• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozwiązanie umowy o pracę - wypowiedzenie kontra porozumienie stron

24 maja 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
W przypadku rozwiązania umowy w drodze porozumienia, strony wspólnie decydują o zakończeniu współpracy i jej warunkach. W przypadku rozwiązania umowy w drodze porozumienia, strony wspólnie decydują o zakończeniu współpracy i jej warunkach.

Rozwiązanie umowy o pracę może nastąpić na dwa sposoby: za wypowiedzeniem lub jeśli obie strony wyrażają taką chęć - za porozumieniem stron. Każda z tych form rządzi się swoimi prawami. Na czym polega różnica?


Czy zdarzyło Ci się rozstać z pracodawcą na podstawie porozumienia stron?


- Chcę z pracodawcą zawrzeć na piśmie rozwiązanie umowy o pracę za porozumieniem stron. Mam umowę na czas nieokreślony. Staż ponad 15 lat. Wstępnie uzgodniłem z pracodawcą odejście z pracy z dniem 31.08.2012. W treści chcę zagwarantować sobie zwolnienie ze świadczenia pracy od dnia 01.06.2012 do dnia 31.08.2012 za wynagrodzeniem, ponadto chcę zagwarantować sobie brak możliwości wypowiedzenia lub rozwiązania przez pracodawcę umowy o pracę w okresie od dnia podpisania porozumienia do dnia 31.08.2012 oraz dodatkową odprawę pieniężną lub odszkodowanie w wysokości trzykrotności poborów po zakończeniu pracy. Ponadto możliwości wykorzystania należnego mi urlopu wypoczynkowego w wysokości 8 dni w okresie do 31 maja - pyta na czytelnik.

Na pytanie odpowiada Katarzyna Ludwichowska, radca prawny z Kancelarii Prawniczej Koprowski Gąsior Gierzyńska & Partnerzy sc
Przede wszystkim na wstępie należy wyjaśnić, że rozwiązanie umowy w drodze porozumienia oraz rozwiązanie umowy przez jej wypowiedzenie stanowią dwa niezależne od siebie sposoby zakończenia umowy. W przypadku rozwiązania umowy w drodze porozumienia, strony wspólnie decydują o zakończeniu współpracy i jej warunkach. W tym zakresie strony porozumienia mają bardzo dużo swobody w ustalaniu zasad zakończenia współpracy.

Natomiast przez rozwiązanie umowy w drodze wypowiedzenia należy rozumieć, że jedna ze stron z jakiś przyczyn nie chce współpracować z drugą stroną, informuje ją o tym składając oświadczenie o wypowiedzeniu umowy, a okres wypowiedzenia pełni w tym wypadku funkcję ochronną dla drugiej strony i daje jej czas na reorganizację swoich zobowiązań. W okresie wypowiedzenie jednak obie strony są związane dotychczasowymi postanowieniami umowy i jej definitywne rozwiązanie następuje dopiero po upływie tzw. wypowiedzenia. Wypowiedzenie umowy, w przeciwieństwie do rozwiązania w drodze porozumienia, jest szczegółowo uregulowane w przepisach prawa, a strony mają ograniczoną swobodę w ustalaniu zasad tego wypowiedzenia. W tym miejscu warto zasygnalizować podstawowe zasady regulujące te kwestie:
1. pracownik jak i jego pracodawca mogą rozwiązać umowę o pracę na czas nieokreślony w drodze wypowiedzenia z zachowaniem okresu wypowiedzenia, którego długość jest uzależniona od długości stażu pracy u danego pracodawcy;
2. okres wypowiedzenia liczony w miesiącach rozpoczyna swój bieg zawsze pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu, w którym oświadczenie o wypowiedzeniu zostało złożone;
3. w okresie wypowiedzenia pracownik jest zobowiązany nadal do świadczenia pracy na rzecz pracodawcy, a pracodawca musi wypłacać mu wynagrodzenia z tego tytułu jak dotychczas;
4. strony mogą wspólnie postanowić o zwolnieniu pracownika z obowiązku świadczenia pracy, jednak pracodawca nadal jest zobowiązany do zapłaty wynagrodzenia;
5. pracownik w okresie wypowiedzenia może wykorzystać przysługujący mu urlop wypoczynkowy, jeżeli terminy tego urlopu nie kolidują z przyjętym u pracodawcy planem urlopów. W przeciwnym razie pracownikowi przysługuje pieniężny ekwiwalent za urlop;
6. przepisy Kodeksu Pracy nie przewidują odpraw z tytułu rozwiązania umowy o pracę. Ten rodzaj świadczenia jest przewidziany np. w przypadku zwolnień grupowych lub w innych przepisach szczególnych regulujących zasady działania określonych branż lub profesji. Odprawa może zostać przewidziana również w przepisach wewnętrznych zakładu pracy np. w regulaminie wynagradzania;
7. o odszkodowaniu można mówić ewentualnie wówczas, gdy wypowiedzenie umowy o pracę przez którąkolwiek ze stron zostanie dokonane z naruszeniem przepisów prawa pracy.
8 w okresie wypowiedzenia można rozwiązać umowę o pracę, ale już nie w drodze wypowiedzenia, lecz w trybie natychmiastowym z winy jednej ze stron umowy, w ściśle określonych przez przepisy prawa sytuacjach. Nie można z góry zrzec się możliwości takiego rozwiązania umowy.
Kancelaria Prawnicza Koprowski, Gąsior, Gierzyńska & Partnerzy s.c.

Miejsca

Opinie (21) 2 zablokowane

  • wymagający (2)

    Czytelniku masz chyba za duże wymagania, nie za dużo chciałbyś uzyskać dzięki rozwiązaniu umowy ?Zejdź troszkę na ziemie :)

    • 36 12

    • Niech ciśnie... (1)

      ... jak może.

      • 6 3

      • O tej odprawie, to se może na pewno zapomnieć, czyt. pkt. 6. Rzeczywiście chyba trochę z krzesła spadł, ale pozostałe rzeczy możliwe do realizacji.

        • 7 0

  • I właśnie dzięki takim czytelnikom (1)

    Pracodawca na kolejną umowę z nowym pracownikiem wybierze umowę zlecenie lub na czas określony na 10 lat.

    • 23 11

    • On się nie pyta czytelników ani pracowników o formę umowy

      On po prostu wie co mu się bardziej opłaca. Twoje/wasze osobiste przekonania dyndają mu.

      • 1 0

  • (1)

    i może jeszcze niech pracownik zostawi sobie służbowy telefon, samochód, laptopa itd (jeżeli miał)... ale się komuś w d... poprzewracało.

    • 20 8

    • Hehe

      Ja raczej bym napisał, że Tobie się w głowie poprzewracało.

      Moze się taki urodziłeś, a może po prostu zrobili z Ciebie człowieka, który się daje poniżać, a może dlatego, że nigdzie oprócz Polski nie pracowałeś.
      Nie piszę, że wszędzie jest super, lecz w Polsce, nie dość, że jest wiele przeświadczeń, takich jak piszesz tutaj, że po xx latach człowiekowi się nie należy, nie ma co się dziwić, że każdy się szanuje jak szanuje.

      Należy pamiętać, że z szacunkiem należy zaczynać od siebie, jak nie będziesz mieć szacunku do siebie, to do innych też nie.

      Pozdrawiam myślących, że nie na wszystko trzeba się zgadzać.

      • 1 1

  • taaaaaa

    też bym chciał nie pracować przez 3 miesiące i dostać kasę za 6 miesięcy...
    Natomiast mając firmę nikt by nie chciał zapłacić półrocznego wynagrodzenia za nic.

    • 14 5

  • i co jeszcze

    gość powinien się udzielać w solidarności. Typowy beton związkowy

    • 18 10

  • No to czekamy aż najwspanialszy pracowdawca Mr Halewicz się odezwie

    No Panie Halewicz prosimy o oświecenie. Co powinien zrobić pracownik ? Lizać po stopach i zapłacić pracodawcy za lata pracy?

    Pomijając Halewicza ,żądania czytelnika są żenujące. To chyba jakiś dziadek napisał,który nie kuma,że już dawno się zmieniły przepisy

    • 10 3

  • szanowni pracodawcy :) :) (4)

    To, że obecny system w Polsce przyzwyczaił Was do traktowania pracownika jako niewolnika, nie oznacza że nie ma w tym kraju pracobiorców bardziej światłych niż Wy. Wysoko rozwinięte, cywilizowane narody szanujące swoich obywateli/pracobiorców, właśnie dzięki takiemu szacunkowi stoją wyżej w hierarchii ekonomicznej od Wolski.

    To, że jeździcie BMW, czy innym chińskim Mercedesem nie świadczy o waszej zaradności i lotności, a bardziej o braku empatii i ucywilizowania.
    A osiągnięcia tego kraju w skali ekonomicznej można porównać z osiągnięciami Republiki Konga i Mozambiku, gdzie w sposób identyczny traktuje się pracobiorcę.

    Tego posta pozwoliłem sobie popełnić po przeczytaniu tych wszystkich wypowiedzi silących się na dowcipność, w obronie człowieka który może nie do końca wie co może uzyskać od pracodawcy, ale wie że nie jest niewolnikiem. JEST CZŁOWIEKIEM, o czym wielu tu zapomina, stawiając siebie na równi z buszmeńskim szamanem.
    Czas pokaże gdzie Polska znajdzie się dzięki takiej filozofii szamańskiej.

    Pozdrawiam i życzę jeszcze więcej samozadowolenia

    P.S.
    I nie ważne, że jest to wymyślony artykuł i fikcyjny pracownik.
    Wasze podejście do człowieka jest poniżej krytyki.

    • 45 8

    • Twoje podejście do pracodawcy jest również poniżej krytyki. (2)

      A może on dwa razy więcej pracuje od swoich pracowników, ledwo wystarcza mu na opłacenie kosztów, a na urlopie był 5 lat temu. Jest szczuty przez Państwową Inspekcje Pracy za brak inspektora BHP, przeszkolenia na stanowisku pracy, szkolenia okresowego dla pracodawców, ważnych badań lekarskich pracowników, źle prowadzonych teczek osobowych, brak kratki wentylacyjnej w pomieszczeniu, natrysku, pomieszczenia socjalnego do spożywania posiłku, poprawnej ewidencji czasu pracy itp. Pracodawco jednego lub kilku pracowników ostro pracuj na swoich pracowników. Oni mają prawa a Ty masz obowiązki.

      • 5 8

      • propozycja

        Skoro tu Ci tak źle, skoro taki zaszczuty czujesz się przez urzędy kontroli w Polsce ( oczywiście nie mają się czego czepiać, bo w sumie po kiego grzyba potrzebny robolowi ten cały socjal, te szatnie - niech się w samochodzie albo przed wejściem do firmy przebiera. Po co mu stołówki - niech je na stanowisku praca, a najlepiej wcale. Po co mu ta kratka wentylacyjna - chce oddychać świeżym powietrzem niech sobie butle z tlenem kupi ), skoro tak Ci ciężko pracować jako pracodawca, może warto zostać pracobiorcą. I niekoniecznie w Polsce. Jesteśmy w Unii. Granic nie ma. Więc???...Więc nie jęcz.

        ;)

        • 3 4

      • ad.: arek
        oj nie mój drogi, to ze pracodawca ma prawa to wcale nie oznacza ze pracownik tych praw w ogole nie ma... to dziala w dwie strony, bo zarowno pracodawca pracownik maja wzgledem siebie prawa i obowiazki i nie piernicz glupot, bo az slak troafia jak sie takie wypowiedzi czyta!
        a jesli jeszcze nie wiesz o czym pisze to te wszystkie przytoczone przez Ciebie sprawy: szkolen, badanwstepnych i okresowych pracownikow, prowadzenia ewidencji czasu pracy itp to sa jakbys nie wiedzial OBOWIAZKI pracodawcy. jesli sie z tmy nie godzi to niech zrezygnuje z prowadzenia dzialalnosci...

        ..i jeszcze jedno nie gdybaj tyle, bo sie sam nakrecasz...

        • 1 5

    • @polar

      ale nie wszędzie tak jest, ze pracownik to niewolnik.. ja np. pracowałem przez długi czas w eniro w sprzedaży i nie czułem się wykorzystywany, ani nic w ten deseń.. wrecz przeciwnie, za swoją pracę otrzymywałem godziwe wynagrodzenie, różne benefity, etc. Jak pracowałem nadgodziny, to zawsze odbijało się to na mojej pensji. Wiadomo, ze są pracodawcy co chcą tylko wyeksploatować pracownika i to najlepiej w formie praktyk, żeby nic nie płacić, ale wystarczy trochę poszukać i na pewno znajdzie się sensowną pracę

      • 2 0

  • O CZYM TA GADKA (1)

    6 MIESIĘCY SZUKAM PRACY - ŚREDNIE TECHNICZNE DWOJE DZIECI ŻONA
    28 LAT PRACY W ROŻNYCH FIRMACH MOTORYZACYJNYCH
    I CO MYŚLICIE BYŁO FAJNIE. NIE OPŁACA BYĆ SIĘ UCZCIWYM W NASZEJ POLSCE. ŻONA PO STUDIACH (DR+ HAB) - NAUKOWIEC I CO - ZA UCZCIWA 2800 NA RĘKĘ.A TAKI PO STUDIACH ABY DOSTAĆ PAPIEREK , KOMBINATOR
    DOM,DOBRY SAMOCHÓD, WOJAŻE ZAGRANICĄ. I ZYJE SIĘ SMIEJAC Z IDIOTÓW KTÓRZY SĄ UCZCIWI.

    • 7 3

    • Jak naukowiec za 2800 na rekę, to marny naukowiec, skoro robi tylko za to co państwo daje, a grantu zdobyć nie potrafi.

      No ale kto da grant, komus co ma dr hab filozofii czy innych nauk humanistycznych ...

      • 0 1

  • czytelnik najwyraźniej zapomniał, ze płaci się za pracę

    a nie za opier***nie w domu

    • 7 4

  • Odszkodowanie? Za co? Za to, że samemu się rezygnuje z pracy? Odejście z pracy 31.08, a przez poprzedzające ten dzień (1)

    dwa miesiące dostawać pieniądze za nic? To nawet pracodawca o gołębim sercu chyba by się wściekł.

    • 6 6

    • W sumie jak sięzastanowiłem to nie wiem czemu tak skromnie.

      Zażyczyłbym też sobie na własność narzędzia używane do pracy ( czyli może np samochód, komputer czy też porządny komplet narzędzi - zależy co to za praca). A jak nie to dodatkowe odszkodowanie za straty moralne wynikłe z rozstania ze stanowiskiem pracy.

      • 5 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane