- 1 Pomnik twórcy Bitcoina stanie w Gdańsku? (168 opinii)
- 2 Zamiast Rębiechowa lotnisko na morzu (216 opinii)
- 3 15 lat temu otwarto powiększoną galerię Klif (109 opinii)
- 4 Nowe ściany starej kawiarni na Aniołkach (63 opinie)
- 5 Nocna komunikacja do poprawki (252 opinie)
- 6 Wieczny kłopot z dzielnicami: "na" czy "w" (460 opinii)
Lotnictwo ćwiczy, a mieszkańcy nie mogą spać
Lato i dobra pogoda to dla części mieszkańców Gdyni... przekleństwo. To właśnie w okresie letnim Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej intensyfikuje bowiem ćwiczenia. Śmigłowce latają w dzień i w nocy. Dla mieszkańców Babich Dołów, Obłuża, Pogórza czy pobliskiego Kosakowa oznacza to problemy ze snem, odpoczynkiem i konieczność ciągłego mierzenia się z hałasem.
Wedle jego relacji, śmigłowce zaczynają swoje loty około godz. 21:30, a kończą w nocy, zataczając w tym czasie koła nad osiedlem nawet i po 20-30 razy.
- Zmierzyliśmy hałas jaki te helikoptery emitują. Przekracza on 140 decybeli! I dźwięk ten słychać przez ok 15-20 sekund co 5-10 minut - denerwuje się pan Paweł.
O sprawę pytamy przedstawicieli Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej, którzy przyznają, że faktycznie w ostatnich dniach "zintensyfikowano ćwiczenia". Twierdzą, że odbywają się one przez cały rok, jednak to właśnie w okresie letnim zaczynają się nowe kursy. Dobre warunki - takie jak panują w Trójmieście od kilku dni - również powodują, że lotów jest więcej.
- Oczywiście loty spełniają wszystkie procedury. Staramy się także, aby były one jak najmniej uciążliwe dla mieszkańców. Wiadomo, że ćwiczone muszą być zarówno loty w dzień, jak i w nocy, staramy się jednak, aby te drugie odbywały się na samym początku nocy - mówi kmdr ppor. Czesław Cichy, oficer prasowy Gdyńskiej Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Wojskowi twierdzą, że z każdym dniem loty powinny być mniej uciążliwe dla mieszkańców. Chodzi głównie o to, że na samym początku szkoleń wykonuje się głównie zadania w bezpośrednim sąsiedztwie lotniska. Kiedy szkolenie wchodzi w kolejne fazy, zmieniają się zadania, a loty ćwiczenia przenoszą się w inne, bardziej odległe rejony. Niemniej lotnicy przyznają, że większe niż zazwyczaj nasilenie szkoleń utrzyma się do końca lata.
Opinie (484) 5 zablokowanych
-
2014-07-24 01:07
jak dzisiejsza młodzież
latajO wysoko upadajO nisko
- 0 0
-
2014-07-24 01:48
leci
Jest godz. 01.40 i znów nas śmigłowiec obudził. Mam bardzo czujny sen jak to matka-polka. A rano znów zaspana do pracy. A ci co latają to w dzień odsypiaja. O następny leci jest 01.48. Dobranoc
- 8 3
-
2014-07-24 06:49
To messerszmity latają
To nie helikoptery !!!! To myśliwce latają cały czas od 3 dni i nie w nocy ale całymi dniami, i nie sa to żadne letnie ćwiczenia bo nigdy nie było tak żeby messerszmit latał nad Oksywiem 3 dni non stop po 16 godzin !!!!
- 1 3
-
2014-07-24 07:17
Ul Młyńska Gdynia,6 rano kosiarki wyją pod oknami
i co mamy zrobic?
- 2 2
-
2014-07-24 07:29
Czesław Cichy
Bardzo trafne nazwisko do tego tematu.
- 4 0
-
2014-07-24 07:40
ludziska
jak cwiczyc to cwiczyc.a ludziskom to wszystko przeszkadza.zatyczki w uszy i spac a nie pisac pitoly
- 3 6
-
2014-07-24 07:45
ludziska
pisza ludziska po 70ce.stare pierdy nie maja co robic tylko nasluchuja cwiczenie musza byc.a ty jak nie chcesz sluchac warkotu samolotow to wyprowadz sie do krawaciarzy
- 2 5
-
2014-07-24 07:56
Ten hałas naprawdę przeszkadza!!!
helikoptery są czasami tak nisko, że widać skarpetki pilota!!! hałas silników i śmigieł jest bardzo intensywny, zwłaszcza wczesnym rankiem lub nocą, zastanawiam się czy jest jakieś ubezpieczenie domu i obejścia od ewentualnego upadku takiego "ptaszka"... zapraszam chętnych do posłuchania przelotów!!!
- 11 3
-
2014-07-24 08:34
mieszkam na Obłużu od zawsze
i powiem tylko, że teraz to jest lajcik - te "dzieści" lat temu to dopiero były hałasy - migi latały, albo grzały silniki pół dnia, jaka frajda dla nas, dzieciaków była, jak widać było przelatujący samolot, potem długo nic, i dopiero za chwilę huk i grzmot silników, jak samolot już był daleko;
dla mnie "problem" nie istnieje - tak było zawsze, decydując się mieszkać w takiej okolicy z pobliskim lotniskiem wojskowym, trzeba wkalkulować te hałasy w codzienność, i już;
wojsko ćwiczy zawsze, ćwiczyło i ćwiczyć będzie, po to to wszystko jest- 6 3
-
2014-07-24 08:47
ale po co nad osiedlem latać?
to juz nie ma innych kierunkow lotow tylko 10 metrow nad domami ???
- 4 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.