• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Honorowi dawcy krwi w rzeczywistości bez przywilejów?

23 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysłygują regulowane ustawą szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Jak pisze nasz czytelnik, nie wszędzie są one respektowane. Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysłygują regulowane ustawą szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Jak pisze nasz czytelnik, nie wszędzie są one respektowane.

Możliwość korzystania poza kolejnością ze świadczeń opieki zdrowotnej oraz z usług farmaceutycznych udzielanych w aptekach to tylko niektóre z przywilejów, przysługujących honorowym dawcom krwi. Zdaniem naszego czytelnika, prawo - choć zapisane w ustawie - nie jest respektowane w codziennym życiu.



Honorowym dawcom krwi powinny przysługiwać przywileje?

Zasłużonym honorowym dawcom krwi przysługują, formalnie regulowane ustawą, szczególne uprawnienia do świadczeń zdrowotnych. Nie zawsze są jednak przestrzegane, o czym przekonał się pan Paweł, posiadacz legitymacji Honorowego Krwiodawcy oraz legitymacji Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi.

Oto jego historia:

Kilka dni temu potrzebowałem pilnie skorzystać z opieki lekarza endokrynologa. W przychodni, do której poszedłem, nie udało się umówić wizyty ze względu na i tak już duże nadwykonania, za które, jak twierdziła pani w rejestracji, nie chce płacić przychodni NFZ. Ale po kolei.

Udałem się do przychodni Dąbrowa-Dąbrówka w Gdyni, przy ulicy Sojowej 22. Podszedłem do rejestracji i poprosiłem panią o udzielenie mi pomocy w znalezieniu miejsca u endokrynologa. Pani powiedziała, że skoro jestem zasłużonym honorowym dawcą krwi, to może w drodze szczególnego wyjątku w ogóle mnie zarejestrować, bo ogólnie nie rejestrują już pacjentów na ten rok. Dodała, że może mnie zapisać na 18 sierpnia i że powinienem się cieszyć z tak szybkiego terminu. Pani doktor, z którą także rozmawiałem, poinformowała mnie, że przyjmuje tylko tych, którzy są zapisani i że mogę zawsze iść do dyrektora placówki.

Zadzwoniłem więc do NFZ, z pytaniem, co robić. Tam uzyskałem telefon do "rzecznika praw pacjenta - zespołu interwencyjnego". Poinformowano mnie, iż zgodnie z nowelizacją ustawy, która nastąpiła w maju, zasłużony honorowy dawca krwi powinien zostać przyjęty do specjalisty w dniu, kiedy się zgłasza lub najpóźniej do 7 dni od chwili przyjścia do przychodni i podjęcia próby zapisania się do lekarza.

Wróciłem do sekretariatu i oddałem pani słuchawkę mojego telefonu, na linii której była nadal rzecznik praw pacjenta, która przez telefon zaczęła tłumaczyć pracownicy przychodni przepisy. W niczym to nie pomogło, stanęło jedynie na tłumaczeniu, że przychodnia i tak przekroczyła limity, za które NFZ nie chce zapłacić.

Rzecznik poinformowała mnie, że w takiej sytuacji mam dwa wyjścia: albo złożyć skargę do NFZ i do zespołu interwencyjnego, albo poszukać innej placówki. A że zależało mi na czasie, znalazłem następną przychodnię w Gdyni, "U Źródła Marii", działającą przy ul. Gabrieli Zapolskiej 1. Udałem się tam tego samego dnia, przedstawiłem sytuację, powiedziałem, że chciałbym skorzystać z pomocy specjalisty. Pani w rejestracji zachowała się zupełnie odmiennie niż w przychodni Dąbrowa-Dąbrówka, obejrzała moją legitymację i skierowanie, po czym założyła mi kartę i poinformowała, że zaprasza mnie od godziny 13:30, bo wtedy właśnie zaczyna przyjmować lekarz.

Wróciłem więc do przychodni o 13:30, ustawiłem się w kolejce i zostałem przyjęty. Jestem bardzo wdzięczny tej placówce, że udzieliła mi pomocy, kiedy jej potrzebowałem i że zrozumiała moją sytuację. Jak widać, nie wszyscy wychodzą z założenia, że prawo jest po to, by je łamać. Na szczęście. A mówiąc poważnie, po co ustanawiać przepisy, które nie są przestrzegane?

O stanowisko w tej sprawie poprosiliśmy Mariusza Szymańskiego, rzecznika Pomorskiego Oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia

Rzeczywiście nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych z sierpnia 2004 roku, która weszła w życie 18 maja 2014, zmienia niektóre zasady udzielania świadczeń opieki zdrowotnej osobom posiadającym szczególne uprawnienia w tym zakresie. Do osób tych zaliczają się m.in. zasłużeni honorowi dawcy krwi.

W szczególności świadczenia ambulatoryjnej opieki specjalistycznej (AOS) i świadczenia szpitalne powinny być udzielone tym osobom w dniu zgłoszenia. Jeżeli udzielenie świadczenia w dniu zgłoszenia nie jest możliwe, to świadczenie powinno zostać udzielone w innym terminie, poza kolejnością wynikającą z prowadzonej listy oczekujących. W przypadku świadczeń ambulatoryjnej opieki zdrowotnej świadczenie powinno zostać udzielone nie później niż w ciągu 7 dni roboczych od dnia zgłoszenia.

Tak więc pacjent z legitymacją Zasłużonego Honorowego Dawcy Krwi w opisanym przypadku nie powinien czekać na wizytę u endokrynologa aż do sierpnia, zważywszy nawet na fakt, że kolejki do endokrynologów należą do najdłuższych w całym kraju i termin sierpniowy wydaje się być bardzo korzystny dla "zwykłego" pacjenta. W opisanym przypadku przychodnia powinna po prostu przesunąć pacjentów kolejce, by zadośćuczynić słusznym oczekiwaniom uprzywilejowanego pacjenta.

Tłumaczenia dotyczące nadlimitów nie mają tu uzasadnienia. Po pierwsze, po ewentualnym przesunięciu na liście oczekujących któryś z pacjentów zapisanych na lipiec trafiłby do kolejki sierpniowej i został rozliczony w ramach wykonanych świadczeń sierpniowych. Po drugie, w relacji pomiędzy NFZ i świadczeniodawcą decydujące są rozliczenia kwartalne i roczne (są miesiące, kiedy świadczeń udziela się mniej, np. urlopy i miesiące, kiedy tych świadczeń wykonuje się więcej). Po trzecie, warto raz jeszcze przypomnieć, że świadczeniodawca ustala z NFZ warunki finansowe udzielania świadczeń na cały rok i przez cały rok świadczenia te powinny być wykonywane, a tzw. świadczenia ponadlimitowe są świadczeniami poza wykonywanymi obowiązującą umową, co oznacza, iż NFZ płaci za takie świadczenia po ewentualnym uznaniu argumentacji świadczeniodawcy w miarę posiadanych środków finansowych.

W zaistniałej sytuacji pozostaję mi więc poradzić pacjentowi, żeby zgłosił zaistniałą sytuację do pomorskiego NFZ (Wydział Spraw Świadczeniobiorców). W imieniu pacjenta będziemy wówczas interweniować.

Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Opinie (169) 3 zablokowane

  • (1)

    Zlikwidować limity z NFZ i problem zniknie.

    • 68 23

    • chyba urośnie

      będzie rejestracja na potęgę nieistniejących pacjentów
      potem w ZIPie wyjdzie że ktoś miał 3 razy amputowaną prawą nogę

      albo że co miesiąc chorował na grypę (tak jak u mnie)...

      • 6 1

  • Ten '' czytelnik '' troche domaga sie '' dzialan niemoralnych '' ! (55)

    To ze jest honoroym dawca i ma jakies prawa zapisane wcale nie oznacza ze ktos inny ma byc odepchniety z kolejki w ktorej juz jest na rzecz tego honorowego dawcy ! to niemoralne. Zapomnial chyba czytelnik ze te kolejki do lekarzy sa juz ustalone i sa tam ciezko chorzy i niby dlaczego ktos ciezko chory ma byc nagle wypchniety z kolejki tylko za fakt ze ktos jest '' honorowym dawca '' ? nonsens . Sama nazwa wskazuje ze czytelnik musi miec tzw. honor a chyba uwaza ze napis '' honorowy dawca '' upowaznia to wejscia poza kolejnoscia w czasie juz ustalonej kolejki a tym samym uwaza ze '' inni sa gorsi '' a on jest lepszy bo jest '' honorowym dawca ''. Bycie honorowym dawca jest dobrowolne i wcale nie swiadczy ze ma byc obsluzony poza kolejnoscia. Odnosnie tych kolejek powinien obowiazywac akurat chyba stopien zaawansowania chorob a nie jakies pokazywanie ksiazeczek dawcy. Czy moralne bedzie jak sie kogos z kolejki wypchnie i ten kos bedzie cierpial tylko dlatego ze ktos jest '' honorowym dawca '' ? nonsens. Dawca idzie sam oddawac krew i na tym polega honorowe oddawanie krwi iz kazdy robi to by pomoc innym bezinteresownie ale jak widac niektorzy chca ubic na tym interes lecz to juz nic z honorem nie ma wspolnego. Honor jest bezinteresowny . Skoro honor jest dzis mieszany z interesem to moze nalezy usunac slowo '' honorowy '' i zostawic samo '' dawca krwi '' ?..

    • 43 415

    • Bzdura

      co za brdura... Czlowieku dawca swoja krwią uratował juz może wiele osob wiec dostęp do specjalistów należy mu sie bezdyskusyjnie... A skoro jest "zasłużony" to oddał conajmniej 6L, a obstawiam że pewnie ok 40...

      • 105 3

    • (15)

      Zasłużony honorowy dawca krwi żeby uzyskać ten tytuł musi oddać minimum 6 litrów krwi, gdzie jednorazowo może oddać 450 ml raz na dwa miesiące. Takie oddawanie poza ogromnym wysiłkiem dla organizmu to co najmniej godzina spędzona w stacji krwiodawstwa, pokłute żyły, również staranniejsza kontrola własnego zdrowia (dawcy nie mogą przyjmować leków ok. miesiąca przed donacją, muszą być zdrowi, wypoczęci, nawodnieni). Nie spełnisz jednego z tych warunków, masz gorszy dzień - nie możesz oddać krwi tego dnia i musisz czekać tyle ile zaleci lekarz aż wyniki się unormują. Przez to status ZHDK dostaje się często po 3-4 latach.
      Myślę że przywilej że raz na jakiś czas nie będą musieli czekać parę miesięcy w kolejce to nie jest wiele. Jeśli jest to dla Ciebie taki problem, o ile - odpukać - wylądujesz w szpitalu, zaznacz wyraźnie że nie życzysz sobie przetaczania krwi, bo w końcu kto by chciał krew od takich "niehonorowych" krwiodawców.

      • 121 5

      • nikt wam nie kaze oddawac krwi !. (12)

        nadawanie dawcom krwi przywileju to bzdura . Zachodnia Europa juz dawno rozwiazala ten problem iz placa za oddanie krwi i tyle ____ Oddajesz krew , placa pare euro i bayyy. W PL jest patologia bo juz po wpisach widac ze maja we lbie przewrocone i sobie ubzdurali ze swiat zbawiaja. Oddanie krwi to czyn dobrowolny i jest pomoca bezinteresowna i dlatego nazywa sie honorowy. Ktos kto chce pomoc komus w zdrowiu i chce za ta pomoc domagac sie przywilejow jest zwyklym obludnym niemoralnym malym czlowieczkiem. Oddaj krew i pokaz ze robisz to bezinteresownie !!!!!!. Dawniej podobne praktyki stosowalo ORMO w komunie i tez wszyscy za przesladowania ich wpuszczali do kolejek bo uwazano ze ORMO pelni misje :))

        • 7 135

        • Oddawanie krwi za darmo to patologia? (4)

          A oddawanie za kasę jest OK? Co się stanie jak raz na jakiś czas taki dawca krwi skorzysta z pomocy lekarza bez kolejki? Uwierz mi, wielu nie korzysta ze swoich przywilejów. Podobnie z kobietami w ciąży przy kasie. Są specjalne kasy, gdzie kobiety w tym stanie mają pierwszeństwo. Ale tu też niewiele z nich korzysta z tego przywileju. Nie burzysz się o to, że ciężarna kobieta stanie przed tobą w kolejce? Dlaczego?

          • 75 3

          • Bo ciąża to nie choroba. (3)

            • 9 43

            • głupota też nie

              • 50 0

            • ciąża też jest dobrowolna, jak oddawanie krwi, kobiety z brzuchami na koniec kolejki !

              • 6 29

            • Oddawanie krwi też nie. Wręćz przeciwnie. Krew daje życie innym.

              • 22 3

        • co za bzdura

          w Niemczech funkcjonuje odpowiednik Honorowego Dawcy Krwi, tylko że tam nikt nawet na forum nie napisze że to bzdura
          tylko polactwo musi śmierdzieć cebulą i burakamii płakać jak to im źle

          • 51 1

        • Twoje IQ jest niższe od temperatury za oknem...

          • 22 3

        • Oddanie krwi w ramach ukłonu w stronę innych ludzi, społecznie, bezinteresownie określane jest bzdurą. Piękną mamy Ojczyznę nie ma co mówić! Jakbyś miał człowieku naszych granic bronić przed okupantem to pewnie najpierw byś zechciał wynagrodzenie negocjować. Całe pokolenia Polaków, którzy oddali życie za to byśmy mogli mieszkać w wolnym, demokratycznym kraju właśnie przewracają się w grobie!

          Przekaż proszę gratulacje swoim rodzicom. Wykonali kawał "porządnej" roboty wychowując takie indywiduum jak Ty.

          • 36 3

        • Głupoty gadacie. Nigdzie na świecie nie jest płacone za oddanie krwi (wykorzystywanej w szpitalach) z prostej przyczyny - zgłaszały by się osoby które chcą zarobić. Więc cały formularz czy się nie chorowało, nie brało leków który jest wypełniany przed oddaniem krwi itd można by włożyć między bajki. Honorowy krwiodawca nie ma celu kłamać w tym formularzu.

          Natomiast można oddać za pieniądze krew wykorzystywaną w innych celach - np. do produkcji kosmetyków :)

          • 20 1

        • Mam nadzieję, że jeśli ktoś z Twojej rodziny będzie potrzebował krwi (czego nie życzę nikomu), to uniesiesz się honorem i powiesz, że od HDKow nie chcesz krwi.
          Sam oddałem ponad 17 litrów krwi i uwierz mi, że ani ja, ani nikt z moich znajomych nie korzysta z tych przywilejów, chociaż niejednemu z nich (z nas) odbiło to się na zdrowiu.
          A może z innej beczki - ja Ty pomagasz innym ludziom? Co też takiego bezinteresownego robisz, że śmiesz HDKow nazywać niemoralnymi ludźmi tylko dlatego, że próbują skorzystać z przywilejów, które im przysługują? Jeśli ktoś jest niemoralnym, małym człowiekiem to Ty - osobą, która przed komputerem wylewa swoją frustrację tylko dlatego, że ktoś coś robi i dzięki swojemu poświeceniu coś otrzymuje.

          • 44 1

        • Nikt na Zachodzie nie płac za KREW dla szpitali

          Coś Ci się pomyliło człowieku. Za krew oddaną przetwórniom farmaceutycznym płacą i robią to specjalne firmy. Ta krew to "półprodukt" to wytworzenia preparatów takich jak sandoglobuliny etc. Płacą też inne firmy które pobierają osocze wykorzystywane do ww. celów. Ale Zachodzie i całym świecie funkcjonuje tzw. honorowe krwiodawstwo, gdzie oddajesz krew dla Szpitali i tylko i wyłączne Szpitali, "bezpłatnie", którą później otrzymują pacjenci.

          • 17 1

        • Re: nikt wam nie kaze oddawac krwi !.

          No to idź i odaj. Zazdrosc o odwagę cywilną i wspolczucie dla chorych którzy tej krwi potrzebują. Odraza mnie odrzuca na widok takich chciwcow jak Ty

          • 0 0

      • niehonorowo to raczej zachowal sie endokrynolog, ktoremu chyba bylo szkoda 10 minut swojego drogocennego czasu na poswiecenie go dawcy krwi. Oby mu ta krew nie byla w zyciu potrzebna...

        • 41 1

      • Mój wujek

        latami oddawał krew, szczególnie gdy miał kaca i potrzebował zwolnienia z pracy. Taki to honorowy dawca to był...

        • 1 14

    • (1)

      jak zabraknie krwi dla twojego bliskiego którego bezgranicznie kochasz to się przekonasz jak są ważni w tym s...m kraju. W innych krajach dostają dobrą kasę i wtedy byłoby ich stać iść prywatnie. Nie wypowiadaj się o czymś o czym nie masz pojęcia. Co ty zrobiłeś dla innych. wypisz !!!!!!

      • 49 4

      • Siedzi na forum i narzeka na wszystko wokół siebie...Tacy ludzie...

        • 19 1

    • HOnor (2)

      A ciekawe jak będziesz potrzebować krew to do kogo się zgosisz , przecież ten człowiek jak będzie chory nie odda krwi bo nie może i 450 ml przepadnie a może właśnie Ty będziesz potrzebować te 450 ml krwi lub ktoś z twojej rodziny i ciekawe czy będziesz podtrzymywać swój pogląd . Wielki szacun dla Pana który oddaje honorowo krew !!!

      • 52 3

      • a ty oddajesz krew by pomoc czy aby miec przywileje ? niby '' honorowy dawco krwi'' (1)

        po co lazisz oddawac krew ? bo wiekszosc idzie aby innym pomagac bezinteresownie a nie skamlac ze ma ich kto w kolejce przepuszczac za oddanie krwi. Burak tylko domaga sie czegos za pomoc innym.

        • 3 37

        • Przywileje dla Zasłużonego Honoroweg Dawcy Krwi.

          To nie dawcy nadali sobie te przywileje.
          Państwo aby zyskać choćby garstkę takich palantów jak chociażby ja,
          zachęciło przywilejami, które powoli zabiera.
          Nie będę nawet wymieniał czym nas zachęcano.
          Przecież nawet nagle lekarze stwierdzili,
          że można chodzić oddawać krew co 2 miesiące a nie co 3.
          Były podwyższane ilości jednorazowego oddania.
          A surowica (plazma) to też krew a nawet więcej, to gotowe białko dla każdego kto nie potrafi wyprodukować sam bo zmarnował sobie przewód pokarmowy.
          Naprawdę trzeba troszkę łyknąć tej wiedzy czym jest oddawanie krwi i to nie tylko z nosa po bójce pod knajpą.

          Pozdrawiam i życzę żeby nigdy nie przyszedł do łóżka lekarz z prośbą o podpisanie zgody na transfuzje krwi.

          • 0 0

    • mój Ojciec oddał honorowo 46 litrów krwi... (4)

      myślę, że niejednej osobie pomógł dojść do zdrowia...
      jeśli z jego "winy" kolejka do lekarza przesunie się o jedną osobę to myślę, że nikt na tym nie ucierpi...
      przed chwilą do Niego zadzwoniłam z pytaniem czy korzysta z tego przywileju odpowiedział, że nie... bo nie chce robić zamieszania...
      Teraz jest starszym Człowiekiem i będę Go bardzo zachęcała aby domagał się swoich praw i nie czekał na wizytę po 3 miesiące...
      Przez lata On dawał coś bezinteresownie, może teraz jest moment na jakąś wdzięczność wobec Niego?

      • 62 0

      • sama mowisz '' corka '' ze robil cos bezinteresownie ! (3)

        wiec nie myl teraz bezinteresownosci z domaganiem sie czegos bo sama wpadlas w pulapke . Skoro twoj ojciec robil cos bezinteresownie jak napisalas to ma identyczne prawa jak wszyscy czyli ma czekac w kolejce a nie wciskac sie poza kogos. Nie wymagaj wdziecznosci bo krew sie oddaje aby komus pomoc bezinteresownie a nie za wdziecznosc . Cos ci sie juz myli z frustracji.

        • 2 48

        • frustracji? wiesz co to słowo znaczy?

          Przez ponad 50 lat kiedy oddawał krew nie korzystał z żadnych przywilejów.
          Aktualnie też nie korzysta.
          Ja, jako córka, po przeczytaniu, że są odpowiednie przepisy uważam, że powinien z nich korzystać. Niczego się nie domagam, uważam jedynie, że powinien korzystać z przysługujących Mu udogodnień. On o nie nie zabiegał...
          Decydując się na oddawanie krwi przez tyle lat nie robił tego z myślą o jakichś profitach.
          Jednak skoro państwo decyduje się wesprzeć dawców krwi to widać są po temu jakieś przyczyny...
          Oddaj 46 litrów i wtedy się wypowiadaj. Zakładam, że nie będziesz miał nic przeciwko skorzystaniu z czyjejś krwi? Czy jak ktoś w rodzinie jest operowany to wszyscy oddajecie krew?

          • 37 1

        • Ale takie są przepisy i prawo i nic ci do tego.

          Jak ci się nie podoba to możesz też zostać krwiodawcą lub leczyć się prywatnie.

          • 22 1

        • cisnie sie na usta tylko jedno slowo

          idiota

          • 13 0

    • Ciekawe czy będziesz taki mądry jak zabraknie krwi do przeprowadzenia operacji twojego ojca albo dziecka...

      • 24 2

    • Wyluzuj bo nie masz racji.

      Może sam zacznij oddawać honorowo krew.

      • 16 1

    • nonsens?

      Jak będziesz potrzebowac krwi to nie pytasz od kogo tylko bierzesz chora glowo,pomyśl!!!!!!

      • 10 1

    • Myślenie, że przywilej pierwszeństwa w kolejce do lekarza to nagroda za oddawanie krwi jest głupotą. Naprawdę tak ciężko zauważyć, że ten przywilej ma zwiększać liczbę oddanych litrów krwi a nie być udogodnieniem dla dawców? Skoro nawet przeziębienie i katarek (nie wspominam już o cięższych schorzeniach) dyskwalifikuje już dawcę do czasu wyleczenia się, to w interesie Państwa, biorców, całego społeczeństwa jest, aby ten dawca jak najszybciej się wyleczył i jak najszybciej oddał znowu krew!

      • 11 2

    • niemoralnie o moralności (1)

      Zachęcam do spuszczenia z siebie 6 litrów krwi, bo tyle trzeba oddać, żeby zostać Zasłużonym Honorowym Dawcą Krwi. Przy regularnym oddawaniu krwi to minimum 2,5 roku i sporo uratowanych istnień ludzkich, sporo dni przeleżanych na łóżku z powodu ogólnego zmęczenia i sporo straconych pieniędzy z powodu nieobecności w pracy. A mówiąc dosadnie i wprost większa jest szkoda dla społeczeństwa jeśli oczekując w kolejce na opiekę lekarską umrze Honorowy Dawca Krwi, niż inny forumowy pieniacz, od którego na pomoc nie ma co liczyć.

      • 12 2

      • do leszek

        zasluzony to min 18l musi facet oddac.

        • 0 1

    • HONOROWY DAWCA KRWI

      OBYŚ NIGDY NIE POTRZEBOWAŁ KRWI BARANKU! Ten "przywilej" przysługuje po oddaniu co najmniej 6 litrów krwi. Na to potrzeba kilku lat i permanentnego zdrowia. Mnie transfuzja uratowała życie, krwi nie da się syntetycznie wyprodukować i choć tyle co można zrobić w podzięce tym LUDZIOM oddającym krew!

      • 6 0

    • do zbulwersowanego

      A Ty albo ktoś z Twojej rodziny zakuta pało korzysta z tej krwi albo będzie kiedyś jej potrzebował! Przykre, że takie matoły jeszcze chodzą po tym świecie!

      • 2 0

    • mysz

      Nie jesteś honorowym dawcą krwi ,więc wiele pojęć tu mylisz.Oddając krew ,muszę być przede wszystkim pewna że jestem zdrowa .Czy ty w razie potrzeby chciała byś ,aby podano ci krew chorego dawcy ? Po to właśnie są te przywileje na które się oburzasz. Honorowi dawcy krwi nie dostają ot tak sobie skierowania do specjalisty ,i a żeby być zasłużonym dawcą krwi ,trzeba oddać prawie tyle krwi co posiada organizm,ale co tłumaczyć takiej jak ty-przecież wiesz lepiej. Honor jest bezinteresowny i tu masz rację,lecz jeśli z takim honorem bez wiedzy o swojej chorobie podam ją drugiemu ,to co wtedy byś napisała ? Więc w czyim interesie jest moje zdrowie ? Przecież gdybyś potrzebowała krwi,to nie ty będziesz płacić za badania podanie dobrej-ty masz dostać dobrą krew i o to chodzi. Trochę pokory dla rozumowania takich jak ty by się przydało,bo nigdy nie wiadomo co cię czeka i twoich najbliższych.

      • 1 0

    • co

      jesli nie daj Bog bedziesz potrzbowal krwi lub ktos z twojej rodziny bead przed operacja ! to zostaniesz z niej to poczekacie ! sam cwaniaczku oddaj troche z siebie cwaniaczku

      • 2 0

    • Idź idioto, oddaj minimum 6 litrów krwi ( ratującej życie innym ) a potem pisz debilne komentarze.

      • 2 0

    • Czy Ty wiesz jak bardzo się kompromitujesz?

      Po pierwsze nawet nie masz pojęcia czym różni się zasłużony honorowy krwiodawca od zwykłego honorowego krwiodawcy. Krew tego pierwszego była już pobierana co najmniej 14 razy i statystycznie uratował on życie już kilku osobom.
      Poza tym nikt nie sugeruje, że ZHK zawsze ubiega się o realizację własnych uprawnień. Zazwyczaj ZHK grzecznie odczekują w swojej kolejce, jeśli tych dana sprawa zdrowotna nie jest pilna. A jeśli jest pilna, to mają pełne prawo korzystać ze swoich uprawnień.
      I na koniec przypominam, że prawie każdy może i POWINIEN być honorowym krwiodawcą (i jeśli ktoś nie ma honoru, to wszyscy Ci, którzy mogliby , a mimo to nie decydują się być dawcami krwi), ponieważ krwi nigdy nie jest dość i polskie centra wciąż cierpią na jej niedobór. Polecam także zainteresowaniem się dawstwem szpiku oraz pośmiertną donacją narządów dla potrzebujących. Takie właśnie działania świadczą o honorze.

      • 0 0

    • Honorowy Dawca Krwi

      Honorowy dawca Krwi się nie domaga zapłaty za krew a pragnie jedynie skorzystać z przywileju bycia zdrowym żeby jak najszybciej móc dalej oddawać krew dla osób potrzebujących tego jedynego leku niemożliwego do wyprodukowania syntetycznie.
      Podobnie wygląda sprawa z dawcą szpiku kostnego.
      Przywileje za Honorowe oddawanie krwi są już naprawdę tak ograniczone, że chyba wpuszczenie kogoś w kolejkę nie stanowi wielkiego problemu. Nie muszę chyba opisywać kto sobie wchodzi bez kolejki gdy my grzecznie czekamy przed gabinetem.

      Pozdrawiam i nie życzę zapotrzebowania w ten lek.

      • 0 0

    • o jakiej moralności mówisz głupcze?

      w takim razie jako "ciężko chory" honorowy dawca krwi, który akurat potrzebuje pomocy, powinnam życzyć tobie bezmyślny człowieku, abyś w razie potrzeby ( np po wypadku) czekał grzecznie miesiąc na to aż zachce mi się łaskawie oddać tobie swoją krew? swoją drogą takie brednie wypisują tylko kretyni którym nigdy przez myśl nie przeszła nawet taka altruistyczna potrzeba...

      • 2 0

    • Alicja

      Jeśli będzie pani,lub komuś bliskiemu potrzeban krew natychmias-to chciała by pani otrzymać ją od zdrowego czy od chorego dawcy ?
      myślę że sama sobie pani odpowiedziała swoim wpisem. Życzę więc dużo zdrowia.

      • 0 0

    • co do moralności...

      A moralne będzie, jeśli autor powyższego posta pójdzie na operację przeprowadzoną dzięki krwi oddanej przez kilku krwiodawców po tym, jak wiesza na nich psy?

      • 0 0

    • bo nie oddawał krwi

      • 0 0

    • honorowy

      Witam.Ciekawe czy w porzebie potrafisz zebrac o krew,czy tez uniesiesz się honorem i nie przyjmiesz tego daru frajera. P.S.Pisze to z wlasnego doświadczenia,bo przezylem .

      • 0 0

    • Życzę CI żebyś był chory.

      Życzę CI żebyś był chory i czekał za podaniem krewi, żeby uratować CI życie (chyba że jesteś Jechowy). Wtedy TY i Twoja rodzina będą oczekiwać aż Honorowy Dawca odda 450 mlkrwi żeby takiemu d*pkowi jak ty ratować życie.

      • 0 0

    • Czegoś chyba nie rozumiesz

      Jestem ZHDK od 2003 roku i dziś po raz pierwszy próbowałem skorzystać z moich przywilejów, i co ? kobieta z którą rozmawiałem myślała tak jak ty, bezmyślnie,tak jakby nie wiedziała jak ważna jest krew , kobieta która pracuje w służbie zdrowia. Dawca powinien być jak najszybciej wyleczony by dalej oddawać, pewnie nawet nie wiesz jakie rygorystyczne kryteria trzeba spełnić by oddać krew , i że każda infekcja eliminuje cię, nawet jeśli dobrze się czujesz , miałeś kontakt z osobą chorą na żółtaczkę - eliminacja na kilka miesięcy, ale ty wiesz lepiej -do czasu kiedy ty będziesz potrzebował krwi.

      • 0 0

    • nonsens?

      Dlaczego nie mam mieć żadnych przywilejów poświecając swoje zdrowie ?? Oddaje krew i ratuje tym samym innym życie .

      • 0 0

    • Krew darem życia!

      Kochany kolego czy koleżanko może kiedyś ta krew uratuje ci życie czego Tobie nie życzę i wtedy zmienisz zdanie !!!

      • 0 0

    • Re: Ten '' czytelnik '' troche domaga sie '' dzialan niemoralnych '' !

      Takie sa przepisy,wiec jesli oddaje krew ktora ratuje zycie,to dlaczego mam z nich nie skorzystac...

      • 0 0

    • uprawnienia dawcy nie istnieją dlatego że ktoś jest "honorowym" dawcą tylko "zasłużonym" dawcą. Przywileje ustawa daje za zasługi a nie za honor. Możesz się z tym nie zgadzać ale to reguluje nasze ustawodawstwo. I nie pisz że to sprawa dawcy że idzie oddać kres bo robi to dobrowolnie tylko doceń to - cienko będziesz piszczał jak ci krwi zabraknie przy operacji.

      • 0 0

    • Prezes Klubu Honorowych Dawców Krwi

      Aby dla ciebie i twoich bliskich nie zabrakło krwi w razie nagłej potrzeby lub nie przekładali po kilka razy ewentualnej operacji z uwagi na brak niezbędnej krwi,lub jej składników, a krwi nie da się wyprodukować jak inne leki i jest bezcenna.
      Nie ma nic bardziej szlachetnego jak oddać coś swojego, cząstkę siebie innym potrzebującym ludziom, poza tym jak Honorowy Dawca Krwi szybciej się wyleczy, to szybciej znowu zacznie oddawać krew potrzebującym.
      Trzeba być egoistą aby pisać takie bzdury obrażając szlachetnych dawców, a dla ciekawości dodam że jak człowiek jest chory i potrzebuje luków to idzie do apteki zostawiając nie kiedy fortunę aby być zdrowym, a ile w takim razie miała by kosztować krew dla ratowania życia i zdrowia za którą by przyszło wam płacić.
      Ja mam oddane ponad 40 litrów krwi a w moim klubie są ludzie którzy oddali dużo więcej, proszę się pochwalić z honorem pańskimi wynikami, pozdrawiam i życzę zdrowia.

      • 0 0

    • Brak słów

      Przy takim podejściu to moralne chyba byłoby, gdybyś człowieku potrzebował pilnie krwi i usłyszałbyś "sorry, obowiązuje kolejka, ma pan termin za pół roku". Ale ludzie oddają krew również dla takich jak Ty i gdybyś jej potrzebował (czego nie życzę), to ją dostaniesz dzięki tym wszystkim osobom, które z własnej woli idą do punktu żeby swoją krew oddać.

      • 0 0

    • Re: Ten '' czytelnik '' troche domaga sie '' dzialan niemoralnych '' !

      Piszesz głupoty pewnie sam nie oddajesz krwi bo się boisz (cio*a) na widok krwi i igły uciekasz

      • 0 0

    • Honorowy dawca krwi

      I dlatego nie jestem już honorowym dawcą krwi dla bogatych buców.Oddam krew tylko konkretnej osobie .

      • 0 0

  • Jak honorowy to bez przywilejów. (5)

    • 23 136

    • problem w tym, że kiedy ustanawione te przywileje za komuny (1)

      chodziło o to, żeby HDK nie stał danego dnia w kolejce do lekarza (i myślę, że większość pacjentów przyjęłoby taki układ, rozumując, ze trzeba się jakoś symbolicznie chociaż odwdzięczyć HDK)
      W miarę postępu i rozwoju demokracji problem ewoluował jednak do stadium obecnego czyli kolejki do świadczeń na dni, tygodnie, miesiące i lata a to już jest trudne do zaakceptowania i nie dziwię się pacjentom, którzy sprzeciwiają się w takiej sytuacji wpuszczaniem innych do kolejki.

      na szczęście nie zdarzyło mi się jeszcze wykorzystywać tego przywileju HDK, przepis jest w tej chwili chory bo antagonizuje HDK (którzy mają ten przywilej), placówkę zdrowia (która ma obowiązek respektować przepisy ale z powodu systemu rozliczeń NFZ nie ma jak tego z nimi rozliczyć - kuriozum ) oraz pozostałych pacjentów

      • 12 6

      • ok

        to zatem ,na krew ty tez poczekaj jak ktos ci da ...

        • 4 0

    • (2)

      Oddają za darmo a szpitale płacą ciężką kasę. Zlikwidować twór po komunie.

      • 1 10

      • A pobieranie, badania, przetwarzanie i przechowywanie nic nie kosztuje że szpitale mają nic nie płacić?

        Płacenie przez szpitale jest formą rozliczeń między jednostki służby zdrowia... jak niby inaczej mają rozliczać między sobą poniesione nakłady? W bananach?

        • 5 1

      • ale to czy dyskusja o dawcach krwi czy o centrach krwiodawstwa (które są komercyjnymi firmami) ?

        • 1 2

  • (4)

    Ludzie maja oddawać krew honorowo a nfz pokazuje nam środkowego palca, to ma być kompromis?
    wycena jaką nfz robi za leczenie to jakaś kpina, dzień na oddziale kosztuje iles tam 'zer' a w rzeczywistości pytam za co? Taniej kosztuje tydzień w zwykłym hotelu. Inni powiedzą ze leki, lekarze, pielęgniarki.
    a ile ta pielęgniarka stoi przy tym pacjencie?! A ile on tych leków bierze, garściami?

    jak ktoś kiedyś leżał to wie ile razy trzeba się upominać o środki przeciwbólowe (o ile są w szpitalu, to nie żart) a w ostateczności dostaniesz k**a - apap, wszyscy mają wyj***ne na chorego a szpital kasuje..

    ku***wa za co - to jest grubo z połowa przypadków jak nie więcej.
    powinni paragony wystawiać lub faktury dla pacjenta wtedy byłoby wiadomo ile co kosztowało i jak to się ma ze stanem faktycznym i później można się rozliczać z nfz.

    • 64 4

    • to pozwól że pomogę (2)

      -learze,
      -pielęgniarki,
      -sprzątaczki,
      -administracja,
      -wyżywienie,
      -infrastruktura i sprzęt (telefony, komputery itp. itd.),
      -odzież ochronna,
      -środki czystości,
      -prąd, telefony, internet, ogrzewanie/odśnieżanie
      -konserwacja instalacji (próżnia, tlen itp.),
      -materiały eksploatacyjne, nie wspominając nawet o rzeczach typu strzykawki, igły, gazy, bandaże...
      I tak to wszystko i dużo dużo więcej z tej stawki płaconej od pacjenta i nie nie mam nic wspólnego ze służbą zdrowia- czasami wystarczy po prostu pomyśleć trochę "szerzej".

      • 2 6

      • hotel

        - pracownicy
        -recepcjonistki
        -sprzątaczki,
        -administracja,
        -wyżywienie,
        -infrastruktura i sprzęt (telefony, komputery itp. itd.),
        -odzież sprzataczy, kucharzy, ręczniki, szlafroki
        -środki czystości,
        -prąd, telefony, internet, ogrzewanie/odśnieżanie
        -konserwacja instalacji (
        -materiały eksploatacyjne, nie wspominając nawet o rzeczach typu talerze, sztućce, lodówki

        • 5 0

      • Zupelnie nie ma pojecia o czym piszesz

        NFZ napierdziela ryczałtem z góry przyjętym za wartość 'punktu' = 52 zł w całej Polsce.
        I nie ważne czy dostajesz leki czy nie to doba i tak kosztuje np 1000 zł - zapewne w zależności na co tam trafiłes i jaki oddział.
        Powinno być liczone wszystko osobno nawet ta sprzątaczka heheh.

        Bo sytuacja czy taka sama jakbyś sobie zrobił dziure w baku paliwa i nie ważne czy stoisz czy jedziesz paliwo leje się bokiem i ciągle brakuje, z NFZ jest to samo!!!

        • 4 0

    • Leżałem 45 dni

      Dostajemy lek osłonowy tylko po co?
      Przed którymi lekami ma nas bronić.
      W rezultacie i tak się słyszy od lekarza, że ten lek to panu rozwala wątrobę.
      Czyli leczenie leżeniem i dietą (najlepiej ścisłą) a potem usłyszeć, że pacjent to kosztuje 300 zł dziennie.

      Ale nie chcę wrócić na garnek szpitalny.
      A tym bardziej worek z pozajelitowym pokarmem.

      • 0 0

  • NFZ - czyli totalne zakłamanie (1)

    opowiada brednie o świadczeniach, które przysługują ubezpieczonym wiedząc, że nie płaci za ich wykonanie lub że oczekiwanie to kilka miesięcy. Podziękujcie europejczykom i autorytetom z Buzkiem na czele. 20 lat temu było ministerstwo-placówki zdrowia. Działało jak działało ale zbyt mało pieniędzy można było z tego wykręcić na boku więc dodano kasy chorych (później NFZ). Nie dość że przybyło kilka tysięcy urzędniczych gęb do podziału środków, ogromne koszty nieruchomości i ruchomości zakupionego dla nowego urzędu to jeszcze kompetencje NFZ i ministerstwa rozmywają się jak we mgle, często ci pierwsi odsyłają ludzi do drugich i vice versa

    • 44 1

    • Mało tego, składka zdrowotna zdaje się idzie najpierw do ZUS-u, a dopiero potem do NFZ. Ministerstwo Zdrowia jej na oczy nie widzi.

      • 1 0

  • No przecież pieniądze idą za pacjentem (3)

    A że czasem zajmuje to kilka lat, to nieistotny szczegół. Ludzie widać lubią ten system, bo jego patron, niejaki Buzek, dostał niedawno 400 tys. głosów i został europosłem.

    • 35 3

    • ludzie lubią jak się ich okłamuje i okrada

      przecież dlatego też wybierają partię Tuska a Lewandowski z wdzięczności narodu od wielu lat jest europejskim oświeconym autorytetem

      • 5 3

    • Trochę się rozmijasz z prawdą (1)

      Buzek stworzył Kasy Chorych które działały znacznie lepiej niż to, co mamy dzisiaj (oczywiście działały zbyt krótko, żeby powiedzieć czy do dziś by się nie rozsypały). Niestety, niedługo po nim przyszedł Miller i wymyślił NFZ. Właściwie to chyba tylko z czystej zazdrości, że pomysł reformy służby zdrowia nie był jego. No i może trochę dla oszczędności budżetowych.

      • 3 1

      • No nie wiem czy kasy chorych działały tak dobrze, skoro od początku ich powstania były strajki albo lekarzy albo pielęgniarek, wiecznie szpitalom pieniędzy brakowało na leczenie.

        • 0 0

  • Bo to pewnie jest jak zawsze..

    Z jednej strony przychodnia musi przyjąć honorowego dawcę, a z drugiej NFZ potem za to nie zapłaci, bo limity przekroczone.
    Jakoś mi się nie wydaje, żeby to była złośliwość pań rejestratorek..

    • 28 5

  • (5)

    do endokrynologa nawet prywatnie nie dopisują nowych pacjentów w większości przypadków
    przepadł mi termin wizyty prywatnej (koszt: 120 zł) i musiałam na kolejną czekać 8 miesięcy
    te 3 tygodnie czekania by raczej nikogo nie zbawiły... trochę pieniacz z Pana - musi być teraz i już!

    • 9 58

    • (1)

      po pierwsze nie wiemy, z jakiego powodu bohater artykułu musiał się szybko pojawić u lekarza specjalisty, więc nie powinno się go nazywać "pieniaczem".
      Poza tym nie rozumiem tej nagonki na Zasłużonych Dawców Krwi. Skoro prawo tak stanowi, to powinno być respektowane. To nie Krwiodawcy bili się o nadane przywileje. Jestem ciekawy co by się stało, gdyby nagle przez np miesiąc (teraz szczególnie w okresie wakacji) nikt z Krwiodawców nie wybrał się do stacji krwiodawstwa. Chyba sobie ludzie nie zdajecie sprawy co to by była za masakra...

      • 20 1

      • W wakacje to i bez takiej "akcji" brakuje krwi

        wystarczy zerknąć na stronę krew.gda.pl, żeby zobaczyć, że większości grup krwi brakuje...

        • 3 0

    • Skoro jest taki przywilej wynikający z ustawy .....

      ... to dlaczego ktoś miałby z niego nie korzystać ... żeby NFZ nie obciążać?? chyba śmieszne ... wszystko działa w dwie strony ...

      • 5 0

    • Paranoja

      Nie życzę nikomu, kto potrzebuje natychmiast krwi aby jej zabrakło. Gdyby nie honorowi krwiodawcy, nie wykonywano by zabiegów i operacji ratujacych życie!!! Ale do bicia piany to wszyscy pierwsi, kolejka ważniejsza. A wystarczyło by żeby u każdego lekarz było przewidziane z góry miejsce dla takich osób uprzywilejowanych, poza kolejnością nie ingerując w kolejkę terminową. Licza sie chęci, każdy może być honorowym dawcą krwi i korzystać z ulg, lecz w dzisiejszych czasach mało kogo na to stać. Lepiej być zawistnym dla drugiego. Co za czasy!!!

      • 0 0

    • jack

      co za głupoty,to była prawda po śledziku ale jakies 15 lat temu

      • 0 0

  • Wyłudzają.. (23)

    wolne dni przeważnie po śledziku, po długim weekendzie średnio mają w roku NN za pijaństwo w pracy.! Kto normalny chciałby mieć krew od takiego darczyńcy..?

    • 5 91

    • dla tych co tak gadaja na krwiodawców (9)

      zycze wam zeby wam kiedys krwi w szpitalu zabrakło bo zachowujecie sie jak nedzne robale ktore nie potrafią docenić tego ze ktos oddaje ponad 20 litrów krwi ( kolo 45 razy) zeby ktoś mógl przeżyć na stole operacyjnym.

      • 30 3

      • też im tego życzę, bo na takie ścierwa szkoda marnować drogocennej krwi (1)

        • 17 3

        • O jej, ile jadu ---to też dawca krwi ?

          • 2 12

      • (1)

        Ja może nie życzę tak źle, ale czytając opinie tych "pseudoludzi" dochodzę do wniosku, iż w większości są to gamonie, którzy nie radzą sobie w ogóle w życiu i ich największym "sukcesem" jest wypisywanie komentarzy na forach internetowych. Szkoda słów na takie zacofanie i debilstwo

        • 16 2

        • niestety, "pseudoludzie"to dokładnie na odwrót:

          co zgorzkniali, żyjący w poczuciu krzywdy, "honorowi" dawcy krwi

          widać, że nie cieszy ich to co robią, są tym wręcz sfrustrowani

          • 2 12

      • boisz się , że Tobie zabraknie ?

        • 6 1

      • Dyskusja potrzebna. Problem poważny i każdy z tych dobrze mi życzących zetknął się choć raz z nadużyciami..pozdrawiam

        • 0 0

      • zastanów się, jaka idea przyświeca twojemu oddawaniu krwi (2)

        Bo na pewno nie chodzi o ratowanie cudzego życia, skoro z taką nienawiścią życzysz innym śmierci

        • 1 8

        • frustruje mnie poprostu (1)

          brak szacunku dla czyjegos poświecenia.

          • 6 1

          • A mnie podejrzenia ze oddajezz krew zeby kaca leczyc. Trzeba miex kalafior zamiast mozgu zebraniach cos takiego o krwiodawdach pisac.

            • 0 1

    • ciekawe co powiesz gdy Ty albo ktoś bliski będzie potrzebował krwi (1)

      będziesz żądał żeby lekarz ratował i leczył bo masz takie prawo i jesteś ubezpieczony. Tak, ale wody nie można użyć do transfuzji i jak HDK jej nie oddadzą to może być krucho.
      Co do śledzika, no cóż. Nie wiesz zbyt wiele o HDK. Nie jest możliwe oddanie krwi w stanie lekkiego upojenia czy na kacu. A co do wykorzystaniu dnia wolnego kumulując go z tzw. długimi weekendami - nie jest to nic zdrożnego i niewiele się różni od brania urlopu (poza tym oczywiście, że taki wolny dzień nie powoduje utraty dnia urlopu). Czy to jest coś zdrożnego ? Moim zdaniem nie bardzo.

      • 18 2

      • szkoda, że nie widzisz, ile krwi się marnuje .....

        • 2 2

    • Ja zawsze prosze o taką z minimum dwoma promilami. (1)

      Wtedy od razu przyjemniej się choruje.

      • 6 2

      • obys nigdy tej krwi nie potrzebował

        obys nigdy tej krwi nie potrzebował, krew musi byc zawsze wolna od wszytskiego w tym %%%

        • 7 1

    • kolejny troll internetowy...

      Jak będziesz w szpitalu czego ci oczywiście nie życzę to zamiast krwi dostaniesz ketchup... Też czerwony, żadna różnica...

      • 15 2

    • od pijanego lub "po" (1)

      nikt krwi nie weźmie, jest badana kilka razy

      • 17 1

      • po liczbie osób zakazonych różnymi wirusami, widac, że słabo jest badana

        poczytaj magazyny medyczne w czytelni GUMedu, włos się jezy

        • 3 9

    • I oczywiście na koszt pracodawcy jak zwykle..

      • 2 6

    • hihi (1)

      jesteś debilem mości guliwerze :D

      • 8 0

      • hm....

        Co oznacza że nie jesteś wiarygodny jako administrator:CM

        • 0 0

    • również dawca...

      po śledziku to chyba słabo z wolnymi dniami, bo gdybyś sie troche orientował krew musi być czysta wolna od wszytskiego w tym alkoholu.

      • 9 1

    • Człowieku oddałeś choć raz krew!!!!!????

      jeśli nie to się nie wypowiadaj ... ktoś kto oddaje kilka lat i dają mu takie prawo jak do dnia wolnego w pracy czy do dostępu do lekarza bez kolejki to czemu ma z tego nie korzystać.... Mówisz tak bo widocznie Twoi koledzy albo ktoś z otoczenia w taki sposób traktują dzień wolny na oddanie krwi ...

      • 5 1

    • Marek

      To idź oddaj po śledziku mądralo.Takie klimaty funkcjonowały w latach 80-ątych.Teraz są inne przepisy.Po śledziku debilu nic z tego.Chcesz moją krew klęknij i błaga błaźnie.

      • 0 0

  • nfz

    Mam odmienne zdanie dotyczące przepisów NFZ. Wysłałem zapytanie dotyczące opłat ponoszonych przez pacjenta i lekarza poz to odpowiedzieli mi że nie może pobierać opłat a jak wysłałem dowód (paragon) to już mógł pobierać. I

    • 12 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane