• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ile wynosi pensja minimalna

23 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Pracownikowi w okresie jego pierwszego roku pracy może być wypłacana pensja stanowiąca 80 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę. Pracownikowi w okresie jego pierwszego roku pracy może być wypłacana pensja stanowiąca 80 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę.

W roku 2015 wynagrodzenie minimalne wynosi 1750 zł brutto, czyli około 1286 zł netto, natomiast w roku 2016 wynagrodzenie minimalne wynosić będzie 1850 zł brutto, czyli około 1355 zł netto. Do obliczenia wysokości wynagrodzenia pracownika dolicza się przysługujące mu składniki wynagrodzenia i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy.



Witam! Pracuję w firmie pół roku, mam umowę na rok ze stawką brutto 1300 zł,  nie 1750 zł. Mam pytanie czy to jest zgodne z prawem? Pomimo moich dodatków za pracę w systemie trzyzmianowym, moja wypłata wynosi cały czas 1300 zł. Bardzo proszę o odpowiedź, z góry dziękuję i pozdrawiam.
Wojciech Kawczyński, radca prawny Wojciech Kawczyński, radca prawny

Na pytania odpowiada Wojciech Kawczyński, radca prawny z Kancelarii Kawczyński i Kieszkowski Adwokaci i Radcowie Prawni.

Jak oceniasz wysokość pensji minimalnej?


Wysokość minimalnego wynagrodzenia za pracę co roku reguluje Rozporządzenie Rady Ministrów, na podstawie upoważnienia udzielonego ustawą z 2002 roku o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Ustawa). W roku 2015 wynagrodzenie minimalne wynosi 1750 zł brutto, czyli około 1286 zł netto, natomiast w roku 2016 wynagrodzenie minimalne wynosić będzie 1850 zł brutto, czyli około 1355 zł netto.

Wbrew pozorom nie jest to jednak kwota minimalna, którą zawsze pracodawca zobowiązany jest płacić pracownikowi zatrudnionemu na pełen etat. Pracownikowi bowiem w okresie jego pierwszego roku pracy może być wypłacana pensja stanowiąca 80 proc. minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli w 2015 r. odpowiednio 1400 zł brutto i 1028,80 zł netto. Zakładając jednak, że to nie jest pierwszy rok pracy czytelniczki, winna ona otrzymywać wynagrodzenie nie niższe niż 1750 zł brutto i nie niższe niż 1286 zł "na rękę".

Sposób wyliczenia minimalnego wynagrodzenia reguluje art. 6 ww. Ustawy. Zgodnie z jego treścią do obliczenia wysokości wynagrodzenia pracownika przyjmuje się przysługujące mu składniki wynagrodzenia i inne świadczenia wynikające ze stosunku pracy, zaliczone według zasad statystyki zatrudnienia i wynagrodzeń określonych przez Główny Urząd Statystyczny do wynagrodzeń osobowych, poza: nagrodą jubileuszową, odprawą pieniężną przysługującą pracownikowi w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy oraz wynagrodzeniem za pracę w godzinach nadliczbowych.

W praktyce oznacza to możliwość wliczenia przez pracodawcę do pensji wszystkich dodatków do wynagrodzenia zasadniczego, w tym dodatku za warunki pracy, staż pracy itp. premii i nagród regulaminowych i uznaniowych, wyrównań do wysokości minimalnego wynagrodzenia (o czym niżej), ekwiwalentów za urlop wypoczynkowy, wynagrodzeń za dyżury itp. Stąd też praktyka pracodawcy czytelniczki nie narusza przepisów prawa.

Na zakończenie dodać jedynie należy, że w sytuacji, gdy w danym miesiącu, z uwagi na terminy wypłat niektórych składników wynagrodzenia lub rozkład czasu pracy, wynagrodzenie pracownika, obliczone zgodnie z zasadami powyższymi, jest niższe od wysokości minimalnego wynagrodzenia, pracodawca zobowiązany jest do wyrównania temu pracownikowi wynagrodzenia w danym miesiącu do wysokości wynagrodzenia minimalnego.
Porady prawnika Porady prawnika

Masz wątpliwości dotyczące działań firmy, która cię zatrudnia? Nie wiesz jak postąpić w sporze z pracodawcą, jakie możliwości pozostawia ci prawo pracy? A może po prostu jest temat, który cię nurtuje i chcesz poznać zastosowanie bieżących przepisów? Prześlij swoje pytania mailem: serwispraca@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą radcy z trójmiejskich kancelarii. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Praca portalu Trojmiasto.pl

kawczynski i kieszkowski adwokaci i radcowie prawni sp.p.

Miejsca

Opinie (122)

  • Pensja minimalna jest niepotrzebna. To sztuczny twor. (22)

    Pracujemy za tyle, za ile umowimy sie z naszym pracodawcą.

    • 49 94

    • A gdzie tak się umawiasz (9)

      Najczęściej umawiasz się czy pasuje lub nie.

      • 31 7

      • (8)

        Ale to działa w dwie strony - możesz powiedzieć, że zawsze znajdziesz kogoś, kto zapłaci więcej. A pracodawca niech zatrudni "fachowca" za tysiaka - do pierwszej zaliczki i tyle go widzieli ;-P
        A podwyższanie płacy minimalnej najbardziej pasuje naszemu Państwu, bo od niej jest wyliczana składka na ZUS, więc im wyższa, tym więcej kasy do ZUS-u, ale od wszystkich, także tych którzy zarabiają więcej niż minimalna - prawda że genialnie prosty sposób na wyciągnięcie kasy??

        • 26 13

        • (5)

          Zaraz będzie wynikało z komentarzy, że mamy tu do czynienia z samymi rekinami targowania się o swoje, ale gdyby zapytać, to większość w tym kraju żyje za marne 1600zł

          • 26 3

          • za 3600 żyje przeciętny obywatel (4)

            Za 1600 to ludzie przed 25 rokiem życia. Tacy, co się dopiero rozkręcaja

            • 8 16

            • Nie wiem skąd te dane, (3)

              • 7 0

              • (2)

                "Za 1600 to ludzie przed 25 rokiem życia"

                nikt pracujący przy komputerze nie zarabia takich groszy ;)
                nawet w 16 roku życia :)

                • 3 8

              • ja zarabialem (1)

                Dawno to było ale było

                • 2 1

              • zarabiałeś tyle dawno dlatego, że dawno płaca minimalna wynosiła 1000, a nie 1800 ;)

                • 1 1

        • Eh, kolega chyba jest z młodzieżówki PO

          ale to już wasz łabędzi śpiew...

          • 9 8

        • w Poorlandii spotyka się przede wszystkim tych co płacą mniej...

          • 4 1

    • W Polsce nie ma pensji minimalnej. (4)

      Zatrudniasz na umowę o dzieło lub zlecenie i możesz dać 1zł za godzinę. Znam wielu ludzi, którzy marzą o minimalnej. I są to osoby wykształcone. Więc masz racje. Minimalna to sztuczny twór. Polska to raj dla przedsiębiorców. Gdybym miał znajomości i układy i wiedział, że to ze mną będą podpisywać kontrakty lub z moich usług korzystać, już dawno bym założył firmę i zatrudniał na zlecenie speców jak inni to robią. Ale trzeba mieć niestety układy, nie trzeba być dobrym.

      • 17 13

      • wykształcone powiadasz ?

        TO dziwne bo jak ktoś jest faktycznie wykształcony i posiada odpowiednie umiejętności na dane stanowisko takie czy inne to nie bedzie pracowal za najniższa krajową a tym bardziej nie podejmie pracy ponizej tej stawki. Chyba ze jest jednym z wielu znaFców internetowych co mają wyższe mniemanie o sobie niż umiejętnosci...

        • 13 7

      • Raj dla przedsiębiorców - zachodnich, którzy nie płacą tu podatku.

        Nasi płacą.

        No wykształcone - zaocznie na magistra zarządzania w jakimś WSB. Takich jest jak psów, całe tysiące. Żadna nobilitacja zawodowa. Tacy jak oni lądują w Anglii w magazynach DHLu albo na zmywaku. Wiedza o praktyce obrotu gospodarczego - żadna. Jedynie jakaś sieczka w głowie i umiejętność przyswajania sobie korporacyjnej i marketingowej pustomowy. Takiej, którą potem wciskają klientom dzwoniąc do nich o 21:00 wieczorem wciaskając jedyny w swoim rodzaju szajsung "S20" za jedyne 1800zł w abonamencie już od 100zł miesięcznie przez 3 lata. Jak się takich pierdół cały dzień słucha to płetwy opadają. Do tego te Twoje "wykształcone" osoby się nadają - do marnowania czasu innym ludziom, bo nikt z tych gryzipiórków nie potrafi nawet realnie grupy docelowej określić porządnie i z tego całego pitolenia zwykle wiadro wychodzi.

        • 3 2

      • mieć układy?

        Trzeba po prostu poznawać ludzi. To chyba oczywiste że najlepsze kontrakty / transakcje zdobywa się podpierając biznes towarzyską relacją. Dlatego warto dobrze żyć z ludźmi, ogólnie, ze wszystkimi.

        • 4 4

      • nie wierzę że ktoś wykształcony 'marzy' o minimalnej płacy

        Ja mam tylko maturę i nigdy w życiu nie pracowałem za minimalną pensję. Wyłączając prace dorywcze, jeszcze w szkole średniej

        • 4 1

    • Jasne, (2)

      przy takim bezrobociu, możesz się umówić najwyżej z dziewczyną na randkę jak będziesz miał za co. Pracujesz albo nie, to cały twój wybór i nie mówię tu o wąskiej grupce specjalistów, która ma ewentualnie jakieś pozycje do tzw negocjajcji płacowych. Dość już tych korwinowskich bzdur!

      • 27 8

      • Ok, a gdzie ty masz "takie bezrobocie"? Chyba wśród filozofów czy innych socjologów. Ktoś mający konkretny fach w ręku nigdy nie będzie bezrobotny.

        • 3 9

      • jakim bezrobociu?

        W trójmieście ono oscyluje między 4-5%, czyli idealne warunki rynkowe. Nie jesteśmy na Podkarpaciu kolego

        • 2 6

    • to prawda (3)

      Płaca to kwestia umowy obu stron. Ale w tym kraju nie brak idiotów, którzy 1400 netto z pocalowaniem ręki biorą. Psują tym rynek, ale skoro na tyle się cenią, to ich problem.

      • 9 9

      • g... prawda (2)

        jak taki się nie zgodzi na 1400 netto, to nie pracuje i chcąc nie chcąc zasila szeregi bezrobotnych. Wówczas tacy jak ty podnoszą wrzask: "jak to, to takiemu się nie chce nawet za najniższą pracować?" A on tylko negocjuje swoją stawkę, bo jest tego wart, tylko nie przewidział ze takich jak on jest na rynku duuuuużo więcej niż miejsc pracy, więc bądź łaskaw nie p...ć bzdur bo ręce opadają...

        • 17 1

        • skoro taki jest rynek to trzeba to zaakceptowac. sztuczne ustalanie stawek nic nie da.

          • 2 3

        • Masz trochę racji - każdy weźmie

          ale z jakim podejściem ? Na pewno nikt nie będzie charował za takie pieniądze tylko się chował po kątach, a jak go docisną, czy będą robić mobbing, bez żalu p***nie w kąt taką robotę i poszuka innej gdzie za te pieniądze będzie mógł się opieprzać.



          Są prace, które się bierze za takie pieniądze, ale utrzymają się w takiej pracy tylko ostatni lenie i miernoty umysłowe.

          • 5 1

  • Dobry artykuł, taki refleksyjny na poniedziałek (1)

    o 8:00 :D

    • 41 3

    • Kto pracuje za 1300 zl brutto?

      • 4 3

  • cieszcie się, że jest taki wynalazek jak pensja minimalna (3)

    • 32 22

    • Szkoda tylko, że wiekszości ludzi to nie dotyczy, bo robią na umowie zlecenie.

      • 20 1

    • Bo jestes typowym debilem bez znajomosci ekonomicznej (1)

      i nie rozumiesz ze pensja minimalna generuje bezrobocie.

      • 2 2

      • Natomiast brak pensji minimalnej byłby wybawieniem dla januszy biznesu którym marzy się darmowy pracownik. Polski "byznesmen" to w większości przypadków łachmyta i cwaniaczek który nie chce zarabiać a się nachapać najniższym kosztem. A jak mi jeden z drugim powie "ciesz się że pracę masz" to ma nierówno pod sufitem, bo do pracy przychodzę zarobić na chleb a nie żeby spędzić czas, więc oczekuję że pensja będzie adekwatna do kosztów życia w naszym kwitnącym kraju ;)

        • 1 0

  • (1)

    Szkoda że nikt się nie interesuje jak ludzie pracują na śmieciówce za 500 zł a reszta pod stołem

    • 75 2

    • Właśnie dobrze że nikt się nie interesuje

      przynajmniej ich państwo nie okrada.

      • 2 4

  • Jak się ma stawka godzinowa do przepracowanych godzin (16)

    Np. 300 przepracowanych godzin razy 10 pln to pracownik zarabia aż 3000 złotych !!! . Jest to żenada ale tak to w tym kraju wygląda :) 40 godzinny tydzień pracy to fikcja . Oczywiście wszech obecne śmieciówki z jeszcze niższymi kwotami od najniższych . W miesiącu przepracować dwa a dostać wynagrodzenie za pół to jest rzeczywistość .

    • 57 7

    • pensja to pochodna tego co robisz, produkujesz i za ile sprzedajesz . (15)

      Stawki nie wynikaja z marsa lecz sa pochodna . Zaloz firme , zacznij produkowac samochody ktore sprzedasz za mliony dolarow i plac ludziom tyle ile sam wymagasz. Za duzo sie wymadrzasz a zbyt malo wiesz wiec ta stawka za twoja mala wiedze jest nawet zbyt wysoka.

      • 8 13

      • doprawdy? (14)

        Jeśli tak to pracownik produkcyjny powinien zarabiać 30 zł/h, a jego kierownik 10 zł/h - ile spalisz kalorii, tyle zarobisz. Sądząc po tym co napisałeś jesteś pewnie synalkiem tatusia, który posiada firmę i wyzyskuje ludzi płacąc im grosze. Masz wszystko podstawione pod nos i nie masz pojęcia ile trzeba pracować na dane dobro. Sam mieszkasz na marsie i nie masz pojęcia o rzeczywistości. 95% społeczeństwa gardzi takimi ludźmi.

        • 10 7

        • napisano -- pochodna od tego co produkujesz i za ile sprzedajesz ! (4)

          przeciez stawka to wynik czegos . Jak robisz tanie zapalki ktorych cena jest na rynku niska i nikt wiecej nie zaplaci to logiczne ze nic nie da wymaganie wysokiej stawki . 30 zl na godzine tez musi z czegos wynikac . Masz frustracje i paranoje chyba . Napisano ci .'' zaloz firme i plac nawet 100 zl na godzine '' w czym problem ?. Pensja w firmie pochodzi z czegos a nie z twojego widzimisie . To ze sobie napiszesz na kartce ze chcesz jutro miec milion dolarow chyba nie stworzy ci miliona dolarow. Tobie sie wydaje ze jak firma zarobi 10 000 to na pensje moze wydac 100 000 ! to wez kredyt i go rozdaj bo nie masz pojecia jak funkcjonuje firma . Wymagac i miec roszczenia jest latwo ale jak widac zalozyc firme to juz trudno tyle ze wielu cos wymaga , zaklada firmy i placa ludziom jedzcze mniej niz sami wymagali czyli paradoks. Zle ci w firmie to szukaj innej pracy a nie jecz bo nikt cie nie zmusza do pracy w danej firmie. Podpisujesz umowe swiadomie i skoro godzisz sie na 10 zl za godzine to milcz i wykonuj prace nalezycie. Do maszyn !!!!

          • 7 8

          • Daj spokój

            naszą narodową cechą wyssaną jeszcze z socjalistycznym mlekiem matki jest roszczeniowość. Wyżej sr*, jak d... ma. Jak mu kładziesz prawdę na stole, która go boli, bo uzmysławia gdzie się jeden z drugim znajduje w rzeczywistości ekonomicznej, no to pozostaje już tylko zminusować :-)

            • 6 4

          • (2)

            jak chcesz robić tanie zapałki to nie zatrudniasz do tego ludzi tylko sam zapierniczasz do roboty, bo na pracowników cię nie stać. Ale ty, wielki byznesmen chcesz mieć i tanie zapałki i pracowników, którzy mają milczeć i stać przy maszynach. Jak twoje obroty wystarczają tylko na jałmużnę dla ludzi, to kiepski z ciebie szef. Nie stać cię, to nie zatrudniasz. Proste? Wręcz banalnie dziecinne...

            • 7 1

            • chodzi właśnie o to, że stać (1)

              Bo ludzie przyjdą i będą pracować. Przecież nikt ich nie zmusza. Gdyby nie przyszli - wtedy trzeba podnieść cenę produktu i płacić im więcej. Proste i logiczne? Jednak nie dla wszystkich.

              Prowadzenie firmy to nie ideologia. To biznes i liczy się zysk. Zysk właściciela. Naprawdę to takie trudne?

              • 4 4

              • ludzi zmusza rzeczywistość, bo za coś trzeba żyć, a popyt na pracę przewyższa podaż więc MUSZĄ pracować dla takich krwiopijców jak ty aby żyć. Niestety, z kimś kto cierpi na brak kilku wewnętrznych organów nie da się dyskutować, tylko pamiętaj że serca to już przeszczepiają ale mózgów jeszcze nie.

                • 1 2

        • Tobie płacą za wkręcanie śrubek na produkcji (6)

          ludzi, którzy mogą wykonywać taką pracę są miliardy.
          Ludzi, którzy mają predyspozycje i są gotowi przyjąć odpowiedzialność za nadzorowanie takich jak ty, jest powiedzmy 1000 razy mniej, dlatego zarabiają więcej. Inżynierów zdolnych zaprojektować samochód, który zechcą kupić miliony ludzi, jest jeszcze mniej, dlatego oni zarabiają jeszcze więcej.
          Osób zdolnych poprowadzić całą fabrykę razem z pomysłem biznesowym i odpowiedzialnością za ogromne pieniądze jest jeszcze mniej, dlatego ci zarabiają najwięcej.

          I co więcej - im wyższa będzie płaca minimalna tym więcej osób będzie pracowało na śmieciu. Rozumiesz ? Nie ? Dlatego osoby które to rozumieją prędzej będą Twoimi szefami, niż na odwrót.

          • 5 7

          • przestan juz dziecko bredzic ! (4)

            czym innym jest montaz samochodu Mercedes , BMW , Audi ktore sa potem sprzedawane za miliardy euro i stac ich placic ludziom wiecej , a czym innym jest montaz mlotkow w mini fabryczce z ktorej zyski sa mizerne w porownaniu z zyskami firm Mercedesa czy Audi. .Chyba cena Audi jest wyzsza niz mlotka z patyka .

            • 3 2

            • Tak, STAĆ ICH żeby płacić więcej, ale NIE MUSZĄ tego robić, skoro ludzie gotowi są pracować za dużo mniej (3)

              Dlatego stać ich żeby dziennie więcej na jedzenie wydawać, niż Ty przez cały miesiąc, albo i rok.

              Dopóki nie zaczniejsz pojmować tak prostych spraw, to zostaniesz gdzie jesteś....dziecko.

              A ja nie jestem dziecko tylko mam własną działalność, ponieważ zdałem sobie sprawę już dawno temu, że na moich kwalifikacjach i wykształceniu sam zarobię więcej niż inni są gotowi mi za nie zapłacić.

              • 3 5

              • to masz firme i zarabiasz 10 zl na godzine ))) (1)

                czyli niedorajda jestes i malo pracujesz .

                • 3 2

              • Skąd taki wniosek że wychodzi mi 10 zł na godzinę ?

                za to ile muszę popracować żeby firma mi prosperowała, wychodzi mi ok 94-97 zł za godzinę - jakieś 3.5-4 godziny dziennie, weekendy oczywiście wolne.

                • 1 3

              • A wiesz, co to jest etyka?

                Nikt nie każe płacić Ci więcej swojemu pracownikowi więcej niż sobie, ale pamiętaj, że tym pracownikiem jest też człowiek, który chce jeść, gdzieś mieszkać czy może też ma rodzinę. Jeśli tego nie pojmujesz, to jesteś zwykłym cwaniaczkiem-wyzyskiwaczem.

                • 3 0

          • genialne podsumowanie

            Lepiej bym tego nie ujął

            • 1 1

        • A kto Ci broni wycenić jedną swoją kalorię na 20zł ? (1)

          Przedstaw taką wycenę na spotkaniu o pracę, może ktoś Cię zatrudni.
          Nie ? Ojeeeeeej, ciekawe dlaczego ? Może dlatego, że inni gotowi są swoje kalorie sprzedać prawie za darmo ?

          Jak jesteś taki dobry i mądry, to dlaczego jesteś tam gdzie jesteś ? Może dlatego, że taka jest Twoja wartość w rzeczywistości gospodarczej ?

          • 5 1

          • brutalnie, ale prawdziwie

            • 0 0

  • Niesprawiedliwość w ZKMie. (1)

    Jestem pracownikiem ZKM Gdańsk,od kilkunastu lat.I cały czas przez te lata stawka się podnosi jak we wszystkich firmach.Co około 18 miesięcy dostaję 0,50 lub złotówkę do góry.Ale za chwilę stawka minimalna osiąga moje wynagrodzenie i tak to trwa już kilkanaście lat.Uważam że jest to nie w porządku,lub wręcz sqr**syństwo.

    • 33 10

    • mogles juz dawno zmienic firme !

      najgorzej jak ktos latami narzeka a dalej lazi do tej samej pracy. Zmuszal cie ktos do podpisania umowy ? . Nie firma jest winna lecz ty jestes winny swego losu a skoro tam pracujesz to widocznie ci te stawki odpowiadaja.

      • 11 11

  • Pensja minimalna ile to euro ? (4)

    • 31 3

    • 223 - więcej niż dla bezrobotnego Turka w Niemczech :-) (3)

      • 5 3

      • Sorry, to w Funtach - mniej niż angielska minimalna tygodnówka

        w Eurach to 319

        • 8 1

      • (1)

        niekoniecznie Turka Socjal/lub Harz IV/czy Arbeitzloze II jak by nie nazwać, z Jobzenter to 450E brutto., netto ok390E plus koszty mieszkania plus gaz prąd.

        • 5 0

        • Masz rację, przejęzyczyłem się

          chciałem napisać że mniej niż dla bezrobotnego Turka w Niemczech. Z tego co piszesz, nawet sporo mniej.

          • 2 0

  • Pensja 1300zł na rękę...hmm (20)

    w UK 1300 funtów to niskie wynagrodzenie, jednakże przemnożone przez ok. 6zł daje 7800zł miesięcznie, a nie 1300zł. Litr paliwa kosztuje u nas 4,50 -5,50zł w zależności m.in.od pory roku itp., a w UK 1 funt czyli ok. 6zł. To proste zestawienie pokazuje w jakim nędznym kraju żyjemy, ukierunkowanym na dojeniu i niszczeniu swoich obywateli.

    • 135 7

    • (2)

      Aha bo w UK jak zarobisz te 1300. To lecisz do kantoru i potem wszystko tam w zlotowkach kupujesz...

      • 14 33

      • Znam ceny w UK, więc lepiej schowaj się ze swoim komentarzem,

        gdyż wyciągnięcie wniosków z mojego komentarza, sprawia Ci niebywałą trudność.

        • 32 5

      • Zamiast wypisywac idiotyzmy o leceniu do kantoru, zrob eksperyment. Daj tu na miesiac ludziom w Polsce te 1300funtow i te ceny z brytyjskich sklepow, uslug, z wszystkiego, a sami ci odpowiedza czy chca wrocic do 1300zl i polskich "niskich"? cen.

        • 35 4

    • i 500 GBP na wynajem mieszkania miesięcznie (13)

      zakładając, że wynajmujesz mieszkanie a nie norę dla emigranta

      • 14 9

      • Tak, oczywiście. Ja przyjmuję nawet stawkę minimum 600 funtów na wynajem, wiadomo zależy gdzie, jakie miasto, jaka dzielnica. (8)

        W dalszym jednak ciągu, po opłaconym mieszkaniu, zostaje 700-800 funtów (4200 - 4800 złotych) na dobre życie w UK, zarabiając niską pensję 1300 GBP.

        • 18 4

        • To nie jest żadne dobre życie (7)

          znam to życie. Samochód ? Jakiś 10 letni złom. Prywatne ubezpieczenie medyczne ? ZAPOMNIJ. Zakupy ? W tesco albo ASDA - najgorsze ścierwo.

          Pomijając już że przy minimalnej nie ma sensu samemu wynajmować mieszkania, a raczej pokój za 300 funtów, jeśli masz coś zaoszczędzić i wysłać do PL albo przywieźć.
          Z tego wynika że o życiu w Anglii, to jedynie słyszałeś/aś.

          • 8 16

          • widac ze to ty nie wiesz nic o zyciu w anglii bo bzdury pleciesz (4)

            mam 1000 gbp na reke i zyje na poziomie o jakim mozna pomarzyc w polsce , a złoma nie mam tylko dobre auto. Moja dziewczyna zarabia prawie 1200 na reke i zyje nam sie swietnie. Mamy na mieszkanie, samochod, zycie, ubezpieczenie medyczne, wakacje, odlozone i jeszcze pomagamy rodzinie w Polsce.Nie plec bzdur , pewnie jestes zawistnym imigrantem z Polski, ktory nie chce zeby wiecej jego rodakow przylecialo i pewnie jedziesz na benefitach, albo jestes z PO i starasz sie wyrownac poziom polski do brytyjskiego cieciu.

            • 18 9

            • To najpierw czytaj ze zrozumieniem

              Pracując i mieszkając we dwoje jest dużo łatwiej niż samemu. Jak jesteś sam to g*wno będziesz miał a nie auto i mieszkanie. Zakładając że chcesz coś odłożyć i wrócić, to żeby to miało sens musisz wydatki ograniczyć do max 600 funtów.
              Mam tam siostrę z mężem i z dzieckiem, sam tam byłem na parę miesięcy i znam realia.
              Poza tym nie napisałem że życie nie jest lepsze niż w Polsce za minimalną, ale nadal nie jest tym, co uważam za DOBRE życie. I podkreślam - samemu a nie z kimś, bo z dwóch minimalnych angielskich pensji faktycznie nie jest źle.

              Cieciu.... na tych brytyjskich salonach się tak wyrobiłeś ?

              • 5 7

            • 1000 to pewnie nawet cieciem nie jesteś w anglii tylko na zmywaku

              bo na ciecia tam trzeba mieć papiery i to już daje start na wyżej niż 1000GBP.
              Więc jesteś za słaby żeby kogoś nazywać cieciem - ty polski ciapolu.

              • 2 5

            • 1000 funtów to dziennie na kontrakcie. Szkolenia z zakresu sztucznej inteligencji i implementacji programowania funkcyjnego. (1)

              • 0 4

              • wiesz, moj kolega tez wyjechał do Anglii dawno temu i pracuje tam jako inzynier IT

                ale nie zniża się do poziomu chwalenia przed "cieciami" na trojmiasto.pl, jaki to on bogaty i światowy, więc pewnie za ten 1000 ale miesięcznie sprzątasz w tej firmie.

                • 5 1

          • (1)

            OK. Załóżmy, że zarabiam 1286 zotych netto miesięcznie. Zakup jakiego samochodu mi polecisz? Jakie prywatne ubezpieczenie medyczne mogę wykupić i gdzie mogę robić za kupy przy tych zarobkach 1286 złotych miesięcznie?

            • 19 1

            • Czytajcie do ch**a pana ze zrozumieniem

              Też żadne, ale on napisał że w Anglii za mninimalną ma DOBRE życie.
              Za DOBRE życie uważam że stać cię wydać 500GBP miesięcznie na żarcie, mieć dobre prywatne ubezpieczenie medyczne i plan emerytalny, domek i BMW i wyjechać na wakacje.

              A nie będąc samemu utyrać 400GBP oszczędności miesięcznie wstając o 4 rano żeby autobusem przez godzinę jechać do fabryki i żywić się w Tesco albo w Subwayu. Za minimalną w Anglii to możesz worki dla ASDy z kontenera wyładowywać i potem jesteś tak utyrany że nawet nie masz siły się przejść do przychodni GP wybrać, a i tak będą ci robić problemy bo jak siedzisz na pokoju za 300GBP to żaden landlord ci listu nie da żeby adres potwierdzić.

              Nie, ja tego nie robiłem, pojechałem tam po coś innego, ale rynek pracy rozeznałem.

              • 4 7

      • (1)

        A w PL za minimalną pensję nie jesteś w stanie wynająć żadnego mieszkania. No chyba, że po zapłaceniu najmu będziesz jadł szcz*w xD

        • 29 4

        • trafione w punkt !

          • 15 3

      • 500 PLUS jakies 400 (1)

        wynajem POKOJU - zwykle z innymi 6 imigrantami w mieszkaniu (czyli tyle osób na jedna kuchnię i jedną łazienkę) to zwykle 400 funtów

        • 5 10

        • To frajer jesteś. Takie coś jest już za 250.

          • 7 0

    • ... (2)

      Dlaczego porównujesz się do UK?
      Jaki PKB per captia było w UK w 1990 a jaki w PL?
      Sugerujesz, że przez 25 lat Polska miała rozwijać się 15% rocznie, a w tym samym czasie w UK wzrost PKB miał być 0 ?
      To są różnice których prawdopodobnie nigdy nie przeskoczymy.
      Uważam, że miarodajne byłoby porównywać się do Czech, Słowacji, Litwy, Węgier, Bułgarii i Rumunii, które startowały z podobnego poziomu po 89`
      I w tym porównaniu wypadamy czasem nieco lepiej, czasem nieco gorzej, ale na mniej więcej tym samym poziomie.

      Idąc Twoim tokiem rozumowania, to wszystkie wyżej wymienione kraje były przez 25 lat zarządzane fatalnie, obywatele są niszczeni i dojeni, bo w żadnym z nich nie zarabia się jak w UK.

      • 7 7

      • Wyże wymienione kraje nie, ale Polska TAK. (1)

        Zarządzana fatalnie, a obywatele dojeni i niszczeni.

        • 8 5

        • ...

          No tak, bo żyłeś w każdym z tych krajów po 10 lat. Pracowałeś, wychowywałeś dzieci.
          Jesteś tendencyjnym malkontentem, bo nie potrafisz nic merytorycznego odpowiedzieć.

          • 4 2

  • (1)

    Niech Ci frajerzy z sejmu zarabiają najniższą krajową i zobaczymy jak będzie im się żyć :) Pensja minimalna od razu wskoczy na 7000 netto :)

    • 75 5

    • Wtedy to już wszyscy będziemy robić na umowie zlecenia za 800 zł.

      • 16 0

  • W Polsce nie ma pensji minimalnej. (5)

    Zatrudniasz na umowę o dzieło lub zlecenie i możesz dać 1zł za godzinę. Jeśli się oczywiście pracownik zgodzi. Znam wielu ludzi, którzy marzą o minimalnej. I są to osoby wykształcone.

    • 38 6

    • A gdzie jest Państwowa Inspekcja Pracy Oraz Skarbówka? (2)

      Przecież to żyła złota dla budżetu . Umowa o dzieło jest umową dla podmiotów gospodarczych a nie do zatrudniania pracowników w etat. Gdzie są straże!

      • 13 0

      • (1)

        PIP zajmuje się tylko kaskami na budowach. Reszta jest zbyt trudna. To jest liberslizm w wykonaniu PO. Mam nadzieję, że PiS zmieni coś w tym względzie.

        • 0 0

        • Porzućcie wszelką nadzieję, będzie tak jak było albo gorzej.

          • 1 0

    • To te osoby które znasz i są wykształcone oraz marzą o minimalnej pensji według mnie są frajerami lub nieudacznikami.

      • 8 7

    • XDDD

      to masz ujowych znajomych

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane