• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gruchała wróciła na podium, na razie w kraju

jag.
20 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Sylwia Gruchała już w pierwszym starcie w Polce po urlopie macierzyńskim wróciła na podium. Teraz z większą nadzieją może patrzyć w szermierczą przyszłość. Sylwia Gruchała już w pierwszym starcie w Polce po urlopie macierzyńskim wróciła na podium. Teraz z większą nadzieją może patrzyć w szermierczą przyszłość.

Emilia Rygielska zdobyła Trójząb Neptuna i triumfowała w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski w sezonie 2014/15 we florecie kobiet. Jednak największym wydarzeniem gdańskich zawodów był pierwszy start w kraju po urlopie macierzyńskim Sylwii Gruchały-Bączek. Najbardziej utytułowana polska zawodniczka w historii tej konkurencji wywalczyła miejsce na najniższym stopniu podium. - Zadała kilka pięknych trafień, w dobrym, starym stylu. Na planszy pokazała swoją firmową odległość, taką trochę zuchwałą - ocenia Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS.



Po tym, gdy w Warszawie gdańscy floreciści zajęli wszystkie miejsca na podium, a Michał Janda przed swym bratem Piotrem zwyciężył w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski, florecistkom Sietom AZS AWFiS nie wypadało dać "plamy" przed własną publicznością. Na zawody kończące w tym sezonie pucharowe zmagania w kraju stawiły się tylko najlepsze z najlepszych.

MICHAŁ JANDA ZDOBYŁ PUCHAR POLSKI. GDAŃSKI FLORECIŚCI ZAJĘLI CAŁE PODIUM W WARSZAWIE

Na liście startowej 18. turniej "O Trójząb Neptuna" zarejestrowało się 56 florecistek. Z największym zainteresowaniem patrzyliśmy na występ Sylwii Gruchały-Bączek. Można powiedzieć, że córa marnotrawna gdańskiej szermierki wracała nie tylko do sportu po urlopie macierzyńskim, ale także po blisko 4-letniej przerwie wróciła do klubu Sietom AZS AWFiS.

GDAŃSK PONOWNIE PRZYJĄŁ GRUCHAŁĘ. SYLWIA WRACA DO FLORETU

Jak informowaliśmy w połowie lutego tego roku akademicki klub ponownie zdecydował się przyjąć niespełna 34-letnią zawodniczkę, ale postawił jej pewne warunki. Określono, że: "celem sportowym zawodniczki jest powrót do wysokiej formy sportowej i podjęcie skutecznej rywalizacji o kwalifikację olimpijską do IO 2016".

Gruchała ponownie oddała się pod szkoleniową opiekę Tadeusza Pagińskiego, z którym jej drogi w niezbyt dobrej atmosferze rozeszły się po igrzyskach olimpijskich w Pekinie w 2008 roku, a Sietom AZS AWFiS oświadczył: "do czasu spełnienia wymagań wynikowych uprawniających do korzystania ze źródeł finansowania szkolenia sportowego, zawodniczka pokrywa we własnym zakresie koszty uczestnictwa w zawodach oraz akcjach szkoleniowych"

Sylwia pierwszy raz po urlopie macierzyńskim walczyła w połowie marca w Hawanie. Dwukrotna medalistka olimpijska oraz 15-krotna medalistka mistrzostw świata i Europy pokazała, że nawet po 2,5-letniej przerwie od razu może walczyć w turnieju głównym rywalizacji o najwyższym stopniu trudności Pucharu Świata, czyli w Grand Prix.

W eliminacjach gdańszczanka wygrała 5 z 6 walk, ale w 1/32 finału uległa Aidzie Szanajewej (Rosja) wyraźnie 5:15. Tym samym Kubę opuszczała z 37. miejsce, co było piątym wynikiem w naszej reprezentacji. Wyżej zostały sklasyfikowane: Marta Łyczbińska (Budowlani Toruń, 28. miejsce), Martyna Jelińska (Budowlani, 30), Martyna Synoradzka (AZS AWF Poznań, 31) i Zuzanna Sobczak (Sietom AZS AWFiS, 36).

- Za dwa tygodnie Gruchała wystartuje w zawodach Pucharu Świata w niemieckim Tauberbischofsheim, a za miesiąc Szanghaju. Jest to możliwe, dzięki "zielonemu światłu", które florecistka otrzymała od trenera kadry, Pawła Kantorskiego - podkreśla Ryszard Sobczak, prezes sekcji szermierczej Sietom AZS AWFiS.

Ci co chcieli zobaczyć, w jakiej obecnie formie znajduje się Sylwia, stawili się w niedzielę w hali Gdańskiej Szkoły Floretu, gdzie rozgrywano walki eliminacyjne, a następnie pojedynki do ćwierćfinałów włącznie. Potem była jeszcze szansa zobaczenia starcia najlepszych zawodniczek na... Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, gdyż tam odbyły się półfinały i finał turnieju o Trójząb Neptuna.

Emilia Rygielska wygrała czwarty turniej Pucharu Polski 2014/145 oraz triumfował w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Na zdjęciu wraz z fechtmistrzem Tadeuszem Pagińskim, który prowadzi ponownie także Sylwię Gruchałę. Emilia Rygielska wygrała czwarty turniej Pucharu Polski 2014/145 oraz triumfował w klasyfikacji generalnej całego cyklu. Na zdjęciu wraz z fechtmistrzem Tadeuszem Pagińskim, który prowadzi ponownie także Sylwię Gruchałę.
Gruchał rozpoczęła zawody od bojów w grupie drugiej, w której wygrała 5 z 6 walk. Dwukrotnie zwyciężała 5:0, a w pokonanym polu pozostawiła m.in. wiceliderkę krajowego rankingu - Synoradzką (5:3). Uległa jedynie Beacie Żurowskiej (Wrocławianie) 4:5. Ten bilans dał gdańszczance 10. numer rozstawienia do turnieju głównego.

W drodze do podium Sylwia najpierw gładko rozprawiła się z Joanną Toporską (Atena Gdańsk) 15:2, a następnie toczyła ciężkie boje z siostrami Łyczbińskimi. W 1/8 finału pokonała Hannę (AZS UAM Poznań) 15:14, a w ćwierćfinale w takim samym stosunku pokonała Martę.

Nic dziwnego, że po tak wyczerpujących walkach, mając krótki staż treningowy po powrocie na planszę Gruchała próbowała zwalniać tempo w pojedynku półfinałowym. W jej starciu z Jelińską żadnej z zawodniczek w regulaminowym nie udało się osiągnąć 15 trafień. Dlatego za końcowy uznano wynik, który był w momencie, gdy upłynęła 9. minuta efektywnej walki. Wygrała torunianka 11:8.

Tym samym Gruchała-Bączek stanęła na najniższym stopniu podium, dzieląc trzecie miejsce z Martyną Długosz (Kusy Szczecin). Start gdańszczanki, a przede wszystkim sposób walki napawa optymizmem na przyszłość.

ZOBACZ WYNIKI GŁOSOWANIA. 57 PROCENT UCZESTNIKÓW ANKIETY Z LUTEGO NIE WIERZYŁO, ŻE GRUCHAŁA WRÓCI DO ŚWIATOWEJ CZOŁÓWKI. FLORECISTA UDOWODNI, ŻE SIĘ MYLĄ?

- Podczas oficjalnego turnieju Sylwię widziałem pierwszy raz od igrzysk olimpijskich w Londynie w 2012 roku. Po tym co zaobserwowałem, jestem dobrej myśli co do przyszłości. Gruchała zadała kilka pięknych trafień, w dobrym, starym stylu. Walczyła na charakterystycznej dla siebie małej odległości. Właśnie ta odległość, taka trochę zuchwała, w czasach jej największych sukcesów stanowiła znak firmowy zawodniczki. Jednak taki agresywny styl walki wymaga świetnej pracy nóg oraz kondycji. Wydaje mi się, że Sylwii brakuje jeszcze odrobinę tej "wydolności szermierczej". Powinna ona wracać wraz z kolejnymi treningami i startami - ocenia prezes Sobczak.

WYNIKI XVIII TURNIEJU "O TRÓJZĄB NEPTUNA"
Ćwierćfinały:

Emilia Rygielska - Magdalena Knop (obie Sietom AZS AWFiS Gdańsk) 15:10, Martyna Długosz (Kusy Szczecin) - Anna Szymczak (Sietom) 15:7, Martyna Jelińska (Budowlani Toruń) - Julia Walczyk (Zjednoczeni Pabianice) 15:11, Sylwia Gruchała-Bączek (Sietom) - Marta Łyczbińska (Budowlani Toruń) 15:14

Półfinały:
Rygielska - Długosz 15:11, Jelińska - Gruchała- Bączek 11:8

Finał:
Rygielska - Jelińska 15:10

Końcowa kolejność:
1. Rygielska
2. Jelińska, 3. Gruchała-Bączek i Długosz
5. Knop, 6. M.Łyczbińska, 7. Szymczak, 8. Walczyk, 9. Natalia Gołębiowska, 15. Justyna Anuszewska, 16. Barbara Wasilewska (wszystkie Sietom).

Czołówka końcowej klasyfikacja Pucharu Polski 2014/15
1. Emilia Rygielska 203 punkty
2. Hanna Łyczbińska 188
3. Martyna Synoradzka 181


Niespodziewanie, ale w pełni zasłużenie w turnieju zwyciężyła Emilia Rygielska. Zawodniczka, która na krajowej liście klasyfikacyjnej znajduje się dopiero na 8. miejscu, już w ćwierćfinale pokonała liderkę tego rankingu, koleżankę klubową, Magdalenę Knop, a potem pewnie odprawiała rywalki także w półfinale i finale.

25-letnia florecistka triumfowała nie tylko w gdańskich zawodach, ale również w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. W sezonie 2014/15 do tej punktacji zaliczano cztery starty. Podopieczna fechtmistrza Pagińskiego zajmowała kolejno: 2., 9., 3. i 1. miejsce oraz jako jedyna zgromadziła ponad 200 punktów.

MEDALIŚCI VI OTWARTYCH MISTRZOSTW GDAŃSKA WE FLORECIE DZIECI I MŁODZIKÓW
10-11 lat
Dziewczęta:

1. Daniela Szpejna (UKS de La Salle Gdańsk)
2. Maja Szatarska (UKS Atena)
3. Lena Jerz (de La Salle Gdańsk) i Oliwia Kowalska (Budowlani Toruń)
5. Paulina Michałek, 8. Karolina Lewandowska (obie UKS Atena )

Chłopcy:
1. Oskar Mach
2. Jakub Kotek
3. Tomasz Gorczyca i Michał Kul
7. Emil Langa (wszyscy UKS Atena)

12-14 lat
Dziewczęta:

1. Adrianna Neczyńska (IKS Leszno)
2. Aleksandra Wieczorek (AZS AWF Poznan)
3. Julia Bessman i Karolina Murawska (obie UKS de La Salle Gdańsk)

Chłopcy:
1. Adam Podralski
2. Jakub Dołżycki (obaj UKS Atena)
3. Igor Bołdziło i Mikołaj Mrozek (obaj UKS MDK 5 Bydgoszcz)
6. Piotr Kaśków, 7. Antoni Zuzański (obaj UKS Atena)


Równolegle z turniejem seniorek w Gdańskiej Szkole Floretu rozgrywano VI Otwarte Mistrzostwa Gdańska we florecie dzieci i młodzików. Na starcie stanęło ponad 160 zawodniczek i zawodników w wieku od 10 i 14 lat. Gospodarze oddali tylko jeden z czterech tytułów. Pojechał on do Leszna wraz z Adrianną Neczyńską. W pozostałych konkurencjach wygrywali reprezentanci Gdańska. Na najwyższym stopniu podium stanęli:
Daniela Szpejna, Oskar MachAdam Podralski.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (27) ponad 10 zablokowanych

  • Brawo

    Na pewno nie jest łatwo wrócić po takiej przerwie i to jeszcze do takiego poziomu.
    Dlatego szczerze gratuluje i życzę powodzenia-mam nadzieję że wszystko się dobrze uda!!
    A przy okazji gratulacje dla wygranych i pozostałych zawodników oraz ich trenerów itd.

    • 9 7

  • Gratulacje

    Uks de la Salle Gdańsk składa gratulacje wszystkim zawodnikom i ich trenerom Otwartych Mistrzostw Gdańska i Pucharu Polski.

    Zawodniczki naszego klubu jak zwykle na podium. Brawo dziewczyny!!!

    • 15 6

  • Brawo de la Salle (16)

    Zasłużone brawa dla ślicznych i zdolnych zawodniczek z de la Salle!

    • 11 8

    • Brawa dla Emilii !

      Gratuluję Emilka!

      • 13 0

    • gospodarze oddali tylko jeden z czterech tytułów.... (9)

      chyba dwa z czterech! Daniela trenuje w de la Salle. Badźmy precyzyjni. Biorąc pod uwagę miejsca na podium to niestety gospodarze oddali 9 na 16 :)

      • 8 2

      • de la Salle (1)

        a de la salle to skad jest?
        nie czuje sie gospodarzem w Gdansku ?

        jesli nie to wspolczuje

        • 7 2

        • Masz rację. Jednak to sprecyzować powinien autor artykułu, który niestety pisze jednostronnie...

          • 5 2

      • Maja (6)

        Maja Szatarska jest najlepsza

        • 4 4

        • (2)

          Wyniki mówią same za siebie

          • 3 4

          • wyniki mowia same za siebie (1)

            czyje wyniki mowia same za siebie? przeciez de la salle nie ma zadnych wynikow

            • 3 0

            • dela salle

              de la salle mistrzem de la salle

              • 2 1

        • dobre!!!Maja Szatarska jest najlepsze podpisane de la salle (2)

          Potwierdzamy Maja Szatarska jest bardzo dobrą zawodniczką,
          ale lepszą w tym Turnieju okazała się Daniela Szpejna z UKS De La Salle.

          • 5 2

          • basta (1)

            Maja Szatarska i Paulina Michalek sa duuuuzo lepsze od tych z de la salle

            • 2 2

            • tez tak uwazam

              Powiadam tu uroczyście, ze najlepsza jest jednak Maja Szatarska

              • 1 1

    • brawa (1)

      brawa rowniez dla ich zasluzonego trenera w de la salle

      • 10 3

      • trener

        a kto jest trenerem w dela salle?

        • 1 0

    • Zdolni (2)

      Brawa dla zdolnych rodzicow z de la salle, ktorzy to pisza

      • 1 1

      • (1)

        Jeżeli to rodzice piszą, to nie ma też w tym nic złego, rodzice mogą chwalić, podziwiać, doceniać swoje dzieci ile wlezie, jeżeli je to motywuje do dalszej pracy, taka trochę ich rola. Nie wolno jednak pisać obraźliwie o innych.

        • 1 1

        • Wiec

          Wiec jeszcze większe brawa dla rodzicow, którzy pisuja tu do siebie

          • 1 1

  • Bravo Emila!!!

    gratulacje
    bravo delasalle gdańsk

    • 6 4

  • Brawo Emilia Rygielska !!!! Najlepsza!!! (2)

    Nie wiem czemu ciągle pisze się o p. Gruchale, bohaterką Pucharu została przecież Emilia. Gratulacje.

    • 13 1

    • a ile emilia zdobyła medali na ME MŚ i IO (1)

      ba ile razy była mistrzynią Polski seniorek?

      jak odpowiesz sobie na to pytanie

      będziesz znał odpowiedź dlaczego?

      • 1 1

      • p. Gruchała

        Nie neguję zasług p. Sylwi kibicuję i podziwiam ją, ale należy oddawać każdemu to na co zasługuje, był turniej wygrywa zawodniczka i to o niej powinno się pisać w pierwszej kolejności, tak mi się wydaje. Kibicuję wszystkim zawodnikom z Gdańska i małym i dużym, podziwiam takie osoby, które poświęcając wiele dążą do celu, należy więc doceniać to co osiąga zawodnik w tym momencie, oczywiście pamiętamy jakie wspaniałe osiągnięcia mieli inni wcześniej. Wspierajmy Gdańskich zawodników, nie zależnie z jakiego są klubu i piszmy obiektywnie, jeżeli wygrywa z Ateny to fajnie, jeżeli De La Sall to też fajnie. Cieszmy się, że mamy 2 miejsca gdzie można propagować ten sport, jest jeszcze od niedawna jeden szkółka p. Rybickiej i też fajnie, trzeba trzymać kciuki.

        • 2 0

  • Na ten moment

    Na ten moment Emilia Rygielska jest druga zawodniczka w klubie zaraz po Bober

    • 3 0

  • Widzialam

    Widzialam,jak kiedyś jedna zawodniczka z de la salle zadala nawet jakies trafienie

    • 1 1

  • Chodzcie

    Zawodniczki De La Salle. Chodzcie do nas. Może uda się wam zrobić jakies wyniki

    • 1 0

  • Ej

    Dlaczego tak nagle wszyscy zamilkli?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane