- 1 Mała uliczka, duży problem (185 opinii)
- 2 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (460 opinii)
- 3 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (96 opinii)
- 4 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (125 opinii)
- 5 Był senator skazany na więzienie (90 opinii)
- 6 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (287 opinii)
Słoma wygrała z sinicami. Jest nadzieja dla plaż?
Instalacja ze słomy pokonała sinice w jednym z gdańskich zbiorników wodnych. Za wcześnie jednak by liczyć na to, że dzięki podobnym rozwiązaniom uda się wyrugować sinice z trójmiejskich plaż.
Zakwity wywołane są przez eutrofizację, czyli nadmierne użyźnianie rzek związkami fosforu i azotu. Skąd jednak fosfor i azot biorą się w rzekach, a w konsekwencji w Zatoce Gdańskiej? Z pól uprawnych, z których nawozy spływają do rzek, oraz z odprowadzania do rzek nieoczyszczonych ścieków.
Kwitnące sinice są nie tylko nieestetyczne, ale i toksyczne.
Kwitnące sinice są problemem nie tylko dla turystów, którzy szukają ochłody w morzu, ale i dla zakładów przemysłowych, które podczas produkcji wykorzystują wodę. Wśród nich jest gdańska rafineria.
Rafineria posiada własne ujęcie wody powierzchniowej - ze zbiornika utworzonego na Motławie. W ostatnich latach, na skutek wzrostu ilości związków organicznych, jakość tej wody bardzo się pogorszyła, a jej uzdatnianie, niezbędne do wykorzystania w procesach produkcyjnych, stało się coraz trudniejsze i droższe. Dlatego w 2011 roku firma zleciła badania środowiskowe mające na celu ustalenie stopnia i przyczyn degradacji biologicznej zbiornika. Okazało się, że winę za to ponoszą m.in. sinice.
- W 2012 r. postanowiliśmy wdrożyć innowacyjną metodę, polegającą na zatopieniu w wodzie balotów słomy jęczmiennej. Metoda ta stosowana była dotychczas w Polsce tylko sporadycznie przy rekultywacji małych jezior - mówi Mieczysław Broniszewski, szef Biura Ochrony Środowiska w Grupie Lotos.
Jak wyglądała walka słomy z sinicami? Na powierzchni zbiornika, między jego brzegami, umieszczono 17 pasów balotów słomy jęczmiennej w ażurowych workach, połączonych stalowymi linami. Zużyto do tego osiem ton słomy. Po upływie kilku tygodni rozpoczęła się tlenowa mineralizacja słomy z udziałem grzybów wodnych i bakterii, a do wody zaczęły być wydzielane substancje organiczne (polifenole), które nawet w niewielkim stężeniu blokują podziały komórek glonów i sinic.
- Przypuszcza się, że ma to związek z wprowadzeniem do ekosystemu dodatkowej puli węgla znajdującej się w słomie jęczmiennej. Stymuluje ona rozwój mikroorganizmów przechwytujących zawarty w wodzie fosfor, uniemożliwiając dostęp do niego sinicom. Być może ze słomy uwalniają się również substancje toksyczne dla fitoplanktonu - tłumaczy Adam Pilecki z Biura Ochrony Środowiska Lotosu.
W lipcu i sierpniu ze zbiornika na Motławie pobrano próbki wody. Wyniki były ogromnym zaskoczeniem dla naukowców. Zawartość chlorofilu, mówiąca o ilości fitoplanktonu, wahała się od 0,7 do 4,1 pikograma (rząd wielkości mniejszy niż nanogram) na litr. Dla porównania: rok wcześniej ten wskaźnik wahał się od 54,4 do 191 pikogramów, czyli był kilkadziesiąt razy wyższy!
Wykorzystanie instalacji ze słomy pozwoliło rafinerii nie tylko zaoszczędzić na kosztach uzdatniania wody, ale i zmniejszyć ilość wody używanej podczas produkcji.
- Całkowita ilość wody pobranej ze środowiska zmniejszyła się o 6 proc., w porównaniu z poprzednim rokiem, pomimo wzrostu przerobu ropy - mówi Sebastian Szmyd, kierujący pracą instalacji wodnych w Lotosie.
Poprawa jakości wody w zbiorniku to nie tylko korzyści ekonomiczne, ale przede wszystkim ekologiczne. W bezpośrednim sąsiedztwie gnieździ się i żeruje wiele gatunków ptaków: kormorany, czaple siwe, mewy, czajki, bociany, a nawet drapieżniki, takie jak myszołowy i błotniaki stawowe.
Miejsca
Opinie (89) 9 zablokowanych
-
2014-09-17 06:04
Ciekawe. (5)
Więcej takich artykułów.
- 300 3
-
2014-09-17 06:54
(1)
slomy dużo używają tez pracownicy korporacji, banków, etc
codzień rano w biurowcu widzimy, jak pędzą szczury, słoma się tylko z butów sypie...zamiatać potem trzeba......- 20 14
-
2014-09-17 16:56
no i dlatego oni mogą pić wodę z kranu - sinice im nie grożą ;)
- 0 0
-
2014-09-17 07:28
Fakt, wrzucenie głupiej słomy do wody okazało się lepsze niż cała technologia uzdatniania.
Ciekawe ile jeszcze problemów można rozwiązać równie prosto.
- 54 0
-
2014-09-17 10:05
proste i sprawdzone metody naszych dziadków
brawo za pomysł
- 12 0
-
2014-09-17 13:54
rzut oka na tytuł i byłam pewna, że chodzi o Jolę SŁOMĘ - projektantkę co ma śmieszną fryzurę
a to nawet nie chodzi o słomę z butów.... ehhhhh
- 1 1
-
2014-09-17 06:08
Im więcej sinic (9)
tym mniej warsiawiaków.
- 132 28
-
2014-09-17 06:42
Bez turystyki 3miasto cienkie (3)
- 16 18
-
2014-09-17 15:24
Turysci najwięcej przeszkadzają nierobą którzy zajmują ławki w parkach i miejscach "turystycznych" (2)
- 0 5
-
2014-09-17 18:14
teraz rozumiem, o co chodzi (1)
"Nierobom" się pisze po Polsku.
- 2 0
-
2014-09-18 16:20
po polsku
Jak już kogoś poprawiasz, to rób to dobrze. Po polsku a nie po Polsku. W tym przypadki polski to przymiotnik utworzony od nazwy kraju a takie przymiotniki piszemy małą literą.
- 0 0
-
2014-09-17 09:16
i słoików w Gdańsku
jak masz kompleksy to wracaj na prowincję
- 2 6
-
2014-09-17 15:27
warwsiawiaków? (1)
- 0 1
-
2014-09-17 16:34
może chciał napisać wsiaków? :D -ale to trochę niegramotnie, pisze się wieśniaków ;)
- 1 0
-
2014-09-17 18:27
Słoik
z Pierdziszewa nie lubi "warsiawiaków"
- 0 2
-
2014-09-19 11:03
aleś mondry
jak nie będziesz miał warsiawiaków to z głodu zdechniesz i wtedy do stolicy przyjedziesz do pracy i usłyszysz jedź nad morze i sobie sinice łap
- 0 1
-
2014-09-17 06:16
(6)
Piko to 3 rzędy mniej pd nano. przedrostki mili, mikro, nano, piko oznaczają 10^-3, 10^-6, 10^-9, 10^-12. Rząd wielkości to popularne określenie na dziesięciokrotny stosunek.
- 44 3
-
2014-09-17 10:57
(3)
Dzisiaj mialem rzad wielkosci
- 5 1
-
2014-09-17 11:46
a ja dziesięciokrotny (2)
stosunek
- 2 0
-
2014-09-17 11:56
karno-skarbowy?
- 2 0
-
2014-09-17 18:29
dziesięciokrotny?
to chyba przerywany, ktoś za często przeszkadzał, może chcesz mieszkanko wynająć? Zrobisz raz a dobrze
- 0 0
-
2014-09-17 16:36
Ooo, czyżby pojawił się w końcu ktoś wykształcony z PG? (1)
Pan prof. z ekonomii i zarządzania?
- 0 0
-
2014-09-17 20:58
Żeby być wykształconym trzeba nauczyć się spawać na innych kierunkach?
- 1 0
-
2014-09-17 06:48
W tym roku było niewiele sinic, stąd też ten spadek zapewne.
- 24 0
-
2014-09-17 06:50
A czy sloma zatrzyma fosfory i iperyt z Baltyku (20)
Ten akwenu to tykająca bomba zegarową, Szwecja oficjalnie zakazuje jedzenia ryb z bałtyku lub ograniczenia ich spożycia ze względu na szkodliwe związki chemiczne w organizmach ryb bałtyckich.
A nasza propaganda milczy jak za prl- 63 16
-
2014-09-17 07:28
Propaganda
Malo powiedziane-u nas zacheca sie do jedzenia ryb-bo to przeciaz takiezdrowe....
- 16 2
-
2014-09-17 07:55
Jezeli jest propaganda to nie od tego zeby milczala !
- 17 2
-
2014-09-17 07:57
Łowią wędzą i jedzą na bieżąco (12)
Coś nie widzę potwierdzenia takiej gadki. Na duńskim Bornholmie to samo widzę. Jakie jest źródło takiego komentarza????
- 17 5
-
2014-09-17 10:06
przeglad-tygodnik.pl/pl/artykul/baltyk-pelen-iperytu
- 5 1
-
2014-09-17 10:08
trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,16017451,Beda_wydobywac_iperyt_z_Baltyku__Znajduje_sie_tuz.html
- 3 0
-
2014-09-17 10:13
Nie żadna gadka, tylko twarde fakty (8)
Polska od przyszłego roku będzie usuwać iperyt ze swoich wód. A co do szkodliwości jedzenia tych ryb, to podobno nie stwierdzono..., ale wybór oczywiście należy do Ciebie.
Poniżej pierwsze z brzegu linki.- 4 1
-
2014-09-17 10:25
(7)
Miałeś dać źródło, które mówi o szwedzkim OFICJALNYM zakazie jedzenia ryb z Bałtyku, a nie o iperycie.
- 7 4
-
2014-09-17 10:32
(6)
Nic nie miałem :)
To nie był mój post, nie mam pojęcia czy był taki zakaz czy też nie. W moich sugeruję tylko, że są do tego podstawy.- 3 5
-
2014-09-17 10:34
Ale proszę, o dioksynach
wyborcza.pl/1,75477,16492525,Szwedzka_Agencja_ds__Zywnosci__Ryby_z_Baltyku_niewskazane.html
- 5 0
-
2014-09-17 10:37
I tu jeszcze (3)
szwecjadzisiaj.pl/ostroznie-ze-sledziami-z-baltyku/
Smacznego!- 4 1
-
2014-09-17 10:50
(2)
No jest "delikatna" różnica między OFICJALNYM ZAKAZEM a zaleceniem ostrożności.
- 3 4
-
2014-09-17 10:56
(1)
Bardzo Cię przepraszam, ale wyszukałem już dla Ciebie trochę informacji w sieci, zrobisz z nimi, co będziesz chciał. Nie odpowiadam za cudze posty.
Miłego dnia i jeszcze raz: smacznego!
Choć chyba jednak nie na zdrowie...- 4 1
-
2014-09-17 13:11
A na czyje odpowiadasz, na swoje? :)
Dziękuję za wyszukane informacje, ale tyle to wiedziałem wcześniej. Czekałem na źródło rewelacji o OFICJALNYM ZAKAZIE. Nie mówię, że Ty miałeś je podać, ale skoro już włączyłeś się do rozmowy pod tym konkretnym wątkiem o rzekomym zakazie, to warto rozmawiać na temat. Do kogo pretensje?- 0 2
-
2014-09-17 10:48
Jeśli odpowiadasz na prośbę przedstawienia źródeł tych rewelacji o zakazie, to owszem - miałeś. Tak mówi logika.
- 1 3
-
2014-09-17 10:55
bez problemu można to potwierdzić
Wiadomo już na pewno, że iperyt - czyli gaz musztardowy - spoczywa na dnie Zatoki Gdańskiej kilkanaście kilometrów od plaż Trójmiasta, półwyspu Helskiego i Mierzei Wiślanej. Reporter "Polski i Świata" jako pierwszy dotarł do wyników szczegółowych badań Wojskowej Akademii Technicznej.
- 4 0
-
2014-09-17 08:05
(3)
w czym znajduje się ten iperyt ?
- 1 2
-
2014-09-17 10:04
Chodzi o ryby, czy o rodzaj pojemników? (1)
Jeśli o ryby, to najbardziej narażone na kontakt z iperytem są te żerujące przy dnie, czyli choćby flądra, ale i dorszom się to zdarza...
Co do Bornholmu, o którym ktoś wspomina poniżej, to tam właśnie, w Głębi Bornholmskiej, zatopiono sporą część niemieckich gazów bojowych odnalezionych przez aliantów po wojnie. Jeśli chodzi o Polskę, to pociski z gazem musztardowym znaleziono w okolicach Darłowa, Kołobrzegu i Helu, najwięcej jednak amunicji z iperytem zatopiono w Głębi Gdańskiej.- 3 0
-
2014-09-17 12:34
chodziło mi o pojemniki.
- 0 0
-
2014-09-17 17:00
A może warto poruszyć temat zatopionych odpadów promieniotwórczych?
- 1 0
-
2014-09-17 10:53
Bomba zegarowa - jak najbardziej
www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/grozny-gaz-musztardowy-znaleziony-na-dnie-zatoki-gdanskiej-moze-dotrzec-na-brzeg,333088.html
- 4 0
-
2014-09-17 06:50
LOTOS to największy truciciel w okolicy (3)
Z drugiej strony starają się zminimalizować skutki zatrucia środowiska
co jest rzadkością w dzisjeszych czasach . Brawo za politykę firmy na plus.- 51 9
-
2014-09-17 06:56
notak, niedługo zrobią paliwo pitne... (1)
- 5 0
-
2014-09-17 07:23
Planują otworzyć jakiś browar?
- 2 2
-
2014-09-17 09:34
największy teuciciel to ty jesteś. Wali na kilometr
- 3 5
-
2014-09-17 07:06
yyy.. (3)
"zmniejszono ilość wody używanej podczas produkcji ". Aż się boję pytać szczegółowo do czego ta woda miała służyć. Czy mamy filtry w samochodach wymienić ;-)
- 10 32
-
2014-09-17 08:03
np. do chłodzenia instalacji
- 14 0
-
2014-09-17 10:30
Głównie do hydrokrakingu (odsyłam do Wikipedii). Jest to proces niemający nic wspólnego z pogarszaniem jakości paliwa :)
- 2 0
-
2014-09-17 15:43
No na pewno robili z sinic smar do silników xD
- 0 0
-
2014-09-17 07:09
Cóż za brawura językowa... (1)
"Kwitnące sinice są nie tylko nieestetyczne, ale i toksyczne.
Kwitnące sinice są problemem..."- 12 6
-
2014-09-17 08:52
to lepsze
Uzdatnienie wody pozwoliło rafinerii nie tylko zaoszczędzić na kosztach uzdatniania wody, ale...
- 6 0
-
2014-09-17 07:38
I oczywiście, nikt nie ma najmniejszego pojęcia, skąd te związki fosforu mogą się brać? ;)
A co do metody - jak zwykle wchodzi problem skali. No i w słonej wodzie może być inaczej.- 5 2
-
2014-09-17 07:40
""Skąd jednak fosfor i azot biorą się..." (9)
"Skąd jednak fosfor i azot biorą się w rzekach, a w konsekwencji w Zatoce Gdańskiej? Z pól uprawnych, z których nawozy spływają do rzek, oraz z odprowadzania do rzek nieoczyszczonych ścieków."
Aha! Czy aby na pewno, Panie Redaktorze? Myślę, że Pan dobrze wie, że nie. Czy nie jest wstyd nie napisać prawdy, a w zamian taką brzydką propagandę?- 18 19
-
2014-09-17 07:59
skąd azot w Bałtyku? Z kosmosu, bo na pewno nie z hałdy w Wislince. (6)
hałda czyli coś nie szkodliwego dla zdrowia i zycia.
- 12 4
-
2014-09-17 08:14
hałda swoje, nawozy swoje (3)
Problemy z sinicami są też na jeziorach i akwenach, które nie mają powiązania z hałdą.
- 14 2
-
2014-09-17 08:20
Być może (2)
Ale chyba jednak "zapomnieć" wspomnieć o hałdzie w tym przypadku, to raczej słabe dziennikarstwo, nie sądzisz?
- 11 6
-
2014-09-17 12:01
no i oczyszczalnie ścieków całej zlewni Wisły, ledwie cedzące
w Oliwie w Dolinie Ewy jest ochrona ujęcia wody pitnej, a tuż obok płynie (i śmierdzi pod niebo) nieszczelny kolektor ścieków z całej Osowej
nie wiem jak wy, ale ja pije tylko przegotowaną wodę, albo butelkowaną, jak w Egipcie i Indiach...- 1 0
-
2014-09-17 12:22
tyle, że w hałdzie są obecne w postaci związków trudnorozpuszczalnych
a w nawozach za to są to związki o wiele łatwiej rozpuszczalne w wodzie
- 1 0
-
2014-09-17 15:06
(1)
Wislinka to skład pozostałości z fosfatow czyli na pewno nie azot. Raczej fosfor.
- 0 0
-
2014-09-17 20:43
z technologii wynika raczej, że siarczan wapnia
- 0 0
-
2014-09-17 08:28
Sporo tych związków to fekalia, bowiem nie szędzie mamy oczyszczalnie ścieków (1)
- 2 0
-
2014-09-17 11:36
Zawsze robię klocka w morzu...
...żeby głupie ci... opalające się na plaży miały o czym rozmawiać.
- 1 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.