• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sukienka idealna. Każdy może zostać projektantem

Aleksandra Sobocińska
22 lipca 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Sukienki Laponette projektujemy sami od podstaw, nie musimy przy tym posiadać żadnych zdolności plastycznych. Sukienki Laponette projektujemy sami od podstaw, nie musimy przy tym posiadać żadnych zdolności plastycznych.

Mimo że sklepowe półki i wieszaki uginają się pod ciężarem ubrań i przeróżnych akcesoriów, nierzadko nie możemy znaleźć tego, czego akurat potrzebujemy. Oczami wyobraźni widzimy konkretną sukienkę czy bluzkę, w której wyglądamy wręcz olśniewająco. Sęk w tym, że nigdzie nie możemy jej znaleźć, a do krawca ciągle nam nie po drodze. Zresztą, przeniesienie projektu z wyobraźni na papier nie jest rzeczą łatwą i nigdy tak naprawdę nie wiadomo, jaki będzie efekt końcowy.



Wychodząc naprzeciw potrzebom kobiet, Magda Włoch, Dorota Miltyk-Kmiecik i Robert Pieksza stworzyli Laponette - internetowy konfigurator sukienek, który pozwala na zaprojektowanie i uszycie kreacji na miarę potrzeb każdej kobiety. Z panią Magdaleną i panem Robertem spotkaliśmy się w kawiarni, aby porozmawiać o ich sposobie na... modę.

Aleksandra Sobocińska: Skąd pomysł na taki biznes?


Robert Pieksza: Pomysł rodził się w naszych głowach stopniowo. Wpadliśmy na niego przy okazji wspólnej pracy w firmie z branży modowej. Poznaliśmy tam zagraniczny projekt, który polegał na projektowaniu butów. Internetowy konfigurator pozwalał na stworzenie dokładnie takiego obuwia, jakie sobie wymarzymy. Zrobił on furorę na całym świecie. Chyba każda kobieta ma słabość do butów i do sukienek, a jednak konfiguratora tych drugich nigdzie nie znaleźliśmy. Po zbadaniu potrzeb rynku stwierdziliśmy, że warto uzupełnić tę lukę.

Magda Włoch: Każda kobieta lubi zakupy i zazwyczaj robi je w sieciówkach. Niestety, wystarczy mieć wymiary wykraczające poza ustalone normy (np. być ciut wyższym) i wówczas nie mamy szans na znalezienie czegoś, co będzie na nas idealnie leżeć. Stąd pomysł, aby stworzyć miejsce, w którym kobiety za rozsądne ceny będą mogły uszyć dla siebie coś na miarę. Coś, co będzie miało najlepszy dla nich fason, wymarzony kolor, odpowiednią długość, dekolt, rękaw, czy wcięcie w talii. Korzystając z konfiguratora kobieta dostaje dokładnie to, czego chce i nie musi iść na kompromis.

Fakt, czasem kupujemy coś, co leży nie najlepiej tylko dlatego, że nie mamy innej opcji...

RP: Doszliśmy do jednej z kluczowych kwestii. Ciężko znaleźć 2 kobiety o identycznych wymiarach, a marki sieciowe muszą założyć jakieś konkretne wartości. Biorą więc pod uwagę jedynie kilka podstawowych wymiarów (zwykle obwód biustu, talii, bioder oraz wzrost) tworząc modelowe sylwetki. Dzięki temu łatwiej im wyprodukować, ale z drugiej strony nie są w stanie sprostać realiom kobiecej figury. W konsekwencji trzeba się sporo nachodzić po sklepach, aby znaleźć ubrania, które naprawdę dobrze leżą. W naszym konfiguratorze można skorzystać z gotowej rozmiarówki, modyfikując ją według uznania. Można też dokładnie się zmierzyć i podać nam więcej wymiarów, aby osiągnąć jeszcze lepszy efekt. To klientka decyduje, czy poda ich 5 czy 20.

W sklepach stacjonarnych widzimy "produkt końcowy", a używając konfiguratora nie do końca wiemy, jak nasz wymarzona sukienka będzie wyglądać po uszyciu. Czy przykładowe fasony można zobaczyć w Waszej pracowni?

RP: Pokazujemy się na różnego rodzaju targach, gdzie na żywo można zobaczyć i przymierzyć gotowe modele. Poza tym, aktywnie doradzamy klientkom, które modele sukienek najlepiej pasują do ich figury. Dodatkowo, zdjęcia niektórych klientek w sukienkach można zobaczyć na naszym fanpage'u na facebooku. Niewykluczone, że w przyszłości otworzymy atelier, w którym można nas będzie odwiedzić, porozmawiać przy kawie i zaprojektować na żywo swoją wymarzoną sukienkę.

Zobacz także:Trójmiejscy projektanci

Czy kobiety są faktycznie w stanie dobrze zdjąć z siebie miarę? To wbrew pozorom nie jest takie proste zadanie.

MW: Cały proces mierzenia opisaliśmy na stronie na tyle szczegółowo, że klientki nie mają z nim najmniejszego problemu. Każda kobieta jest w stanie prawidłowo się zmierzyć, nawet jeśli nie ma w domu miary krawieckiej. Wystarczy zwykły, nierozciągliwy sznurek, którym można się obwiązać a następnie zmierzyć długość na linijce, choćby takiej wydrukowanej z Internetu. Na pewno ważne jest uczciwe wpisywanie wymiarów, bo odejmowanie sobie centymetrów zemści się w postaci zbyt obcisłej kreacji.

RP: Warto dodać, że materiały dobieramy nie tylko pod kątem jakości, komfortu noszenia i wytrzymałości. Staramy się, żeby były delikatnie rozciągliwe, dzięki czemu sukienka dopasowuje się do naturalnych wahań wymiarów kobiecego ciała. Dotychczasowe próby pokazały, że sukienki rzeczywiście świetnie leżą na klientkach.

Czy klientka może dowolnie wybrać rodzaj materiału, z którego zostanie uszyta jej wymarzona sukienka?

MW: Konkretna sukienka, np. szyta z koła, będzie zupełnie inaczej wyglądać w zależności od materiału, z którego zostanie uszyta. Poświęciliśmy sporo czasu na wybranie takich tkanin, które podkreślą wyjątkowość każdego z fasonów i wymiana tkaniny między nimi nie zawsze by się sprawdziła. Wiemy, że La Mania robi zakupy w tych samych hurtowniach co my, więc jakość materiałów jest naprawę świetna.

  • Klientki chętnie wybierają sukienki w ponadczasowej czerni.
  • Robert Pieksza i Magdalena Włoch, właściciele marki.
  • Właściciele marki doradzą, jakie fasony sukienek są najlepsze dla danej sylwetki.
  • Im więcej wymiarów podamy w procesie zamawiania sukienki, tym lepiej będzie ona dopasowana do sylwetki.
  • W każdym sezonie dostępne są nowe kolory sukienek.
  • Klientka może zdecydować nawet o tym, jaką jej sukienka będzie miała długość.
  • Poza fasonem, kolorem i detalami dotyczącymi kroju, każdej sukience możemy nadać unikatowego charakteru dzięki różnym dodatkom.
  • Każda sukienka szyta jest z innego materiału.



Co w takim razie ma do wyboru klientka, która zdecyduje się na wykreowanie sukienki z pomocą konfiguratora?


RP: Na początek zaczyna od wyboru fasonu sukienki. Po przejściu do właściwego projektowania wybiera jeden z kolorów, które wpisują się w trendy danego sezonu. Następnie określa rodzaj dekoltu, rękawa i długość sukienki. Na koniec pozostają już tylko wymiary i gotowe!

Jak długo trzeba czekać na uszycie sukienki po złożeniu zamówienia?


RP: W zależności od ilości pracy - od tygodnia do dwóch. Jak przystało na konfigurator, do każdej klientki podchodzimy indywidualnie. Jeśli więc komuś zależy na czasie, zamówienie traktujemy priorytetowo.

Kto tworzył podstawowe fasony sukienek?

RP: Nasza projektantka, Dorota Miltyk-Kmiecik, która zdobyła doświadczenie m.in. w jednym z międzynarodowych koncernów odzieżowych. To ona czuwa nad tym, żeby każdy model dodawał kobiecie blasku. Choć dostępne fasony są klasyczne i ponadczasowe, co jakiś czas wprowadzamy nowe propozycje.

MW: Nasze sukienki są klasyczne, ale często proponujemy do nich mniej zachowawcze dodatki, które pozwolą na stworzenie ekstrawaganckich kreacji.

Czy konkurencją konfiguratora nie są tradycyjne zakłady krawieckie?


MW: Nie, bowiem konfigurator pozwala na ogromną oszczędność czasu i precyzyjną realizację projektu. Przede wszystkim, oferujemy sprawdzone w praktyce kroje przygotowane przez doświadczoną projektantkę. Klientka może też zobaczyć efekt przed uszyciem sukienki. Co bardzo ważne - zyskuje sporo czasu, ponieważ nie musi chodzić na przymiarki, tłumaczyć czego oczekuje, czy szukać materiału i dodatków. Jeśli chodzi o te ostatnie, to na pewno zyskuje też jakość, bo korzystamy z dostawców nieosiągalnych nie tylko dla niej, ale również dla większości zakładów krawieckich.

Miejsca

Zobacz także

Opinie (19) 2 zablokowane

  • Coś nowego

    Widziałam ich w zeszły weekend na targach w Sopocie. Bardzo fajni ludzie z ciekawym pomysłem. Sukienki na żywo wyglądały naprawdę porządnie, więc może kiedyś się skuszę.

    • 14 1

  • (1)

    Na tę porę sukienki są najlepsze, nie wyobrażam sobie siebie w spodniach przy tej aurze. Ważna jest też tkanina np. wiskoza przykleja się do nóg, tylko bawełna gwarantuje komfort.

    • 10 1

    • A w sieciówkach coraz trudniej o spódnicę ze 100% bawełny. Wiem bo sprawdzałam;)

      • 1 0

  • (1)

    Nie każdy może zostać projektantem.

    • 13 4

    • Jeśli pijesz do tytułu artykułu, to chyba zbyt dosłownie go potraktowałaś/eś. Wiadomo, że w tym wypadku to pewna przenośnia. Choć w takim ogólnym znaczeniu zgadzam się - jak w każdej działalności artystycznej trzeba mieć m.in. talent.

      • 3 1

  • Każdy może być projektantem

    zapraszam na etsy.

    • 2 3

  • "Każdy może zostać projektantem" (1)

    Niekoniecznie dobrym. Większości projektantów powinno się zakazać wykonywania zawodu. Jeden zgapia od drugiego, a gdy któryś pokusi się o jakieś innowacyjne rozwiązanie - wychodzi z tego przesadzony badziew, który to nie jest ani praktyczny ani ładny. Niestety, nie każdy rodzi się z wyczuciem estetyki, większość projektantów idzie w taki biznes bo nie wie co robić w życiu, wychowani na telewizji nie mają pojęcia o innych zawodach, a projektowanie wydaje sie najprostszym rozwiązaniem. Szanuję tylko zawody bez których nie dałoby się żyć. Dlatego projektowanie ubrań odpada ponieważ jak wiadomo, jest to zbędna fucha.

    Nie trzeba byc projektantem by uszyć sobie wygodne ubranie (samemu szyję i nie ukończyłem żadnej szkoły krawieckiej/designerskiej - nauczyłem się będąc dzieckiem). Od dawna noszę ubrania uszyte przeze mnie i jeszcze nikt nie zwrócił uwagi na to co uszyłem (kompletnie nie rzuca się w oczy, a jednak sprawuje się jako wygodny ciuch). Szyłem ponieważ potrzebowałem, obeszło się bez designerskiego oka. Materiały dobieram samemu. Spodnie wyglądają jak spodnie, koszulki jak koszulki. Gdy nie potrzebuję, zajmuję się ważniejszymi rzeczami (Kucharzeniem). Pozdro

    • 8 1

    • Trochę inna bajka

      Czym innym jest szyć samemu na siebie, a czym innym zaprojektować ubranie tak żeby się sprzedawało, dobrze leżało osobach o podobnej sylwetce i dobrze się produkowało w skali. W większych firmach robi to nie tylko projektant, ale cały sztab ludzi np. konstruktor odzieży. Te osoby są jednak potrzebne.

      Poza tym w miarę łatwo uszyć jakieś proste kroje, np. sukienkę dresową. Ale czy uważasz, że dobrze by Ci wyszedł garnitur? Nie bez potrzeby ludzie uczą się latami zawodu krawca.

      • 1 0

  • Nareszcie nie ciuchy z dresu

    Ostatnio wszędzie widać projektantów streetowych robiących podobne do siebie, luźne ciuchy. Cieszę się, że powstają też ubrania dla osób, które lubią się nosić bardziej klasycznie lub muszą np. z racji swojej pracy.

    • 6 0

  • Polecam

    Mam sukienkę od Laponette. Miałam cień wątpliwości zdejmując sama miarę, czy na pewno wszystko będzie pasowało.
    Nie dość, że leży idealnie, to jeszcze byłam mile zaskoczona jakością materiału.

    • 3 4

  • Fajnie!

    Bardzo fajny pomysł !

    • 1 0

  • teraz to same projektanty, same Gaultiery i inne takie a dobrego krawca ze świecą szukać

    w sieciówkach dramat ( choć projektanty projektowali) - źle wszyte rękawy, nogawki poskręcane, marszczy się, podkręca etc..... no ale nie ma się czemu dziwić jak tysiące małych chińskich rączek robi tą masówkę za bieda pieniądze i to w jeszcze urągających warunkach, a krawcy tacy prawdziwi odeszli do lamusa :( a na tych co pozostali mało kogo jest stać ....nie lubię tych czasów. W Chinach za Mao wszyscy chodzili jednakowo ubrani a teraz choć mamy do wyboru tysiące marek wszędzie to samo g...o : / na dodatek są kraje i marki uprzywilejowane - mam Tshirt z Gapa z USA od 2003 i nawet nie wyblakł po setkach prania a te z naszych sklepów po roku wyglądają jak kotu z gardła wyjęte

    • 7 0

  • lepiej urodzeni

    szkoda ze marnuje sie talenty

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane