2017-03-21 14:59
ile tam zarabiacie? :)
Jeśli dacie 12000 brutto tzn ze mozna atakowac.
2019-02-10 18:29
Popracuj gdzies obok 10 lat i atakuj
2017-03-21 17:31
Tyle to na stażu...
2017-04-03 20:18
I to w EUR
2017-03-21 15:05
Można nawet piętnastaka wyciągnąć - ale na rok.
2017-03-21 19:29
to "fajnie" tam macie ;)
2017-03-21 19:29
ostatnio były oferty na znanym portalu ze stawkami, średnie. Pewnie jak się dłużej pracuje to wyciągnąć można więcej, bo tak to nie wiem kto by tam pracował.
2017-03-21 18:27
Hien tutaj nie chcemy.
Znaczna część pracowników pracuje tutaj w formie wolontariatu wyznając kult Wielkiego Muru, którego budowę w południowej części kraju obiecał obecny władca kraju gdzie Intel ma swój headquater.
2017-03-26 00:51
Mam tam kilku klientów, bywałam w środku, widziałam ludzi na korytarzach.
I potwierdzę że ubiór świadczy że raczej wiele tam się nie zarabia, ani też nie świadczy o profesjonalizmie pracowników.
2017-05-06 22:11
2017-03-21 14:55
Miałam w Intelu spotkanie ze swoim klientem. Przybyłam za wcześnie więc obserwowałam.....
Na parkingu same szroty, gdzie golf z 2000r to przy nich mlodzieniaszek.
Głupio mi się trochę zrobiło bo z jednej
Miałam w Intelu spotkanie ze swoim klientem. Przybyłam za wcześnie więc obserwowałam.....
Na parkingu same szroty, gdzie golf z 2000r to przy nich mlodzieniaszek.
Głupio mi się trochę zrobiło bo z jednej strony takie ładne szklane budynki, wypielegnowany teren, a po pracownikach jakoś tego luksusu nie widać.
Ludzi powyżej 30 niebyło , jakbym była w jakimś kampusie dla studentów.
Ani jednej siwej głowy przez kilka godzin nie widziałam. Najstarszy w calej firmie wydawał się być Pan recepcjonista w polarowej ludzie (o.k.45+)
Panie na recepcjach takie 20+, ubrane raczej skromnie i mało biznesowo.
Pracownicy też bardzo skromnie poubierani, raczej w rzeczy dobrej jakości ale takie które mają wytrzymać kilka lat np. poprzecierane już buty trekkingowe.
Firma sprawiła na mnie wyrażenie że wydaje rocznie znacznie więcej na ogrodnika niż na pracownika
2017-04-04 05:11
Kilka lat temu zarabiałem 4k, dziś zarabiam 20-30k i ubieram się dokładnie tak samo jak wtedy - dobra półka jakościowa i klasyczny styl, odporny przez 3-4 lata na zużycie i trendy z prostej przyczyny - niechęć do
Kilka lat temu zarabiałem 4k, dziś zarabiam 20-30k i ubieram się dokładnie tak samo jak wtedy - dobra półka jakościowa i klasyczny styl, odporny przez 3-4 lata na zużycie i trendy z prostej przyczyny - niechęć do zakupów. Nie cierpię łazić po galeriach, to dobre zajęcie dla kobiet i gejów, normalny facet nie ma to zwyczajnie ochoty. Żeby nie było, nie pracuję w Intelu ani w ogóle korpo (nie mam spolegliwego charakteru który jest tam wskazany), mam własną firmę.
I nawet jakbym zarabiał miliony rocznie, nadal będę ubierał się tak samo.
2017-03-21 16:52
I jeszcze ten dramatyczny nagłowek "Nie jest dobrze"... A paniusia to pewnie z jakiejś większej światowej korporacji, może nawet ze stolycy, z torebką od dizajnera za 10 tys. PLN
2017-03-26 00:53
no i na torebkę za 10tys poszły 3 pełne pensje ;)
Ale ona traktuje to jako inwestycja we własną markę ;P
2017-03-21 17:27
Uwielbiam moje 14-letnie auto. Wizyty na warsztacie drogie, ale cena miłości czasem wysoko. Moje poprzecierane buty ledwo zipią, wygodne jak cholera - nie wiem gdzie znajdę drugie takie. Nie jestem poobwieszana
Uwielbiam moje 14-letnie auto. Wizyty na warsztacie drogie, ale cena miłości czasem wysoko. Moje poprzecierane buty ledwo zipią, wygodne jak cholera - nie wiem gdzie znajdę drugie takie. Nie jestem poobwieszana biżuterią, ubrania kupuję z promocji. Moja miesięczna pensja bez problemu wystarczyłaby na ubieranie się w Armaniego czy innego Gucciego. Ale wiesz, jest tyle lepszych sposobów na wydanie pieniędzy i czasu, ze szkoda wybierać się na cotygodniowe zakupki do galeryjki. Wolę założyć moje stare buty (co poradzę, że tworzymy razem wygodny duet?) i ruszyć w las. Lubię siebie, nikt inny nie musi. Zwłaszcza ten, kto mnie ocenia po ubraniu.
2017-03-23 13:33
Prawda może być taka że nie masz czasu na zakupy a zarobki nie są na tyle stabilne by "zaszaleć" i trzeba ciułać bo nie wiadomo co będzie jak się projekt skończy
2017-03-21 19:53
Troszkę Ci nie wyszło to kłamstwo... w Intelu nie ma Pań w recepcji, jest tylko ochrona na wejściach...
2017-03-23 13:30
taa..nie ma... a papier do ksero zamawia ci office manager
a po pracy przychodzi do was cleaning manager :)
2017-03-21 16:55
nie pomyliły Ci się budynki? Może chodzi Ci np o Impel? Spotkanie z klientem zewnętrznym w campusie prywatnej firmy? W Intel nie ma recepjonistek, he, he...
2017-03-23 12:26
2017-03-21 16:04
Coś słabo patrzysz, bo ludzi po 30 jest całkiem sporo, chociaż trochę mniej niż tych przed.
Pracuję w Intelu prawie 10 lat, raczej źle na kierowniczym stanowisku nie zarabiam.
I wiesz co? Jeżdżę samochodem,
Coś słabo patrzysz, bo ludzi po 30 jest całkiem sporo, chociaż trochę mniej niż tych przed.
Pracuję w Intelu prawie 10 lat, raczej źle na kierowniczym stanowisku nie zarabiam.
I wiesz co? Jeżdżę samochodem, który kupiłem za równowartość mojej jednej wypłaty. A to dlatego, że takie auto spełnia moje potrzeby a ja mam w życiu ciekawsze rzeczy do roboty i lepsze sposoby na budowanie poczucia własnej wartości niż lansowanie się przed takimi obserwatorkami jak Ty :)
I tak, chodzę czasem do pracy w butach treningowych, bo są wygodne a ja mogę w firmie ubierać się na luzie i nie muszę stać na baczność pod krawatem przed klientami. I to jest wielka zaleta tej firmy.
Przydałoby Ci się w życiu mniej spiny.
2017-03-21 20:56
Zapomniałeś dodać, że pracujesz od 8 do 8. Masz bezpłatne nadgodziny i raczej wyżej niż manger 1-wszego, no może 2-go stopnia nie awansujesz - chyba, że wyjedziesz do US. Są wady i zalety pracy w Intelu. Największy plus
Zapomniałeś dodać, że pracujesz od 8 do 8. Masz bezpłatne nadgodziny i raczej wyżej niż manger 1-wszego, no może 2-go stopnia nie awansujesz - chyba, że wyjedziesz do US. Są wady i zalety pracy w Intelu. Największy plus to kasa. Minus to raczej projekty-ochłapy. Dużo development, mało research. W trójmieście jest już dużo firm, które płacą lepiej, a i praca jest ciekawsza.
2017-03-22 12:03
2017-03-23 12:25
codzień obracasz takimi pieniędzmi, ze głowa mała!
2017-03-21 15:10
Bo normalni ludzie mają wy...lane w samochód na pokaz i ciuchy na pokaz
2017-03-21 17:30
Otóż to. Stare buty najlepsze - najwygodniejsze i razem ze mną przeżyły dużo fajnych chwil :)
2017-03-21 19:21
tylko ten zapach
2017-03-23 12:24
2017-03-21 17:46
W Intelu jak masz stare auto (powyżej 5 lat) to dostajesz dofinansowanie socjalne. Jakby zobaczyli, że chodzisz w nowych ciuchach to od razu zabierają.
Ot pragmatyczne zachowanie większości pracowników, którzy nie przeskoczyli jeszcze 6 grade'u (potem to już nieistotne, za kilka pensji idziesz do salonu i wybierasz co chcesz).
2017-03-22 16:29
2017-03-21 19:41
Oceniasz ludzi po ubraniach? Współczuję.
Pracownicy Intela raczej nie mają bezpośrednich kontaktów z klientami, więc nie muszą się nosić "luksusowo".
2017-03-21 15:18
A Ty z jakiej branży, że ludzi po cudach oceniasz... albo lepiej nie pisz.
2017-03-21 18:35
Po cudach to pewnie ktoś od religioznawstwa
2017-03-21 17:04
zdradzę Ci sekret:
W Norwegii, najbogatszym kraju świata, też nie wszyscy chodzą na co dzień w garniturach od Armaniego.
Firma wydaje sporo na pracowników, tylko pracownicy mają dość rozsądku i lepsze rzeczy
zdradzę Ci sekret:
W Norwegii, najbogatszym kraju świata, też nie wszyscy chodzą na co dzień w garniturach od Armaniego.
Firma wydaje sporo na pracowników, tylko pracownicy mają dość rozsądku i lepsze rzeczy do robienia w życiu niż przewalanie kasy na jednorazowe ciuchy i lansowanie się kto lepiej wygląda na korytarzu w biurze.
Wybacz, ale z Twojego postu to czuć trochę "pustactwo".
2017-03-21 15:25
W końcu tajemnica wyszła na jaw - w Intelu tak naprawdę płacą minimalną krajową, skoro ludzie jeżdżą 20-letnimi samochodami i chodzą w wygodnych ubraniach :O
2017-03-21 18:10
Dlatego staram sie kupować wszystko od AMD, a intela omijam szerokim łukiem :) znałem pare osób które tam pracowały i wytrzymały rok. Co prawda social jakiś tam jest (karnety na darmowe baseny i siłownie), wypłata na
Dlatego staram sie kupować wszystko od AMD, a intela omijam szerokim łukiem :) znałem pare osób które tam pracowały i wytrzymały rok. Co prawda social jakiś tam jest (karnety na darmowe baseny i siłownie), wypłata na poziomie 3-4tys, ale korporacyjność tego miejsca przytłacza. Dedlajny, targety, team lederzy, supervisorzy.. Sprowadzają człowieka do pozycji trybiku w maszynie który tak na prawde g*wno znaczy i w każdej chwili może zostać zwolniony bo na biurku i tak czekają kartony nowych CV które nie zostały nawet zaszczycone wzrokiem.
2017-03-21 20:07
... że w IT jak masz mózg to wisi Ciebie to, że Cię mogą zwolnić (bo wszędzie mogą), zaraz znajdziesz sobie inną pracę.
Zwalniają ludzi w 2 przypadkach:
1) złamałeś prawo pracy (w pracy) lub jej
... że w IT jak masz mózg to wisi Ciebie to, że Cię mogą zwolnić (bo wszędzie mogą), zaraz znajdziesz sobie inną pracę.
Zwalniają ludzi w 2 przypadkach:
1) złamałeś prawo pracy (w pracy) lub jej regulamin w sposób jednoznaczny (pobicie, ściąganie lewych fimów z torrentów, kradzieże firmowego mleka etc.) - to zdarza się raz na kilka lat,
2) nie wykazałeś się w kolejnych latach w żaden sposób (a wykazać się to też nie żaden problem jak robisz to co lubisz) i akurat trzeba zrobić redukcję zatrudnienia (oba warunki muszą być spełnione) - to miało miejsce ostatnio. Każdy otrzymał odprawę (kilka lub kilkanaście pensji w zależności od umiejętności negocjacyjnych) i od ręki znalazł sobie pracę w innym miejscu co może uchroniło jego karierę przed zastojem w rozwoju (a zastój w IT jest zabójczy dla kariery).
Jak ktoś jest idiotą to być może potrzebuje supervisora, bo ciężko taką osobę zgodnie z prawem zwolnić i trzeba trzymać i kontrolować, żeby czegoś nie spieprzyła (chore to jest, ale takie mamy prawo, a Intel jest aż nazbyt zgodny z prawem).
3-4k to zarabiają studenci bardziej nieogarnięci (bo mogą więcej) i to jest kwota netto.
Nie wiem komu bardziej współczuć - Tobie (że masz takich znajomych) czy Twoim znajomym (że mają znajomego, który generalizuje na bazie kilku narzekań studenciaków).
2017-03-23 12:29
Krowa w technologii MMX od razu z mlekiem UHT.
2017-03-21 20:19
Cz to ty nie pisales tegi artykulu ktory komentujemy ?
Panie Intel niech pan juz wraca siperwizior czeka.
2017-03-21 20:22
"Nie jesteś debilem i masz jakieś doświadczenie w programowaniu?
Aplikuj do nas!
Pamiętaj, myślenie nie boli!"
2017-03-21 19:58
Za 3-4 tysiące pracują kasjerki w dyskontach. Zdecydowanie zgubiłeś jedną cyfrę przed 3-4. Kiedyś tam pracowałem 8 miałem 15 netto, ale po kilku latach zbierania doświadczeń odszedłem na swoje.
2017-03-21 12:05
"opowiada NSG Poland engineering manager Intel Technology Poland", "mówi nam Intel".
Czy nie bardziej ludzko by było gdyby opowiadał jakiś pan Adam, a mówiła pani Kasia?
Bo tak "Intel" sam w sobie to pewnie nic nie mówi.
2017-03-21 19:05
2017-03-23 12:22
2017-03-21 12:20
tam już tylko roboty i sztuczna inteligencja
2017-03-21 10:02
Słyszałem opinie, że nie jest tak kolorowo. A i napiszcie ile kosztuje i co jest do jedzenia w tych bufetach, czy pakując na siłowni jednak musiałbym brać swoje, czy mógłbym spokojnie korzystać ze stołówki.
2017-03-21 20:40
Praca w Intelu ma swoje plusy i minusy.
+ calkiem dobra wyplata (jezeli srednio pracujesz 8h dzinnie)
+ dobra atmosfera
+ wyjazdy zagraniczne
- Gdansk to site klasy B, zazwyczaj trajaja tu ochlapy
Praca w Intelu ma swoje plusy i minusy.
+ calkiem dobra wyplata (jezeli srednio pracujesz 8h dzinnie)
+ dobra atmosfera
+ wyjazdy zagraniczne
- Gdansk to site klasy B, zazwyczaj trajaja tu ochlapy wiec o ciekawe projekty trudno
- zadaniowy tryb pracy wykorzystywany do generowania bezplatnych nadgodzin
- zazwyczaj slabi managerowie z kredytami we frankach bojacy postawic sie szefom z US, co odbija sie na ludziach.
Nie jest to miejsce dla ludzi ambitnych. Polecam piczatkujacym inzynierom lub osoba z wypalonym szukajacym cieplego gniazdka.
2017-03-23 12:21
polecam mokre palce i 230V, lub dla wyższej temperatury 3F 400V
2017-03-22 09:38
Zmień managera, to prostsze niż CI się wydaje ;)
2017-03-21 10:49
Jest idealnie
Kuchnia całego świata
Cena z dwudaniowy obiad z obsługą kelnerską i skrzypkiem to 1 zł + VAT.
Resztę dokłada firma, za 2 zł + VAT masz indywidulanie skomponowane posiłki - czy to trenujesz
Jest idealnie
Kuchnia całego świata
Cena z dwudaniowy obiad z obsługą kelnerską i skrzypkiem to 1 zł + VAT.
Resztę dokłada firma, za 2 zł + VAT masz indywidulanie skomponowane posiłki - czy to trenujesz kulturystykę, hipikę, zimowe wejścia na ośmiotysięczniki.
Oczywiscie w przypadku urlopu posiłki dowiozą do domu - bezpłatnie.
Raz w miesiącu robią "szalone lunche" - kręcą globusem, a Ty zatrzymujesz kulę - opłacąja ci przelot, jedzenie w najbliższej stolicy danego kraju gdzie wskazałeś paluchem.
Polecam
2017-03-21 14:34
Nie wiem czy to pisała jedna osoba ale jestem pod wrażeniem! Uśmiałem się jak nigdy. Genialne.
2017-03-21 16:48
Szacun za poczucie humoru. Najlepsze to o kręceniu globusem
2017-03-23 12:19
2017-03-21 19:52
sztuczna inteligencja ;)
2017-03-21 11:33
Kolega wyżej ma rację, wszędzie po bufecie walają się białe trufle, każdy ma praktycznie indywidualne menu. Jeden kucharz robi na 90 palnikach - każda potrawa inna. Na przerwach latamy helikopterem na Orlen po zapiekanki.
2017-03-21 11:56
W domu nie mam nawet lodówki, ani kuchenki. W Intelu gotuje Mistrz Loży Kucharskiej prosto z włoskiej mieściny wpisanej na listę dziedzictwa UNESCO, Profesor Doktor Habilitowany Honoris Causa, Wielki Szef Mediolańskiego
W domu nie mam nawet lodówki, ani kuchenki. W Intelu gotuje Mistrz Loży Kucharskiej prosto z włoskiej mieściny wpisanej na listę dziedzictwa UNESCO, Profesor Doktor Habilitowany Honoris Causa, Wielki Szef Mediolańskiego Cechu Rzemieślników-Makaroniarzy - Antonio di Borgia de la Frizzante. Pan Frizzante własnoręcznie serwuje posiłki, dowożąc je każdemu pozłacanym wózkiem z platynowymi tacami, dbając o kompozycję cieszącą oko, dopasowaną do istnej mieszanki cech osobowości człowieka. Jeżeli masz tendencję do porywczych zachowań, Mistrz Frizzante zaserwuje na Twoim talerzu sporo uspokajającej zieleni, dodając suplementy magnezowo-potasowe.
Warto dodać, że do dyspozycji każdego z pracowników jest basen, sauna, jacuzzi, prywatny klub bilardowy, golfowy, można pograć w polo, carling, bierki, rzutki, rzut oszczepem, dyskiem (do wyboru SSD/HDD i szpulowe) oraz podwodny szachoboks dla kadłubków (emocje tak ogromne, że ciężko USTAĆ w miejscu!).
Z tym helikopterem to nie do końca Orlen, bo częściej lądujemy na helipadzie przed Ikeą, gdzie specjalnie dla nas serwowane są prawdziwe amerykańskie hot dogi oraz niemieckie wersje z bratwurstami. Palce lizać!
2017-03-22 08:13
..."można pograć w polo..." no chyba,że chodzi o rodzaj koszulki...nie rozpinana, nie trykot, tylko właśnie polo... :)
2017-03-21 16:21
Właśnie dziś wywaliłem w/w pana Frizzante za drzwi albowiem przyniósł mi do pokoju w którym pracuję,na przegryzkę trufle podsmażane w cieście ptysiowym na platynowej a nie, jak prosiłem złotej zastawie...
2017-03-21 14:52
jakiegos informatyka, byc moze nawet z intela ktory pewnie wlasnie robi kupe na zlotym kiblu i podciera sie piecsetkami
2017-03-22 09:24
Jest 5 restauracji, serwujących różne rodzaje posiłków. za 15 zł masz pyszny 2-daniowy obiad!
2017-03-21 10:44
Mobbing normalny jak w Polsce czy większy? I czy płacą za nadgodziny?
2017-03-21 18:06
Jak chcesz to i tak nie możesz pracować w nadgodzinach, bo sprzątaczki się wkurzają, że nie mogą w spokoju posprzątać biura.
A jeżeli chodzi o mobbing to nawet nie wiem co to jest, ale nikt mnie tutaj nie zmusza do
Jak chcesz to i tak nie możesz pracować w nadgodzinach, bo sprzątaczki się wkurzają, że nie mogą w spokoju posprzątać biura.
A jeżeli chodzi o mobbing to nawet nie wiem co to jest, ale nikt mnie tutaj nie zmusza do seksu i nie klepie po d*pie (bo to podobno jest mobbing).
Wśród kolegów zdarza się mobbing nieseksualny - np. mówię do jednego z moich kolegów, że jest debilem, ale wtedy on idzie na skargę do managera i mi manager mówi, żeby go nie nazywać debilem.
2017-03-21 19:24
niezłych orłów tam zatrudniają co mobbing z molestowaniem mylą
2017-03-22 19:48
Jw.
2017-03-22 20:13
Poczytaj opinie w necie np goldenline
Najlepiej takie które dbają o rozwój i robisz to co umiesz i chcesz a nie zmuszają do ciągłych zmian i HW
2017-03-21 22:40
Kiedyś siedziałam dłuższy czas przy labie w IGK1 - chyba do dzisiaj szwankuje mi zdrowie. Potworny skrzek od wentylatorów, radiacja elektromagnetyczna, fatalnej jakości klimatyzacja a okna nie można otworzyć, wibracje od
Kiedyś siedziałam dłuższy czas przy labie w IGK1 - chyba do dzisiaj szwankuje mi zdrowie. Potworny skrzek od wentylatorów, radiacja elektromagnetyczna, fatalnej jakości klimatyzacja a okna nie można otworzyć, wibracje od racków przenoszone po ścianach. Ludzie z parteru w IGK1 wyglądają jak zombie. Szara, brzydka cera - to raczej nie przez obiady w kluchu. To oczywiście jest wszystko kwestia subiektywna - jeżeli ktoś wcześniej programował na ruskiej łodzi podwodnej, to dla niego będzie high life.
2017-03-22 20:10
Ja już ogluchlem
2017-03-22 17:54
I w lepszej atmosferze i warunkach pracy i ciekawszych projektach jako zwykły inżynier
2017-03-22 11:58
W artykule było o Agile więc się wypowiem. Jako doświadczony SM mam porównanie z różnymi firmami i muszę przyznać, że Agile ma szansę wystąpić w miejscu gdzie jest bliski kontakt z klientem. Tymczasem tu klienci są
W artykule było o Agile więc się wypowiem. Jako doświadczony SM mam porównanie z różnymi firmami i muszę przyznać, że Agile ma szansę wystąpić w miejscu gdzie jest bliski kontakt z klientem. Tymczasem tu klienci są daleko za kilkoma proxy managerami i w rezultacie "Agile" ograniczas się do cidziennych spotkań synchronizacyjnych.
Są na szczęście wyjątki - zespoły - które potrafią zadać pytanie: jaki cel klienta chcemy osiągnąć? Robią najpierw prosty test aby zweryfikować czy o to chodziło klientowi.
Ciężko jest zrozumieć agile gdy cały czas podążało się z góry zaplanowaną drogą, a klient otrzymywał coś nie dlatego że chciał, a dlatego że ktoś tak to wymyślił.
2017-03-22 17:46
A intelu nie było i nie ma agilu...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.