• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nowa Opera Bałtycka w Gdańsku to melodia przyszłości. Decyzja o lokalizacji w tym roku

Katarzyna Moritz
16 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.
  • Nowa Opera Bałtycka w Młodym Mieście. Projekt Joanny Sokołowskiej, który powstał w ramach pracy magisterskiej obronionej niedawno na Politechnice Gdańskiej.

Dwie lokalizacje rozważane są dla nowego gmachu Opery Bałtyckiej w Gdańsku: na Polskim Haku zobacz na mapie Gdańska i na Młodym Mieście. zobacz na mapie Gdańska



Opera byłaby zlokalizowana na końcu alei Drogi do Wolności, której początek stanowi Europejskie Centrum Solidarności. Opera byłaby zlokalizowana na końcu alei Drogi do Wolności, której początek stanowi Europejskie Centrum Solidarności.
Pomysł, by wybudować nową Operę Bałtycką zrodził się już dawno i nie bez przyczyny. Obecny gmach Opery Bałtyckiej w Gdańskuzobacz na mapie Gdańska (przed II wojną światową w tym miejscu mieściła się hala widowiskowo-sportowa, gdzie odbywały się m.in. walki bokserskie) jest przestarzały, ciasny, źle wyposażony, a w dodatku znajduje się poza centrum Gdańska.

Czytaj też: Oko-uchem. Opera umiera przy głównej ulicy.

Przedstawiciele powstałego trzy lata temu społecznego komitetu budowy nowej siedziby Opery Bałtyckiej, prof. Janusz RachońZbigniew Canowiecki, spotkali się w poniedziałek z Ryszardem Stachurskim, wojewodą pomorskim i Mieczysławem Strukiem, marszałkiem województwa pomorskiego, żeby wyłonić ostateczną lokalizację dla tego obiektu.

Decyzja nie należy do łatwych, bo komitet już dawno określił precyzyjne i wyśrubowane kryteria lokalizacji obiektu. Nowa opera ma być zlokalizowana blisko wody, sprawić, że cała dzielnica ożyje, a także stać się kulturotwórczym punktem na mapie miasta.

Czytaj też: Trzy propozycje nowej lokalizacji Opery Bałtyckiej

Która lokalizacja nowej opery jest lepsza?

Na początku propozycji lokalizacji było kilkanaście. Dziś, po trzech latach, ostatecznie wybrano dwie najlepsze. Chodzi o Polski Hak zobacz na mapie GdańskaMłode Miasto zobacz na mapie Gdańska. Oba miejsca są nad wodą, mają przestrzeń, ale oba też należą do prywatnych właścicieli, więc do kosztów budowy gmachu opery, trzeba byłoby doliczyć także koszt zakupu tych terenów.

Żeby ocenić, która lokalizacja jest bardziej odpowiednia, komitet zainicjował na wydziale architektury Politechniki Gdańskiej powstanie pracy magisterskiej dotyczącej budowy gmachu opery w obu miejscach. Niedawno odbyła się obrona pracy Joanny Sokołowskiej, która operę zlokalizowała na Młodym Mieście.

- Byliśmy zachwyceni, bo okazało się, że dyplomantka zrealizowała wszystkie nasze postulaty. Zlokalizowała operę na końcu Drogi do Wolności, nad samą wodą, przy starych budynkach Stoczni Cesarskiej. Co ciekawe, wkomponowała je w obiekt operowy i zlokalizowała w nich funkcje zaplecza, magazyny, warsztaty wytwarzające dekoracje. Sam obiekt przypomina trochę operę w Kopenhadze, ale nie ma nim szaleństwa architektonicznego, jaki jest np. w operze w Oslo, która jest częściowo zanurzona w wodzie i ludzie mogą chodzić po dachu - podkreśla Zbigniew Canowiecki, członek Społecznego Komitetu Budowy Nowej Opery Bałtyckiej i jednocześnie prezes zarządu Związku Przedsiębiorców Pracodawcy Pomorza.

Czytaj też: Studencka wizja opery na Polskim Haku.

Nowy gmach miałby pomieścić łącznie 1,2 tys. widzów, na 780 m kw. powierzchni. Obiekt został wkomponowany w industrialny charakter miejsca, z nieopodal stojącym żurawiem stoczniowym. Nawiązaniem do stoczniowej przeszłości miejsca jest także zaprojektowana przez młodą architektkę stalowa konstrukcja, rodzaj kratownicy, wychodząca z gmachu opery w kierunku wody.

Dla porównania ma powstać jeszcze symulacja projektowa dla nowej opery na Polskim Haku. W tym roku zapadnie ostateczna decyzja o lokalizacji.

Komitet szacuje, że budowa nowego gmachu Opery Bałtyckiej kosztowałaby około 350 mln zł. Także z tego powodu nie ma szans, by obiekt powstał wcześniej, niż za siedem-osiem lat.

Co o kolejnym obiekcie kultury w Gdańsku i jego lokalizacji sądzi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego?

Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego.
W przypadku Polskiego Haku lokalizacja byłaby fantastyczna ze względu na dostęp z trzech stron do wody, ale jest ona obarczona problemami, np. komunikacyjnymi, a w przypadku obiektu publicznego trzeba na to zwrócić uwagę. Widzimy, jakich problemów dostarcza lokalizacja filharmonii na Ołowiance, do której trudno się dostać. Koszt budowy jest olbrzymi, bo szacunkowo sięga 150 mln zł, a może i więcej.

W przypadku lokalizacji opery na Młodym Mieście istniałyby realne możliwości pozyskania środków z funduszy unijnych na rewitalizację tego obszaru.

Trzeba jednak pamiętać, że obie lokalizacje obarczone są problemami właścicielskimi, ani miasto, ani województwo nie posiada tam terenów w wystarczającej ilości. Miasto jest właścicielem jedynie fragmentu terenu na Polskim Haku. Trzeba by rozpocząć dyskusję pomiędzy zarządem województwa i prezydentem miasta, bo to on i rada miasta ma wszystkie potrzebne do inwestycji narzędzia, uchwala plan miejscowy. Rozumiem, że komitet chce wybrać najlepszą lokalizację, ale trzeba uwzględnić realia finansowe, komunikację i stosunki właścicielskie.

Jednak fundamentalnym pytaniem jest czy już dziś potrzebujemy nowej Opery Bałtyckiej? Posiadanie obiektów kultury wysokiej wyróżnia metropolię gdańską na mapie Polski. Bo oferta kulturalna Trójmiasta jest bardzo bogata, a za chwilę będziemy mieli dodatkowo ECS i Teatr Szekspirowski. Ten fakt nie jest jednak powszechnie akceptowalny i o tym też trzeba pamiętać.

Jednocześnie rozumiemy dysfunkcje obecnej lokalizacji opery we Wrzeszczu. Słychać w niej przejeżdżające tramwaje i jest niewielka widownia na raptem 450 osób. Nowy gmach opery jest więc raczej melodią przyszłości, a czy jest to przyszłość za 10 czy 15 lat, to dzisiaj trudno powiedzieć.

Miejsca

Opinie (132) 1 zablokowana

  • (7)

    Pani Kasiu a co z opera w projekcie Pana Jakuba Lemki ktory dostał za swój projekt dyplomowy I nagrode Prezydenta m.Gdansk oraz oddzialu SARP?

    • 40 2

    • Uwaga odpowiadam. (4)

      Ów opera znajduje się nadal w tym projekcie.
      Pozdrawiam.

      • 19 2

      • może w modniejszych dzielnicach? (1)

        szadóły, ujeścicho ?
        zakoniczyn, kowale?

        • 18 11

        • czy ja dobrze widze

          , że znowu budujemy bez ładu i składu ?!
          tak ma wyglądać młode miasto ?
          mamy szanse zbudować "drugie centrum" turystyczne, żeby ludzie byli wszędzie , a nie etylko na ulicy dlugiej....i co robimy? kogiel mogiel! :/
          a zakładanym śreodkiem młodego miasta jest ... ... ... uwaga uwaga ... centrum handlowe z wieżowcem, jeee - zaraz sie okaże, że deweloper przewiduje taras widokowy na ostatnim piętrze, ale zamknie go ze względów bezpieczeństwa godzine po otwarciu ,,..

          • 31 4

      • Chyba owa, bo to rodzaj żeński:)

        • 3 0

      • "Ów" opera?!

        • 0 0

    • Lemingom wystarczy Opera w ECSie

      Chyba że chodzi o to by Miś był jak najdroższy bo prowizja większa....

      • 6 13

    • No właśnie... To był świetny projekt i w zdecydowanie lepszej lokalizacji niż Młode Miasto czy Polski Hak...

      • 8 2

  • Dzis swiat sie globalizuje bez wzgledu czy nam sie to podoba czy nie ! wiec i obiekty kultury musza miec nowe '' wizje'' (2)

    Musimy wymyslic na '' nowo'' obiekty kultury bo nadchodza calkiem nowe czasy !. Opera Baltycka musi byc czescia wiekszego projektu kulturalnego ktory bedzie '' Marketem kulturalnym i centrum kultury '' polaczone z nowinkami technologicznymi . Calkiem realne ze za chwile bedzie mozna kupic bilet do Opery Baltyckiej Multimedialnej i ogladac spektakl w telefonie lub na komputerze , Zamiast ksiegarni beda '' chipy lub usb z zapisem lub inne innowacyjne wynalazki.Samo zbudowanie tylko Opery to zbyt malo bo to musi byc kompleks spelniajacy caly szereg funkcji nowych czasow gdyz tylko nowa wizja obiektow przyciagnie ludzi .Moze nam sie to nie podobac lecz swiat sie globalizuje bez wzgledu na nasze widzimisie czy tradycje etc. Tam musza byc dobre restauracje , kawiarnie polaczone z wystawami dziel sztuki , podgladem np. na spektakl lub nawet mozliwoscia ogladania spektakli na telebimach w trakcie dobrego obiadu czy kolacji .W dobie zmian tylko tak sie dzis przyciaga ludzi do kompleksow kulturalnych. Natomiast spozywanie dobrej kolacji w czasie ktorej slychac i widac spiewaczke operowa moze dac dobry efekt bo i opera zarobi a i trawienie jest lepsze .i milo sie spozywa dobre wino .Niestety moze nam sie to niepodobac ale zmian globalnych nie zatrzymamy i czas sie nastawic ze swiat kultury aby nam byc blizszy musi byc podany w nowy sposob. Bedzie tez trend ze Korporacje czy koncerny beda sie chcialy promowac i reklamowac przez '' wykup przedstawien '' Tak wiec calkiem realne ze '' Tosca bedzie promowac np. samochody elektryczne Tesla '' ! .

    • 16 27

    • I tak i nie (1)

      Z jednej strony masz rację, że świat się zmienia i większośc opisanych we wpisie rzeczy już się dzieje. Z drugiej strony rzeczywistość (potwierdzona wynikami badań) pokazuje, że ludzie mając dostęp do wszystkich nowinek technicznych opisanych przez Ciebie, np. zapisów cyfrowych, relacji video na żywo... chętniej korzystają z tradycyjnych metod prezentacji sztuki. I więcej jest wizytujących galerie, więcej sprzedaje się biletów na przedstawienia.

      To znana zasada marketingowa - jeśli chcesz sprzedać coś to pokaż jak najwięcej. Im więcej to kupi tym więcej będzie chciało to mieć. Tak działają np. katalogi z wycieczkami. Im więcej zdjęć tym bardziej klient chce to zobaczyć. Im więcej reprodukcji Mona Lisy, tym więcej chętnych do zobaczenia jej na życwo.

      Tak więc redefiniując budynek opery warto nie wylewać dziecka z kąpielą. Bo wszystko wskazuje na to, że ludzie będą chcieli iś do tradycyjnej opery.

      • 9 0

      • zgadza sie '' mumin '' ! kazdy ma wybor i w tym opisie rowniez

        Nie odbieram nikomu wyboru indywidualnego ! lecz chodzi o to aby taki wybor istnial bo w trakcie spektaklu jedni beda na tzw. widowni a inni w tym czasie moga jesc kolacje obok ogladajac wszystko na telebimach a inni chcac uczestniczyc w danym spektaklu akurat tej opery Baltyckiej beda mogli to zrobic np. z Australi poprzez przekaz w telefonie etc. Chodzi aby byl wybor i nie stoi to w zadnej sprzecznosci z tym ze bedzie opera bedzie tradycyjna i ogladana czy sluchana tradycyjnie. Madry Postep wcale nie wyklucza tradycji lecz daje wlasnie wybor bo jest i jedno i drugie i trzecie rozwiazanie i kazdy wybiera to co chce. Transmisja miedzynarodowa poprzez telefon danej opery stwarza przeciez doskonale mozliwosci dla osob bedacych w danej chwili gdzies na swiecie i nie kloci sie to z tym co sie dzieje w danej chwili na scenie . To ma byc wlasnie '' madry postep '' aby byl wybor !. Choc z postepem jest roznie bo np. tzw. Telegraf czy telefon stacjonarny tradycyjny zostal samoistnie wyparty przez postep mimo protestow pracownikow Telegrafu ! niestety ! Zapewniano ze telegraf to tradycja i bedzie istnial i co ? czy dzis na poczcie mozesz nadac tzw. Telegram telegraficzny ? nie ! sa dzis smsy i mmsy etc. tak wiec sam widzisz ze swiat sie zmienia ! czy na lepsze czy na gorsze ale zmienia sie .

        • 3 0

  • czyli na miejscu starej opery jest już w głowach włodarzy kolejne centrum handlowe (2)

    jeśli dojdzie do budowy nowej, to wspomnicie moje słowa

    co do nowej opery:
    większa widownia niż obecna 450 nie jest potrzebna, ostatnimi laty to i tak więcej przychodzi zaproszonych gości niż biletowanych widzów. Dlatego tez potencjalne problemy komunikacyjne nowej opery nie są chyba tak istotne. A jeszcze jak nową operę to skorelują z teatrem szekspirowski i ecs to co najwyżej czarne wołgi, tfu czarne mercedesy służbowe będą kursowały z oficjelami.

    • 78 18

    • większa widownia nie jest potrzebna

      bo nikt tam nie chce chodzić. mam nadzieję, że wraz ze zmianą lokalizacji zmieni się też dyrekcja, zniknie btt, a pojawi się balet i opera klasyczna...ciekawe, że gdy tylko w tójmiescie pojawia sie cos klasycznego czy to w operze, czy w teatrze, na długo wcześniej nie można kupić biletów:)

      • 7 1

    • Widać,ze do opery sie nie chodzi. Ja chodze i wiem,ze duzo ludzi przychodzi na bilety. Tak samo do teatru chodze co weekend i są tlumy. Mamy nadal za Malo teatrów i innych ośrodków kultury

      • 5 0

  • Nowa opera dla trzech spiewaków i trzech widzów na trzy spektakle w roku ? (24)

    Żłobki i przedszkola budujcie a nie jakieś dyrdymały.

    • 104 65

    • (3)

      no chyba nie masz pojecia ilu ludzi chodzi do opery i jak ciezko bilety zdobyc

      • 32 14

      • Normalnie tłumy falują przy operze.

        A w większości to młodzież szkolna siłą przywleczona na te wrzaski.

        • 25 21

      • ty

        chyba nie masz pojęcia ile dzieci chodzi do żłobków i przedszkoli,tam to dopiero ciężko się dostać takiemu dziecku,a bisów nie ma.

        • 4 3

      • Za 1 złotego ?

        Za 1 złotego lub z grupona na BTT

        • 1 2

    • Czlowiek nie majacy kontaktu z kultura i sztuka staje sie ubogi umyslowo . (11)

      Kultura wyzsza jest dla osob o pewnym poziomie IQ ktore jest wyzsze niz przecietne. Tak wiec moze '' mieszkaniec tego miasta ''' masz zapewne nizsze IQ ale nie martw sie bo tacy tez sa potrzebni na swiecie . Jedni sa potrzebni dla sztuki a inni na budowe i do marketow . Taki swiat a to ze znajdujesz sie w grupie z nizszym IQ to nie twoja wina tylko natury wiec mozesz sie pocieszyc :)

      • 27 11

      • Każdy próbuje dorobić światopogląd do swojego punktu widzenia.

        Nie chodzę do opery - jestem cham i prostak,
        Jem mięso - jestem mordercą,
        Nie uznaję związków homo - jestem nietolerancyjny,
        Chodzę do Kościoła - jestem passe,
        Nie bawią mnie programy Wojewódzkiego - jestem demodé
        Nie interesuje mnie prezes Jarosław - jestem zdrajcą narodu,
        itd.,itp..............

        Proponuję aby rozrywkę dla nielicznych z wysokim IQ sponsorowali sami zainteresowani.
        Zwykli mieszkańcy ("chamy i prostaki") oczekują innych obiektów użyteczności publicznej czy też nowych chodników i dróg.

        • 26 19

      • nie koniecznie jest tak, (4)

        ze wszyscy z wysokim IQ garna sie do sztuki wyzszej. tak samo ci z mniejszym IQ moga lubic opere.

        • 17 1

        • Ja bardzo lubię jak się napiję.

          Czym więcej wypije tym bardziej lubię.
          Nawet czasami śpiewam arie po nocach na osiedlu.

          • 19 3

        • ci z mniejszym (1)

          IQ nie wiedzą co to IQ nie mówiąc o operze.

          • 12 8

          • Dlaczego to co ma być niby dobre dla garstki z wysokim IQ (według ich mniemania)

            ma być dobre dla całego społeczeństwa?
            Dla nas wystarczy nowy basen czy żłobek.
            Proponuję zrobić referendum z pytaniem co wybudować, wtedy zobaczymy ile jest tych niby jaśnie oświeconych(nawiedzonych).

            • 11 7

        • Opera to raczej sztuka masowa - tu nie ma zbyt wygórowanych kryteriów wysokości IQ.

          • 2 1

      • IQ to wymysł człowieka tak jak 2+2 tego nie stworzyła natura a o jakości życia nie decydyje to czy chodzisz do Opery czy nie

        Dla mnie mogło by jej NIE BYĆ !!!

        • 2 4

      • (1)

        Tej Opery nigdy nie wybudują, za komuny było pięć lub sześć projektów wykonanych, a i lokalizacji było sporo. Miała stanąć w Oliwie koło telewizji i parku oliwskiego, miała stanąć w Jelitkowie nad morzem, prawie w morzu i Bóg wie gdzie jeszcze. Teraz słyszę, że są nowe plany i projekty a nawet i lokalizacji. A co stanie sie z obecnym gmachem, może nad tym byłoby wpierw pomyśleć. Zburzyć taki zabytek. No, no, nie wiem. Co wy myślicie. Kiedyś to było trzy w jednym: Filharmonia Bałtycka, Teatr Wybrzeże i Opera Bałtycka i jakoś się godzili a teraz jak są osobno to szukają komu tu by wynająć choćby na jedną noc aby pomniejszyć straty z użytkowania lokali. A obecne miejsce Polonia to komu przeszkadza. To jest jak najbardziej centrum.

        • 4 2

        • O właśnie! Tyle projektów było w okresie PRL, a jak co do czego to skończyło się na jakiejś tam niewielkiej przebudowie.

          • 3 0

      • po takich wpisach zaczynam sądzić że kultura wyższa jest dla dowartościowania swojego ego.

        Jeżeli panicze tak bardzo potrzebują tejże kultury to dlaczego sobie jej sami nie sponsorują?

        • 3 2

      • kultura i sztuka?

        Jak to mówił Leszek z serialu "Daleko od szosy" cyt."Jak się ma przed sobą taką sztukę to trudno zachować kulturę" 😊

        • 4 0

    • Tak...przedszkola..., (1)

      żeby zachęcać do rozmnażania się takich baranów jak ty?

      • 10 5

      • Baranów nam już wystarczy,

        co widać po powyższym wpisie.

        • 7 7

    • (3)

      Spróbuj kupić bilet do Opery czy teatru to się dowiesz, że w Trójmieście nie mieszkają tylko takie buce jak Ty i spora liczba osób jest zainteresowana kulturą.

      • 15 3

      • Ja się nie dziwię że trudno o bilet.

        Jedna czy dwie premiery, rocznie kilkanaście spektakli a budynki, artystów i całą otoczkę trzeba utrzymywać z naszych podatków okrągły rok.
        Czy opera zarabia sama na siebie ?
        Do moich fanaberii nikt nie dopłaca, albo mnie stać albo nie.

        • 12 6

      • malo spektakli

        • 7 0

      • Biletów nie kupisz, bo wszystkie są wykupione w promocji przez ciocie, wujków i śwagrów pracowników. A najgłośniej brawo biją córeczki śpiewaków, robiąc większą wiochę, niż na festynie w Pcimiu Dolnym.

        • 4 2

    • Dokładnie tak, Opera jest non stop pełna ludzi. A wiem, bo bywam często w Operze i widzę ile ludzi tam przychodzi na spektakle.

      i widzę ile ludzi tam przychodzi na spektakle. Prawie na każdym sala jest pełna widzów.

      • 3 1

    • żądamy kiełbasy a nie sztuki !

      • 0 0

  • (2)

    a co ze starym budynkiem Opery ? może by tam teatr zrobić, bo mamy ich mało np. Współczesny, Powszechny

    • 30 15

    • nie wystarczy Szekspirowski ? ;)

      • 4 5

    • Teatr? Haha, a gdzie galeria?

      Bałtycka już jest, to może Pomorska, albo Kaszubska?

      • 3 4

  • ile ile (3)

    Kto i ile na tym ma zamia r zarobic? Juz jest prezes i zarzad nowej opery i kase biora?

    • 40 10

    • Nic narazie nie wiadomo. Ale Adamowicz już pewnie bierze kasę za zasiadanie tam w radzie nadzorczej.

      W sumie siedziby być nie musi. Może pracować zdalnie z jednego z mieszkań którego "niema".

      • 13 2

    • (1)

      Zyskać mają na tym ludzie! Kultura jest największym dobrem, więc pieniądze niech sobie mają prezesi i zarządy :)

      • 4 2

      • kulturę to można

        mieć osobistą ,chociaż nie każdy kto uczęszcza do Np.opery musi posiadać ów kulturę.To co odbywa się w operze to wydarzenie kulturalne,które nie ma nic wspólnego ani z kulturą osobistą a tym bardziej z tzw.IQ.Opera jest taką samą formą rozrywki jak teatr czy kino lub nawet koncert orkiestry symfonicznej.Wszystko zależy od tego co kto lubi.Dziękuje za uwagę.

        • 2 0

  • Kolejny wałek się szykuje (1)

    A prezesi już dostają wynagrodzenie jak szefowie PKM od kilku lat ?

    • 49 16

    • grunt należy do prywatego właściciela

      Czy ktoś może podać jakieś fakty? Domyślam się, że pierwotnie należał to państwa, tylko ktoś go sprzedał, a teraz odkupi, tak, żeby ktoś inny mógł dobrze razy zarobić.

      • 3 0

  • obecny budynek poza centrum (1)

    Ale medialna manipulacja ,poza centrum, a obecny budynek opery :przystanek tramwajowy przy budynku, niedaleko przystanek skm, duzy parking

    • 63 6

    • oczywiście - przecież Polski Hak jest lepszy

      ma to wszystko co wymieniłeś i jeszcze wodę ;-)
      i na pewo tłumy ludzi tam chodzą

      • 7 1

  • (3)

    350 mln? I nas nie stac? A pge arene nas bylo stac.... zalosne, bo 350 mln to 1/4 kosztow budowy stadionu

    • 27 19

    • kłamiesz tzw. melomanie (1)

      koszt nowej opery to nie 1/4 kosztu stadionu. A połowa.

      • 12 0

      • Do opery chodzą setki osób, na stadion tysiące.
        Idąc tym prostym tokiem rozumowania powinni zamknąć projekt opery

        • 12 6

    • Dlaczego ogół ma sponsorować operę dla garstki bywalców? Nie rozumiem dlaczego z teatrami i operami nie jest tak jak z kinami - inwestor widzi popyt, inwestuje, a potem zarabia na inwestycji (lub traci jeżeli źle trafił).

      Widzisz ze stadionem jest taki problem że najpierw załatwiliśmy sobie Euro a potem zaczęliśmy się zastanawiać gdzie je rozegrać.

      Inna jest też skala inwestycji, jej znaczenie i liczba mieszkańców którzy z niej skorzystają. Poza tym stadion docelowo ma na utrzymanie zarabiać. Czy Opera na siebie zarobi?

      • 1 5

  • Marzy mi się coś na krztałt opery w Sydney (6)

    Świetnym miejscem dla opery była by Wałowa, niestety tam powstaje już muzeum II WŚ. Ale Młode miasto jak najbardziej.

    • 25 16

    • (1)

      Bitch please! Krztaut może?

      • 8 3

      • krztaót

        ;)

        • 9 1

    • A mnie z Oslo (1)

      • 5 0

      • moze teatrzyk kukielkowy ?:)

        tesz ma fajny krztaut :)

        • 6 3

    • Wyremontowal opere w Sydney Polak architekt Obiała.

      Ja tu chce tego samego arcydzieła.

      • 4 1

    • Wizja melomana

      To by było coś.Opera na Wałowej połączona kładką przez Motławę z Filharmonią na Ołowiance.

      • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane