• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pytanie do notariusza. Podział majątku w małżeństwie

8 marca 2014 (artykuł sprzed 10 lat) 
Przed podpisaniem aktu notarialnego notariusz wyjaśni jakie będą ewentualne korzyści lub straty związane z wybranym przez małżonków rozwiązaniem. Przed podpisaniem aktu notarialnego notariusz wyjaśni jakie będą ewentualne korzyści lub straty związane z wybranym przez małżonków rozwiązaniem.

Zgodnie z polskim prawem cały majątek nabyty przez oboje lub jedno z małżonków w trakcie trwania małżeństwa jest wspólny. Dotyczy to zarówno nieruchomości, jak i ruchomości - np. samochodów. Są jednak sytuacje, kiedy małżonkowie przed lub już w trakcie trwania związku małżeńskiego chcą ten majątek podzielić.



Czy uważasz ustawową wspólnotę majątkową za sprawiedliwą?

Nad takim rozwiązaniem zastanawia się nasz czytelnik, pan Piotr z Pruszcza Gdańskiego, który postanowił z żoną uporządkować sprawy własnościowe w ich związku.

- Siedem lat temu zrobiliśmy z żoną rozdzielność majątkową. Związane to było z moją działalnością gospodarczą. Przed rozdzielnością kupiliśmy dwa mieszkania, samochód i działkę letniskową. Postanowiliśmy z żoną, że chcemy teraz aktem notarialnym przepisać jedno mieszkanie i samochód na mnie, a drugie mieszkanie i działkę letniskową na żonę. Czy możemy to zrobić u notariusza, czy musimy iść do sądu? Jakie dokumenty są do tego potrzebne? I czy przy podpisywaniu aktu notarialnego będziemy musieli zapłacić od tego podatek?

Odpowiada Edyta Anna Pietrewicz, notariusz w Sopocie.

W tej sytuacji przepisanie wskazanych składników majątku wspólnego na męża lub żonę może nastąpić u notariusza - poprzez zawarcie umowy podziału majątku wspólnego.

Zawarcie takiej umowy u notariusza jest możliwe wówczas, gdy nastąpiło ustanie wspólności ustawowej - dzieje się to między innymi poprzez zawarcie umowy majątkowej małżeńskiej ustanawiającej rozdzielność majątkową oraz wówczas, gdy małżonkowie zgodni są co do tego, w jaki sposób chcą się podzielić przedmiotami majątkowymi, które nabyli w czasie trwania wspólności ustawowej. W tym przypadku obydwie te przesłanki są spełnione.

Dokonanie podziału majątku wspólnego poprzez przeniesienie własności poszczególnych składników dotychczasowego majątku wspólnego na męża lub żonę nastąpić może bez spłat i dopłat, czyli bez żadnych dodatkowych rozliczeń finansowych albo ze spłatą lub dopłatą.

Pierwsza sytuacja ma zazwyczaj miejsce, gdy małżonkowie dokonują takiego podziału majątku wspólnego, w wyniku którego każdy z nich nabywa składniki majątkowe o takiej samej lub zbliżonej wartości lub wówczas, gdy ten z małżonków, który otrzymuje składniki o mniejszej wartości godzi się na to, nie oczekując żadnych dopłat z tego tytułu. Może się również zdarzyć, że jeden z małżonków nabywa wszystko to, co uprzednio stanowiło majątek wspólny obojga małżonków, a drugi małżonek się na to godzi bez żadnych dopłat.

Zdarzyć się również może, że małżonek, który ma nabyć składniki o mniejszej wartości lub godzi się na przeniesienie wszystkich składników dotychczasowego majątku wspólnego na drugiego małżonka, zażąda w zamian za to odpowiednio dopłaty lub spłaty.

W każdym przypadku dokonywania podziału majątku wspólnego decyzję o ewentualnych spłatach lub dopłatach z tym związanych podejmują małżonkowie. Z obowiązujących przepisów prawa nie wynikają w tym zakresie żadne nakazy ani zakazy.

Czytaj także: czy warto wprowadzić rozdzielność majątkową kiedy jedno z małżonków zakłada działalność gospodarczą?

Co do podatku: mając na uwadze, że wszystkie wymienione składniki majątku kupiliście państwo przed ustanowieniem rozdzielności majątkowej, czyli dawniej niż 7 lat temu, wskazać należy, że zarówno dokonanie podziału majątku wspólnego ze spłatami lub dopłatami, jak też dokonanie podziału majątku wspólnego bez spłat lub dopłat nie będzie podlegało opodatkowaniu żadnym podatkiem.

W związku z powyższym koszty umowy podziału majątku wspólnego obejmą: opłaty sądowe w kwocie 150 złotych od wniosku o wpis w każdej księdze wieczystej oraz taksę notarialną, pobraną na podstawie rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 czerwca 2004 roku w sprawie maksymalnych stawek taksy notarialnej (tekst jednolity: Dz. U. z 2013 roku, poz. 237). Zgodnie z tym rozporządzeniem wysokość maksymalnej taksy za umowę podziału majątku wspólnego zależy od wartości majątku podlegającego podziałowi. Do taksy takiej należy doliczyć: podatek VAT według stawki 23 proc. oraz taksę za sporządzenie wniosku wieczystoksięgowego w kwocie 200 złotych i za wypisy w kwocie 6 złotych za 1 stronę wypisu, powiększoną o podatek VAT.

Wskazując dokumenty konieczne do zawarcia umowy o podział majątku wspólnego, podkreślić należy, że forma aktu notarialnego konieczna jest tylko w zakresie nieruchomości, w tym lokali stanowiących odrębne nieruchomości i spółdzielczych własnościowych praw do lokali. W opisanej sytuacji oznacza to, że forma aktu notarialnego konieczna jest w zakresie dwóch mieszkań i działki letniskowej, natomiast podział majątku wspólnego w zakresie samochodu nie wymaga formy aktu notarialnego.

Wśród koniecznych dokumentów wskazać należy w pierwszej kolejności umowę majątkową małżeńską, ustanawiającą rozdzielność majątkową. Potrzebne będą również odpisy z ksiąg wieczystych dla działki letniskowej oraz dla mieszkań - jeżeli są to lokale stanowiące odrębne nieruchomości, czyli takie, które posiadają udział w nieruchomości wspólnej (m.in. w gruncie) lub spółdzielcze własnościowe prawa do lokali mieszkalnych, dla których założono księgi wieczyste. Nadto, dla działki letniskowej potrzebne jest również zaświadczenie o przeznaczeniu nieruchomości w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, a w przypadku, gdy mieszkanie jest spółdzielczym własnościowym prawem do lokalu mieszkalnego - zaświadczenie ze spółdzielni potwierdzające, że nadal przysługuje Państwu to spółdzielcze własnościowe prawo do lokalu mieszkalnego.

Składając wskazane dokumenty u notariusza, powinniście państwo okazać również akty notarialne obejmujące umowy sprzedaży, mocą których kupiliście państwo wspomniane mieszkania i działkę letniskową. Jeżeli zdecydujecie się państwo również objąć umową podziału majątku wspólnego samochód, należy okazać także dowód rejestracyjny tego samochodu.

Pytanie do notariusza Pytanie do notariusza

Zamierzasz kupić lub sprzedać nieruchomość, wydzielić jej część, dokonać darowizny lub spisać testament, ale masz wątpliwości co do związanych z tym formalności? Prześlij swoje pytania mailem: notariusz@trojmiasto.pl. Na pytania czytelników odpowiadać będą notariusze z Izby Notarialnej w Gdańsku. Odpowiedzi na wybrane pytania publikowane będą w Serwisie Dom portalu Trojmiasto.pl.

Opinie (31) 1 zablokowana

  • Ogolem (11)

    Rozdzielnosc majatkowa jest bardzo sprawiedliwa . Od kilku lat zapierniczam na mieszkanie i rzadko kiedy kupie sobie cos fajnego a moja kobieta za swoje pieniazki kupuje torebeczki po 500 zl i nie odklada nic na wspolne M . W takiej sytuacji nie powinna dostac ani zlotowkiw razie ( odpukac) rozwodu.

    • 53 12

    • jeśli zwracasz się do niej "najdroższa" to już wiesz chociaż dlaczego :-D

      • 29 1

    • ???

      Dlaczego nic z tym nie zrobisz? Każdy lubi powydawać pieniążki,ale na mieszkanie,czyli jakiś wspólny cel zarabiamy razem.

      • 4 1

    • No, ale ona zarabia chyba więcej niż 500 zł/miesiąc. Czy za resztę kupuje żywność i opłaca rachunki?

      • 4 3

    • faja (2)

      Widocznie faja z Ciebie skoro tak mało zarabiasz. Pretensje miej do siebie a nie do wszystkich dookoła.

      • 7 11

      • Hue hue hue

        • 3 1

      • Zarazbiam ponad dwa razy tyle a zyje dwa razy biedniej . I co z tego ?

        Ja mysle przyszlosciowo ona zyje chwila tutaj nie mamy kompromisu. Oprocz tego jest wspaniala kobieta

        • 2 0

    • daj se siana chłoie za nim będzie za póżno ,baba ma w y ebane a ty garba dostaniesz (1)

      • 4 2

      • Tania prowokacja, a ludzie dają się wkręcać.

        • 2 1

    • (2)

      Mam to samo, gdyby nie dziecko dawno bym ją wypie...ył.A tak wypie... za kilka(naście?) lat. Jakoś przetrzymam. Rozdzielność już podpisana :)

      • 6 3

      • A co takiego zrobiła/robi, że za lat kilka/kilkanaście masz zamiar ją wypier........ ???

        • 0 0

      • Dno, i dziesięć metrów mułu

        • 2 1

  • najlepiej się nie żenić, (4)

    nie ma potem problemów

    • 44 3

    • jeśli ktoś bierze ślub z myślą o ew. rozwodzie to faktycznie nie ma po co

      • 13 4

    • (2)

      Najlepiej podpisać intercyzę przed ślubem. 15 minut u notariusza, koszt 500 zł i po krzyku.... w ostatecznym rozrachunku gdy ludzie się rozwodzą rozbija się tylko i wyłącznie o kasę. Dzieci są tylko kartą przetargową... I żeby nie było- jestem kobietą....

      • 9 0

      • (1)

        kopernik też była kobietą!

        • 3 2

        • I co ten wpis ma niby oznaczać ????

          • 2 1

  • Kobitki tylko czekają jak tu skubnąć faceta. (6)

    Nie śpią po nocach tylko myślą, gdzie by tu swojego faceta skroić na parę groszy.

    • 27 14

    • Ty tak poważnie ????????????????????????

      • 3 2

    • dodam (4)

      Dodam jeszcze ze koles z laska kupił mieszkanie wspólnie on wklad 50tys ona z rodziny biednej jak tylko kupili ona sie z nim rozstaje i ma polowe mieszkania za 300tys dziekuje za uwage dymajcie ale uwazajcie na k......y

      • 11 0

      • (2)

        Coś tu nie gra z tymi obliczeniami. Z twojej wypowiedzi wnioskuję, że wzięli mieszkanie na kredyt. To znaczy, że ma połowę kredytu do spłacenia....no chyba, że on spłacił kredyt i wtedy ona mu podziękowała...

        • 2 1

        • (1)

          Może wziął kredyt tylko na siebie? Wtedy w majestacie prawa on musi spłacać kredyt, a ona ma prawo do połowy mieszkania. Oczywiście można się sądzić, ale płacić i tak on musi.

          • 1 3

          • Jeżeli wziął kredyt na siebie przed ślubem to mieszkanie i obowiązek spłacania kredytu należy tylko do niego. Jeżeli w trakcie trwania związku małżeńskiego bez wcześniejszego podpisania intercyzy- oboje są właścicielami. To nie ma znaczenia kto wziął kredyt. To jest wspólnota małżeńska.

            • 2 0

      • Tylko że od rynkowej wartości mieszkania trzeba odjąć pozostały do spłaty kredyt i pozostała kwota jest do podziału (minus spłacony kredyt - po połowie)...

        • 1 1

  • Intercyza to konieczność - ustawowo powinna być domyślnie rozdzielność majątkowa

    Jeśli facet średnio więcej zarabia to z jakiej racji dzielić majątek po rozwodzie na pół??? Facet zawsze będzie tu poszkodowany.

    • 9 7

  • Bylem zonaty ale dzieki Bogu mialem rozdzielnosc !

    Zarabialem srednio 10 razy wiecej od eks.

    • 1 4

  • Męski punkt widzenia (1)

    Nie mogę ukryć swojego oburzenia wypowiedziami poniżej.... Jestem kobietą która przed założeniem rodziny pracowała na poważnym stanowisku i zarabiała podobnie jak mąż Właściciel dużej firmy. Kiedy urodziły się dzieci ktoś musiał zrezygnować z kariery zawodowej i wysokich zarobków by zająć się rodziną. Wróciłam do pracy zawodowej ale niestety już nie tak dobrze płatnej i zarabiam 1/5 tego co mój mąż ale to dzięki mnie mąż może wyjść do pracy o 6 lub 7 rano i wrócić do domy po godz 20. Dzięki mnie jest zdrowy i ma siły do pracy bo wstaję o 6 rano i gotuję posiłki. Dzięki mnie jest dumny z osiągnięć sportowych i szkolnych dzieci bo całe popołudnia jak kierowca wożę dzieci na zajęcia dodatkowe...
    Panowie zastanówcie się ile Waszych żon jest w podobnej sytuacji i czy właśnie dzięki nim możecie realizować się zawodowo i osiągać wysokie dochody. Czy wasze żony nie pracują na kilka etatów ale za te domowe nie otrzymują wynagrodzenia... Dlaczego więc w przypadku gdy między Wami się nie ułoży żony maja zostać bez środków do życia.... Pomyślcie też o dzieciach bo zazwyczaj po rozwodzie zostają z Matką na głodowych alimentach.

    • 30 5

    • w końcu szczera prawda

      Jestem w dokładnie takiej samej sytuacji, o której piszesz powyżej i z męskiego punktu widzenia jestem bardzo za to wdzięczny swojej żonie. Dlatego nigdy nie zostawiłbym jej bez grosza przy duszy wraz z dziećmi. Ogólnie zarabiam ok 6 razy więcej niż moja żona, nie mamy rozdzielności majątkowej, wszystko mamy wspólne nawet konto, może to się wam wydać dziwne ale moja żona jest bardziej oszczędna niż ja :) Ja jeśli mam ochotę coś sobie kupić po prostu idę i kupuję, a ona jak ma wydać załóżmy 2 tyś na ubrania to jej szkoda.

      • 4 0

  • absurd

    pytać notariusza o to, czy można podpisać tę umowę u notariusza. Wiadomo, że odpowiedź będzie "tak, można", bo z tego mają kasę. Pytanie - czy trzeba. Wg. mojego stanu wiedzy - nie trzeba. Trzeba tylko informować ewentualnych kontrahentów o innym niż domyślny (czyli wspólnota majątkowa) sposobie gospodarowania majątkiem w małżeństwie.

    • 2 5

  • Rzeczywiście, nie żenić się!

    Faceci z takim podejściem nie powinni tego robić,a już tym bardziej mieć dzieci.
    Wyginą, ale będą mieli pełne konto i satysfakcję, że z nikim kasą dzielić się nie musieli.

    A szczęście w rodzinie doświadczą Ci, którzy doceniają pracę swoich żon w domu (poza pracą zawodową), wokół męża również (tj. sprzątanie, gotowanie, pranie, prasowanie), w ogarnianiu spraw rodzinnych, a przede wszystkim całej masy innych spraw wokół wspólnych dzieci, czasem 24h/dobę (szczególnie małe dzieci i dzieci chore),
    i dla których kasa nie jest wyższym dobrem od szczęśliwej ze swojego życia wypełnionego "mrówczą pracą" żony.

    • 8 2

  • Re: zwłaszcza A_utorki ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane