- 1 Podejrzany o morderstwo w Jagatowie zatrzymany (108 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (104 opinie)
- 3 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (389 opinii)
- 4 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (87 opinii)
- 5 Jedna oferta w przetargu na linię z piętrusami (105 opinii)
- 6 Podejrzany o morderstwo może być groźny (162 opinie)
Studenci chętnie korzystają z metod neuroterapii
Trójmiejscy studenci coraz chętniej korzystają z EEG biofeedback. To metoda neuroterapii, która pozwala w sposób świadomy kontrolować procesy psychiczno-fizjologiczne organizmu i która wzmaga koncentrację, kreatywność czy twórcze myślenie.
- Na początku nie wierzyłam w skuteczność tej metody, ale faktycznie dzięki kilku sesjom EEG biofeedback zrozumiałam co mam robić by lepiej koncentrować się na nauce - mówi Patrycja Keller, studentka. - Mam wrażenie, że teraz jestem w stanie łatwiej się skupić i przyswajam dużo większą ilość informacji w krótszym czasie.
Zanim zacznie się korzystać z tej metody warto wybrać się do neurologa, który określi czy nie ma żadnych przeciwwskazań.
- Nie ma istotnych przeciwwskazań do EEG biofeedbacku. Czasem może to być jedyna metoda terapeutyczna, ale często jest to jeden z elementów terapii - tłumaczy Katarzyna Sienkiewicz, neurolog z BIO-Neurokliniki EEG. - Biofeedback to sprzężenie zwrotne, czyli warunkowanie sprawcze, będące formą uczenia się. By przynosił efekt spotkania nie powinny odbywać się rzadziej niż raz w tygodniu. Można trenować codziennie, ale każda wizyta musi być oddzielona snem, bo to utrwalacz efektów uzyskanych w czasie spotkania.
Jak to działa? Z wykresu EEG terapeuta odczytuje kształtujące się fale odpowiedzialne m.in. za koncentrację, twórcze myślenie, kreatywność czy skupienie. Wówczas dobiera odpowiedni trening EEG biofeedback, który działa na zasadzie biologicznego sprzężenia zwrotnego.
- Urządzenie rejestruje informacje o falach za pomocą elektrod umieszczonych na skórze głowy, a następnie przekazuje je na monitor komputera. Wraz ze zmianą stanu psychicznego pacjenta, zmienia się amplituda fal mózgowych. Otrzymując taką wizualną informację pacjent stara się dokonać zmiany ich wzorca - wyjaśnia dr Milena Lachowicz, psycholog kliniczny z AWFiS, terapeuta EEG biofeedback w Rehasport Clinic.
W trakcie treningu, który trwa ok. 60 minut, klient obserwuje na bieżąco emisję fal w postaci różnorodnych animacji, czy też gry np. widzi kolejkę linową, którą musi wprawić w ruch koncentrując swoją uwagę na jej trajektorii czy prędkości. Jeśli robi to skutecznie, jest nagradzany. Im częściej wraca się do pożądanego stanu, tym mocniej zapamiętuje to nasz mózg.
- Chodzi o to, aby hamować fale niepożądane, a wzmacniać korzystne, aż do uzyskania optymalnego poziomu - mówi Anna Suligowska z zespołu Pracowni Psychologicznej Ty i Ja.
Metodę poleca się niezależnie od wieku czy stanu zdrowia. Sprawdza się u osób, dla których ważna jest wydajność pracy umysłowej.
- EEG biofeedback cieszy się w Trójmieście stale wzrastającym zainteresowaniem wśród takich grup społecznych jak studenci, managerowie czy sportowcy, ponieważ wysoka sprawność procesów poznawczych jest dla nich niezwykle istotna - mówi Milena Lachowicz.
Każdy, kto nauczy się odpowiednio pracować falami mózgowymi może trenować w domu sam. Osoba, która miała problemy z zasypianiem uczy się jak się wyciszać i uspokajać. Studenci natomiast chętnie nabywają umiejętność zwiększania możliwości swojego umysłu. Używa się tu słowa trening, ponieważ pacjent, podczas kolejnych spotkań, ćwiczy wysyłanie fal mózgowych o odpowiedniej charakterystyce.
- W trakcie treningu wykorzystujemy wiedzę z neurofizjologii, która mówi, że procesom poznawczym i emocjonalnym, towarzyszą pewne częstotliwości fal mózgowych, które bywają zmienione w niektórych schorzeniach, zaburzeniach emocjonalnych czy skupieniu uwagi. Z tej wiedzy korzystamy, aby nauczyć trenującego osiągania stanu skupienia, relaksacji, wyciszenia. Udaje się to poprzez grę na komputerze ustawionym przez trenera - tłumaczy Katarzyna Sienkiewicz. - Czasem do gry dajemy pacjentowi myszkę lub klawiaturę, ale trenujący nic nie osiągnie, jeśli nie "przeprogramuje" swego zapisu EEG w kierunku pożądanym.
EEG biofeedback używa się także jako narzędzia wspomagającego w terapii dzieci nadpobudliwych, osób po przebytych urazach, chorych na depresję, padaczkę, mających problemy z zasypianiem czy koncentracją.
- W wielu przypadkach metoda daje trwałe i dobre efekty, jeżeli pacjent jednocześnie korzysta również z psychoterapii. Wszystko to z uwagi na fakt, że często deficyty poznawcze u dziecka lub wysoki poziom napięcia i stresu u dorosłego są związane z osobistymi problemami. Wówczas metoda jest tylko narzędziem, które odpowiednio połączone z psychoterapią może być skuteczne - dodaje Anna Suligowska.
Tej metodzie zawierzyli także polscy żeglarze, którzy przygotowują się do startu w Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro. Od kilku miesięcy korzystają z EEG biofeedback w Rehasport Clinic Gdańsku w ramach projektu zleconego przez Ministerstwo Sportu i Turystyki.
- Podczas wstępnych spotkań przeprowadziliśmy kompleksową analizę wszystkich czynników, które mogą decydować o skuteczności walki sportowej - tłumaczy Milena Lachowicz, koordynator projektu z ramienia Polskiego Związku Żeglarskiego. - Pierwsze efekty już są widoczne.
W Trójmieście EEG biofeedback dostępne jest w gabinetach psychologicznych i klinikach rehabilitacyjnych.
Trening przynosi efekty po przynajmniej 20-30 spotkaniach. W skrajnych przypadkach może ich być nawet 80. W Trójmieście cena jednej sesji EEG biofeedback zaczyna się już od 60 zł. Trening nie jest wskazany przy wysokiej gorączce lub przeziębieniu oraz stanach osłabienia organizmu czy rozkojarzenia.
Miejsca
Opinie (21) 1 zablokowana
-
2014-10-13 13:50
Brakuje dopisku art. sponsorowany (reklama). (1)
Żeby zachować dziennikarska rzetelność powinno się zapytać o zdanie niezależnych lekarzy neurologów - np. z ośrodka akademickiego.
Na moje pytanie czy badanie eeg coś diagnozuje pani neurolog odpowiedziała ze tak, owszem, możemy się dowiedzieć czy pacjent ma np. padaczkę...... I teraz jestem skołowany - mówiła prawdę czy może miało to na celu zniechęcenie pacjenta przed badaniami (wiadomo refundacje, NFZ, itd) ?- 37 3
-
2014-10-14 09:12
Ta pani ze zdjęcia to akurat jest z ośrodka akademickiego - AWF.... więc to tak, jakbyś sugerował pytać kogoś, kogo właśnie zapytano.
- 0 0
-
2014-10-13 14:16
Po studiach będą korzystać z usług psychologa... (6)
...jak się zderzą z bezrobociem i mitem szklanych domów.
- 33 0
-
2014-10-13 17:29
(2)
Wykumaj, że w latach 2001 - 2004 wcale z robotą nie było lepiej niż dziś. Po studiach też była śmieciówka, wyzysk na stażu, albo inne "pieniądze do ręki". De facto zakładów pracy mniej niż dziś... A rząd SLD-UP rozpoczął od ogłoszenia wielkiej dziury budżetowej po AWS. Do tego nie można było z Polski wyjechać tak łatwo na emigrację, jak po wejściu do UE. Polepszyło się dopiero w latach 2004 - 2007 - na krótko, bo mnóstwo ludzi wyjechało do UK i Irlandii, a ponadto pojawiło się sporo inwestycji z UE, w tym otworzyła się fala kredytów na rozwój działalności, szkolenia itd. To wszystko już było - ja dałem radę, koledzy dali, to Ty też dasz radę. Taka dola.
- 7 0
-
2014-10-13 18:36
też dałem radę ale jakim kosztem
jesteśmy białymi murzynami we własnym kraju,
wątpię aby pokolenie fejsbuka sobie poradziło,
będzie wyzyskiwane na potęgę
ciekaw jestem kiedy się ubudzą- 5 3
-
2014-10-13 22:40
No i co z tego krótkiego dobrobytu po 2004?
Jakim kosztem to zostało okupione? To całe ustawodawstwo unijne jedynie dusi gospodarkę w coraz większym stopniu. Za chwilę nic nie zostanie, bo sektor wirtualnych nikomu niepotrzebnych usług też już traci rację bytu, a przemysł zostanie doszczętnie zniszczony, o ile ci dewastatorzy uchwalą w przyszłym miesiącu bandycki pakiet klimatyczny.
- 4 3
-
2014-10-13 20:50
jak sie zderzysz z bezrobicoem to wydasz kilka tysiecy na psychologa, ktory cie podlaczy do kabelkow;)
- 0 2
-
2014-10-14 18:55
zależy jakich (1)
po Historii i Informatyce nie ma problemu z pracą, tylko po Historii musisz mieć plecy u budynia a po Informatyce musisz znać się na programowaniu.
- 3 1
-
2014-10-15 00:07
Wniosek? Trzeba skończyć historię i informatykę. Będziemy gotowi na każdą okazję.
- 1 0
-
2014-10-13 14:21
(3)
Student woli kupić 30 piwek z biedrony, niż wydać 60 zł na godzinę bioczegośtamterapi.
- 25 1
-
2014-10-13 22:43
A po co ma wydawać kasę na bzdury? (2)
Skończenie pierdyliona fakultetów nie ma żadnego sensu, więc usprawnianie procesów myślowych jest również zbędną fanaberią. Myślenie nie ma przyszłości w tym kraju. Liczy się reguła BMW, nie podskakiwanie i trzymanie gęby na kłódkę.
- 3 3
-
2014-10-14 01:10
"nie podskakiwanie i trzymanie gęby na kłódkę" (1)
typowe myślenie niewolnicze
- 2 3
-
2014-10-14 09:28
Dorośniesz, to zobaczysz że dokładnie tak jest.
Nie obowiązuje wyłącznie wówczas, jeśli możesz sobie pozwolić na komfort "wypisania" się z Systemu. Niestety niewiele osób sobie może na to pozwolić.
Z faktami się nie pokopiesz.- 3 1
-
2014-10-13 19:16
i co im z tego ćwiczenia
potem i tak będą zapitalać za marne 7,8 zł za godzinę jak większość Polaków.
Swoją drogą to przykre że naród godzi się na takie śmieszne stawki :C- 12 1
-
2014-10-13 20:33
ja nie jestem studentem i takze bym chcial z tego skorzystac
jest taka mozliwosc dla zwyklego czlowieka w mlodym wieku ?
- 2 2
-
2014-10-13 21:43
Pranie mózgu
- 4 1
-
2014-10-13 23:53
Trening biofeedback w domu
Trenowac pamiec czy koncentracje mozna trenowac w domu, a przy okazji fajnie sie bawic. Kosz takiego urzadzenia zaczyna sie od 500 zl.Biofeedback modny byl kilka lat temu, teraz na topie są gry i urzadzenia sterowane myslami.zapraszam na mojego bloga.
- 3 4
-
2014-10-14 15:50
Niezły biznes (1)
"Trening przynosi efekty po przynajmniej 20-30 spotkaniach. W skrajnych przypadkach może ich być nawet 80. W Trójmieście cena jednej sesji EEG biofeedback zaczyna się już od 60 zł."
Czyli każdego frajera można ogolić przynajmniej na 1200-1800 zł, a to dopiero początek.- 8 1
-
2017-01-28 23:48
eeg
Nie chcesz nie korzystaj
- 0 0
-
2014-10-15 06:32
Proszę oto maszyna która robi ping i mryga lampkami.
A jak ktoś wyda na to tysiaka to wiadomo, że będzie "widział pierwsze efekty".- 3 1
-
2017-02-20 16:38
przykre
Tyle hejtu.... jak zwykle. jeśli zachoruje Ci dziecko, nie bedzie spalo po nocach i bedzie nadpobudliwe to bedziesz sie chwytal kazdej deski ratunku. Ja korzystam z synkiem w Gdyni i pierwsze efekty widac juz po 12 treningu... i nie przestanę, bo wolę to niz ciągłe podawanie leków!
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.