Opinie (77) 3 zablokowane

  • Ciekawe czy ktoś kto płaci 100 tysięcy za wino daje coś na biednych? (14)

    • 25 30

    • Cóż za pytanie (2)

      Oczywiście że daje... Puste butelki.

      • 25 0

      • tak MOPS dostaje z akcyzy kaske

        • 6 1

      • Sikorski z PO pil u Puchacza wina za 1200

        • 5 1

    • A musi ?

      Stać to pije i nam nic do tego.

      • 18 6

    • (2)

      A po co? Jeśli ktoś w Polsce przymiera głodem, to znaczy że jest idiotą.

      • 7 13

      • inwalida emocjonalny ?

        Pycha kroczy przed upadkiem.

        • 6 1

      • albo uchodzca

        • 0 0

    • Tak, podatek od zakupu... a nie czekaj to państwo zabiera ;)

      • 8 1

    • (1)

      a co? przez niego ktos jest biedny? moze zamiast uzalac sie nad soba, niech taki biedak idzie do roboty?

      • 12 4

      • Obyś nie popadł w biedactwo z powodów zdrowotnych ..Wtedy zrozumiesz, że życie to nie bajka w której biedni to tylko obiboki..

        • 7 5

    • z butelki za 100tys. aż 23 tys. to sam VAT (3)

      czyli podatek, z którego korzystają tez biedni

      • 4 2

      • No prawie (1)

        VATu jest 18700 zł w 100000zł.
        Oprócz tego jeszcze akcyza 1,19zł za butelkę + VAT
        I cło jeśli wino jest sprowadzone np. z USA, Australii czy Ameryki Płd. też +VAT
        No i sprzedawca, importer, hurtownia zapłacą dochodowy od zysku.
        Ogólnie nie jest to takie proste. Pewnie celowo.

        • 5 1

        • pewnie Petru

          • 2 0

      • Ooo KODowski matematyk

        Może wbij sobie do głowy, że VAT w cenie to nie 23% a ok. 19.

        • 4 3

  • mnie po drogim winie zawsze boli głowa. najlepsze są takie za 20-30 zl (2)

    • 29 6

    • gębe mi wykrzywiają

      wytrawne i nie ma tu znaczenia cena

      • 2 9

    • moja jest najlepsza po 4 kieliszku wina

      • 7 1

  • somaljerzy to sciemniacze, tak samo jak taksówkarze (4)

    Co oni robią? Dobierają wino do charakteru człowieka? Ca za bzdury

    • 55 19

    • Skąd taka teoria? (2)

      Sommelier doradza w wyborze wina, tak jak każdy fachowiec w swojej dziedzinie -
      zna produkt i doradza według potrzeb klienta. Dla kogoś, kto jest świadomym konsumentem wina, wiedza sommeliera jest bardzo przydatna przy zakupie. Nie ma to nic wspólnego z dobieraniem wina do charakteru człowieka.

      • 4 13

      • Tak przydatny jak krosta na zadku. (1)

        Najlepiej takiemu zrobić test. Rozlać z 10 win w różnych cenach i niech się wiedzą wykaże.

        • 8 3

        • test?

          takich testów jest setki dziennie i uwierz mi- dobry sommelier rozpozna dobre, drogie wino w minutę :) Widać, że nigdy nie byłeś na żadnych mistrzostwach sommelierów.

          • 3 6

    • przychodzi cham do restauracji i pyta

      somo coś tam odpowiada... to co przeczytał he he he

      • 2 1

  • nie ekscytujmy się zanadto, najczęściej kupowane (2)

    wina w przedziale cenowym 45-120pln, to popularne trunki średniej klasy.
    Co warte jest prawdziwej dyskusji najlepiej sprawdzić na stronach producentów.

    • 17 2

    • (1)

      dokładnie, kupują za 4 dychy i myślą, że boga za nogę chwycili, a dobre wino np. hiszpańskie, które nie jest cierpkie, więc dwuletnie można spokojnie za 2-3 tam lub 15-20 zł u nas kupić

      • 9 1

      • Tak jak mówisz.

        W ub roku w Hiszpanii kupowałem dobre wino w cenie 3 euro za butelkę. Kupiłem 6 szt do domu i ku mojemu zdziwieniu, to samo wino w Tesco na półce kosztowało 49,99. Ta sama butelka, ten sam producent, ten sam trunek!

        W ub roku w Hiszpanii kupowałem dobre wino w cenie 3 euro za butelkę. Kupiłem 6 szt do domu i ku mojemu zdziwieniu, to samo wino w Tesco na półce kosztowało 49,99. Ta sama butelka, ten sam producent, ten sam trunek! Rozumiem cło, podatek. Ale kur... Hiszpański sklep też zarobił na nim sprzedając mi je za 3 euro. A nasi nie kupuja tam wina w sklepach.Na nasze wychodzi 13,40zł. Kto więc u nas zarabia krocie? POŚREDNIK. I tak zawsze było i bedzie, póki prawo na to pozwala. I nei piszczie - nikt nie każe kupować. Pewnie - ja nie kupuję. Zawsze jak jadę na Zachód, przywoże odpowiednia ilosć i mam to gdzieś. Ale niesmak pozostaje. Zawsze nas trzeba na każdym kroku tak kroić?

        • 15 2

  • Przy polskich zarobkach to trzeba sie cieszyc ze jest co jesc.

    • 35 8

  • Żelazna logika (2)

    Po pierwsze:
    Skoro droższe wino jest lepsze, to żeby kiepskie wino było dobre trzeba podnieść jego cenę.

    Po drugie:
    Skoro droższe wino jest lepsze, to bardzo dobre wino, tanio sprzedane nie

    Po pierwsze:
    Skoro droższe wino jest lepsze, to żeby kiepskie wino było dobre trzeba podnieść jego cenę.

    Po drugie:
    Skoro droższe wino jest lepsze, to bardzo dobre wino, tanio sprzedane nie może być dobre.

    Po trzecie:
    Żeby tanie wino było dobre, trzeba je drogo sprzedać.

    Pozdrawiam sommelierów, który zapominają o marketingu.

    • 48 3

    • Cena towarów luksusowych często w ogromnym stopniu nie jest związana z samym produktem... (1)

      Drogie wina tak jak wszystkie ekskluzywne alkohole zostały stworzone po to żeby można było zaspokoić potrzeby bogatych a za razem snobistycznych klientów. Często samo poczucie posiadania czegoś drogiego i niedostępnego

      Drogie wina tak jak wszystkie ekskluzywne alkohole zostały stworzone po to żeby można było zaspokoić potrzeby bogatych a za razem snobistycznych klientów. Często samo poczucie posiadania czegoś drogiego i niedostępnego dla ogromnej rzeszy ludzi powoduje lepsze samopoczucie.

      Podziwiam marketingowców którzy tak idealnie stworzyli i wypozycjonowali rynek drogich alkoholi, dorobili wielką ideologię do każdego z nich, ludzie płacą za butelkę przefermentowanego soku z winogrom po kilka stówek za butelkę i dzięki temu czują się lepiej, niesamowite.

      • 19 2

      • Podobnie jest w wieloma innymi produktami. Samochody luksusowe mają np. na pokładzie kilkadziesiąt elementów wyposażenia. Spytajcie kiedyś właściciela takiego auta z ilu korzysta....
        Chodzi o to by mieć, bo dla wielu mieć to być (oczywiście nie dla wszystkich, bogatych również).

        • 4 0

  • (6)

    Nie kupuję win droższych niż 25 zł. Kupuję przede wszystkim wina kalifornijskie, czilijskie , argentyńskie, australijskie, południowoafrykańskie. Te w odróżnieniu od win europejskich, w szczególności francuskich, nie mają smaku marży handlowej :D

    • 43 7

    • szczególnie ta California... (1)

      bleee

      • 4 5

      • Pewnie kupuje Carlo Rossi...heheh

        • 12 4

    • Zdarzają się perełki do 50zł, ale nie oszukujmy się - za 25zł pijesz zwykle wino z kategorii - stołowe. (1)

      co nie oznacza, że nie Tobie nie smakuje... a tak jeszcze od strony portfela 25 minus vat i akcyza, minus narzut sprzedawcy zwykle z2 (hurt i sklep), to zastanów się co sprzedaje producent za taką cenę...

      • 5 5

      • skisniety sok z owocow tak jak w tych najdrozszych. to paranoja ze zepsuty sok tyle kosztuje

        • 10 1

    • chyba zachodnioeuropejskich

      • 0 0

    • Poszukaj na wschodzie.
      Można trafić na doskonałe wina gruzińskie i mołdawskie w naprawdę przystępnej cenie.
      A przy tym tamte regiony nie gardzą winami o słodszym smaku.

      • 6 0

  • Fresco z Biedrony za 7 ziko (3)

    Pyszne a i dziewczynom potrafi zakrecic w głowie ;)

    • 27 7

    • burżuj! amarena taniej

      • 13 0

    • MONTE czerwone

      ale szybko znika z półek...;)

      • 5 1

    • Z Biedry tak ale różowa litrowa Kadarka :D a ostatnio w promocji za 6,99 była - ale było cudownie... ;P
      I cóż że tanie, skoro smakuje wyśmienicie ;)

      • 9 0

  • tańsze tez wali w banie :)

    • 12 1

  • po prostu trzeba... (5)

    "Są też tacy, dla których wydanie kilkuset zł na codzienną butelkę jest jak zakup paliwa - po prostu trzeba."

    Trąci alkoholizmem.

    • 44 5

    • No, i jeszcze ta pani z fotki (3)

      wygląda, jakby dopiero co wstała z łóżka, a już kieliszek...

      • 11 0

      • Raczej się dopiero kładzie do łóżka... a wino na rozgrzewkę.

        • 2 0

      • W towarzystwie tej pani to bym wypił każdego kwasiora. Byle szybko.

        • 1 1

      • Dopiero wstała, bo prześcieradło wymorlone ;) Zatem działo się!

        • 2 0

    • Raczej ĄĄ, bo to snobistyczny alkoholizm :)

      • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.