaka arabski? Jak Ci idą postępy w tym języku? Daj też znać, czy trzeba się odpowiednio ubierać, bo chcę się wybrać z wizytą do Szwecji jesienią, ale nie chcę wyjść na homo/kseno-foba (dobrać według sytuacji).

        • 2 4

      • pedrysiowe święto...

        • 3 3

    • "normalni popijają pifko"? dodaj jeszcze że z biedronki lub lidla.

      • 3 1

    • piwko

      • 0 1

    • a co to jest pifko ?

      • 0 2

    • (1)

      Pewnie za 500plus można sobie kupić z ukochanym sporo piwek...

      • 1 0

      • Ale trzeba umieć najpierw zrobić 2 dzieci czego ty miękki knucie nie potrafisz.

        • 0 1

  • (2)

    Żadne odkrywcze wydarzenie korek jak co roku o tej porze

    • 57 0

    • pogoda też jak co roku
      typowe wakacje nad morzem, drożyzna, brak pogody, korki itp

      • 1 0

    • Kilometrowe korki to były z Moskwy do St Petersburga gdzie samochody stały przez 3 dni a mieszkańcy pobliskich wsi przynosili wode i posiłki stojącym w korku. A u nas 10 samochodów stojących na światłach i wszyscy krzyczą korek....

      • 1 0

  • po co bilety wjazdowe na autostradę ? (4)

    Przy wyjeździe jak nie masz biletu to płacisz maksymalną stawkę na danej bramce

    • 37 10

    • niby tak (3)

      Ale zjeżdżając na, powiedzmy, drugim zjeździe musisz jakoś udowodnić że wjechałeś od strony 3miasta a nie od np. Łodzi. Bez biletu jest to trudne a mogą Cię policzyć jak za wjazd na drugim końcu A1

      • 6 7

      • (2)

        pewnie 80% ludzi jedzie od Pruszcza do Torunia. I ci powinni jechac przez dwie - trzy bramki z podniesionymi szlabanami - jechaliby bez zatrzymywania się i nie robili korków. Pozostali niech jadą przez np. inne dwie gdzie pobiorą bilet. Proste.

        • 9 7

        • (1)

          Jechałeś kiedyś autostradą? Jakie dwie, trzy bramki? Bramki są na wjazdach na autostradę i na zjazdach, a nie na środku autostrady. Wjeżdżając w Rusocinie i jadąc do Torunia po prostu jedziesz i na pierwszy szlaban trafiasz na zjeździe na Toruń.

          • 6 9

          • Masz obok siebie 5 czy 6 bramek wjazdowych (stanowisk) jak wjeżdżasz na autostradę. Pobieranie biletu na wjeździe jak jedziesz caly odcinek od pierwszego do ostatniego płatnego przejazdu (bramki) to strata czasu na wjeździe. Sam ogarnij swój wąski horyzont i naucz się czytać ze zrozumieniem. A1 jechałem tydzień temu z Piotrkowa do Gdańska, a co?

            • 3 1

  • (4)

    Niech stoją frajerzy .

    • 38 20

    • (3)

      czytam sobie te komentarze myślę że to dramat co tu ludzie wypisują. Co Ci zrobili Ci ludzie że nazywasz ich frajerami?

      • 10 1

      • Są lepsi od niego, dlatego ich wyzywa. Norma w Polsce.

        • 9 0

      • zazdrosc. Tamtych stac zeby gdzies pojechac i to o zgrozo wlasnym samochodem, wiec jak sie wyzwie od frajerow, sloikow i januszy to choc przez chwile mozna sie lepiej poczuc.

        • 4 1

      • Też mi luksus...
        Autem na Hel w dwie osoby to najtańsza opcja, tańsza niż pociąg. Tylko co z tego jak cały urok wypadu psują korki, dlatego rezygnuje i nie jadę, proste.
        Całe szczęście jest jeszcze wrzesień, stonka do domów, bachorowo do szkół i w końcu będzie można pojeździć po "Pomorskiem" a nie stać w korkach jak idiota !!!

        • 3 1

  • powinni sobie przesunąc czas wakacii na wrzesień i pazdziernik,

    napewno byłoby mniej korkuw

    • 23 12

  • PISiaki nie odpuszczą (4)

    trzeba stać i płąkać, a pincet+ idzie się kochać

    • 61 61

    • jak już sobie popłączesz to dzwoń do Donalda (3)

      • 19 14

      • Do Donka! (2)

        • 8 1

        • (1)

          Dzwoniłem do Maliniaka i kazałem mu podpisać. Podpisał :D

          • 9 7

          • ale kto i co? to kodziarz alimenciarz zacznie płacić na swoje dzieci ?

            • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane