• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Siatkarka PGE Atomu docenia grę w Polsce

Marcin Dajos
27 sierpnia 2014 (artykuł sprzed 9 lat) 
Maja Tokarska ponownie spotka się po tej samej stronie siatki z Izabelą Bełcik. To może okazać pomocne w szybszym zgraniu. Maja Tokarska ponownie spotka się po tej samej stronie siatki z Izabelą Bełcik. To może okazać pomocne w szybszym zgraniu.

Dwa lata wystarczyły Mai Tokarskiej, aby na mapie podróży zatoczyć koło i powrócić do Sopotu. Reprezentacyjna środkowa przyznaje, że po grze w lidze włoskiej bardziej zaczęła doceniać występy w Polsce. Uważa, że PGE Atom Trefl jest lepiej zorganizowanym klubem, niż te z Półwyspu Apenińskiego, a do tego wciąż tak silny, jak w 2012 roku, kiedy z niego odchodziła. - Tę drużynę stać na walkę o złoto. Zebrała się całkiem fajna ekipa, jest bardzo dobry trener i ma to szansę zaskoczyć - mówi w rozmowie z naszym portalem Tokarska.



Odchodziła z PGE Atomu Trefla po historycznym sukcesie, jakim było zdobycie przez klub pierwszego mistrzostwa Polski. 21-letnia wówczas siatkarka była po sezonie, w którym rywalizowała o miejsce w składzie z doświadczonymi Eleonorą Dziękiewicz czy Niemką, Coriną Ssuschke-Voigt. Pochodząca z Gdańska Tokarska postanowiła po raz kolejny udać się po doświadczenie w inne rejony Polski. Trafiła do Tauronu Dąbrowa Górnicza, z którym w rozgrywkach 2012/2013 również dotarła do finału. Tam zatrzymał ją zespół... z Sopotu. Następnie na rok wylądowała w lidze włoskiej, w drużynie Igor Gorgonzola Novara.

SOPOCKIE SIATKARKI WRÓCIŁY DO TRENINGÓW

- Dostałam pewną dawkę doświadczenia. Jakikolwiek zagraniczny wyjazd uczy wiele. To nie są dwutygodniowe wakacje, tylko trzeba sobie radzić przez dłuższy okres czasu - łamać barierę językową, rozwiązywać problemy przy pomocy różnych ludzi. Ogólnie pozwala to dojrzeć, nie tylko siatkarsko. Dzięki temu także bardziej doceniam Polskę i to, że mogę tu grać - mówi środkowa.

Wystarczył rok na obczyźnie, aby gdańszczanka zatęskniła za krajem oraz rodzinnymi stronami. Kiedy pojawiła się propozycja z PGE Atomu Trefla, postanowiła z niej skorzystać.

- Przede wszystkim w Sopocie jest wysokiej klasy trener. Do tego klub jest dobrze poukładany organizacyjnie. Porównując go do tych włoskich, to na pewno Atom wygląda lepiej. W Sopocie panuje przyjazna atmosfera ku temu, żeby się rozwijać. Stwierdziłam również, że trochę już podróżowałam, byłam w różnych klubach w Polsce, jak i we Włoszech i warto wrócić bliżej domu. Zwłaszcza, że jest tutaj taki fajny klub - twierdzi Tokarska.

Maja Tokarska strzegła sopockiej siatki w sezonie 2011/2012. Maja Tokarska strzegła sopockiej siatki w sezonie 2011/2012.
W Sopocie dostanie szansę kontynuowania rozwoju pod okiem włoskiego szkoleniowce. Już po pierwszych zacięciach środkowa docenia kunszt trenerski Lorenzo Micelliego.

AMERYKANKA KOLEJNĄ ŚRODKOWĄ PGE ATOMU TREFLA

- Nie zważałam na to, że trener jest Włochem. Nasz szkoleniowiec jest po prostu dobry w tym co robi. Widać to po pierwszych treningach. Potrafi zmieniać detale, a ja właśnie w taki sposób poznaję klasę trenera. Wie jak na nie wpłynąć, a do tego inspirować do pracy. Za przykład może służyć chociażby korekta postawy. Każe przesunąć nogę 5 cm w bok, czy do przodu, inaczej przenieść ciężar ciała, czy ułożyć rękę. Fajnie, że dostrzega takie rzeczy - dodaje.

Tokarska nie może jeszcze jednak w pełni uczestniczyć w treningu. Podczas okresu reprezentacyjnego nabawiła się kontuzji.

URAZ MIĘŚNI BRZUCHA MAI TOKARSKIEJ

- Ze zdrowiem jest coraz lepiej. W czwartek idę na kontrolne USG i mam nadzieję, że w piątek zacznę już atakować. Na razie próbowałam spokojnej, ofensywnej gry. Trochę się to już niestety przeciąga. Dojście do zdrowia miało trwać dwa tygodnia, a mijają już dwa miesiące. Sama się już niecierpliwię, kiedy powróci pełna sprawność - mówi Tokarska.

- Chciałam jak najszybciej wrócić na World Grand Prix, trenowałam pod te mecze, ale jak się okazało, zaczęłam nieco za wcześnie. Bardzo zależało mi na szybkim powrocie do kadry, ale wyszło jak wyszło - dodaje.

Na początku wydawało się jednak, że w przebudowywanej kadrze, którą prowadzi Piotr Makowski, Tokarska będzie odgrywać jedną z ważniejszych ról. Sygnałem ku temu było chociażby powierzenie jej roli kapitana.

- Kwalifikacje do mistrzostw Europy był dla nas bardzo pozytywne. Nie ważne z kim rywalizowałyśmy, nasza gra po prostu wyglądała dobrze. O Lidze Europejskiej można by mówić dużo. Są jej zwolennicy, przeciwnicy, ale fakty pozostają takie, że zajęłyśmy 3. miejsce i można się z tego cieszyć. Choć pozostaje niedosyt z powodu braku awansu do finału. Z drugiej strony mogłyśmy rozegrać wiele meczów, ogrywać się, do tego sporo dziewczyn zainaugurowało w kadrze i zdobyło nieco pewności siebie podczas międzynarodowych zmagań. Jeśli chodzi o WGP, to Belgia i Holandia są w tym momencie poza naszym zasięgiem, choć za rok może się to zmienić - uważa środkowa PGE Atomu Trefla.

Podczas zmagań w Lidze Europejskiej przez kadrę przewinęło się wiele zawodniczek, które w sytuacji gry o większą stawkę miałyby do niej znacznie dłuższą drogę. Czy jest to dobre rozwiązanie dla reprezentacji?

- Dzięki temu niektóre z nich pozytywnie zaskoczyły. Ola Wójcik czy Malwina Smarzek są w takim momencie kariery, że przydał się im sprawdzian w kadrze. Wydaje się, że wykorzystały swój czas w odpowiedni sposób, a reprezentacja może mieć z nich pożytek. Dlatego takie testowanie siatkarek ma sens. Trener Makowski wie co robi i kiedyś do naszej kadry także uśmiechnie się szczęście. Oczywiście, że na Ligę Europejską mogłaby przyjechać np. Ania Werblińska, ale czy byłoby to dla niej wystarczająco duże wyzwanie? - kończy Tokarska.

Kluby sportowe

Opinie (3)

  • Czy będzie strefa kibica na MŚ w Gdańsku? (1)

    • 1 0

    • No coś napewno , albo w okolicach Głównego albo przy Ergo ...Skład bardzo dobry tylko jakoś tak mało można powiedzieć o niektórych zawodniczkach troche sa anonimowe.

      • 0 0

  • Na tych zdjęciach to jakieś zajęcia z jogi są,

    a nie siatkówka :)

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane