- 1 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (13 opinii)
- 2 Kim jest Aleksandra Kosiorek? (667 opinii)
- 3 Nowa siedziba gdańskich policjantów (26 opinii)
- 4 Ruszają rozmowy ws. stanowisk w Gdyni (395 opinii)
- 5 Te zabytki otwierają się po remontach (55 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (242 opinie)
Sopot: kończą się błonia i zaczyna śmietnik
Jesienią zeszłego roku Sopot zabrał się za porządkowanie tzw. błoni, czyli terenu między ul. Polną i ul. Bitwy pod Płowcami . Park jest regularnie sprzątany, ale na jego obrzeżach ciężko nie potknąć się o leżące wszędzie śmieci.
- Na samych błoniach jest dość czysto, jednak wystarczy przejść kilkanaście metrów i człowiek potyka się o puszki, butelki, sterty papierów, a nawet zniszczone sprzęty elektroniczne. Najgorzej jest w wąwozie między parkiem a zabudowaniami oraz przy ul. Polnej - denerwuje się pan Michał, nasz czytelnik.
Sprawdzamy. Sam park faktycznie jest zadbany, z daleka widzimy nawet osoby sprzątające teren. W miejscach wskazanych przez naszego czytelnika znajdujemy jednak śmieci. Bardzo dużo śmieci.
Dlaczego nikt ich nie zbiera? Jak twierdzą urzędnicy, park wciąż jest zagospodarowywany, a prace trwają.
- Minimum do końca kwietnia będą jeszcze trwały prace związane z rekultywacją i zagospodarowaniem terenów zielonych na błoniach. Równolegle cały czas trwają prace porządkowe i przy budowie placu zabaw. W harmonogramie prac jest także sprzątanie terenów przyległych bezpośrednio do nowych terenów rekreacyjnych. Przed sezonem cały teren będzie wysprzątany - obiecuje Magdalena Jachim, rzecznik sopockiego magistratu.
Zaznacza, że koszt prac związanych z uporządkowanie parku to około 150 tys. zł, a część z nich wykonywana jest przez osoby mające problem z wejściem na rynek pracy, wskazane urzędnikom przez Caritas.
- Mogę zapewnić, że śmieci znajdujące się na terenach okalających park także zostaną usunięte. Już po zakończeniu rekultywacji błoni, miejsca te również będą regularnie sprzątane - dodaje Jachim.
Opinie (58) 1 zablokowana
-
2015-03-27 06:11
Błonia sopockie to duży potencjał, ale brak odwagi i pomysłu na coś więcej. (2)
Trochę ślamazarnie idzie im to zagospodarowanie.
- 48 3
-
2015-03-27 06:29
szkoda, że dopiero po interwencji w Urzędach, coś sie naprawia... (1)
Podam ciekawy przykład,
Dzwoniąc do jednej ze Spółdzielni w Gdyni - zgłosiłem problem zaśmieconego lasu - który jest notabene bezpośrednim sąsiedztwem z tą spółdzielnią.
I jaką otrzymałem odpowiedź?
" Proszę o napisanie do nas pisma przesłanie zdjęć!"
Ludzie w jakim kraju my żyjemy....
Wysypiska w mieście, które są znane od lat,dopiero po interwencji są sprzątane. takie przepisy, takie prawo....- 21 0
-
2015-03-27 07:40
Czyżby SM Karwiny? bo ja właśnie taką odpowiedź otrzymałam na swoje zgłoszenie od nich... śmietnik potworny, wiele z nich to wywiane z pergoli z tejże spółdzielni, bo po "reformie" śmieciowej nie wybrana makulatura przy lekkim wietrze fruwa aż miło.
- 10 0
-
2015-03-27 06:14
Nasz Sopot (1)
No dajcie spokój. Przecież ludzie czekają.
- 18 0
-
2015-03-27 07:29
masz racje, czekają a tu nic...!!!!!!!!!!!!
- 2 0
-
2015-03-27 06:14
Cały teren do obodnicy powininien być dwa razy na rok uprzątnięty ze śmieci. I nie rękoma dzieci w ramach jakiegośtam dnia, tylko ludźmi z grubymi rękawicami i sprzętem do wywozu rozbitych telewizorów.
Ale trochę głupie jest gadanie, że jak ktoś ma umowę na sprzątanie parku, to powinien sprzątać teren dookoła.- 46 0
-
2015-03-27 06:19
Trzymamy władzę za słowo.
- 8 1
-
2015-03-27 06:20
Najsmutniejsze jest to, że nie wystarczy telefon do ZOM tylko trzeba się poskarżyć, napisać artykuł aby był zrobiony porządek!
- 39 1
-
2015-03-27 06:24
Q, miało być tak pięknie, reforma śmieci, podwyżki, lasy czyste etc...
- 41 0
-
2015-03-27 06:50
Okrzei (1)
To samo jest na Okrzei :-\ Zgroza!!!
- 13 1
-
2015-03-27 17:36
zawsze można wyjść na spacer i posprzatać :-)
- 1 1
-
2015-03-27 07:03
Trzeba być deb...m żeby wywalać śmieci gdzie popadnie. (4)
- 53 1
-
2015-03-27 07:19
(3)
niewątpliwie. społeczeństwo przecież, jak wiemy od zawsze, składa się w 90% z debili. no to wywalają gdzie popadnie.
- 17 1
-
2015-03-27 08:51
(2)
Wiedzę na ten temat uzyskuje się na poziomie przedszkola i pierwszych klas podstawówki. Potem już się człowieka nie nawróci i będzie on śmiecił bo nie wie, że robi źle. Tylko przemawia do takich osób mandat np. za rzucanie petów na chodnik. Masakra.
- 5 1
-
2015-03-27 09:00
ja bym nie porównywal pyta na chodniku z pralką czy oponami w lesie (1)
albo gruzem, telewizorem, lodówką... miasto uniemożliwia normalne oddanie na śmieci takich rzeczy, a sklepy nie chcą odbierać.
- 1 10
-
2015-03-27 17:39
zgodnie z regulaminem ZOM Sopot, podczas "wystawek" można oddać sprzęt RTV opony itp. Natomiast raz w roku można nieodpłatnie zamówić worek na gruz. Także aż tak bardzo nie uniemożliwia :-)
- 2 1
-
2015-03-27 07:11
(4)
Zagonić do roboty więźniów, dłużników wobec miasta lub skazywać ludzi za drobne przestępstwa na prace społeczne i problem z głowy.
- 53 0
-
2015-03-27 07:36
a potem obcinać ręce, nogi i kamienować (2)
- 6 6
-
2015-03-27 08:34
zgadzam sie w 100%!
- 5 3
-
2015-03-27 11:18
Toba powinien zajac sie lekarz .
- 2 0
-
2015-03-27 09:13
Te śmieci nie wyrastają spod ziemi.
Łapać tych co śmiecą, skazać na kilkadziesiąt godzin prac społecznych. Jak trochę posprzątają, to może się nauczą.
- 6 1
-
2015-03-27 07:28
Te śmieci to robota bezdomnych. (4)
Wyciągają metale z różnych sprzętów, a plastiki zostają.
- 24 13
-
2015-03-27 08:54
(1)
Jeszcze widziałem jak opalają tam przewody z izolacji, aby pozyskać miedź. To jest dopiero smród. No ale na naszej zielonej wyspie trzeba sobie jakoś radzić.
- 9 0
-
2015-03-27 09:16
bezdomni alkoholicy i narkomani
muszą sobie jakoś radzić na każdej wyspie
- 2 2
-
2015-03-27 08:58
Altany na śmieci muszą być zamykane na klucz. Jest to jedyny sposób na śmieciarzy,zwierzęta i ptaki które jak hieny rozwlekają śmieci po całym terenie miasta. Bezdomni i lumpy doprowadzą do tego, że wszystkie miejsca będą całodobowo monitorowane.
- 6 1
-
2015-03-27 09:15
Akurat wiele z tych sprzętów pewnie nie powinna się znaleźć na zwykłym śmietniku.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.