• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jonasson nie będzie już kapitanem Wybrzeża

Czytelnicy Trojmiasto.pl
28 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 

Energa Wybrzeże - żużel

Ze względu na trudną sytuację Wybrzeża, Thomas Jonasson uznał, że nie może dalej brać odpowiedzialności za drużynę jako jej kapitan. Ze względu na trudną sytuację Wybrzeża, Thomas Jonasson uznał, że nie może dalej brać odpowiedzialności za drużynę jako jej kapitan.

Thomas Jonasson w wywiadzie złożonym z pytań czytelników Trojmiasto.pl wyznał, że zrezygnował z funkcji kapitana żużlowców Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk. Szwed, którego wybraliście Ligowcem Czerwca, zaprzeczył natomiast pogłoskom, by miał problemy z hazardem. - Lubię grać w pokera, ale to tylko hobby. Gdybym miał problem, nie byłoby mnie w ogóle stać na jazdę - twierdzi "THJ", który chętnie opowiedział nam za to o słabości do snusów i czekoladowych ciasteczek.



JONASSON LIGOWCEM CZERWCA W TRÓJMIEŚCIE

Rafał: Jako jedyny z trójmiejskich sportowców sięgnąłeś po tytuł Ligowca Miesiąca trzy razy, z czego dwukrotnie w ubiegłym roku. Jakie to uczucie?

Thomas Jonasson: Nawet nie wiem jak to powiedzieć. Dla mnie to coś niezwykle klasowego ze strony ludzi, którzy na mnie głosowali, tym bardziej, że w czerwcu wystartowałem tylko w jednym meczu dla Wybrzeża. Jestem bardzo szczęśliwy. W tym sezonie mamy sporo problemów, ale zawsze podchodzę do meczu z uśmiechem na buzi i staram się dawać z siebie wszystko. Fajnie, że to jakoś funkcjonuje i to nie tylko w moim teamie, ale też na zewnątrz, że ludzie na trybunach doceniają to, co robię. To wspaniałe.

JONASSON POPROWADZIŁ WYBRZEŻE DO WYGRANEJ NAD SPARTĄ

Sowa: W szwedzkiej prasie znów zarzuciłeś gdańskiemu klubowi, że nie wywiązuje się z obietnic. Chyba nie jest aż tak źle, skoro zgodziłeś się na start w Pucharze Dominika?

Sytuacja w klubie jest trudna, ale ja nie oczerniałem Wybrzeża. Opowiedziałem o jednej sytuacji, w której postąpiono ze mną, a gazeta rozdmuchała to i podkręciła moje słowa. Nie jestem tym zaskoczony, często tak robią. Zostawmy to. Kiedy w Gdańsku polepszą się pewne rzeczy, na pewno o tym powiem. Zresztą będzie widać to także na torze. W turnieju o Puchar Dominika pojechałem przede wszystkim ze względu na fanów.

ŻUŻLOWCY W EKSTRALIDZE ZACZYNAJĄ STRAJKOWAĆ

Tom: Czy w związku z problemami finansowymi Wybrzeża,obcokrajowcy występując tylko w niektórych meczach(nie mając możliwości pełnego zarobkowania) mogą odbudować jeszcze "team spirit"? Widać, że drużyna od czasu zamieszek po meczu z Lesznem istnieje tylko na papierze.

Mam taką nadzieję, że zdołamy jeszcze się zmobilizować. Mogę tylko powiedzieć, że ja nie biorę już za to odpowiedzialności jako kapitan. Zrezygnowałem z tej funkcji. Nie mogę być kapitanem w sytuacji, gdy widzę nasze problemy, wiem co jest nie tak, a kompletnie nie mogę na to wpłynąć. W Lesznie funkcję kapitana pełnił Artur Mroczka, a kto przejmie ją na stałe, tego nie wiem. Wykonałem swoją pracę, ale teraz niech zajmie się tym ktoś inny. Jadąc w pełnym składzie, będąc kompletnymi, możemy wygrywać z innymi drużynami w ekstralidze. Jazda w okrojonym składzie wpływa na nas tak na torze i w parkingu. To sporo nam miesza. Na dzień dzisiejszy sam nie wiem, czy pojadę w niedzielę przeciwko Stali Gorzów. Jeśli działacze sprawią, że do końca sezonu będziemy mogli pojechać na sto procent, możemy utrzymać ekstraligę. Inaczej będzie ciężko.

Zawodnik

Thomas Jonasson

Thomas Jonasson

ur.
1988
wzrost
167 cm
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu


Gustafsson: W przypadku spadku Wybrzeża do I ligi oraz biorąc pod uwagę trudną sytuację finansową klubu, czy chciałbyś w nim zostać na przyszły sezon?

Trudno powiedzieć. Lubię jeździć w ekstralidze i zależy mi na tym, jest tu więcej ścigania. W Gdańsku jestem już długo i spędziłem tu fajne chwile. Ostatnio jest tu ciężko, ale zobaczymy. To od klubu zależy czy będę chciał tu zostać. Na razie jakiekolwiek deklaracje nie mają sensu.

Ząbek: Lepiej jeździć za mniejsze pewne pieniądze czy siedzieć w domu i czekać na duże "wirtualne" pieniądze?

To podchwytliwe pytanie. Rozmowy pomiędzy zawodnikami a klubami są specyficzne i trudno o tym opowiedzieć w kilku zdaniach. W żużlu możesz jeździć za mniejsze pieniądze, jeśli są płacone regularnie, ale i tak nie jest łatwo, bo to drogi sport. W Polsce kontrakty są konstruowane na różne sposoby. Ja mogę mówić tylko za siebie, ale jeśli rozmawiam z kimś na temat kontraktu, wychodzę z założenia, że ta osoba jest wobec mnie uczciwa. W praktyce jest tak, że z tymi ustaleniami nie zawsze jest tak jak przed sezonem.

Miro: Podobno masz problemy z pokerem. Krążą pogłoski, że zostawiasz sporo pieniędzy w kasynach i to stąd biorą się Twoje problemy finansowe. Czy mógłbyś się jakość do tego odnieść?

Lubię pokera i mam żyłkę hazardzisty, ale to jest tylko niegroźne hobby. Nie mogę mieć z tym problemu. Gdybym miał, nie byłoby mnie stać na utrzymanie motocykli i mechaników, a przecież jeżdżę i zdobywam punkty. Myślę, że to najlepsza odpowiedź na to pytanie.

Kalina: Podobnie jak inni żużlowcy ze Skandynawii, często zażywasz snusy. Co one dają? Pomagają ci się skoncentrować w trakcie zawodów?

Tak naprawdę nic mi nie dają. Po prostu lubię je zażywać, to kwestia przyzwyczajenia. Kiedyś spróbowałem papierosów i zdecydowanie wolę snusy, które nie są może zdrowe, ale na pewno mniej szkodliwe niż te pierwsze. Lubię smak snusów, lubię mieć je pod wargą, mają fajny mocny smak, ale to nie jest tak, że dają mi coś ponad to.

Zgłodniały: Jak wygląda dieta żużlowca na dwa dni, na dzień przed i w dniu meczu?

Jeśli chodzi o mnie, nie stosuję żadnej diety. Najważniejsze to zjeść dobre śniadanie. Do tego później lunch, przekąski w formie bananów czy napojów proteinowych. Czasami pozwolę sobie nawet zjeść 20 ciasteczek zamiast normalnego posiłku. Oczywiście to nie jest dobre, ale uwielbiam czekoladowe ciasteczka, pączki. Na szczęście ćwiczę bardzo, bardzo dużo i nie muszę trzymać ścisłej diety. W dniu zawodów też nie patrzę na to czy mogę zjeść godzinę przed meczem czy dwie godziny przed meczem. Jeśli mam ochotę to jem. Nigdy nie miałem problemów w tej kwestii.

PRZECZYTAJ WYWIADY NA PODSTAWIE PYTAŃ NASZYCH CZYTELNIKÓW W 2014 ROKU
Z DAVIDEM DEDKIEM
Z PATRYKIEM TUSZYŃSKIM

Z MAŁGORZATĄ GAPSKĄ
Z LEONEM MADSENEM
Z OVIDIJUSEM GALDIKASEM
Czytelnicy Trojmiasto.pl

Opinie (17)

  • Klub padł na (...)twarz a bajkopisarz Zdun popada w samozachwyt i wychwala Kędzielskiego (3)

    smutne

    • 37 5

    • rudy już minusuje (2)

      • 14 4

      • Kocie zapchlony . (1)

        Zastanow sie zanim cos napiszesz.

        • 7 7

        • wracaj do swoich kijków rudy

          • 9 6

  • Z Wybrzeżem jest jak z Polską... (3)

    ...istnieje tylko teoretycznie.

    • 29 23

    • Jarosław weź pigułkę

      • 12 11

    • Polska istnieje i jest pięknym krajem do życia

      Narzekają ci którzy nic nie robią albo robią za mało żeby poprawić sobie życie. Bieda biedą ale na "puszeczkę" co dzień się znajdzie prawda? Nie siej kłamliwej propagandy.

      • 12 7

    • Wybrzeże umarło już jakiś czas temu, a dzisiejszy jego klon to tania podróba...

      Jonasson nie będzie już kapitanem Wybrzeża, my nie będziemy już kibicami Wybrzeża! Koniec z tym badziewiem! Ciągle jesteśmy przez władze klubu robieni w ch... i mamy już tego dość!

      ps. prawa do prawdziwego Wybrzeża nadal ma Majewski, trzeba mu siłą je odebrać i powrócić do tego co jest godne i z tradycją!

      • 1 0

  • (2)

    Chrzan był jedynym kapitanem z prawdziwego zdarzenia, lider na torze, lider w szatni...

    • 19 12

    • Prawdziwym kapitanem to był tylko Zorro i THJ, ten ostatni do poprzedniego sezonu...

      • 2 0

    • Prawdziwym kapitanem Wybrzeża Gdańsk

      był, jest i będzie TYLKO MAREK DERA!!!

      • 1 0

  • Niewazne sa pieniadze dla klubu i zawodnikow!!! Najwazniejsze aby sprzedawaly sie BMW i RENAULT no!!! kasiorka,kasiorka az raczki od zacierania sie grzeja!!!

    • 14 8

  • Co za belkot ? (1)

    Wszedzie i we wszystkich klubach jest bardzo ciezko w sorawach finansowych . I do puki nie bedzie to uregulowane ,to nic sie nie zmieni . Cala Polska jezdzi za tak naprawde za wirtualne pieniadze ! Moze oprucz dwoch klubow ? To samo dotyczy KS-M. W jednym zespole jada same gwiazdy a reszta poprostu nie ma kim jechac A panowie z PZM i GKSZ oraz wlasciciele ENA siedza na tylkach licza kase i zabijaja ten sport !!! Doszlo do tego ze zuzel robi sie Panstwem w Panstwie !!! Kiedys stadiony byly pelne ! I sami sobie odpowiedzcie dlaczego ?

    • 11 6

    • Zgadzam się ale ...

      czy nie uważasz że tak było zawsze? Najlepsi byli tam gdzie była kasa. Kibice łykali wszelkie kity byleby w zespole był TOP. W Gdańsku też mieliśmy przykład kupowania na potęgę. I co? To że zwyczajnie moim zdaniem wszystko się przejadło, najlepsi spowszechnieli, turniej goni turniej, liga ligę a w nich ci sami ludzie tylko w różnych plastronach.
      Czasy Hansa Nielsena w Lublinie już nie wrócą a bierność PZM i GKSZ czy Enea to inna para kaloszy
      pzdr

      • 8 0

  • bk

    Szymko na kapitana

    • 18 4

  • Interesuje mnie dlaczego zarząd ekstraligi żużlowej jest kompletnie ślepy .
    Przed sezonem było wiadomo o zaległościach ale kolesie zamietli pod dywan i głupa palą że wszystko jest ok

    • 2 0

  • Masz rację zarząd i rada nadzorcza

    EKSTRALIGI żużlowej jest ŚLEPY , bo nie mają pojęcia o ZARZĄDZANIU W

    SPORCIE ŻUŻLOWYM

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane