• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Samochody trójmiejskich sportowców

Michał Jelionek
18 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przepiękne Porsche Panamera Dariusza Michalczewskiego. Przepiękne Porsche Panamera Dariusza Michalczewskiego.

Robert Lewandowski na treningi Bayernu Monachium dojeżdża demonicznym Ferrari F12 Berlinetta, Marcin Gortat codziennie ulice Waszyngtonu przemierza Porsche Panamerą S E-Hybrid, a najlepsza polska rakieta - Agnieszka Radwańska - w wolnych od tenisowych turniejów chwilach testuje najnowsze Lexusy. A czym jeżdżą trójmiejscy sportowcy?



Wielokrotnie z orłem na piersi reprezentowali nasz kraj na arenie międzynarodowej. W ich dorobkach znajdziemy medale Igrzysk Olimpijskich, Mistrzostw Świata i Europy. Lista wybitnych polskich sportowców związanych z Trójmiastem jest naprawdę długa. I choć ich koronne dyscypliny nijak mają się do motoryzacji, to jak jeden mąż powtarzają, że samochody bardzo lubią.

Większość z nich, bez zbędnego nadęcia stwierdziło, że auto to wyłącznie narzędzie służące do przemieszczania się. Samochód nie ma fantazyjnie wyglądać, ma być przede wszystkim bezpieczny, przestronny i komfortowy. W poniższym zestawieniu znajdziecie m.in. obojętność Michalczewskiego, racjonalność Guzowskiej, praktyczność Miarczyńskiego czy sentymentalność Korola. Zresztą przekonajcie się sami, w jakich pojazdach na co dzień można spotkać gwiazdy sportu.


Dariusz Michalczewski - były pięściarz
Porsche Panamera
Dariusz Michalczewski na zawodowym ringu stoczył 50 walk, z których zwyciężył aż 48. W dorobku wybitnego pięściarza znajdziemy mistrzowskie tytuły w federacjach: WBO, WBA, IBF (kat. półciężka) oraz WBO (kat. junior ciężki). "Tiger" po zakończeniu sportowej kariery powrócił do rodzinnego Gdańska, w którym skupił się na działalności biznesowej. Jak mówi sam o sobie - pomimo fortuny, którą zarobił w ringu, nigdy nie był gadżeciarzem, a kupując auto nie skupiał się na detalach czy dodatkach. Poza tym... nie przepada za prowadzeniem samochodu. Choć trzeba przyznać, że czerwone Porsche Panamera robi ogromne wrażenie.

- Generalnie bardzo daleko mi do samochodziarza. Superauto nigdy nie było dla mnie przedłużeniem wiadomo czego. Pamiętam, jak kiedyś, jeszcze w Hamburgu, powiedziałem sobie, że nie będę jeździł samochodami Audi, BMW czy Mercedesa - bo te pojazdy nadają się na taksówki. Koniec końców, prawie przez całe życie jeździłem Mercedesem, ale dwudrzwiowym CL-em, więc modelem, który nie mógł być taksówką. W zasadzie całe wyposażenie dobrano za mnie, bo mi to było kompletne obojętne - śmieje się Dariusz Michalczewski.


Artur Siódmiak - były szczypiornista
BMW 5 Gran Turismo
133-krotny reprezentant Polski w przeszłości jeździł m.in. BMW X6 czy Mercedesem R-klasą. Tym razem wybór padł na BMW 5 GT z mocną, 3-litrową jednostką silnikową wyposażoną w 300 KM. Cichym marzeniem "Króla Artura" jest wzbogacenie swojego garażu o Mustanga Shelby. Co ciekawe, Artur Siódmiak dysponuje w sumie trzema autami, obok wspomnianego BMW, ex-sportowiec porusza się całkiem sporym Volkswagenem Caravelle i filigranowym Smartem Fortwo.

- BMW i VW to samochody, które służą mi do pokonywania dłuższych tras. Ale co ciekawe, bardzo lubię jeździć również Smartem. Korzystam z tego auta przemieszczając się po zatłoczonym mieście. Główny atut to oczywiście niewielki gabaryt i możliwość zaparkowania w każdym niemal miejscu. Bardzo często ludzie dziwią się, jak taki olbrzym zmieścił się w tym małym autku - tłumaczy Artur Siódmiak.


Mateusz Kusznierewicz - polski żeglarz
Mercedes ML
Mistrz Olimpijski z Atlanty i trzykrotny Mistrz Świata w żeglarstwie jest ambasadorem Mercedesa w Polsce. Jak podkreśla, jest wielkim fanem niemieckiej marki, ale również motoryzacyjnych klasyków. Co ciekawe, co jakiś czas Mateusz Kusznierewicz najnowsze, naszpikowane technologicznymi nowinkami Mercedesy zamienia na doskonale znaną, odrestaurowaną "beczkę" z 1979 roku. Marzeniem żeglarza jest Mercedes Pagode.

- Mam tę przyjemność, że od 14 lat współpracuję z marką Mercedes i średnio co trzy miesiące "testuję" inny model. W przeszłości jeździłem m.in. C-klasą, S-klasą, a nawet A-klasą. Jednak najbardziej do gustu przypadł mi największy ML, którym jeżdżę aktualnie. Pamiętam jak w 1996 roku, po zdobyciu złotego medalu w Atlancie otrzymałem w prezencie Fiata Cinquecento Sporting. To było coś. Co ciekawe, tego samego dnia auto zostało skradzione, ale szybko je odzyskaliśmy - zdradza Mateusz Kusznierewicz.


Sebastian Mila - piłkarz Lechii Gdańsk
BMW X5
Sebastian Mila, choć urodził się w Koszalinie, to bardzo mocno kojarzony jest z Gdańskiem. Bo właśnie tutaj, nad morzem, rozkwitła jego zawodowa kariera. Mila po opuszczeniu Lechii w 2001 zwiedził sześć innych klubów. Na początku tego roku, po niemal 14 latach, sympatyczny sportowiec powrócił na stare śmieci. Poza boiskiem, kibice biało-zielonych mogą spotkać kapitana Lechii Gdańsk w jego BMW X5.

- Ten model auta wybrałem ze względu na moją rodzinę. Mam córeczkę i dużego psa, a być może pojawi się jeszcze jeden potomek. X5 jest bardzo pakowne i przestronne, a to dla mnie bardzo ważne. Z żoną sporo podróżujemy, zatem komfort też jest dużym plusem. Nie znam się na samochodach i nie przykładam wagi do wyglądu czy wyposażenia. Moim wymarzonym autem przyszłości - i mam nadzieję, że kiedyś takowy powstanie - jest samochód... bezpieczny - podsumował Sebastian Mila.


Przemysław Miarczyński - żeglarz, reprezentant Polski w windsurfingu
Mercedes V-klasa
Brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich z Londynu oraz multimedalista Mistrzostw Świata aktualnie przebywa we Francji, gdzie przygotowuje się do sezonu. I - jak sam stwierdził - przy jego aktualnym trybie życia, zarówno tym osobistym, jak i zawodowym, nie wyobraża sobie innego samochodu niż przestronny i pakowny van. Przemysław Miarczyński w przeszłości jeździł m.in. Mercedesami Viano i B-klasą. I choć bardzo przyzwyczaił się do marki potężnych Mercedesów, to po zakończeniu kariery nie wyklucza modelu ze sportowym zadziorem.

- Od roku 2012 jestem wspierany przez markę Mercedes. Aktualnie jeżdżę następcą Viano, czyli klasą V. Duże vany to dla mnie idealne rozwiązanie. Wyruszając w trasę mój samochód jest obładowany po sam dach. Zawsze pakuję bardzo dużo sprzętu. Poza tym to doskonałe, wygodne auto rodzinne. I szczerze mówiąc, nie wyobrażam sobie mniejszego auta. Za jakiś czas będę miał okazję testować V-klasę w wersji Marco Polo, czyli w tej bardziej kempingowej odmianie - tłumaczy Przemysław Miarczyński.


Piotr Myszka - żeglarz, reprezentant Polski w windsurfingu
Renault Laguna Grandtour
Mistrz Świata i Europy w żeglarskiej klasie RS:X jest miłośnikiem motoryzacji. Swoją przygodę z czterema kółkami rozpoczął od Golfa IV. A jego marzeniem jest Porsche 911. Podobnie jednak jak Przemysław Miarczyński, ze względu na karierę zawodową, zakup wyśnionego samochodu musi odłożyć w czasie. Piotr Myszka bardzo zachwala swój aktualny pojazd, czyli Renault Lagunę Grandtour. Według sportowca to doskonałe auto zarówno dla młodych, jak i całych rodzin.

- Marka pojazdu, którym aktualnie się poruszam nie jest przypadkiem. To wynik współpracy z z moim sponsorem. Zresztą to już moje kolejne auto ze stajni Renault. Wcześniej jeździłem Grand Scenikiem, które zostało doszczętnie skasowane w potwornym wypadku. Podczas niefortunnego zdarzenia autem kierowała moja żona, której na całe szczęście nic się nie stało. To jedynie świadczy o wysokim bezpieczeństwie tych francuskich aut. Poza tym, jest dynamiczne i - co dla mnie bardzo ważne - rodzinne i pakowne. Moim pierwszym samochodem był Golf IV - wyznaje Piotr Myszka.


Iwona Guzowska - była pięściarka i kickbokserka
Ford Mondeo
Iwona Guzowska to wielokrotna mistrzyni globu w kick-boxingu oraz boksie. Od kilku lat czempionka czynnie zajmuje się polityką. Gdańszczanka, choć motoryzację lubi, to do zakupów nowego auta zawsze podchodziła z chłodną głową. Nie wygląd, a bezawaryjność stawia na pierwszym miejscu. W przeszłości jeździła m.in. Fiatem Punto, Mercedesem A-klasą czy VW Passatem. Ten ostatni model wspomina zdecydowanie najlepiej. Z kolei kompletnym niewypałem okazał się Mercedes, który Iwona Guzowska wspomina jako jeden wielki problem.

- Uwielbiam piękne samochody, ale nie jestem maniaczką. Wychodzę z założenia, że auto musi przede wszystkim dobrze służyć, a nie ciągle się psuć. Kupuję samochody, na które aktualnie mnie stać. Kiedyś marzyłam o zwykłym maluchu. Dzisiaj trzeba mieć furę pieniędzy, żeby się trochę pobawić w motoryzację - dodaje Iwona Guzowska.


Adam Korol - były wioślarz
Volkswagen Passat
Gdański sportowiec to członek wybitnej wioślarskiej czwórki, która przez niemal 6 lat nie miała sobie równych na całym świecie. Popularni "Dominatorzy" zgarniali wszystko, co zgarnąć mogli. Przez ten czas na konto sportowców trafił złoty krążek Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, a także cztery mistrzostwa świata oraz tytuł najlepszej czwórki Starego Kontynentu. Co ciekawe, z największym, tym olimpijskim sukcesem Adama Korola związany jest również samochód, którym jeździ do dnia dzisiejszego.

- To prawda, po Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku kupiłem Passata. To była swego rodzaju nagroda za tak okazały tryumf. To świetne, niezawodne auto. Przejechałem nim ponad 200 tys. km i nie mogę mu nic zarzucić. I, ku zdziwieniu wielu, mój Passat wyposażony jest w wysokoprężny silnik 2.0, o którym nasłuchałem się wielu niekorzystnych opinii. Nic z tych rzeczy jednak. Obok niezawodności, dla mnie liczy się również funkcjonalność pojazdu. Nie mogę jednak zbyt mocno go wychwalać, bo zapewne zaraz coś się popsuje - mówi Adam Korol.


Marcin Stefański - koszykarz Trefla Sopot
Audi A6
"Ważne żeby jeździło" - to pierwsze słowa wypowiedziane przez koszykarza podczas rozmowy z nami. Chwilę później popularny "Stefan" zdradził jednak, że lubi szybkie samochody, ale póki co, z wyżyłowanymi osiągami wygrywa zdroworozsądkowe podejście. Marcin Stefański ze względu na swoje wymiary, ale i rodzinę, stawia na przestronność i komfort. Za czasów gry we Francji sportowiec poruszał się niewielkim Peugeotem 307. Aktualnie jeździ zdecydowanie większą jednostką, to Audi A6 kombi.

- Dobierając samochód, muszę mieć na uwadze przede wszystkim moje gabaryty. Audi A6 w wersji kombi to bardzo wygodne, rodzinne auto. Generalnie, w trakcie sezonu własnym pojazdem jeżdżę bardzo mało. Z reguły poruszamy się autokarem. Zdecydowanie więcej kilometrów robię w okresie letnim. Chciałbym kiedyś być właścicielem Audi Q7 albo BMW X5 - wyjaśnia Marcin Stefański.


Sławomir Wojciechowski - były piłkarz Lechii Gdańsk
Saab 9-3
Sławomira Wojciechowskiego doskonale kojarzą kibice biało-zielonych. Szczególnie głośno o wychowanku gdańskiej Lechii zrobiło się po dość niespodziewanym transferze do wielkiego Bayernu Monachium na początku 2000 roku. W bawarskiej drużynie nie zrobił jednak wielkiej kariery. Wojciechowski odnotował również drobny epizod w reprezentacji Polski, w której rozegrał cztery spotkania. Jakim samochodem dzisiaj - już po zakończeniu sportowej kariery - jeździ ex-piłkarz?

- Kiedyś kupując samochód zwracałem uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Jeździłem Porsche, BMW czy Mercedesem. Teraz mam Saaba i wcale nie jest to związane z finansami. Z wiekiem pojawiają się inne priorytety. Równie dobrze mogę jeździć autem za 5 czy 500 tys. zł. Serio, mógłbym jeździć nawet Polonezem. Nie ma to dla mnie większego znaczenia - wyznaje Sławomir Wojciechowski.

Opinie (129) ponad 10 zablokowanych

  • (7)

    Tytuł powinien brzmieć 'auta byłych sportowców gdańskich'. Połowa tu przedstawionych to sportowcy nas emeryturach i tylko z Gdańska. Lenistwo autora tekstu?

    • 143 9

    • (1)

      W wiosce za sopotem dorozkami jeżdżą więc i czym pisać

      • 15 13

      • umysłowo to wioskę reprezentujesz

        • 4 0

    • Taaaak lenistwo.....

      Autorowi "nie chciało się" dopisać słowa byłych i teraz za karę musi czytać merytoryczne uwagi troli....

      • 14 4

    • a ty jak bedziesz na emeryturze to beda o tobie mowic byly czlowiek?

      • 5 4

    • Koniec świata.

      Koniec świata, "byłych sportowców" to przekreśla autora na lata. Musi chyba popełnić harakiri... Jak to dobrze, że to zauważyłeś. To takie ważne.

      • 7 2

    • a poseł Blanik za sukcesy w opiętych rajtuzach nie dorobił się auta?

      Aaaaa.... on pewnie jak Guzowska auto kupił sobie z poselskiej diety

      • 8 0

    • W sumie fakt, ale Kuszmierewicz mieszka w Sopocie :D

      • 0 4

  • Czerwone Porsche, żona młodsza o 20 lat i wszystko jasne, kryzys wieku średniego :) (22)

    • 180 75

    • (3)

      Ale jeszcze LPG nią zakłada.

      • 19 0

      • To jest właśnie kozak - ma kasę, łeb do interesów jak widać, młodą szpulę (2)

        Gdzie mój kryzys wieku średniego

        • 23 9

        • haha

          kozaka to masz w gaciach

          • 2 3

        • szmulę nie szpulę ;-)

          • 1 0

    • czego? (1)

      seksu z młodą żoną?

      • 37 7

      • ahahah 100% poparcia dla komentarza powyżej

        • 18 5

    • Nie ma to jak dorobić sobie wygodna teorie dzięki której można poczuć się lepiej budząc się codziennie obok gderajacego wieloryba. Wspolczuje Ci ze musisz na sile wspolczuc

      • 23 9

    • jaki nie był by właściciel takiego auta i co by nie mówił...

      to takie pierre'dolenie i tak zawsze wygląda jak zwykła, pospolita, polska zazdrość... Nie jestem fanem tajgera ani jego wypowiedzi ale człowieku - wyluzuj zwisy.

      • 18 9

    • Gybyscie wy powierzchowne pustaki mieli mmózg to byscie wiedziel czego sie wspólczuje. (1)

      Tacy jak wy własnie musi sie podbudowywac wymianą zony na młodsza co na kase poleci i wygodne zycie i czerwonym samochodzikiem !To z was smiali sie w American Beauty!! Ale jestescie powierzchownymi pustakami wiec wydaje sie wam ze to wam zazdroszą bo sobie kupujecie cos na pokaz .

      • 10 10

      • Ale cie boli. Co nie?

        Przejales się ze objezdzaja twoja cebulakowa zazdrość

        • 3 4

    • Sobie współczuj.

      • 7 3

    • Ciekawe czy ciebie tez stac

      • 5 4

    • michalczewski jak to przeczyta to przez tydzien nie zasnie. Ale mu pojchales po rajtach.

      • 9 2

    • hehehehe

      jesteście biedni i zazdrośni !!! niech sobie robi chłopina co chce
      Raczej nikt z was by nie chciał mieć tak obitego łba jak On.

      • 15 2

    • raczej zazdroscisz, współczuje

      • 4 3

    • Trzepnij się w głowę.

      Czym wg Ciebie ma jeździć osoba, która odniosła sukces finansowy? Fiatem Punto. Weź się do roboty, to może kiedyś też będzie Cie stać.

      • 18 4

    • Zarobił ciężką pracą. Nikt jemu tego nie dał.

      • 16 2

    • michalczewski i jego promocja lgbt

      dla mnie z kazdym rokiem traci na wizerunku

      jak ktos wyzej napsial - kryzys wieku, a dodam od siebie ze popaprane we lbie

      • 10 13

    • gdyby nie miał na czerwone Porsche to by nie upolował młodszej żony

      Na intelekt i urodę babka nie poleciała, dwójkę dzieci dała sobie spłodzić, poświęciła się dla kasy. Jak mądra to wkrótce to czerwone cacko bedzie należeć do niej

      • 18 6

    • LG

      A jednak raczej zazdrościsz :}

      • 3 4

    • Burak, to burak więc i porsche czerwone.

      • 10 3

    • trzeba było zostać mistrzem swiata,tez bys miał

      • 5 1

  • Passaterati musi być %-)

    Wszystko pięknie, ładnie. Moim zdaniem brakuje wielu ważnych informacji jak: silnik, wyposażenie itp.

    Wystarczy lekko napchać taką X5 (mpak, sportsize, szklany dach) i już mamy wydatek rzędu wspomnianego wcześniej Passata :)

    • 10 17

  • (1)

    To Porsche chyba na Szerokiej czasami parkuje.

    • 18 3

    • Na Szerokiej mieszka jego była laska ;-)

      • 0 0

  • Artykuł

    Taki trochę zaściankowy ten tekst...

    • 48 7

  • A ja też uprawiam sport bardzo często. (1)

    I mam Seicento z 2002. Prosze o artykuł o mnie :) Jak prawie 190 cm sie mieści do niego - a jednak :D

    • 71 3

    • :)

      Czyli nie do końca dobrze Ci idzie z tym sportem :)

      • 2 2

  • (6)

    Apel do wszystkich cebul: nie czytać, grozi zazdrością, lepiej wracać do swoich Thalii i innych Felicii.

    • 56 25

    • mają zacne autka

      tylko co z tego?

      • 5 3

    • zazdroscic? rzeczy materialnych? Pustaku najwazniejszych wartosci na świecie nie kupisz za żadne pieniadze!!

      zapytaj sie pustaku czy jeden sportowiec drugiemu auta zazdrości!

      • 4 8

    • (2)

      A gzie nasz dyżurny burżuj, nowobogacki magnat finansowy, nasz trójmiejski oligarcha, znafca i wielbiciel prestiżowych i luksusowych aut rodem z Bawarii, zwany KIEROWCĄ BMW?

      • 10 2

      • dostał udaru mózgu

        Od tego ciaglego wymadrzania się i nadmiaru gotówki. A jeżeli się pojawi pisząc, ze był w L.A., to byl raczej w Plocku.

        • 6 2

      • Mój ulubieniec

        mama nie opłaciła internetu, ależ mi brakuje tu go... niezwykle ożywia mój szary dzień ;P

        • 3 2

    • Felicia była świetnym wozem na swoje czasy a i teraz jest bardzo dobra.

      • 0 0

  • (1)

    Mieszkam w Gdańsku, czasem biegam, sportowcem się czuję a mojego Golfika nie ma :-(

    • 43 4

    • jak to nie ma??

      stoi pewnie w dziupli w tczewie hehehe

      • 2 7

  • A mi się podoba Pan Artur i jego samochód. Samochód to nieodłączny atrybut mężczyzny i o to w tym artykule chodzi. Ja moje auto i dopiero potem moja żona, etc. :P To zrozumiałe przecież, bo jak będzie ja, moja żona i moje auto. To jak zmieścić auto do żony? No chyba, że rzeczywiście ktoś ma żonę wieloryba :P

    • 4 10

  • (2)

    Saab 9-3, też takim śmigam, dobre autko :D

    • 16 16

    • ale ty masz rocznik 1998 za około 3,5 tys PLN... (1)

      widzisz różnicę :)))

      • 4 16

      • ale to trzeba byc naprawde glupim dzieckiem, ze takie cos napisac:)

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane