• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejne miejsca pracy w IT. Staples wybrał Gdańsk

VIK
28 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Gdańskie biuro Staples tymczasowo mieści się w Olivia Business Centre. Gdańskie biuro Staples tymczasowo mieści się w Olivia Business Centre.

Amerykańska firma Staples otwiera Globalne Centrum Kompetencyjne w Gdańsku. W pierwszym roku działalności firma planuje zatrudnić co najmniej 60 specjalistów z sektora IT. Jak zapowiadają przedstawiciele Invest in Pomerania, instytucji zajmującej się m.in. ściąganiem inwestorów, ten rok zapowiada się obiecująco i możemy spodziewać się na Pomorzu nawet kilku tysięcy nowych miejsc pracy.


Od czego zależy atrakcyjność danego miejsca pracy?


Staples to największy na świecie producent materiałów biurowych. Firma była już obecna na naszym rynku, jednak powstanie Globalnego Centrum Kompetencyjnego jest czymś nowym. W pierwszym roku działalności inwestor planuje zatrudnić co najmniej 60 specjalistów z sektora IT. Chodzi m.in. o specjalistów i konsultantów SAP, e-commerce i inżynierów telekomunikacji. Wspomniane działy będą odpowiedzialne za poprawę głównych procesów IT w firmie, będą dbać o ich jakość oraz wdrażać innowacyjne rozwiązania. Firma planuje wraz z rozwojem zwiększać zatrudnienie oraz tworzyć nowe działy. Gdańskie biuro, które tymczasowo mieści się w Olivia Business Centre, będzie ściśle współpracować z europejską siedzibą w Amsterdamie.

- Gdańsk był naturalnym wyborem, jeśli chodzi o lokalizację naszego nowego Centrum, gdyż znajdziemy tu zarówno dobrze wykształconych absolwentów, jak i kadrę wyspecjalizowanych i doświadczonych pracowników przy pracy nad międzynarodowymi projektami w zespołach eksperckich. Czekamy w Staples na energicznych i utalentowanych liderów z wysokim potencjałem - powiedział Piotr Kiszkis, dyrektor Staples Poland.

Od samego początku inwestycja wspierana była przez inicjatywę Invest in Pomerania, w szczególności przez Agencję Rozwoju Pomorza oraz Gdańską Agencję Rozwoju Gospodarczego (InvestGDA).

- W ubiegłym roku mieliśmy 19 tzw. inwestycji i reinwestycji, dzięki czemu powstało prawie 3 tys. nowych miejsc pracy - mówi Marcin Faleńczyk, zastępca dyrektora Invest in Pomerania. - Ten rok zapowiada się równie ciekawie. Prowadzimy rozmowy z wieloma inwestorami i zapowiada się, że na Pomorzu powstaną kolejne miejsca pracy. Mam nadzieję, że będą to oferty z sektora BPO/SSC, IT, ale także przy produkcji.

Staples jest największym na świecie dostawcą materiałów biurowych i trzecim największym internetowym sprzedawcą detalicznym materiałów biurowych. Staples oferuje także rozwiązania technologiczne, wyposażenie pokoi socjalnych i kantyn, usługi drukarskie. Firma działa na terenie Ameryki Północnej i Południowej, Europy, Azji, Australii i Nowej Zelandii. Siedziba firmy znajduje się pod Bostonem.
VIK

Miejsca

Opinie (143) 7 zablokowanych

  • Bede tam pracowal,na raczke od poczatku 7 tysiecy ,mozecie tylko pozazdroscic (27)

    • 45 66

    • stanowisko kierownicze , mowimy o 7 tysiacach euro nie liczac premii oraz innych dodatkow (5)

      • 9 22

      • (2)

        i astona martina z kierowcą.

        • 31 1

        • chyba martini asti co najwyżej

          • 20 0

        • Astme marne

          jak sadze

          • 7 0

      • (1)

        Tzn. że będziesz pracował dla mnie :) ja dostałem 12 k :)

        • 20 1

        • Za to ja w Intelu.... ;)

          • 2 2

    • aż tyle tam płacą za sprzątanie biura? (5)

      • 33 5

      • (4)

        Niemcy tex szukaja specjalistow IT ze znajomością języka niemieckiego lub angielskiego 3000 do 7000 tyś Euro plus odlotowa kulturę pracy i socjal, trzeba znać języki. A u nas wyzysk feudalny, buractwo, chamstwo i łaskę robią, że cię zatrudnią za 2200 lub szał 2600. Skończy się niedługo, informatycy to bardzo wysokiej klasy specjalisci, którzy się muszą nieustannie szkolić, bo ta dziedzina rozwija się w szaleńczym tempie, a te szkolenia KOSZTUJĄ, o ile zachodni pracodawcy to rozumieją i jak już go znajdą, to takiego specjalistę zaglaskują prawie na śmierć, i jakoś opłaca im się w hiego inwestować, są mądrzy, wiedzą, że i tak zarobią na jego wiedzy dziesięć razy tyle więc robią wszystko by go zatrzymać jak najdłużej.

        • 17 7

        • skąd te informacje? (2)

          Specjalista IT nawet z niewielkim doświadczeniem (te można zrobić za nieco mniejsze pieniądze) to kwoty rzędu 4000-7000 tys, na rękę. Oczywiście większe doświadczenie to jeszcze większa kasa od tej co podałem.

          • 7 5

          • siedem milionów na rękę :) ha ha

            • 12 0

          • To fajny ten Staples

            Za 5k to ja bym z łóżka nie wstał. Serio.

            • 0 0

        • wina tuska

          • 2 1

    • Nie dziwię się... choć myślałem, ze raczej 15-20, zazwyczaj chłopcy z IT tyle piszę, ale to rozumiem, ze po roku/dwóch.

      • 13 0

    • zazdrościmy, a teraz możesz sobie z radości nad naszą zazdrością zwalić

      ...

      • 13 0

    • 7 tysiecy rubli to ok 100 dolarow czyli ok 370 zl.

      1/10 etatu?

      • 12 0

    • są tacy,to nie żart,dla których jesteś wart... (1)

      • 10 0

      • ratuj mnie ratuj tylko mnie...

        GC na zawsze

        • 5 0

    • nie zazdroszcze (4)

      zarabiam 37000 na raczke (serio)

      • 5 6

      • fajnie!

        może i ja dam radę.... kiedyś:)

        • 4 0

      • Nie rozsmieszaj mnie, chocbys i 300k zarabial... od kiedy zarobki to powod do dumy?

        • 3 6

      • No i....? Ja tez. Pracujac pewnie z polowe godzin co ty, jako byle jaki analityk na dole lancucha pokarmowego i nie wychodzac nawet z domu. Na marginesie, w amerykanskich firmach nad kierownikiem jest dyrektor, rvp, czasem jakis jeszcze vp, potem svp, potem jest jeszcze kilka szczebli nad tym wiec do zloba jeszcze daleka droga. Good luck, though..

        • 4 0

      • Widzisz, tyle zarabiasz, a polskich znaków i ortografii nie znasz.

        Wniosek: można zarabiać 37000 i być ubogim intelektualnie.

        • 4 3

    • Jak by tyle chcieli płacić, to by biur do Polski nie przenosili. W 7000 PLN wierzę.

      Podobnie jak Kemira - oferowali ok. 8000 tyś brutto dla specjalistów SAP:)
      Za tyle to juniora z nikłym doświadczeniem zatrudnią. A potem będą biadolić, jaki kiepskie maja wsparcie.

      • 7 4

    • super!

      Korpoludki to podstawa popytu na drinki w modnych knajpach. Dzieki wam zarabiamy doobrze. Nie 7 tyś n arenie ;)

      • 7 3

    • 3000 brutto

      7tys to dla informatyków ze stażem baranie

      • 4 1

    • Ale mi wielce halo

      W oddalonym o kilka pięter Epamie mam po 3 latach 13k.... IT jest jedyna dziedzina w PL w ktorej godnie zarabiasz nie harujac po 20 godzin

      • 5 2

    • I batona do raczki ;)

      • 1 1

  • no i dobrze, że wchodzą

    choć oczywiście z wykształceniem w ich zawodzie pracy tam nie znajdzie.

    • 18 1

  • Tylko czemu ten budynek jest tak nieludzki brzydki (13)

    • 34 56

    • bo nie masz gustu (3)

      i tyle. takze zawsze bedziesz narzekal.

      • 17 13

      • Myślałem, że gdy nie ma się (żadnego) gustu, (1)

        to wszystko się podoba, więc na nic się nie narzeka z estetycznego punktu widzenia.

        • 10 6

        • Myślenie lepiej zostaw innym bo kiepsko ci to idzie

          • 6 6

      • ???

        Nie rozumiem

        • 6 0

    • pewnie powinien mieć (7)

      kolumienki jak szlachecki dworek
      Do tego okrągłą wieżyczke ze stożkiem na górze i betonowe lwy przed wejściem.
      Wtedy byłoby super nie

      • 24 9

      • Nie (6)

        Dla mnie powinien mieć lżejsza formę. Ta jest zbyt ciężka i zbyt odhumanizowana. Jest dużo wiele ladniejszych biurowców w trojmiescie w tej chwili. Choćby ten po drugiej stronie ulicy lub Enter w Gdyni

        • 6 10

        • W Gdyni nie ma biurowców tylko co najwyżej mikrobiurowce (2)

          • 16 3

          • Twoja wypowiedź to nie opinia

            to tylko bełkot

            • 3 4

          • Chciałbym zauważyć, że jak sama nazwa wskazuje, mikrobiurowiec to biurowiec.

            • 0 0

        • Czy alchemia łądniejsza (2)

          Kwestia gustu. Jak dla mnie oba są mało atrakcyjne. Zwykłe kloce i tyle. Budynki takie, które się powinno budować na obrzeżach, a nie w "centrum trójmiasta".

          Co do Enter hmmm ładna elewacja, ale dalej kloc kanciaty. Czyli kolejny zwykły budynek.
          Neptun w projekcie miał być fajnym budynkiem, ale w rzeczywistości także go wyprostowali i także wpisał się jako kloc tyle, że strzelisty kloc ;).

          W Trójmieście póki co króluje klocowatość prostokątna i ....

          • 8 3

          • w sumie racja (1)

            ale ten jest wyjątkowo obrzydliwy

            • 4 4

            • Bzdury opowiadacie.

              • 0 0

    • Jak na 3city to ładny.

      • 7 2

  • w biurach firmy takie jak te tworza biurokracje

    zeby tworzyc materialy do biur potrzebuja wiecej biura a biura te potrzebuja obslugi
    telekomunikacyjne dla biur.

    Ta firma to jakies swiatowe perpetum mobile. ;)

    • 27 6

  • brawo - tylko trolle niech nie jeczą że nie zatrudnia ich na prezesów (1)

    bo to zaczyna być nudne

    kraków ma chyba z 3 razy więcej tych 'kiepskich' miejsc pracy i efekt jest taki, że maja wyzszy wypracowany dochód, ludzie maja pieniadze, a linie lotnicze maja połączenia do miejsc wypoczynku a nie na zmywak

    PS
    gdzies widziałem artykuł, że u nas brak chetnych do pracy w stoczniach - bo to wasz kolejny konik

    • 34 8

    • trolle i tak maja gdzies fakty

      • 2 0

  • Brawo kolejna firma wybrała Gdańsk (5)

    A w Gdyni stagnacja. Do Gdańska uciekła już nawet Iwona - sztandarowy projekt z gdyńskiego PPNT

    • 68 11

    • Aleś ty głupi.... (2)

      • 8 26

      • nie tylko głupi, ale bezmózgowiec :))) (1)

        aż szkoda czasu takiemu odpisywać, bo to nie tylko deprecjonuje ale obniża merytoryke dyskusji.

        No napisz jaki to jest Gdańsk super, och i ach !!!

        • 7 20

        • och i ach:)

          • 9 0

    • zgadzam sie - czemu w PL nie podaje sie placy (1)

      wydaje mi sie, ze pracodawcy po prostu nie chca ujawniac jak malo placa...

      • 14 0

      • nie chcą ujawniać przed pracownikami, których już mają że na rynku płaci się więcej i muszą oferować więcej.

        • 8 0

  • no i super (7)

    tylko niech sie naucza podawac widelki placowe w ogloszeniach, bo czasami naprawde szkoda zachodu

    • 47 2

    • Trzeba ich tego nauczyć (1)

      Proponuje nie chodzić na spotkania o pracę jeżeli nie podają informacji o oferowanym wynagrodzeniu

      • 26 0

      • Popieram

        • 2 0

    • Jest pewien serwis, na którym te widełki znajdziesz. (3)

      Szału z ofertami (tylko IT) jeszcze nie ma, ale trzymam kciuki - reklamował nie będę, bo mi moderacja komentarz wytnie, ale zorientowani szybko sobie znajdą.

      • 6 0

      • Dlaczego to ja mam szukać? Wśród programistów nie ma bezrobocia. (1)

        Albo podają ile mogę zarobić albo ich olewam i nie przychodzę na spotkanie

        • 9 0

        • A wśród programistów, którzy nie potrafią czytać ze zrozumieniem?

          • 4 2

      • Co tu wycinać, wiadomo, że o nofluffa chodzi. Zresztą i tu na trójmieście można dodać do kryteriów minimalne wynagrodzenie 1zł i wyświetli całe 3 firmy które podają widełki :P

        • 0 0

    • Dokładnie.

      Sami zawracają głowę, a potem proponują nudną robotę za mniejsze pieniądze.
      Mogę gdzieś iść za mniejszą stawkę, ale to ma być ciekawa robota i nie za połowę stawki.

      Dobrze, że powoli headhunterzy mówią na jaką stawkę można liczyć. Ale to raczej wyjątek niż reguła.

      • 8 0

  • Ręce opadają (24)

    To "fantastyczna" wiadomość dla właścicieli wielu naszych lokalnych dobrze rozwijających się firm z branży IT, które i tak już mają problem z zatrudnianiem specjalistów IT. Lokalne władze kolejny raz za pośrednictwem Invest in Pomerania, ARP czy InvestGDA ściągają do Trójmiasta zachodnich "inwestorów" z branży IT i chwalą się kolejnym "sukcesem".

    Czy inwestycją można nazwać zakup kilkudziesięciu komputerów, biurek i wynajem biura? Tacy "inwestorzy" dziś lokują się w Polsce a jutro np. w Rumunii, bo tam będzie jeszcze taniej. Co ważne są w stanie operację przeniesienia biznesu wykonać bez problemu w kilka dni.

    Czy na prawdę nikt z rządzących nie widzi braku realnych benefitów z bytności takich firm jak wspomniana? Bezrobocie w Trójmieście w branży IT jest na poziomie zerowym, zatem:

    1. Nowe miejsca pracy powstają kosztem likwidowania innych
    2. Podatek PIT tak jak był płacony w regionie tak też będzie - raczej bym się nie spodziewał napływu specjalistów z innych regionów
    3. Gdzie będzie płacony podatek CIT? Czy oby na pewno u nas???

    Na czym zatem polega ten "sukces"?

    Czym tak naprawdę się ekscytują reporterzy trojmiasto.pl robiąc raz po raz wywiady z prezesami zachodnich firm?
    Czemu tak rzadko promujemy nasze lokalne firmy?

    • 79 56

    • Zapomniałeś o lekach

      • 10 13

    • " lokalnych dobrze rozwijających się firm z branży IT, "

      czy my żyjemy w tym samym regionie ? jakie to firmy podaj nazwy

      • 16 5

    • Mi także ;) (11)

      Po pierwsze nie jest prawdą, że są w stanie przenieść się w inne miejsce w przeciągu kilku dni. Umowy najmu w biurowcach są podpisywane na kilka, a głównie na 5 lat. Czyli inwestor bierze pod uwagę, że przez 5 lat stąd się nie ruszy. Ponadto przeniesienie to nie kilka dni, bo na te kilka dni to nikt nie może wyłączyć sobie usług IT. Musi zakupić zakupić sprzęt (serwery, routery itd) także w nowym punkcie, czyli postawić od nowa kolejne biuro, a to są koszta nie małe. Firmy o przeniesieniu IT w tej skali myślą długo i długo do takiej zmiany się przygotowują.

      Po drugie aby odebrać specjalistów z innych firm będą firmy będą musiały dać im więcej niż posiadają obecnie i zagwarantować, że szybko się nie zwiną. Bo co ma zmusić specjalistę do zmiany miejsca pracy jak nie wyższa pensja i gwarancje pracy oraz ......
      Firmy z których odejdą pracownicy także nagle się nie zwiną, a po prostu poszukają nowych pracowników wśród słabiej wyszkolonych aby ich wyszkolić, lub zaczną szukać pracowników z poza regionu, aby ich namówić do przeprowadzki.
      Czyli na pewno wpłynie to pozytywnie na rynek, bo PIT wzrośnie, bo skoro pensje wzrosły.

      Co do promocji lokalnych firm to zastanów się czy aby na pewno Trójmiasto pisze te artykuły same z siebie, a może dostaje kasę za artykuły od właścicieli biurowców :P.

      • 20 3

      • :-) (9)

        Historia zna przypadki, gdzie firmy się zawijały błyskawicznie, ale chyba nie to jest najistotniejsze

        Jak piszesz, nowe firmy podbierając pracowników zaoferują im większe pensje - stać je na to, w końcu nie musieli ponosić kosztów szkolenia pracowników, poniosły je firmy, z których są wyciągani :-) Czyli nasze uczelnie za publiczne pieniądze szkolą studentów, polskie firmy ich doszkalają, a następnie lokalni włodarze wpuszczają światowych graczy "na gotowe" i uważasz, że wszystko jest OK?

        Czy takimi działaniami jako naród coś budujemy czy tylko dajemy tanią siłę roboczą. Dlaczego nikt z rządzących nie zadał sobie trudu, żeby się zastanowić jak np. pomóc twórcom najlepszego syntezatora mowy na świecie Ivony i uczynić z niego globalnego, rozpoznawanego i używanego na całym świecie na szeroką skalę produktu? Wszystkie cywilizowane nacje dążą do tego żeby mieć jak najwięcej technologii, własności patentowych, itp a my się jaramy, że będziemy wyrobnikami amerykanów :-)

        Zastanów się, gdzie będzie płacony CIT?

        Czy dla przykładu, będąc właścicielem np. Amazona, mieszkając w Kalifornii i będąc 100% właścicielem wspomnianej Ivony będziesz płacił podatek, który wypracuje Ivona, w Polsce gdzie pewnie nigdy nie byłeś, czy w Kalifornii? Proste zabiegi księgowe dają Ci pełną dowolność, gdzie zapłacisz podatek. Chyba naturalnym jest, że zapłacisz go albo tam gdzie mieszkasz, albo w ogóle w którymś z rajów podatkowych.

        • 11 8

        • (3)

          ale oni są z Seattle, sorry ale nie rozumiesz jak świat działa. Taka firma nie dała by sama rady i też zresztą szukała by optymalizacji podatkowej. Chyba że wybrali by Korwina ale to się nie stanie.

          • 2 2

          • X

            Aaa... jak z Seattle to ok 😄

            • 2 1

          • (1)

            Od kiedy seattle lezy w MA? Wrzuc sobie w google 'staples hq'

            • 3 0

            • zwracam honor...

              Chodzilo ci pewnie o amazon..

              • 4 0

        • ??

          Czy Ty piszesz poważnie? Chcesz ze mnie (pracownika IT) zrobić niewolnika, który ma "odpracowywać" swoje studia tylko w Polskiej firmie?? Dla przypomnienia, studia są darmowa właśnie po to, abym mógł się wyszkolić i teraz normalnie pracować i co najważniejsze płacić podatek. Z tego to właśnie podatku są finansowane uczelnie szkolące kolejnych. Ja swoje odpracowuję i absolutnie nie czuję abym miał jakiś dług wdzięczności wobec kogokolwiek.

          Naprawdę pokrętną logiką się kierujesz. Proponuję Tobie wolontariat na rozruszanie biznesu jakiemuś pracodawcy. Miej serce, ulżyj potrzebującym Twoich rąk za darmo :)

          • 12 3

        • Wymiękam (3)

          Co do szkolenia przez Polskie firmy, to sorry, ale w większości one też nie szkolą, a biorą pracownika z jego umiejętnościami, który często wyszkolił się w korporacji za pracując za grosze, a teraz dostał lepszą ofertę właśnie od polskiej firmy.

          Co do myślenia co jest ok, to odpowiem tak. Ok jest wtedy, gdy ja dostaje lepszą ofertę od innej firmy idę do szefa "polskiej" i on daje mi podwyżkę. Wtedy można być dalej niewolnikiem :). W większości zaś jest tak, że idziesz do szefa, a on mówi, że "na twe miejsce są setki, bo ludzie pracę szukają na ulicy". Po czym odchodzisz i idziesz do innej firmy gdzie właśnie Ciebie ściągnęli, bo oni wiedzą, że takich akurat nie są setki.

          Polskie firmy w większości to płacą niewolnicze stawki strasząc ciebie, że inni już czekają na twe stanowisko i dopiero gdy rzucasz wypowiedzenie to wtedy zaczynają rozmawiać.

          Co do tego gdzie byłem, to dla Twojej wiadomości w stanach byłem i w tym roku też tam jadę, więc gwarantuje Tobie, że wiem o nich więcej niż ty i to z autopsji, a nie z teorii.

          • 11 1

          • Żal mi was... (2)

            niewolnicy. Kiedys amerykanie wyslugiwali sie murzynami a teraz wy im sluzycie? Dziw ze sami siebie nazywacie niewolnikami. Co za zennada

            • 2 11

            • Mylisz się (1)

              Niewolnikiem to człowiek się czuje w większości polskich firm lub zarządzanych w polskim stylu. Gdzie cały czas tobie wmawiają, że są setki na twe miejsce, gdzie nie docenia się Twej pracy.

              W zachodnich firmach dużo częściej spotykam się podejściem, że to od Ciebie zależy działalność firmy i im zależy abyś pracował jak najdłużej. Oni częściej doceniają, że przyuczenie nawet pracownika o dużych umiejętnościach i tak zajmuje czas.

              • 9 0

              • Nie wiem, w jakich polskich firmach pracowałeś

                Ja pracowałem w takich, w których trzeba ostro zapieprzać, bo jest trudniej pod każdym względem niż w korporacjach (w których też pracowałem), ale nikt mnie nie traktował jak niewolnika a moja praca była doceniana.

                Łatwo zamknąć oczy na fakt, że polska firma musi kierować się pełnym rachunkiem ekonomicznym, a dla zachodniej polska filia to jedynie element tego rachunku (podwykonawstwo).

                • 5 1

      • a mi się wydaje...

        ...że co do biur to masz rację, ale reszta serwerów i innych klamotów może stać sobie w Australii czy Bangalore. pozdrawiam

        • 2 0

    • Wreszcie ktos napisal JAK JEST

      Jest dokladnie tak jak autor napisal. Sukces? To raczej porazki

      • 10 12

    • "Bezrobocie w Trójmieście w branży IT jest na poziomie zerowym"

      masz racje, ale specjaliści w tej branży wcale nawet tu się o prace nie ubiegają, ponieważ gdzie indziej mają dużo większe zarobki i tzw. bonusy i inne udogodnienia.

      Przykład proszę bardzo. Syn - > Kraków, Wrocław i inne miasta w Europie ( w których f-ma IT ma swoje biura), a po lecie/wakacjach - jak dobrze pójdzie USA. Jesteśmy zaściankiem i tego nie da się ukryć, a jak sie otworzy Rumunia...:)) ??

      • 24 6

    • nie zapominaj o całej rzeszy absolwentów kończących szkołę do rok + przyjezdni

      • 7 0

    • oj chyba kogoś bolą pensję inżynierów

      jakie to polskie, każdy sukces muszą okrzyknąć porażką...

      • 11 3

    • Masz racje, ale jest jedno duze ALE. Z punktu widzenia przecietnego pracownika IT, nawet jesli nie bedzie tam pracowal jest to bardzo dobra wiadomosc. Ilus tam ludzi zostanie sciagnietych z rynku pracownikow wiec reszta moze liczyc na wieksze wyplaty. Ci ludzie tutaj beda placili podatki, kupowali, osiedlali sie. Lepiej miec kilka tys placacych PIT niz jednego placacego CIT. A ze jakies firmy nie bedzie stac na pracownikow do IT? No to co? Slabe firmy niech zdychaja i robia miejsce dla lepszych.

      • 13 1

    • W sumie dałem ci minusa, ale po przemyśleniu masz trochę racji

      Ale zapomniałeś o jednej rzeczy - o mobilności pracowników.
      Sam się zastanawiałem czy nie wyjechać z Gdańska bo kiedyś "5000zł na rękę" to była rzecz nieosiągalna. Znam sporo dobrych specjalistów którzy niestety wyjechali do innych miast/krajów.

      Dzięki korporacjom taka pensja to nie problem i siedzę tutaj i płacę podatki tutaj.

      • 10 0

    • nogi też się uginają

      ,...chodzi zapene jak zwykle o branie pod stołem i zasiadanie w radach nadzorczych..!!!! nie bacząc na to , że wkrótce trzeba będzie kolejnym bezrobotnym płacić w PUP-ach, nic to , że kolejne markety będą wykańczać naszych przedsiębiorców, że bedą kolejni opuszczać ten kraj, że itd....bo kto by się tym miał przejmować, wazne, że się nachapią poraz kolejny, a inni niech się martwią, .......taka własnie jest logika rozumowania tych wszelkiej maści dygnitarzy!!!!!.....ludzie zacznijcie w końcu mysleć ...!!!! i rozliczcie w końcu tych włodarzy przy urnach wyborczych...!

      • 0 5

    • konkurencja (1)

      Sukces polega m.in. na zwiększeniu konkurencji na rynku pracy. Jeżeli te super rozwijające się firmy zapłacą więcej nikt z nich nie będzie uciekał. Sukces polega na tym że to pracodawca jedzie do pracownika a nie odwrotnie - unikamy emigracji. Większość pracowników korpo jest przyjezdnych - mówię z doświadczenia pracownika korpo/przyjezdnego.

      • 5 0

      • potwierdzam w pracy lodówka pełna słoików ;-)

        • 2 1

    • "Na prawdę" tak cię boli że powstają nowe miejsca pracy ???

      O jakim braku realnych benefitów wypisujesz ? Czy ty masz pojęcie o gospodarce, czy piszesz tylko farmazony aby pisać ?

      To jest wolny rynek, firmy lokują swoją działalność tam, gdzie im się to opłaca, na tym polega biznes i nie możesz tego zmienić. Trójmiejskie uczelnie co roku opusza tysiące absolwentów, chętnych do pracy z pewnością nie zabraknie

      • 4 0

  • kolejne miejsca pracy :) ? i kolejny milion emigracji!! (1)

    Dalej te bajki wciskajcie dla lemingów

    • 30 32

    • Ależ miejsc pracy nigdy tyle nie było mimo 1 mln imigrantów zarobkowych, także przestań swoje głupoty wciskać.

      • 0 0

  • Olivia Business Centre

    z amerykanska brzmi! płacone tez z amerykanska - ale tym co po zlej stonie torow mieszkajom tylko bialom skorem majom

    • 16 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane