• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pośrednik nieruchomości poszukiwany

8 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Zawód pośrednika nieruchomości, choć wymaga zaangażowania, ciągłej nauki i umiejętności interpersonalnych daje sporo satysfakcji z wykonywanej pracy i wynagrodzenia. Zawód pośrednika nieruchomości, choć wymaga zaangażowania, ciągłej nauki i umiejętności interpersonalnych daje sporo satysfakcji z wykonywanej pracy i wynagrodzenia.

Praca pośrednika w obrocie nieruchomościami daje swobodę działania, satysfakcję, wynagrodzenie adekwatne do wyników pracy i nigdy nie staje się monotonna. To także nieograniczone możliwości rozwoju i samodzielne zarządzanie własnym czasem.



Mogłoby się wydawać, że to wymarzony zawód niemalże dla każdego - szef nie stoi nad głową, a pracownik rozliczany jest cyklicznie ze swoich osiągnięć. Co więcej - wysokość wynagrodzenia zależy od wyników pracy, można więc zarabiać od kilku do kilkunastu tysięcy złotych miesięcznie. Dlaczego więc dobry pośrednik nieruchomości to pracownik nadal tak bardzo poszukiwany? Jak podkreślają eksperci, nie każdy potrafi sam się motywować i brać za siebie pełną odpowiedzialność.

- Wiele osób z jednej strony marzy o niezależności, ale z drugiej - potrzebuje zwierzchnika, tego przysłowiowego szefa, który patrzy nam na ręce i popędza. Bo jeśli go nie ma, podobnie jak stałych godzin pracy, trudno jest samemu efektywnie zarządzać swoim czasem - mówi Anna Winter, dyrektor biura KT Home w Gdańsku.

Kolejne aspekty, to ciągła nauka, doskonalenie i spore umiejętności interpersonalne. Pośrednik pomaga w końcu swoim klientom w podejmowaniu życiowych decyzji - i zawsze musi się kierować ich dobrem oraz działać tak, by doprowadzić do kompromisu, który zadowoli i kupującego i sprzedającego.

- W błędzie są ci, którzy sądzą, że praca agenta nieruchomości polega wyłącznie na kojarzeniu sprzedającego z kupującym i negocjacjach ceny. Pośrednik musi od początku współpracy aż do zakończenia transakcji dbać o swoich klientów w każdym obszarze: mieć obszerną wiedzę z branży, a także administracji i prawa oraz wiedzieć wszystko o prezentowanej nieruchomości. Ma przede wszystkim dbać o klienta, jego bezpieczeństwo, i być w pełni dyspozycyjnym - dodaje Anna Winter.

Zawód ten, choć wymaga zaangażowania, daje sporo satysfakcji. Nie tylko tej, wynikającej z zadowolenia klientów, ale jak pokazują ogólnopolskie rankingi płac także z comiesięcznych wynagrodzeń.

* możliwość dodania komentarzy lub jej brak zależy od decyzji firmy zlecającej artykuł

Miejsca

Opinie (10) 2 zablokowane

  • Tyyyle wiedzy musi posiadac, (1)

    a nie ma podstawy wynagrodzenia?
    Pewnie auta sluzbowego rowniez?

    Hm.

    To ja wole byc Handlowcem, dobrym Handlowcem i to wszystko miec, a forma pracy identyczna.

    • 21 4

    • Proszę nie dorabiaj ideologii do tego że długopisy i podkładki zostawiasz "kierowniczkom" za zamówienia osiedlowych sklepikach.

      • 0 9

  • Posrednik nieruchomosci.. (2)

    Bylem takim posrednikiem w zeszlym roku..moze praca w sobie jest faktycznie fajna,wymaga dobrej organizacji swojego czasu. Ale pazerni zlodzieje i wyzyskiwacze, czyt. pracodawcy , skutecznie potrafia zniechecic Cie do pracy. Nie ma zadnej podstawy wynagrodzenia, umowa zlecenie co miesiac , z miesiaca na miesiac dostawalo sie coraz mniej pieniedzy za podpisanie kazdej umowy , klamiac w zywe oczy,ze wszystko sie zgadza, auta sluzbowego nie dostalem, musialem jezdzic komunikacja miejska, za bilet miesieczny oczywiscie ja musialem placic, tylko telefon i laptopa dostalem do pracy. Generalnie te prace polecam tylko wtedy,kiedy macie podstawe na umowie.

    • 26 5

    • czytaj opinie poniżej

      nikt nie każe pracować u kogoś ,zawsze możesz robić dla siebie...

      • 3 4

    • niezly cienisa z Ciebie.......

      smiechu warte zeby pracowac z podstawa w nieruchomosciach....TYLKO PROWIZJA ... proponowali mi podstawe i 0.9 procenta olalem teraz pracuje za 1.5 i wychode minimum 4 kola.....

      • 0 0

  • Pośrednikiem może być każdy sam dla siebie. (1)

    Po uwolnieniu zawodu od licencji, wystarczy zarejestrować działalność i robić dla siebie. Już nie potrzebny jest pracodawca przy biurze nieruchomości. A jak sprzedasz chociaż jedną nieruchomość w miesiącu to i tak masz więcej ..

    • 11 4

    • wszystko piękne, tylko co z kosztami

      ZUS, księgowość, utrzymanie strony www, abonamenty na portalach ogłoszeniowych, benzyna, telefon, Internet, wynajem biura.... jak w danym miesiącu nic nie sprzedasz, to kiepsko. a początkującej firmie nie tak chętnie ktoś zleci sprzedaż czy zakup czegoś o takiej wartości.

      • 2 3

  • rynek się zmienia

    w czasie boomu na rynku nieruchomości właścicielom biur zależało na tym, aby jak największa liczba transakcji była realizowana za pośrednictwem ich biur, dlatego zatrudnialiście wszystkich, jak leci z ulicy, bez wiedzy i kwalifikacji. wypuszczaliście ich na ulicę po 2-dniowym albo kilkugodzinnym szkoleniu. z uwagi na sytuację rynkową, osobom tym do sfinalizowania transakcji wystarczał łut szczęścia. zepsuliście tym wizerunek zawodu w oczach i klientów, i potencjalnych pracowników. sytuacja rynkowa zmieniła się, szczęście już nie wystarczy do tego, aby zarobić jako agent nieruchomości. dlatego takie niewykwalifikowane osoby już nie chcą u Was pracować. a Wy - nie dostosowaliście się do nowej sytuacji rynkowej i nadal oferujecie współpracę na warunkach, jak dla pracowników niewykwalifikowanych. dlatego osoby posiadające wiedzę i doświadczenie nie odpowiadają na Wasze oferty. to nie chodzi o to, że nie chcą wziąć na siebie odpowiedzialności za swoje wyniki pracy, tylko o to, że oczekują poważnego traktowania i przyzwoitych warunków pracy. tak - najczęściej umowy o pracę. nie jesteście jedyną branżą, w której zarobek właściciela firmy zależy od wysokości sprzedaży - ale jedną z nielicznych, która ryzyko biznesowe próbuje przerzucić na pracownika, zyski pozostawiając sobie. nie dziwcie się więc, że trafiają do Was jedynie niewykwalifikowane osoby. przecież - jeśli udajecie, że płacicie, oni udają, że pracują.

    • 11 4

  • Nigdy nie korzystam z posrednikow. Kupowalem juz 3 mieszkania, za kazdym razem bezposrednio. Za podpis na umowie nie bede placil cwaniakom rownowartosci remontu np lazienki czy kuchni. W necie sa wszystkie informacje dot zawierania umow, wystarczy na spokojnie wszystko sprawdzic. A agencjom dziekuje.

    • 14 19

  • nie dla leniwych

    Może być w tym zawodzie i auto służbowe, i telefon i całe zaplecze ale trzeba być dobrym. A nawet jak nie ma, a jest się dobrym, to można zarobić wystarczająco, by sobie fajne auto kupić. Dorośli ludzie, którzy są jak dzieci we mgle, sobie nie poradzą. Trzeba być samodzielnym, nie spać do popołudnia, tylko dlatego, że godziny pracy nie są zawsze normowane. Nie przeglądać newsów na iphonie w godzinach pracy, ogólnie - nie obijać sie, co się z resztą często zdarza tym, którzy pracują "za godziny" a nie "za efekt". pośrednik, jak część handlowców, w zasadzie sam jest panem swojego czasu. Sporo przepracowałem jako handlowiec, jako pośrednik również i stwierdzam, że część ludzi po prostu sie do tego zawodu nie nadaje i go nie czuje, pozostali, co stękają że to beznadziejna praca - są LENIWI i nie przyzwyczajeni do powiedzenia - jaka praca taka płaca - w tym wypadku chodzi o zaangażowanie w pracę !!!

    • 8 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane