• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ramen, czyli japoński przebój kulinarny

Łukasz Stafiej
21 sierpnia 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Karol Kiedrowski pięć lat spędził w kuchniach w Japonii. Po powrocie do Trójmiasta otworzył food truck z japońską zupą Akita Ramen. Karol Kiedrowski pięć lat spędził w kuchniach w Japonii. Po powrocie do Trójmiasta otworzył food truck z japońską zupą Akita Ramen.

- Nie ma przepisu na ramen idealny - co szef kuchni, to inna receptura, inna filozofia gotowania. Trzeba pamiętać, że w Japonii jest to chyba najbardziej popularna potrawa. Barów są tysiące, każdy Japończyk ma swoją ulubioną odmianę wywaru, a równie wyśmienitą zupę zjemy zarówno w jadłodajni dla stoczniowców w Nagasaki, jak i w najbardziej ekskluzywnych restauracjach w tokijskim centrum - mówi Karol Kiedrowski, który pięć lat pracował w japońskich kuchniach, a do Trójmiasta wrócił otworzyć food truck z japońską zupą Akita Ramen.



Jak często jadasz dania kuchni japońskiej?

Łukasz Stafiej: Kiedy zjadłeś pierwszy ramen?

Karol Kiedrowski: Kilka dni po moim przyjeździe do Tokio w marcu 2010 roku. Teraz bardzo modnie jest podróżować do Japonii, aby spróbować ramenu, który w Polsce staje się coraz bardziej popularny. Ja nie miałem takiej fiksacji. Tak naprawdę ramen zjadłem przez przypadek - podano mi go podczas kolacji ze znajomymi.

Zakochałeś się od pierwszego siorbnięcia?

Przede wszystkim pamiętam towarzyszące jedzeniu dziwne uczucie, że choć jest to zupa, która Polakowi na pierwszy rzut oka kojarzy się z rosołem, to w Japonii traktowana jest jako samodzielne danie obiadowe. Ramen jest bardzo sycący dzięki specjalnemu makaronowi, mięsu, licznym warzywnym dodatkom i przede wszystkim wywarowi, z którym te wszystkie misternie ułożone w misce składniki należy bez skrępowania wymieszać.

Ramen składa się ze specjalnie przygotowanego i doprawionego wywaru, makaronu i dodatków, m.in. warzyw i mięsa. To sycące danie. Ramen składa się ze specjalnie przygotowanego i doprawionego wywaru, makaronu i dodatków, m.in. warzyw i mięsa. To sycące danie.
Wracając do siorbania...

Na świecie panuje przekonanie, że ramen należy jeść siorbiąc. Miałby to być wyraz aprobaty dla smaku i gospodarza. Rzeczywiście, kiedyś tak było, ale obecnie Japończycy coraz rzadziej ten zwyczaj kultywują, uważając to za przeżytek i oznakę nieobycia. Siorbią głównie turyści.

Co jest tajemnicą tej zupy?

Szefowie kuchni, którzy ramen przygotowują od kilkudziesięciu lat, jak oka w głowie strzegą receptury tare, czyli bazy smakowej oraz dodawanych do wywaru sosów. Chronią je niczym największy sekret. Bo to właśnie wyróżnia ich autorski ramen na tle innych. Są trzy główne szkoły przygotowywania wywaru: shio, czyli na soli, shoyu - na soi oraz tonkotsu na szpiku i kościach wieprzowych. Ten ostatni ma biały kolor, jest najcięższy, gotowany aż szesnaście godzin i najbardziej pożądany przez smakoszy. Do wywaru dodaje się specjalny makaron, warzywa i mięsa i zupa gotowa. Ogromne znaczenie ma woda.

Woda?

Tak, na punkcie wody dodawanej do ramenu większość szefów kuchni ma fioła. W Japonii woda musi mieć odpowiednią twardość i jakość, każdy szef ma swoje własne związane z nią fanaberie. Przyznam, że nawet po kilku latach w tym kraju nie zrozumiałem tego fenomenu.

Czego jeszcze nauczyłeś się o jedzeniu w Japonii?

Że w gotowaniu warto dbać o indywidualny smak każdego produktu. W tej kuchni używa się głównie soi i niewielkiej ilości przypraw. Soli czy pieprzu stosuje się niewiele. Liczy się smak poszczególnych produktów lub ich kombinacja, a nie smak garści przypraw. Kuchnia japońska potrafi wyleczyć z nadużywania przypraw.

Akita Ramen parkuje obecnie na Skwerze Kościuszki. Oprócz ramenu zjemy tutaj również stir fry. Akita Ramen parkuje obecnie na Skwerze Kościuszki. Oprócz ramenu zjemy tutaj również stir fry.
Jak zgłębiłeś ramenową wiedzę?

Przez pięć lat pracowałem w kuchniach w Japonii. Ramen mnie zafascynował, stał się wręcz moim hobby. Nauczyłem się tradycyjnych metod jego przygotowania, miałem wiele okazji, aby doskonalić tę umiejętność pod okiem Japończyków. Nie ma jednak przepisu na ramen idealny - co szef kuchni, to inna receptura, inna filozofia gotowania. Trzeba pamiętać, że w Japonii jest to chyba najbardziej popularna potrawa. Barów są tysiące, każdy Japończyk ma swoją ulubioną odmianę wywaru, a równie wyśmienitą zupę zjemy zarówno w jadłodajni dla stoczniowców w Nagasaki, jak i w najbardziej ekskluzywnych restauracjach w tokijskim centrum.

Ramenem Zachód zachwycił się wiele lat temu. W Polsce to wciąż raczkujący trend kulinarny.

To się szybko zmienia. Ramen to bardzo gorący temat w środowisku osób interesujących się kulinariami. Kuchnia japońska ogólnie nam smakuje - w sushi Polacy wiele lat temu zakochali się po uszy. Ramen również ma na to szansę. Widzę to po zainteresowaniu moim food truckiem. Są tacy, dla których sprzedaję zwykłą "chińszczyznę", ale są też klienci świadomi, którzy mówią mi: tego nam w Trójmieście brakowało.

Miejsca

Opinie (65) 4 zablokowane

  • Ooo coś nowego (3)

    Trzeba spróbować

    • 52 5

    • Miso Ramen kilka lat temu było w ofercie sopockiego Domu Sushi.
      Niestety, po zmianie menu zniknęło :(

      • 0 0

    • (1)

      Ramen to podstawa kuchni japońskiej, chociaż wszyscy myślą że jest to sushi.
      Dziwne, że w Polsce nie jest dostępny w każdej restauracji japońskiej.
      Poza tym drogi autorze, ramen to NIE JEST ZUPA!!!

      • 1 0

      • a co to jest?

        mokre to chyba zupa czy nie?

        • 0 1

  • to chyba ofensywa wyznawców latajacego potwora spaghetti (2)

    ramen

    ramen.

    • 35 6

    • Ramen bracie! (1)

      Niestety MAC znowu odrzucił nasz wniosek o rejestrację i jeszcze bezczelnie słowo w słowo skopiował swoją poprzednią odpowiedź, mimo że to ona właśnie została prawnie odrzucona przez sąd. Czyli MAC kpi sobie z obywateli.

      • 6 1

      • Trzymam za was kciuki.

        • 3 1

  • ponad 20 ziko (9)

    Dość drogo.

    • 36 14

    • Warto spróbować (6)

      Ok możesz zjeść zapiekanke za 10 zł ale dalej to bedzie tylko zapiekanka a ty dalej nie będziesz wiedział co to jest Ramen.

      • 28 3

      • śmiem twierdzić, że zapiexy są tańsze niż 10 PLN (4)

        • 6 9

        • jak kupujesz mrożonki w żabce to może tak (3)

          • 9 4

          • Dolne Miasto, zapiekanka 7zł. (1)

            Ale to foodtruck, więc tanio.

            • 7 1

            • Ale to NIE foodtruck, miało być :-)

              • 5 1

          • Pizzeria królewska 7 zl

            • 1 1

      • Ramen znam doskonale, jem często

        Chodzi o cenę do przeciętnej płacy

        • 2 0

    • Spróbować warto :)

      • 1 0

    • jak dla kogo.

      • 0 0

  • niech się pochwali gdzie dokładnie pracował i jakie miał tam stanowisko (7)

    bo znając naszych rodaków to na zmywaku robił i teraz wielki kucharz z niego.

    • 22 66

    • (4)

      cześć zawistny polski robaczku, jak Ci mija dzień?

      • 44 3

      • Może i zawistny, ale trochę racji ma. (3)

        Jeżeli ktoś chce wypromować swój produkt tym, że pracował w egzotycznej kuchni to wypadało by napisać co tam robił.

        • 14 3

        • napisze co byś chciał przeczytać, zmieni To cos?

          • 10 0

        • To nie "swój" produkt...

          To tradycyjna potrawa japońska, więc prędzej upowszechnia japońskie kulinaria niż swoje własne dania.

          • 5 0

        • eee, nie wiem czy to ważne, myślę że ludzie sami zweryfikują

          bo najważniejsze jest aby nam zasmakowało,
          to będzie najlepszy dowód,
          że gość ma szansę w tym biznesie

          • 2 0

    • porąbciu (1)

      Znam w Glasgow polskiego szefa kuchni Szkot właściciel a gotują japońską i azjatycka kuchnie a Polak uczy się od filipinczyka świat jest coraz mniejszy. Trzeba się uczyć a nie krytykowac i wyzywać od myjacych naczynia. Sam się czegoś naucz

      • 7 0

      • mnei uczył gość z Bangladeszu

        i gotuję teraz jak hiduska mama,
        oryginalniej się nie da, ludzie z Indii byli pozytywnie zaskoczeni
        a ja się nie zajmuję branżą kulinarną,
        po prostu lubię sam sobie gotować
        bo moje jedzenie jest najlepsze

        • 1 0

  • Dzisiaj do 20-stej w gdyni na skwerze (1)

    https://m.facebook.com/akitadobrenoodle

    • 5 7

    • Kiedy

      w Gdańsku? I gdzie?

      • 2 0

  • Świetnie! (8)

    Zawsze chciałam tego spróbować, ale w trójmiejskich sushi barach ramenu nie było, więc jestem zachwycona tą nowością! Szkoda, że foodtruck, a nie stacjonarnie, ale nie ma co narzekać, trzeba iść obadać :)

    • 27 2

    • Pewnie, że szkoda, bo w knajpce było by o 30% taniej. (4)

      Przykład: cena dania makaronowego w jednym z foodtrucków - 16zł, cena podobnego dania (z tym, że makaron robiony na miejscu) w Pasta House przy hali targowej - 11zł. Nie wiem skąd ta różnica a już zupełnie nie rozumiem, dlaczego miałbym wybrać foodtrucka.

      • 10 1

      • (1)

        Jak jest na cos moda( na foodtrucki) to jest drozsze.
        Plus paliwo i amortyzacja samochodu ;)

        • 0 5

        • Modę zrozumiem. Argument o amortyzacji i paliwie jest nietrafiony chyba.

          Każda restauracja startuje od remontu lokalu.

          • 5 0

      • Cena taka dlatego, że płacisz za owczy pęd za modą.

        • 7 1

      • W restauracji jest łatwiej wszystko przewidzieć (ilości) i paradoksalnie czynsz jest niższy. Jako trucki płacimy czasem 500-700 zł za jeden wieczór postoju na imprezie :-( to nie jest tak, że podnosi się klapę i się zarabia...

        • 1 0

    • W Gdyni jest ramen (1)

      W Gdyni jest ramen w Moshi Moshi Sushi w Gemmini i w Hashi Sushi - niestety-nie powalają.
      Cena 25 zl za miseczkę.

      • 1 0

      • skąd mają makaron?

        bo to jest kluczowe i najważniejsze w ramen

        • 1 0

    • w domu sobie zrób, ja tak zrobiłem, pycha

      w sklepach wszystko jest, kiełki, bambusy, grzyby,
      więcej nie trzeba

      • 2 0

  • Rewelacja!

    Nareszcie ramen w Trójmieście!!!

    • 14 3

  • niech znawcy tematu uświadomią lajkowi (3)

    czym to się w praktyce różni od rosołu?

    • 13 7

    • Poza wyglądem wizualnym

      Tym samyn co sushi od de volailla , pizza od placka wegierskiego i pierogi od spaghetti. Poprostu trzea spróbować

      • 15 4

    • lajkowac

      to mozesz sobie na fejsie

      • 10 1

    • Ja sobie wypraszam!

      Ja nie jestem żadnym lajkiem. Ja jestem laikiem!

      • 4 0

  • food truck z takim gotowaniem? (4)

    a co z higieną? woda w kranie jest? wc i umywalka po nim jest?

    • 9 29

    • Nie ma wody, ta zupa jest na ciekłym azocie.

      • 12 0

    • nie, w kranie płynie rozcieńczone g*wno.

      • 7 0

    • (1)

      Truck musi miec wode i musi przejsc odbiory sanepidu, wiec ubierz na noc cieple skarpety i spij spokojnie. Nikt sie nie zatruje.

      • 3 1

      • ale po co ubierać skarpety?

        czy jest im zimno?
        Skarpety załóż na stopy, bo pewnie im jest zimno.

        • 0 0

  • (2)

    Niestety cena powala w porównaniu z ilością jaką dostajemy na talerzu. Smakowo średnio - wszystko smakuje tak samo, kuchnia japońska jest bardzo aromatyczna i możemy wyczuć różnorodność smaku, niestety tutaj czegoś brakuje. Zdecydowanie polecam konkurencyjny food truck serwujący bardzo podobne dania o wiele smaczniejsze.

    • 18 14

    • dokładnie (1)

      W smaku dość przeciętne - oczekiwania były zupełnie inne

      • 3 0

      • może problem tkwi w metodzie przygotwania wywaru

        lub makaronie,
        ja robię w domu takie, że zabij mnie :)
        w pozytywnym sensie oczywiście

        • 2 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane