• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Znani kucharze dzieciom. Niecodzienna akcja w gdańskiej szkole

Justyna Michalkiewicz-Waloszek
18 listopada 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 

To była prawdziwa kulinarna uczta, na której fetowało prawie 500 osób! Znani szefowie kuchni trójmiejskich restauracji przygotowali smakołyki dla starszych i młodszych. A to wszystko w imię zdrowia dzieci, ponieważ całkowity dochód uzyskany podczas imprezy zostanie przeznaczony m.in. na zakup nowego pieca konwekcyjnego dla Szkoły Podstawowej nr 44 w Gdańsku zobacz na mapie Gdańska.



Chwilę po godz. 18 na sali gimnastycznej zrobiło się tłoczno. To był dobry znak dla organizatorów, ponieważ zwiastował sukces pieczołowicie przygotowywanej akcji charytatywnej. Sprzedało się ponad 450 wejściówek, ale biorąc pod uwagę, że razem z dorosłymi przyszły dzieci, a sama obsługa liczyła 60 osób, organizatorzy szacują, że podczas imprezy w szkole mogło znajdować się nawet 700 osób.

- Akcja przerosła nasze oczekiwania. Zebraliśmy około 20 tys. zł, ale pieniądze cały czas wpływają. Z radością informuję, że będziemy mieli nowy piec konwekcyjny do kuchni i jeszcze starczy na dodatkowy sprzęt - mówi dyrektor szkoły, Katarzyna Sirak.
Pomysłodawcą imprezy był Grzegorz Łapanowski, założyciel fundacji Szkoła na widelcu i juror programu "Top Chef". Jak wspominała dyrektor - Łapanowski zaszczepił w niej ideę, którą skutecznie rozpropagował wśród innych restauratorów. Trzeba również dodać, że doskonale sprawdził się także jako prowadzący imprezę.

Wstęp na "kolację" wynosił 10 zł, a w ramach cegiełki każdy otrzymał małą przekąskę i coś do picia. Na większy apetyt szefowie kuchni i miłośnicy gotowania przygotowali potrawy, których każdy mógł spróbować w cenie od 5 do 15 zł. Ponadto, podczas imprezy odbyły się liczne aukcje, w których zgarnąć można było m.in. fartuch oraz kitel Łapanowskiego. Cały dochód zostanie przeznaczony - w pierwszej kolejności - na nowy piec indukcyjny dla SP nr 44, a następnie na wsparcie sprzętowe dla szkolnej stołówki.

- Dzisiejszy wieczór pokazuje, że jest olbrzymi potencjał do tego, żeby tworzyć takie imprezy. Formuła jest prosta, szefowie kuchni robią to, na czym się znają najlepiej, czyli smaczne jedzenie. Z kolei goście przychodzą, mogą spróbować czegoś nowego i przy okazji pomóc dzieciom. Nowy sprzęt oznacza zdrowsze jedzenie - mówi Grzegorz Łapanowski.
Do akcji włączyły się trójmiejskie restauracje: Bulaj, Malika, Lobster, Toscana. Mondo di Vinegre oraz Food Art Company.

Menu tej nietypowej kolacji było bardzo bogate. Szef kuchni restauracji Bulaj Artur Moroz przygotował m.in. tartę z kiełbasą z gęsi z dodatkiem warzyw, pęczotto, czyli pęczak z burakami, i jabłkiem, całość serwowana z gęsiną oraz pasztet z gęsi. Szef kuchni restauracji Lobster, Jacek Lubawski, zaproponował m.in. łososia przygotowanego metodą sous-vide, gotowanego w 38 stopniach Celsjusza, amerykański chowder oraz grillowane krewetki tygrysie z ananasem. Szef kuchni Mondo di Vinegre, Marcin Kowalski, zaprezentował m.in. matiasy z galaretką chrzanową, strogonowa z polędwiczką z dorsza oraz łososia zapiekanego z grillowanym bakłażanem w cieście francuskim.

Na stoisku Food Art Company raj odnaleźli wegetarianie, którzy mogli skosztować np. papryczek faszerowanych kaszą jaglaną, placków owsianych z sosem tzatziki oraz ratatouille albo racuchów z jabłek i kaszy gryczanej. Na stanowisku restauracji Malika było nieco egzotycznie. Wśród dań kuchni marokańskiej znalazły się m.in. pierożki koka w cieście filo z pieczonym batatem i owczym serem, zupa harira na baraninie z soczewicą i ciecierzycą oraz sałatka tabule na bazie kaszy perłowej.

To była pierwsza w Polsce kolacja charytatywna pod hasłem "Kucharze dzieciom". Biorąc jednak pod uwagę sukces wydarzenia oraz nieustanne zapotrzebowanie na nowy sprzęt gastronomiczny w polskich stołówkach szkolnych, akcja najprawdopodobniej będzie miała swoją kontynuację.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (22) 1 zablokowana

  • szkoła 44

    Ale super :)
    Chodziłam tam do podstawówki jakieś dwie dekady temu :)

    • 15 1

  • było cudownie! (1)

    Przyszłam od samego początku i zostałam do samego końca. Atmosfera, pyszne jedzenie, naprawdę pyszneeee i mnóstwo radości, że to wszystko w dobrym celu. Osobistych korzyści nie miałam, dzieci w szkole brak;)
    Ale sama inicjatywa godna pochwały Czas zmieniać nawyki żywieniowe maluchów i serwować im to co naprawdę wartościowe.
    Brawo!

    • 31 1

    • Fajna recenzja, mówić za innych!

      • 1 2

  • Gratulacje :) (2)

    Gratulacje dla całej społeczności SP 44 w szczególności dyrekcji i pani Agnieszki :)

    • 23 1

    • Pani Agnieszki (1)

      z Vc?

      • 0 0

      • Pani Agnieszki

        Nie, z Va :-)

        • 0 0

  • błąd w artykule

    W artykule wkradł się mały błędzik Pani Katarzyna Sirak pełni w tym roku role dyrektora szkoły natomiast wicedyrektorem jest Pani psycholog Katarzyna Szyszka

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestię. Treść została poprawiona.

    • 7 0

  • (3)

    Ciekawe.. Mało dzieci na tych zdjęciach

    • 5 2

    • dzieci

      dzieci miały swój kącik do zabaw, aby rodzice mogli zakosztować potraw

      • 5 0

    • bardzo ciekaw

      To była impreza zrobiona z myślą o dorosłych, którzy swoim udziałem wsparli zakup sprzętu do kuchni. Wystarczy z uwagą przeczytać artykuł.

      • 4 0

    • Dzieci było bardzo dużo trzeba było przyjść i zobaczyć a nie anonimowo krytykować

      • 2 1

  • Mario i Malika to Miszcze!

    • 1 4

  • ten wysoki rys z klanu to zaden kucharz,to zwykly prezenter

    • 5 1

  • A kto gotuje u Maliki?

    • 4 1

  • No to mam parę pomysłów...

    ... do jakich knajp "wyciagać" żonę w najbliższym czasie, w "dni bez gotowania".

    A najbardziej podobało mi się w tym wszystkim, że wszyscy uczestnicy tej akcji są w efekcie "na plusie".

    Odwiedzający się najedli, restauratorzy zrobili sobie reklamę, Adamowicz pokaże się w telewizji :-), Łapanowski będzie miał co pokazać w następnym odcinku, dzieci będą miały smaczniejsze obiady, kucharki mniej uciążliwej pracy i więcej czasu na dopieszczanie szczegółów. No cud prawdziwy :-) nie ma wygranych i przegranych. To sprzeczne z prawami fizyki.
    Świetny pomysł!

    • 11 1

  • (1)

    Impreza fajna ale skutek będzie jedynie powierzchowny.

    • 1 6

    • Dlaczego tak sądzisz?

      • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane