- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (171 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (191 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (53 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (154 opinie)
- 5 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (485 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Festiwal SeaZone: branża muzyczna opanowała Sopot
Do soboty w sopockich klubach i hotelu Sheraton potrwa największa konferencja dla środowiska muzycznego w tej części Polski. W piątek w imprezie uczestniczyło kilkaset osób, a zamknął go koncert Moniki Brodki w Operze Leśnej.
SeaZone to nowe wydarzenie na muzycznej mapie Trójmiasta, będące połączeniem konferencji branżowej z festiwalem muzycznym. Z jednej strony jest to impreza przeznaczone dla organizatorów, promotorów, producentów, muzyków, didżejów czy dziennikarzy - to dla nich w hotelu Sheraton i kilku innych lokalizacjach w mieście zorganizowano spotkanie, warsztaty i panele dyskusyjne.
W piątek można było dowiedzieć się m.in. jak powstały największe, uznane w Polsce festiwale, co zrobić, aby zdobyć strategicznego partnera czy sponsora przy organizacji imprezy, w jaki sposób współpracować i korzystać z pomocy urzędników czy jak wypromować swoje przedsięwzięcie w mediach społecznościowych. W dyskusjach brali udział m.in. organizator Sunrise Festival, Krzysztof Bartyzel, organizator Awekenings Festival Maarten van Beusekom, przedstawicielka marki Moet Hennessy - Joanna Nowakowska czy Bill Kelly, szef jednej z najważniejszych muzycznych konferencji na świecie - Winter Music Conference w Miami.
W sali konferencyjnej Sheratona prelegentów przez cały dzień słuchało kilkaset uczestników z Polski i Europy, którzy potem w kuluarach mieli okazję wymieniać się doświadczeniami i kontaktami i zawierać nowe znajomości czy współprace. Dla branży muzycznej to sytuacja nie do przecenienia.
Z drugiej strony SeaZone to również otwarty na każdego festiwal muzyczny, podczas którego publiczność może wziąć udział w imprezach klubowych oraz koncertach. W piątek odbyły się one w Operze Leśnej. Kilka dni przed wydarzeniem zamiast zapowiadanej jako gwiazda Kelis, która odwołała sopocki występ, główną bohaterką wieczoru została Monika Brodka.
I - paradoksalnie - prawdopodobnie wyszło to imprezie na dobre. Zamiast oglądać lekko już przebrzmiałą gwiazdkę amerykańskiego popu, międzynarodowi uczestnicy konferencji mogli posłuchać jednej z najważniejszych obecnie na polskiej scenie artystek. Brodka dała udany i dopięty na ostatni guzik koncert, podczas którego w rozszerzonym o sekcję smyczkową i dętą składzie zaprezentowała nową, wyprodukowaną w USA płytę "Clashses". Ten show z pogranicza koncertu i performancu na światowym poziomie oglądało półtora tysiąc osób.
SeaZone potrwa do soboty. W ramach imprezy odbędzie się m.in. koncert polskich zespołów hip-hopowych, w tym Kalibra 44 w klubie Scena. Imprezę organizuje trójmiejska agencja Portobello Group. Szczegółowy program znajdziesz tutaj.
Fragmenty z występu Brodki w Operze Leśnej.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (11)
-
2016-06-11 12:04
Co to za tytul
Ni skladu ni ladu...aby dac czadu
- 5 3
-
2016-06-11 12:51
Brodka zastąpiła Kelis, a Rodrigueza zastąpi Pan Witek - Gość z Atlantydy
- 24 1
-
2016-06-11 14:27
(2)
Mieszkam w górnym Sopocie i wstaję do pracy o 5 rano. Jak to jest z tą ciszą nocną. Czy oni mogą tak nawalać przebasowioną muzyką do północy. Pytam poważnie. To jest niby uzdrowisko, a kilkaset metrów dalej jest sanatorium Naleśnik przecież.
- 21 10
-
2016-06-11 22:12
Wyprowadz się (1)
Z ciebie i tak nie ma kasy
- 3 7
-
2016-06-12 01:41
ty chamie
z czlowieka kase to chcieli miec hitlerowcy. przerabiali wszystko poczwaszy od wlosow.
- 6 3
-
2016-06-11 17:05
Wstawiając muzykę do artykułu, wypadałoby
zadbać o dobrą jakość dźwięku. Amatorskie nagranie zrobione żelazkiem jest "trochę" nie na miejscu.
- 9 1
-
2016-06-11 21:04
rany, znowu Brodka, dopiero co była w Gdańsku i Gdyni... (1)
- 8 2
-
2016-06-11 23:29
Jeszcze Rodowicz
dajcie, czemu jej tu nie ma ?
- 4 2
-
2016-06-12 09:45
artykuł z pogranicza
performancu
- 3 1
-
2016-06-12 20:17
Jest ustawa o ochronie języka (1)
A byle G impreza czy lokal MUSI miec angielska nazwe - żenada!
- 1 1
-
2016-06-12 23:07
kkki
na całym świecie tego typu konferencje muzyczne posiadają angielskie nazwy a prelekcje prowadzone są w większości w języku angielskim bo nie uczestniczą w nim tylko polacy...
- 1 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.