W sobotę, o godz. 8:30 reprezentacja Polski siatkarzy rozpocznie ostatni turniej eliminacyjny do igrzysk olimpijskich 2016. W Tokio trzeba znaleźć się w trójce, aby być pewnym awansu, choć może go dać także czwarta pozycja. W zmaganiach udział bierze 8 drużyn. To ostatnia szansa na bilety do Rio de Janeiro. W kadrze mamy dwóch siatkarzy Lotosu Trefla: Mateusza Mikę oraz Piotra Gacka. Pierwszy wciąż zmaga się z kontuzją kolana, ale chce się poświęcić dla kadry. Czy to oznacza, że przez to straci początek sezonu ligowego, aby wtedy zająć się kontuzją?
W styczniu, przed meczem z Asseco Resovią
Mateusz Mika doznał urazu kolana, który wykluczył go z gry na miesiąc. Już wcześniej przyjmujący Lotosu Trefla miał problemy z kontuzją tej części ciała. Grał ze stabilizatorem, ale to nie wykluczało go ze spotkań.
W STYCZNIU SĄDZONO, ŻE URAZ MIKI JEST NIEGROŹNYJak się później okazało uraz nie został wyleczony do końca. Do tego potrzebna była dłuższa przerwa, ale wtedy
Lotos Trefl wchodził w najważniejszą cześć sezonu ligowego, a Mika chciał pomóc w walce o medale. Teraz podobnie jest z reprezentacją Polski, która od soboty zagra o udział w igrzyskach olimpijskich.
- Do stanu perfekcyjnego mojemu kolanu jeszcze brakuje, ale muszę zacisnąć zęby, robię co w mojej mocy, żeby razem ze sztabem medycznym doprowadzić wszystko do porządku. Choć oczywiście nie mogę powiedzieć, że jestem w stu procentach przygotowany do wszystkich obciążeń. Czasami muszę niestety trochę odpuszczać na treningach - mówi Mika.CZY LOTOS TREFL CHCE POWIĘKSZENIA PLUSLIGI?Widać to było podczas ostatniego sprawdzianu kadry przed wylotem do Japonii. Podczas Memoriału Huberta Wagnera Mika zagrał tylko w jednym spotkaniu. W pozostałych w wyjściowym składzie zastępował go
Rafał Buszek i to on powinien być podstawowym przyjmującym w Tokio - obok
Michała Kubiaka.
PLIŃSKI LUB PASZYCKI WZMOCNIĄ GDAŃSKI BLOKBiorąc pod uwagę, że Polska awansuje do Rio de Janeiro, to Mika także po turnieju w Japonii nie będzie mógł poddać się leczeniu kolana i zapewne zrobi to dopiero po igrzyskach olimpijskich. A to sprawi, że nie zdąży na początek PlusLigi.
Andrea Anastasi już szuka siatkarza, który będzie mógł go zastąpić.
W kadrze mamy także libero Lotosu Trefla
Piotra Gacka. Zanosi się na to, ze także on będzie rezerwowym. W meczach przygotowujących do turnieju w Tokio podstawowym libero był
Paweł Zatorski.
W Tokio zagra razem z Polską 8 drużyn. Każda zmierzy się z każdą od 28 maja do 5 czerwca. Wśród rywali biało-czerwonych znajdziemy: Francję, Iran, Kanadę, Japonię, Chiny, Wenezuelę i Australią. Najgroźniejsza jest pierwsza dwójka, ale nawet gdyby biało-czerwoni ulegli w spotkaniach z tymi drużynami, a resztę spotkań wygrali, to mieliby awans.
Z tokijskich kwalifikacji światowych i azjatyckich jednocześnie do IO 2016 zakwalifikują się cztery drużyny. Awans uzyskają: najlepszy zespół azjatycki, trzy najlepsze zespoły w klasyfikacji końcowej turnieju (jeśli drużyna azjatycka znajdzie się w "trójce", zakwalifikowany będzie zespół zajmujący następną lokatę).
Biało-czerwoni zaczną turniej od sobotniego meczu z Kanadą, a już w niedzielę zmierzą się z Francją. Oba spotkania rozpoczną się o godz. 8:30 polskiego czasu. Z Iranem zagrają w przedostatnim meczu rywalizacji, 4 czerwca, także o godz. 8:30.
ATAKI MATEUSZA MIKI ZAPEWNIŁY POLSCE STRAT W TOKIOTo ostatnia szansa, aby uzyskać kwalifikację do Rio de Janeiro. Wcześniej nie udało się naszym kadrowiczom zapewnić go sobie podczas Pucharu Świata, jak i europejskich eliminacjach w Berlinie. Tam, dzięki zwycięstwu w meczu o trzecie miejsce nad Niemcami, które zapewniły ataki Miki, biało-czerwoni uzyskali prawo gry w Tokio.
TERMINARZ MECZÓW POLAKÓW W TOKIOKanada 28 maja godz. 8:30
Francja 29 maja godz. 8:30
Japonia 31 maja godz. 12:30
Chiny 1 czerwca godz. 8:30
Wenezuela 2 czerwca godz. 8:30
Iran 4 czerwca godz. 8:30
Australia 5 czerwca godz. 8:30
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
