Ponad 500-metrowy odcinek papieru, na którym zostały przyklejone listy do św. Mikołaja otoczył, Ergo Arenę. Jest on dłuższy od rekordowego odnotowanego w Księdze Guinnessa o ponad 200 metrów. Przyczynili się do tego kibice i zawodnicy siatkarskich oraz koszykarskiego Trefla. A to sprawiło, że prezenty na święta otrzymali podopieczni domów dla dzieci w Słupsku i Ustce.
Jeszcze w czwartek wydawało się, że próba stworzenia najdłuższego listu do św. Mikołaja zostanie odłożona na przyszły rok. Do zrealizowania celu, czyli osiągnięcia ponad 400 metrów brakowało połowy. Wszystko zmieniło się jednak w piątkowy wieczór, podczas meczu siatkarzy Lotosu Trefla Gdańsk, kiedy to najmłodsi fani przynieśli do Ergo Areny kilka tysięcy życzeń. A to sprawiło, że list przekroczył 500 m.
W niedzielę, z sukcesem można było więc zakończyć akcję "Otocz Ergo Arenę życzeniami", podczas której rozwinięty został list napisany przez kibiców Lotosu Trefla, Trefla Sopot i PGE Atomu Trefla Sopot, a także zawodników i zawodniczki drużyn.
- Każdy z nas napisał list z życzeniami. Cel był szczytny, dlatego nie mogliśmy odmówić - twierdzi Michał Michalak, koszykarz Trefla.
Według Księgi Rekordów Guinnessa najdłuższy napisany dotąd list do św. Mikołaja mierzył 300 metrów. Rekord został więc nieoficjalnie pobity o ponad 50 proc. Został rozwinięty w towarzystwie siatkarzy Lotosu Trefla, siatkarek PGE Atomu Trefla i koszykarzy. Najdłuższą wiadomość przejmie św. Mikołaj. A jego pomocnik, w którego rolę wcieliła się w niedzielę maskotka Treflik, wybrał także najlepszą pracę, której autor otrzyma voucher na zakupy w Galerii Bałtyckiej na kwotę 3000 zł. Wyłonione zostaną także szkoły, które dostarczyły największą liczbę listów.
Dzieło Maksymiliana z Gowidlina mierzyło ponad cztery metry, wykonane było na świątecznym papierze prezentowym, a doczepiono do niego również ręcznie wykonaną maskę św. Mikołaja. Chłopiec w swoim wzruszającym liście prosi m.in. o pokój na świecie, dobro, szacunek, rodzicielską miłość, dom dla wszystkich dzieci z domów dziecka, anioły rozświetlające codzienność podopiecznych hospicjów, więcej wolnego czasu dla mamy i długi urlop dla taty oraz by jego klub - FC Gowidlino - był najlepszy na świecie. "Jeśli choć jeden człowiek będzie szczęśliwy, ja też będę szczęśliwy! A jak już sprawisz radość innym, przypomnij sobie też o mnie!" - zakończył Maksymilian. Nagrodę zwycięzca i jego rodzice otrzymają w trakcie meczu Trefla Sopot z Polpharmą Starogard Gdański, który rozegrany zostanie w Ergo Arenie 29 grudnia, o godz. 19.
Wśród szkół najlepsza okazała się Szkoła Podstawowa nr 8 w Gdańsku, której przedstawiciele uzbierali aż 1050 kartek. Uczniów i rodziców z tej placówki zachęcili do współpracy uczniowie z Ve - klasy, którą opiekuje się Wojciech Grzyb, siatkarz Lotosu Trefla. Na dalszych miejscach uplasowały się SP nr 81 w Gdańska, Zespół Szkół w Gowidlinie i Powszechna Szkoła Podstawowa w Bielicy. Uroczyste wręczenie nagród dla placówek odbędzie się w przerwie meczu PGE Atomu Trefla Sopot z Impelem Wrocław, 10 stycznia, o godz. 14:45 w Ergo Arenie.
Podstawową ideą akcji była jednak pomoc dzieciom z domów dziecka. Powstanie najdłuższego listu oznacza, że każdy z podopiecznych domów dla dzieci "To Nasz Dom" w Ustce i Słupsku otrzyma wspaniały świąteczny prezent.
- Bardzo dziękujemy za prezenty. Co prawda nie ma z nami naszych podopiecznych, gdyż ten czas spędzają z najbliższymi, ale na pewno w ich imieniu mogę podziękować z tę akcję - mówiła jednak z przedstawicielem domów dziecka.
Świetna sprawa, super pomysł i do tego jeszcze skorzystają dzieci z domów dziecka. Gratulacje.
Kropka
9 lat
222
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-21 17:25
List może najdłuższy
Pobożne życzenia...
Czy był tam może jakiś Mikołaj, który by się zdeklarował spełnić choć jedno życzenie?
Mikołaje dali nogę.
9 lat
414
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-22 05:28
Świetna sprawa, szczytny cel oraz pomysł, niech mają dzieciaki :)
Życzę spełnienia wszystkich próźb zawartych w listach :)
Ja
9 lat
100
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-22 07:52
Szkoda tylko,
że rekord jest nieoficjalny, więc nie został pobity, ktoś się nie postarał.
J
9 lat
25
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-22 13:25
Żeby rekord był oficjalny trzeba przejść skomplikowaną i kosztowną procedurę rejestracji, nadzoru i weryfikacji, a następnie odczekać jeszcze kilka tygodni na oficjalne potwierdzenie (Guinness World Records to nie organizacja charytatywna, tylko dobry business), lepiej się stało, ze te pieniądze zostały przeznaczone na szczytny cel.
9 lat
80
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-22 15:14
(1)
Czemu nie napiszecie o "kibolach" Lechii jak wspomagają domy dziecka?
autor
9 lat
23
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-22 17:21
bo to stadionowi bandyci :)
Rysiu wojewoda
9 lat
11
Twoja opinia
Zmień treść
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2014-12-23 07:20
Wszystkie Ryśki to pożądane chłopy
ale czarna owca w śród Ryśków też jest.
Wojewódzki
9 lat
00
Twoja opinia
Zmień treść
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
