- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (170 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (188 opinii)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (49 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (152 opinie)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
- 6 Zajrzyj do międzywojennych witryn (37 opinii)
Remis futsalistów AZS UG, porażka PG
Futsaliści AZS UG Gdańsk zremisowali na wyjeździe z AZS UW Warszawa 2:2 (0:0). Tym samym po dziewięciu kolejnych zwycięstwach w I lidze stracili pierwsze punkty. Natomiast Politechnika Gdańska przegrała we własnej hali z Constractem Lubawa 1:4 (0:2) i straciła szanse na to, by zakończyć ten rok w pierwszej czwórce.
Bramki dla AZS UG: Pawicki, Wesserling
AZS UG: Burglin - Cyman, Depta, Friszkemut, Horbacz, Ziarko, Kozakiewicz, Madani, Musik, Olszewski, Pawicki, Poźniak, Wesserling
Po spadku z ekstraklasy futsaliści AZS UG założyli sobie błyskawiczny powrót do grona najlepszych. Przez dziewięć kolejek byli niczym walec, który rozjeżdżał kolejnych rywali. Komplet zwycięstw i średnia sześciu goli na mecz musiała budzić respekt w rywalach. Akademickie derby rządzą się jednak swoimi prawami.
- Mecze z AZS UW zawsze są ciężkie. Znamy się jak łyse konie i te spotkania rzeczywiście mają swój charakter - przyznał Wojciech Pawicki.
Grający trener dał gdańszczanom prowadzenie zaraz po przerwie, ale w przeciwieństwie do wielu poprzednich spotkań nie otworzył strzeleckiej kanonady. Gospodarze doprowadzili do wyrównania, a następnie objęli prowadzenie. Cieszyli się z niego tylko chwilę po błyskawicznie celnym strzałem na 2:2 odpowiedział Mateusz Wesserling, który wykończył akcję przy samym słupku po prostopadłym podaniu.
- Nie był to porywający mecz, ale remis jest generalnie sprawiedliwy. Jeden i drugi zespół miał swoje szanse. Brakowało ostatniego podania, wykończenia. Dobrze spisywali się też obaj bramkarze. Szkoda nam przerwanej serii, ale remis z takim rywalem to nie powód do wstydu. Poza tym wciąż jesteśmy niepokonani. Największym zmartwieniem są dla nas czwarte żółte kartki, za które w kolejnym meczu pauzować będą Dominik Depta i Tomasz Poźniak - podsumował Pawicki.
AZS UG tegoroczne granie zakończy 5 grudnia w hali AWFiS. O godzinie 19 zmierzy się z Auto-Wicherkiem Oborniki.
Bramki: Jarzembowski 9, Szulc 13, 35, Karbowski 40
POLITECHNIKA: Bucholc, Chodorowski - Wardowski, M.Urtnowski, Pawlicki, Nowicki, Orzoł, Osiński, Kopecki, S.Urtnowski, Martynowski.
Gracze Politechniki od kilku tygodni systematycznie pięli się w tabeli I ligi. Po kiepskim starcie rozgrywek wygrali trzy z ostatnich czterech spotkań, w tym dwa poprzednie z rzędu. Niestety, w sobotę na własnym parkiecie ich marsz powstrzymał Constract Lubawa, który przed starciem z gdańszczanami miał nad nimi 2 punkty przewagi.
Goście zaczęli z wysokiego "c". Już w 2. minucie gry przy próbie lobowania Mateusza Bucholca w poprzeczkę trafił piłką Denys Diemishev. Bramkarz Politechniki od początku spotkania miał sporo pracy i wywiązywał się z niej znakomicie m.in. kapitalnie broniąc uderzenie po ziemi Dawida Mederskiego.
Chwilę później musiał jednak spasować. Najpierw Miłosz Jarzembowski uderzył potężnie z dystansu, ale piłkę zablokowali gdańszczanie. Chwilę później uderzył jeszcze raz o Bucholc odbił strzał. Przy dobitce był jednak bezbronny. Uderzeniem z woleja błyskawicznie próbował wyrównać Piotr Wardowski, ale trafił tylko w słupek.
Jeszcze przed przerwą prowadzenie gości podwyższył Jarosław Szulc, mogło być nawet 3:0. W słupek trafił jeden z graczy Constractu. Po zmianie stron gdańszczanie byli blisko bramko kontaktowej, ale po uderzeniu Macieja Martynowksiego z pierwszej piłki futbolówka także odbiła się od słupka.
Po rzucie rożnym potężnym strzałem w końcu golkipera gości pokonał Wardowski. Chwilę później gracz Politechniki mógł doprowadzić do wyrównania, ale nie trafił w piłkę. Ta sytuacja zemściła się na podopiecznych Michała Janiaka. Na 5 minut przed końcem meczu Szulc dobił piłkę obronioną przez Bucholca po uderzeniu Piotra Karbowskiego.
Ten ostatni w końcu również trafił ustalając wynik spotkania chwilę po tym, gdy jego koledzy z Constractu wybili piłkę z linii bramkowej po strzale Urtnowskiego.
Politechnika w ostatnim tym roku meczu we własnej hali odbiła się tym samym od pierwszej czwórki. 5 grudnia gdańszczan czeka jeszcze wyjazdowy mecz z Elhurt-Elmet Helios Białystok.
Słoneczny Stok Białystok - Unisław Team PBDI 4:2
AZS WSIiU Malwee Łódź - Mieszko Gniezno 4:5
Unikat Toruń - Elhurt-Elmet Helios Białystok 2:3
Auto-Wicherek Oborniki - FC Bydgoszcz 11:3
Tabela I ligi, grupa I
kolejno: mecze, zwycięstwa, remisy, porażki, bramki, punkty
1. AZS Uniwersytet Gdański 10 9 1 0 56:18 28
2. Słoneczny Stok Białystok 10 7 0 3 51:37 21
3. AZS Uniwersytet Warszawski 10 6 2 2 45:30 20
4. Constract Lubawa 10 6 1 3 32:26 19
5. Mieszko Gniezno 10 5 0 5 35:44 15
6. Politechnika Gdańska 10 4 2 4 40:38 14
7. Unikat Toruń 10 4 2 4 39:41 14
8. Unisław Team PBDI 10 4 1 5 35:41 13
9. Elhurt-Elmet Helios Białystok 10 4 0 6 27:33 12
10. Auto-Wicherek Oborniki 10 3 2 5 38:27 11
11. AZS WSIiU Malwee Łódź 10 1 1 8 35:53 4
12. FC Bydgoszcz 10 1 0 9 30:74 3
Kluby sportowe
Opinie (4)
-
2015-11-29 11:20
troche szkoda
Szkoda ze nie udalo sie wygrac kolejnego meczu, ale remis z UW w Warszawie to dobry wynik. Nadal duza przewaga w tabeli.
- 1 1
-
2015-11-29 16:10
hartman (1)
Już nie jest trenerem? Ktoś wie dlaczego?
- 0 0
-
2015-11-29 17:45
bo spadł z ekstraklasy?
- 0 0
-
2015-11-30 08:45
a rok temu...
.. polibuda tak się napinała jak uniwerkowi nie szło w ekstraklasie.... " zapraszamy do nas zobaczyć jak powinien futsal wyglądać... itd. teraz ta sama liga .. a róznica poziomów widoczna aż naddto. uniwerek 2 razy więcej punktów itd.. trochę pokory gwiazdy z polibudy
- 3 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.