• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Praca dla księgowych i HR. Skandynawski Eltel otwiera centrum usług

Wioletta Kakowska-Mehring
9 czerwca 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Grupa Eltel jest dostawcą usług technicznych świadczonych na rzecz operatorów infrastruktur sieciowych sieci energetycznych, telekomunikacyjnych i komunalnych. Koncern zatrudnia w sumie 9600 osób. Gdańskie centrum będzie zajmowało się m.in. obsługą procesów HR całej Grupy. Grupa Eltel jest dostawcą usług technicznych świadczonych na rzecz operatorów infrastruktur sieciowych sieci energetycznych, telekomunikacyjnych i komunalnych. Koncern zatrudnia w sumie 9600 osób. Gdańskie centrum będzie zajmowało się m.in. obsługą procesów HR całej Grupy.

Kolejne miejsca pracy i znów dla księgowych. Centrum usług wspólnych otwiera skandynawska firma Eltel. W ciągu dwóch lat zatrudnią 80 osób. Oprócz specjalistów z zakresu rachunkowości i finansów poszukiwani są też specjaliści od zasobów ludzkich. To kolejna firma w ostatnim czasie, która wybrała Trójmiasto.


Od czego zależy atrakcyjność danego miejsca pracy?


W połowie maja informowaliśmy, że firma DNV GL otwiera w Gdyni Globalne Centrum Usług Wspólnych i tworzy miejsca pracy dla 200 osób. Firma dostarczająca usługi klasyfikacji, certyfikacji systemów zarządzania oraz doradztwa technicznego, rozpoczęła w Gdyni budowę globalnego centrum wsparcia procesów biznesowych w zakresie finansów, księgowości operacyjnej, zarządzania zasobami ludzkimi, zamówień oraz zarządzania nieruchomościami.

Teraz decyzję o otwarciu nowego Centrum Usług Wspólnych w Gdańsku ogłosiła firma Eltel. Jest to wiodący europejski dostawca usług technicznych świadczonych na rzecz operatorów kluczowych infrastruktur sieciowych sieci energetycznych, telekomunikacyjnych i komunalnych. Centrum w Gdańsku ma wykonywać zadania, które obecnie są realizowane w różnych lokalizacjach Eltel na świecie. W sumie w 10 ośrodkach. Przenoszenie procesów potrwa dwa lata.

- Już prowadzimy rekrutację. Poszukiwane są osoby posiadające umiejętności z zakresu rachunkowości, finansów i zasobów ludzkich. Oferujemy pracę etatową. Poszukujemy osób znających angielski, fiński, szwedzki i niemiecki - poinformowała Brygida Ołdakowska, dyr. Centrum Usług Wspólnych w Gdańsku.
Gdańsk wybrano spośród kilku lokalizacji w Polsce. Dlaczego?

- Posiada dobrze rozwinięty i dojrzały rynek usług wspólnych na konkurencyjnym poziomie kosztów oraz odpowiednie zaplecze doświadczonych i kompetentnych osób. Jest to bardzo dobra lokalizacja z dobrze funkcjonującą siecią połączeń ze wszystkimi krajami, w których Eltel prowadzi działalność - powiedział Satu Koskinen, dyrektor Global Shared Services w Grupie Eltel. - Osobiście bardzo się cieszę i liczę na to, że zbudujemy silny zespół, który będzie aktywnie wspierał rozszerzanie naszej działalności w przyszłości.
Jeszcze nie ujawniono, gdzie dokładnie będzie siedziba Centrum. Wiadomo, że w Gdańsku.

- Zainteresowały nas trzy lokalizacje w Gdańsku. Obecnie toczą się negocjacje - mówi Brygida Ołdakowska.

- Stworzenie nowego, wyspecjalizowanego Centrum Usług Wspólnych ma pomóc osiągnąć strategiczny cel Eltel, jakim jest osiąganie 10 proc. średniorocznego wzrostu. Nowe Centrum dostarczy nam wydajną platformę, wspierającą rozszerzanie działalności grupy Eltel, zarówno w wymiarze organicznym, jak i poprzez przejęcia - powiedział Gert Sköld, dyrektor generalny w Eltel AB.
Grupa Eltel jest dostawcą usług technicznych świadczonych na rzecz operatorów kluczowych infrastruktur sieciowych sieci energetycznych, telekomunikacyjnych i komunalnych. Eltel wywodzi się z Finlandii i Szwecji. Firma ma silną pozycję w regionie nordyckim, stanowiącym jednocześnie jej największy rynek geograficzny. Obszar działalności obejmuje również kraje bałtyckie oraz Afrykę. Grupa zatrudnia 9600 osób, a w 2015 roku przychód firmy wyniósł 1,255 miliarda euro. Od lutego 2015 roku akcje firmy są notowane na sztokholmskiej giełdzie NASDAQ.

Przez ostatnie lata w Trójmieście w większości powstawały - w ramach centrów usług wspólnych - miejsca pracy głównie w branży IT. Teraz, jak widać, to się zmienia. Dlaczego? Bo znów dostrzeżono, że nie brakuje nam kadr dla tego sektora.

W marcu tego roku informowaliśmy o otwarciu w Gdańsku biura State Street, czyli globalnej firmy z branży finansowej. Na początek zatrudniono 200 osób, a jeszcze w tym roku do zespołu dołączyć ma kolejnych 400, świadcząc usługi dla oddziałów firmy w dziewięciu krajach Europy. Z kolei w 2014 roku centrum usług wspólnych otworzył koncern ThyssenKrupp. Prowadzona jest w nim obsługa korporacyjnych procesów biznesowych obejmujących finanse i rachunkowość, administrację, procesy HR, naliczanie wynagrodzeń, a także zarządzanie nieruchomościami.

Na ekonomistów z Trójmiasta, ale nie tylko (firma ściąga do Gdyni ludzi z całego świata), postawiła kilkanaście lat temu firma Thomson Reuters, która prowadzi swoje centrum w Gdyni. Agencja dostarcza informacji z zakresu inwestycji, finansów czy podatków. Również w Gdyni działa centrum księgowe Sony Pictures oraz firma WNS, która jest dostawcą usług outsourcingowych z zakresu: księgowości i finansów, obsługi klienta, wsparcia technicznego, badań i analiz, procesów back-office oraz front-office. W Gdańsku z kolei ulokowało się centrum rozliczeniowe Arla Foods. W 2012 r. swoje centrum usług wspólnych obsługujące procesy księgowe na rzecz oddziałów koncernu w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, Południowo-Wschodniej oraz krajów skandynawskich otworzył Bayer. W jednostce tej pracują m.in. specjaliści w dziedzinie rachunkowości, biegle posługujący się językami obcymi.

Miejsca

Opinie (43)

  • (4)

    biuro będzie w Trytonie

    • 18 5

    • (3)

      Tak blisko szkieletora ,czyli najbrzydszego parkingu na Świecie ? Nie możliwie.

      • 6 8

      • Przynajmniej mają parking

        • 5 1

      • parking to parking nie musi być ładny byle by miejsce do parkowania było (1)

        • 7 4

        • Są parkingi źle, nie ma też źle.

          • 3 1

  • Mechanik po AM (8)

    Szkoda, że do Trójmiasta zawitała kolejna firma, która będzie u nas zatrudniała osoby do wstukiwania liczb oraz danych do komputera. Chociaż lepsze to niż nic. Brakuje u nas przemysłu ludzie.
    Jak mnie się na statku (a jestem sam jako Polak) pytają co się wytwarza/produkuje w Polsce to nie ma zbytnio co odpowiedzieć. Kilka statków rocznie, gdzie mamy super inżynierów, mechaników, projektantów i tak dalej.
    Smutne to wszystko

    • 81 32

    • Nasi inżynierowie są niesamowicie przereklamowani (2)

      Większość reprezentuje bardzo niski poziom. Wszystkiego uczą się u tych zagranicznych pracodawców i to jest dobre bo będzie know how na przyszłość.

      Niestety nasza myśl techniczna wychodzi np przy jednych z najbardziej dziurawych dróg w europie

      • 28 14

      • Po naszych uczelniach podstawy jakieś mają by opanować w wystarczającym stopniu to czym mają się zajmować.

        Ich główna zaletą jest to, że są wielokrotnie tańsi niż Ci na zachodzie Europy

        • 25 0

      • Nie jestem przereklamowany chyba.

        300.000 pln rocznie tylko za wiedzę zdobytą na polskiej uczelni.

        • 8 1

    • To słabo z Twoją wiedzą (3)

      1. Lider produkcji łodzi motorowych i jachtów w Europie
      2. Przemysł spożywczy
      3. Każdy zna nasze Melexy - jeżdżą po całym świecie
      4. Pesa, Newag
      5. Strefa w Mielcu - 300 innowacyjnych firm z branży lotniczej
      6. Meble - kilka miejsc w Polsce duże fabryki - export na cały świat
      7. Okna
      8. I wiele innych - tylko trzeba się trochę zainteresować

      • 23 10

      • Kropla w morzu...

        ...a ile przemysłu zniszczono, rozdano za złotówkę plus łapówa? Tylko idiota, leming, cieszy się, że niby są polskie firmy.

        • 11 18

      • Jak na 40mln kraj to krotka lista... (1)

        Sam jestem finansista i pracowalem w takich centrach przez jakis czas; poza spozywka i meblami(bardzo prosty przemysl) wszystko musimy kupowac za granica bo nie mamy swojego przemyslu albo jak jest to mizerny...

        • 11 5

        • Swojego przemysłu? Czyli jakiego, Państwowego? Komuna się już skończyła. Poza "spożywką i meblami" masz Drutex (okna), Solarisa, Pese - marki które znają i kupują w całej Europie i nie tylko, ale Ty nadal będziesz twierdził, że nie mamy "swojego".

          • 8 5

    • Jak taki jesteś mądry, to idź i wstukuj te dane do komputera. Praca umysłowa nie jest wcale mniej męcząca od fizycznej. Jeden błąd może przynieść spore konsekwencje.

      • 7 9

  • DNV GL to rzeczywiście sukces Gdyni. (6)

    Ale wymienianie firmy, która jest tu już ponad 10 lat (Thomson Reuters) jest już trochę śmieszne. W Gdańsku przez ostatnie lata zainwestowało kilkadziesiąt dużych firm, a w Gdyni od lat prawie nic się nie dzieje.

    Fakty są takie, że w Gdyni od wielu lat panuje totalny marazm, a Gdańsk całkowicie dominuje w przyciąganiu inwestorów i nowych miejsc pracy

    • 63 9

    • Zmartwię Cię. Szczurek zostanie z nami dożywotnio :)

      • 8 4

    • (2)

      Fakt, Gdynia stoi w miejscu. Ale jaki jest tego powód? Gdynia nie skorzystała na inwestycjach centralnych i regionalnych czy też dofinansowaniach unijnych tak jak Gdańsk w ostatnich latach. Tylko czy to wyłączna wina władz miasta? Kto decydował o obwodnicy południowej i OPAT, kto budował PKM? Ani Gdańsk, ani Gdynia. A kto rozstrzygał o losach funduszy unijnych? Zaskakujące, że wcześniej Gdynia była inwestycyjnym liderem regionu, pisała świetne wnioski, aż tu nagle całkowicie zatracila takową umiejętność. Zresztą losy OPAT szeroko na lokalnym portalu opisywano, więc co tu komentować...

      Co gorsza, tego się już nie da odrobić - fundusze unijne za chwilę się skończą. A dla Trójmiasta i regionu byłoby znacznie lepiej mieć dwa "rozpędzone" miasta zamiast jednego - to tak a propos satysfakcji części mieszkańców Gdańska z problemów Gdyni.

      Czy inne władza w Gdyni coś by zmieniła w tym temacie? Nie wiem. Problem polegał na tym, że wybór był, jaki był. I na dodatek nic się w tym temacie nie zmienia.

      • 8 13

      • (1)

        jednak nie do konca tak. Gdynia utopiła np 90 mln zł w lotnisku, zdecydowała sie na budowe Centrum Filmowego czy Infoboxu...takie priorytety wybrano. Mówienie, ze to złe inne władze nie dały jest wygodne, ale niestety mało prawdziwe. To ze udziały w SKM ma sie na poziomie Pruszcza Gdanskiego tez pokazuje jakie sa priorytety
        Co niby przeszkadza w pozyskiwaniu inwestorów zagranicznych? a tu dominacja Gdanska jest olbrzymia I tylko się pogłębia. Szkoda, bo to był symbol zmian - który potem stanął I mieszkancy nadal zyją wrażeniem 'jacy to jestesmy wow I jakiego mamy fantastycznego prezydenta' - niestety wszystkie inne argumenty zanikaja

        • 9 2

        • A byłeś w infoboksie czy tzw. szkole filmowej? Osobiście nic nie mam do tych inwestycji a jeżeli coś jest kontrowersyjne, to faktycznie lotnisko - ale to też szerszy temat, wykraczający poza standardowy hejt tutaj. Nie o to jednak chodzi. Takie inwestycje jak infobox czy centrum filmowe (zapomniałeś o kolejce na Kamienną Górę) to niewielkie lokalne inwestycje a ulubione i największe kwotowo nieszczęsne lotnisko to 2/3 kosztów przebudowy jednego przystanku (no, dworca) Gdańsk-Wrzeszcz. To nie są żadne priorytety (może jedynie niedoszłe lotnisko można traktować w tych kategoriach).

          W pozyskiwaniu inwestorów przeszkadza brak dużych inwestycji - tych, których ani Gdańsk, ani Gdynia samodzielnie by nie wybudowały. Nowa kolej miejska w Gdańsku (czyli PKM), to przedsięwzięcie całkowicie opłacone przez województwo, obwodnicę południową realizowano centralnie. A duże projekty miejskie też niemal bez wyjątku opłacane są z funduszy unijnych, o których dystrybucji decyduje Warszawa. To są kluczowe inwestycje, które decydują o atrakcyjności miasta dla inwestorów - ale ich wartość to miliardy, nie miliony. A problem polega na tym, że - w odróżnieniu od Gdańska - wszystkie "duże" wnioski Gdyni w ostatnich latach załatwiano odmownie. Problem za chwilę może być jeszcze większy, bo np. sytuacja związana z dostępem do portu w Gdyni (jeden z trzech największych polskich portów w Polsce, rzekomo o strategicznym znaczeniu dla kraju) może się znacznie skomplikować i to w efekcie działań realizowanych poza Gdynią (brak drożności połączeń kolejowych i drogowych). Takie kwestie to planowanie na poziomie co najmniej regionu jak nie kraju - abstrahuję tutaj od budowy kolejnej galerii handlowej w Gdańsku, która może zablokować port w Gdyni (mam nadzieję, że tak to się nie skończy, bo zablokowanie portu galerią handlową byłoby nielichą abstrakcją - chociaż ta sytuacja dobrze ilustruje spójność polityki i umiejętność współpracy naszych lokalnych władz).

          Nie twierdzę, że władze Gdyni są bez winy - na pewno w ostatnich latach brakowało im siły przebicia. Zaniedbanie północnych dzielnic Gdyni, itp. - to bezwzględnie temat dla władz lokalnych. Ale kwestia dużych inwestycji centralnych, tudzież połączenia strategicznego portu z resztą kraju, to już nie ten poziom i pretensje w pierwszej kolejności adresowałbym gdzie indziej. A brak inwestorów w Gdyni to przede pokłosie właśnie tych ostatnich lat. Wielka szkoda, bo potrzebujemy w skali regionu i Gdańska, i Gdyni.

          Prezydenta mamy chyba przede wszystkim zmęczonego rządzeniem (szczególnie w ostatnich latach) - niestety jednak nie widać sensownych kontrkandydatów. A to na pewno mało motywująca do pracy okoliczność.

          • 2 3

    • Ulica Łużycka (1)

      Polecam wycieczke

      • 4 4

      • porównanie

        OBC tak dla porównania do Łużyckiej

        • 3 0

  • co to za miejsca pracy (4)

    zmieni się trend i wszystko zamkną , zwolnią pracowników( bo liczy się dochodowość) a całość przeniosą do Azji bo taniej ..... Jak sami czegoś nie zbudujemy i wytworzymy to zginiemy taka prawda ; cała prawda o pracy w korporacji

    • 42 17

    • (3)

      Niektóre firmy już próbowały do Azji - ale sie wycofały z tego pomysłu ;) Tam tylko IT ewentualnie można przenosić lub produkcje

      • 9 3

      • finanse też przenoszą, wierz mi bo wiem. Przekazujemy im (Hindusom) nasze (2)

        obowiązki i potem bye bye. I tak po prawdzie: wcale nie są dużo od nas słabsi, a już na pewno są ambitni i szybko się uczą.

        • 5 7

        • Widać, że nigdy nie pracowałeś z Hindusami :D

          • 9 1

        • Ambitni hindusi uciekali za granicę przez ostatnie 50 lat, głównie do UK i USA. W bangalore czy chennai zostali tylko tacy którzy potrafią wykonywać obowiązku tylko ze skryptu, jak kiepsko zaprogramowane roboty. Incjatywa u nich leży, nie potrafią rozwiązywać problemów. To po pierwsze.

          Po drugie kryteria lokalizacji biura w branży SSC/BPO to także dostępność pracowników z językami, prawo o ochronie danych (nie wszystko można wynieść po za unię) i komunikacja z siedzibą europejską/globalną. Loty transkontynentalne i szczepienia zniechęcają.

          Prędzej wyniosą te biura do rumunii. Tylko amerykanie mają parcie na Indie, ale to przejaw ich typowej krótkowzroczności. Część już wyniosła z indii centra bo się przejechała.

          • 6 0

  • Ankieta jak zwykle - idiotyczna (6)

    niektórzy ludzie mają CIEKAWĄ pracę. Księgowy to najbardziej smutny i nudny zawód

    • 22 31

    • (5)

      Wypraszam sobie :)

      • 6 8

      • (4)

        A co napotkałaś/łeś na jakiś ciekawy ciąg liczb? :))

        • 11 6

        • A jaka praca ciekawa? Dentysty może? (3)

          Kafelkarz? Akwizytor, pardon spec. ds. marketingu?

          • 7 6

          • np. antropolog, biolog morza, pilot, architekt, kardiochirurg (2)

            tylko trzeba dłuuuugo się uczyć!

            • 11 2

            • bileterki

              cały czas poznaje nowych ludzi :)

              • 9 0

            • Biolog morza większość czasu patrzy i analizuje wyniki badań, a nie pływa żaglówką; architekt siedzi godziny nad planami i je rozrysowuje wyliczając matmę trudniejszą nieraz niż księgowość; kardiochirurg ma gigantyczną odpowiedzialność i nie powiedział bym, że patrzenie na ciężkie ludzkie tragedie to ciekawa sprawa. Plus trzeba się dużo uczyć, a zarobki wcale nie takie duże - to dalej zawody dla ludzi z pasją, jeśli jej nie miałeś, to i tak się nie dostaniesz, a jak miałeś to poszedłeś... więc to nie liczba nauki odstrasza, tylko brak ambicji :P

              • 1 0

  • Kiedyś przez kilka lat też pracowałem przy takich masztach jak na zdjęciu

    Łezka się w oku kręci, cztery się zawaliły gdy zamiast lin stalowych użyłem sznurka do snopowiązałki jako odciągów.

    • 15 5

  • Koń by się uśmiał, szczególnie z pacynkami z HR. Kolejna wirtualna firemka

    • 23 12

  • najlepiej IT

    Myślałem ze 18 tys w GDN to max dla architekta ale myliłem się;-).

    • 2 8

  • W takim razie my przenosim kadry i księgowość do Kolbud albo dali, za Przywic

    • 16 0

  • To są korporacje zainteresowane obniżka kosztów.

    Gromadzimy kapitał dla innych. No ale jeżeli nie ma pracy polskich przedsiębiorców to trzeba pracować jako wyrobnik dla zagranicy lub stąd wyjechać i pracować za wyższa pensje robiąc to samo.

    • 20 1

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane