• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rugbiści Arki za szybcy dla Lechii

mad
25 października 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
aktualizacja: godz. 19:48 (25 października 2014)
Szymon Sirocki zakończył derbowe starcie z Lechią z trzema przyłożeniami.
Szymon Sirocki zakończył derbowe starcie z Lechią z trzema przyłożeniami.

Szybkość była największym atutem Arki w derbach ekstraligi rugby z Lechia. Biegowe akcje Szymona Sirockiego oraz Radosława Rakowskiego sprawiły, że żółto-niebiescy zainkasowali dodatkowy punkt i wygrać 32:11 (12:6). Niestety dla Rafała Szrejbera mecz skończył się w szpitalu, gdzie rugbista Arki został zabrany po utracie przytomności. na szczęście szybko ją odzyskał. Natomiast rugbiści Ogniwa Sopot byli bliscy sprawienia niespodzianki i pokonania Master Pharm Budowlanych Łódź. Niestety przy prowadzeniu 20:8, w 57. min. czerwoną kartkę obejrzał Łukasz Anuszkiewicz i to odwróciło losy meczu. Sopocianie przegrali 20:25 (9:5), ale i tak zarobili w Łodzi punkt.



Arka Gdynia - Lechia Gdańsk 32:11 (12:6)

Punkty dla Arki: Sirocki 15, Banaszek 12, Rakowski 5
Punkty da Lechii Janeczko 6, Płonka 5

ARKA: Bartkowiak, Wojaczek, Bysewski, Podolski, Grabowski, Kwiatkowski, Raszpunda, Dąbrowskił, Szostek, Banaszek, Sirocki, Szrejber, Zaradzki, Rakowski, Stępień oraz Bojke, Zdunek, Komosiński, Zypper, Szyc, Simionkowski, Plichta

LECHIA: Witoszyński, Buczek, Kaszuba, Lademann, Doroszkiewicz, Panasiuk, Hedesz, Płonka, Janeczko, Lorentowicz, Zajkowski, Wilczuk, Bracik, Rokicki, Kwiatkowski oraz Plich, Kacprzak, Wenta, Płoński, Wantoch-Rekowski, Piszczek, Beśka, Narwojsz

Pierwsze z czterech derbów Arka - Lechia, które zobaczymy w drugiej rundzie ekstraligi rugby zaczęły się od szybkich akcji z obu stron. Być może na zawodników zadziałała niska temperatura, która w weekend po raz pierwszy w tym sezonie zbliżyła się w okolice zera.

Lepiej wybiegani okazali się żółto-niebiescy, którzy szybko objęli prowadzenie po przyłożeniu. Jednemu z gdańszczan piłka wypadała do przodu na środku boiska. W rezultacie dopadł do niej Radosław Rakowski i kopnął do przodu. Piłka wpadała w pole punktowe biało-zielonych i zaczęła się gonitwa, kto pierwszy do niej dopadnie. Najszybszy okazał się Rakowski. Po podwyższeniu Dawida Banaszka było 7:0 dla gospodarzy.

- Nie wiem ile Rakowski ma na setkę, ale szkoleniowiec kadry ostatnio go nie powołał, gdyż stwierdził, że jest za gruby i za wolny. Jeśli trener Płonka był dzisiaj na meczu, to mógł się przekonać, że nasz zawodnik wygląda zupełnie inaczej - mówi Maciej Stachura, trener Arki.

Lechia również miała w pierwszej połowie swoje szanse, ale głównie z rzutów karnych. Ten element gry nie był jednak atutem biało-zielonych, choć i tak dwukrotnie piłkę między słupy posłał Rafał Janeczko. Ale także gospodarze zaliczyli w międzyczasie drugie przyłożenie. Poprowadzoną szeroko akcję zakończył tuż przy bocznej chorągiewce Szymon Sirocki.

Od początku drugiej połowy gdańszczanie chcieli szybko zmienić niekorzystny wynik. Udało się im zawiązać młyn, którym odstali się w pole punktowe Arki, a przyłożenie zaliczył Marek Płonka (12:11). Zabrakło jednak podwyższenia, a do tego, już 3. minuty później żółto-niebiescy wyprowadzili kolejną, szybką akcję. Podobnie jak w pierwszej połowie zakończył ją Sirocki. Po podwyższeniu Banaszka było 19:11.

Następnie gra przeniosła się w środkowe rejony boiska. Oglądaliśmy wiele spięć w środku boiska. Jedno z nich skończyło się bardzo źle dla Rafała Szrejbera. Rugbista Arki został powalony na murawę i stracił przytomność. Na boisko musiała wjechać karetka, która zabrała zawodnika do szpitala. na szczęście rugbista odzyskał w niej przytomność.

- Zwycięstwo z mistrzem Polski zawsze cieszy. Wygrać z Lechią z bonusem to oczywiście super wynik. Rywale nie zaskoczyli nas, gdyż obie drużyny znają się bardzo dobrze. Co do mojego zespołu, to zaskoczył mnie tym, że robił mnóstwo błędów. Graliśmy źle nogą i to trzeba poprawić - dodaje Stachura.

Kontuzja kolegi nie podłamała gdynian, a raczej pchnęła do jeszcze bardziej wytężonej gry. Dwa karne na punkty zamienił Banaszek, a kiedy w 80. min kolejną kontrę zakończył przyłożeniem Sirocki, żółto-niebiescy mieli już bonusowy punkt (30:11). Tym samym w efektowny sposób zakończyli mecze na własnym boisku w 2014 roku.

- Arka była zdecydowanie lepszym zespołem. Wykorzystała praktycznie wszystkie sytuacje do zdobycia punktów. Z naszą skutecznością było znacznie gorzej. Mamy dobrego kopacza, więc staraliśmy się zdobywać punkty z karnych. Niestety dzisiaj nie wychodziło. A później Janeczko musiał opuścić boisko i trzeba było szukać innych rozwiązań - ocenia Paweł Lipkowski, trener Lechii.



Master Pharm Budowlani Łódź - Ogniwo Sopot 25:20

Punkty dla Ogniwa: Szablewski 15, Mokretsov 5

OGNIWO: Mokretsov, Karol, Pionk, Graban, Anuszkiewicz, Węgierski, Rogowski, Zeszutek, Kurdelski, Szablewski, Mrowca, Przychocki, Olszewski, Czasowski, Pogorzelski oraz Wilczuk, Krużycki, Rau, Iwańczuk

Sopocianie jechali do Łodzi z myślą, że w grupie mistrzowskiej nic nie muszą a mogą. Trener Karol Czyż mówił, że rywale są mocniejsi tak kadrowo, jak i finansowo i organizacyjnie. Ogniowo mogło więc spokojnie robić swoje i nie martwić się konsekwencjami. Już sam awans do grupy mistrzowskiej można uznać za sukces.

Rugbiści prowadzeni przez Czyża nie zamierzali jednak odpuszczać. Od początku starcia w Łodzi postawili Budowlanym twarde warunki. Do przerwy prowadzili 9:5, a po zmianie stron jeszcze podkręcili tempo. Świetnie kopał Łukasz Szablewski, który w całym meczu zamienił na punkty pięć karnych.

- To my dyktowaliśmy warunki gry. Świetnie spisywał się Szablewski, ogólnie gra się kleiła - mówi Czyż.

Problem zaczął się w 57. min. Czerwoną kartkę obejrzał wówczas Łukasz Anuszkiewicz, a Ogniowo zostało zepchnięte do defensywy. Ta jednak nie potrafiła odeprzeć kolejnych ataków Budowlanych. Gospodarze akcja za akcją napierali w pole punktowe gości.

- Wcześniej dobrze radziliśmy sobie w młynach dyktowanych. W osłabieniu nie dawaliśmy rady. A łodzianie zaczęli po prostu grać swoje. Przegraliśmy mecz, który powinniśmy wygrać - dodaje Czyż.

Ogniowo przywiozło jednak z Łodzi punkt, za porażkę jedynie różnicą 5 pkt. Warta odnotowania jest również zmiana, jakiej dokonał trener Czyż w drugiej połowie. Na boisku pojawił się Marcin Wilczuk, który wrócił do Ogniwa po 4-letniej przygodzie w Arce Gdynia. Trener podsumował jego występ jako poprawny.

Typowanie wyników

ARKA Gdynia
LECHIA Gdańsk

Jak typowano

48% 172 typowania ARKA Gdynia
2% 6 typowań REMIS
50% 177 typowań LECHIA Gdańsk

Twoje dane

25 października 2014, godz. 15:00
2 pkt.
Master Pharm Budowlani Łódź
OGNIWO Sopot

Jak typowano

94% 346 typowań Master Pharm Budowlani Łódź
1% 3 typowania REMIS
5% 19 typowań OGNIWO Sopot

Twoje dane



Tabela po 8 kolejkach

Rugby - Ekstraliga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Arka Gdynia 8 6 1 1 294:122 19
2 Budowlani Łódź 8 7 0 1 277:133 19
3 Lechia Gdańsk 8 5 1 2 280:109 13
4 Ogniwo Sopot 8 4 0 4 209:272 11
5 Juvenia Kraków 8 3 0 5 139:257 10
6 Pogoń Siedlce 7 3 0 4 129:172 7
7 Orkan Sochaczew 8 2 0 6 153:307 5
8 Posnania 7 0 0 7 98:294 1
Tabela wprowadzona: 2014-10-26

Wyniki 8 kolejki

  • Grupa mistrzowska
  • ARKA GDYNIA - LECHIA GDAŃSK 32:11 (12:6)
  • Master Pharm Budowlani Łódź - OGNIWO SOPOT 25:20 (5:9)
  • Grupa spadkowa
  • Juvenia Kraków - RC Orkan Sochaczew 45:8 (14:5)
  • Pogoń Siedlce - Posnania (przełożony na 29/30.11)
mad

Opinie (58) 5 zablokowanych

  • i tak Lechia bedzie mistrzem

    • 11 16

  • co za sens (1)

    co za sens ma rozgrywanie rundy zasadniczej, jak w kwietniu lechia sprowadzi stado papuasów i wygra ligę...

    • 12 8

    • od tych papuasów to my jesteśmy daleko za murzynami

      • 8 0

  • (3)

    Lipkowski ogrywa młodzież której Areczka za kilka sezonów mieć nie będzie

    • 8 10

    • powiedz kolego jaką młodzież? Ile tej młodzieży w pierwszym składzie było, a później ile zmian?

      • 6 5

    • Propaganda jancena i lipkowskiego, ogrywamy młodzież ????

      Najlepiej zwalić przegraną na ogrywanie młodych. Jakich ??? Się pytam ,bracik ok talent, może panasiuk ale to zwykły przeciętniak, reszta ograni ligowicze i kadra płońki, gdzie ta młodzież, na którą chcecie zrzucić odpowiedzialność za przegrane ????

      • 10 8

    • nie będzie?

      Spójrz na skład meczowy Arki z Lechią jaką oni mają średnią wieku:

      Bartkowiak: 1983- 31 lat
      Wojaczek: 1975- 39 lat - ten to akurat jest jedynym oldbojem
      Bysewski: 1993- 21 lat
      Podolski: 1982- 32 lata
      Grabowski: 1988- 26 lat
      Dąbrowski: 1981- 33 lata
      Kwiatkowski: 1981- 33 lata
      Raszpunda: 1985- 29 lat
      Szostek: 1983- 31 lat
      Banaszek: 1987- 27 lat
      Rakowski: 1993- 21 lat
      Sirocki: 1990- 24 lata
      Szrajber: 1991- 23 lata
      Zaradzki: 1991- 23 lata
      Stępień: 1984- 30 lat

      Ławka:

      Zdunek: 1985- 29 lat
      Bojke: 1990- 24 lata
      Zypper: 1996- 18 lat
      Komosiński: 1996- 18 lat
      Plichta: 1991- 23 lata
      Simionkowski: 1988 - 26 lat
      Szyc: 1996- 18 lat

      wychodzi mi średnia 26 lat...to chyba nie jest dużo ?

      • 3 1

  • Gratulacje

    • 11 2

  • Bez Samoa Lechijka w głębokiej pupie ,Jancen ślij przelewy niech przyjadą Samoańce (1)

    • 15 9

    • samolot juz wystartowal...

      • 8 5

  • pamietajcie ze kazdy gra po 4 mecze z jedna druzyna

    Kazdy jest mecz wyrownany, wiec punktow do zdobycis jest jeszcze sporo.

    • 8 1

  • Brawo Ogniwo!

    Brawa dla Ogniwa za dobry mecz. Trochę brakło szczęścia. Ale i tak wszyscy spisywali was na pożarcie, a takimi wynikami sprawiacie ze każdy musi się bać Ogniwa.

    • 14 2

  • samoa (3)

    każda drużyna ma możliwość ściągnięcia zawodników np. z samoa
    biedaki jak kogoś nie stać na grę w ekstralidze to trudno.
    dlaczego nikt nie pisze o 3 ukraincach w sopocie o arce ukrainiec + zaciąg Ławski Bartoszek

    • 10 17

    • (2)

      bo ci ukraińcy sa na każdym treningu, na każdym meczu i są z drużyną. więcej pisać nie trzeba misiaczku

      • 16 8

      • idac tym tokiem myslenia (1)

        Ogniwo zbroi sie na caly sezon,Lechia ogrywa chlopakow i zbroi sie na playoff.Kazdy ma misiaczku swoj sposob na gre,organizacje druzyny,a ktory sie lepiej sprawdzi pokaze miejsce na koniec tabeli...

        • 9 10

        • przynajmniej w ogniwku jest atmosfera i mloda, zgrana ekipa nie tylko na boisku... co widać gołym okiem

          • 3 1

  • jeden nic nieznaczacy mecz wygrali i się podniecają (1)

    przyjdą playoffy i znowu będzie płacz w gdyni, jak co roku.

    • 10 9

    • nie ma juz playoffów nieuku

      • 4 1

  • (1)

    Małe pytanko. Gdzie będzie grało Ogniwo swoje mecze jako gospodarz?

    • 1 0

    • na 23 marca, przylesie

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane