• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co się stało Panience z okienka?

Marzena Klimowicz-Sikorska
28 maja 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Już niedługo Panienka z okienka znów będzie spoglądać na mieszkańców i turystów, jak co roku od kilkunastu lat. Już niedługo Panienka z okienka znów będzie spoglądać na mieszkańców i turystów, jak co roku od kilkunastu lat.

Blisko miesiąc temu "Panienka z okienka", która spogląda na spacerujących Długim Targiem z okna w Nowym Domu Ławy zobacz na mapie Gdańska, zniknęła za rusztowaniami. Mieszkańców niepokoi zarówno przedłużający się remont, jak i rozsynchronizowana muzyka, która towarzyszy pojawieniu się Panienki.



Czy przechodząc ul. Długą i Długi Targ, zwracasz uwagę na Panienkę z okienka?

"Panienka" wychyla się kilka razy dziennie ze szczytowego okna kamienicy od 1 maja do 1 października. A raczej powinna się wychylać, bo choć maj dobiega końca, to w tym roku panienki jeszcze nikt nie widział. Co gorsza, jak informują nasi czytelnicy, rozstroiła się towarzysząca jej prezentacjom muzyka.

- Przy Nowym Domu Ławy stoją rusztowania, dlatego Panienki nie widać - alarmuje nasz czytelnik. - Dodatkowo, gdy panienka się pokazywała, słychać było graną z  carillonu w Ratuszu Głównego Miasta melodię "Plasir d'amour". Ta melodia wciąż jest grana, ale coś z nią jest nie tak - dodaje.

Rzeczywiście, od blisko miesiąca trwa renowacja stolarki okiennej w kamienicy, w której mieści się "Panienka z okienka".

- Chociaż prace są już na ukończeniu, chcieliśmy wykorzystać fakt, że stoi rusztowanie i sprawdzić stan zachowania szczytu kamienicy, który jest najbardziej bogato zdobiony. Jeżeli wszystko będzie w porządku, to niebawem zdemontujemy rusztowanie - tłumaczy dr Katarzyna Darecka, konserwator z Muzeum Historycznego Miasta Gdańska.

W tej kamienicy stolarka okienna była wymieniana po raz ostatni w 2004 r. Wówczas rekonstruowano ją w zgodzie ze średniowiecznymi standardami.

- Taka stolarka wymaga pielęgnacji częściej, niż inne. Także z tego względu, że ta elewacja jest bardzo nasłoneczniona i występują na niej duże różnice temperatur - dodaje konserwator. - Robimy wszystko, żeby zakończyć prace przed rozpoczęciem sezonu.

Potwierdziliśmy też informację o rozsynchronizowaniu muzyki z carillonu.

- Doszło do rozstrojenia sygnału radiowego z maszyną grającą na carillonie, przez co melodia jest grana z opóźnieniem i nie synchronizuje się z lalką - przyznaje Monika Kryger, rzecznik Muzeum Historycznego Miasta Gdańska. - Nasi specjaliści już z tym walczą - zapewnia.

Figura "Panienki z okienka" od blisko 14 lat jest atrakcją turystyczną w Nowym Domu Ławy, sąsiadującym z Dworem Artusa. Kilka lat temu przeszła gruntowną renowację. Po renowacji figura, która ma 1,2 m wysokości, wykonana została z lateksu (od pasa w górę) oraz gumy (ręce). Pozostałą część figury przykrywa stylizowana na historyczną niebieska suknia.

W sezonie co kilka godzin (dokładnie o godz. 13, 15 i 17) owalne okno strychowe otwiera się i sterowana wewnętrznym mechanizmem "Panienka" pokazuje się w nim, kłaniając się i rozglądając na prawo i lewo. Do tego - zalotnie - mruga oczami.

Pomysł "Panienki z okienka" wywodzi się z powieści Jadwigi Łuszczewskiej "Deotymy" (1834-1908) o tytule "Panienka z okienka". Ten "starodawny romansik" powstał po podróży 24-letniej Deotymy z rodzicami Wisłą do Gdańska w 1858 roku. Efektem była fascynacja naszym miastem i jego historią.

W powieści Deotyma ukazała niezwykle sugestywnie koloryt Gdańska, a przede wszystkim postać młodej gdańszczanki Hedwigi, wyglądającej przez okno wspaniałej kamienicy, w "romansiku" nazywanej Bursztynowym Domem.

Miejsca

Opinie (50) ponad 10 zablokowanych

  • Panienka zaszła? (4)

    :))

    • 107 5

    • Raczej zeszła.

      • 12 1

    • Czas robi swoje. (1)

      Zestarzała się jak moja baba i jest na chorobowym.

      • 19 0

      • teraz będzie to już zwykła baba w oknie

        żadna sensacja. poduszkę może dostać pod łokcie, żeby wygodnie jej się z okna patrzało

        • 6 1

    • Mnie bardziej interesuje

      Gdzie jest krzyż?!

      • 5 2

  • (4)

    Nikt jej nie widział, bo wyjechała. Do Grecji.

    • 40 7

    • (1)

      To nieprawda. Jest chora i ma zwolnienie od doktora.

      • 9 0

      • Chyba od wuefu?

        • 4 1

    • bo woli Grecki kryzys niz Rajska wyspe Kopacz:) (1)

      • 2 2

      • precz z PISem

        idz spać człowieku, nawet tutaj nie dajesz spokoju.

        • 2 0

  • A to Ci 'Okiennica'. (2)

    Może zaciążyła ;-)
    A tak na serio to najważniejsze żeby z pracami uporali się przed wakacjami.

    • 41 0

    • Skojarzenia (1)

      Też miałem takie, że może "zaciążyła".

      A może zmienić ją na taką panienkę z brodą, gdańską Conchitę? ;) Co o tym myślicie?

      • 1 11

      • kreca cie tematy shemale? lubisz transiki?

        • 3 0

  • Nigdy jej nie widziałem a mieszkam niedaleko i pod Neptunem przechodzę często. (3)

    • 31 26

    • Podobno nigdy jej nie było, a ludzie tylko udają.

      • 11 2

    • bo tak jak 95% ludzi chodzisz z opuszczoną głową

      a trzeba czasem do góry spojrzeć ;)

      • 5 0

    • Nie ma na co patrzeć wygląda jak facet w peruce jakie czasy taka panienka

      • 0 0

  • Wypadła...

    Bidulka.

    • 27 0

  • Może przechadza się z różową parasolką po Monciaku.

    Wiadomix.

    • 45 2

  • Widziałem ją w okienku... Ale w Hamburgu na St. Pauli.. Na czerwonej bramie.

    • 28 13

  • Zegara nikt nie pilnował w lali, to się rozjechał. A radiolinia działa. Pewnie jakiś Elmes za stówkę :-) (3)

    Teraz to kompjuter za 1500 100 900 walną. Byle by pamiętali o NTP... A dało by się na jakiejś integrze satelka zrobić...

    • 3 11

    • (1)

      Ja myślę, że zrobią to w chmurze.

      • 2 0

      • w chmurze to zrobili tego, co to wymyślił :)

        skończyć z tym klołdem

        • 1 1

    • na dziurawym ntpd na publicznym ip i beda walic ddosa na urzad miasta.

      • 1 3

  • (3)

    "Panienka" pokazuje się w nim, kłaniając się i rozglądając na prawo i lewo. Do tego - zalotnie - mruga oczami."

    Raczej straszy! :/ Lepiej by to wyglądało gdyby jakąś studentkę wcisnęli w tą suknię, wyjrzałaby ze 3 razy z tego okna, a w międzyczasie pospacerowała trochę po Długiej.

    • 37 6

    • wygląda jak blond conchita wurst

      • 2 1

    • ... z parasolką

      .

      • 0 1

    • Postać musi sobą coś reprezentować...

      Może jestem staromodna, ale wolę "lalkę" niż żywego człowieka z jego wadami, skoro ma reprezentować powieść "Deotymy" i pośrednio Gdańsk. Figura nie może mieć złej opinii, a studentka (a tym bardziej "studentka") owszem.

      • 0 0

  • Pracowała na umowę zlecenie za 4,50 brutto, to zrezygnowała.

    • 55 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane