Opinie (33) 2 zablokowane

  • Jeszcze wielu pozycji pan nie przeczytał (2)

    Otóż powiem Panu, że można suszyć owoce bez siarki. Są już w Polsce takie na rynku. Morele np. z Turcji bez siarki są w Piotrze i Pawle, ale rzadko, bo są droższe od tych z siarczynami. nie ma Pan racji. Mam bardzo

    Otóż powiem Panu, że można suszyć owoce bez siarki. Są już w Polsce takie na rynku. Morele np. z Turcji bez siarki są w Piotrze i Pawle, ale rzadko, bo są droższe od tych z siarczynami. nie ma Pan racji. Mam bardzo ciężką postać migreny od 20 lat. Badania wykazały, że siarczyny właśnie mogą się przyczynić do ataków choroby. Jest Pan sommelierem, a nie lekarzem. trochę więcej wiedzy i pokory.

    • 3 1

    • "ukochanym przez Polaków kompocie z suszonych owoców nie mniej niż 1000 mg/l." (1)

      1000 (tysiąc) mg (miligram) na jeden litr?
      Człowieku, to oznacza KILOGRAM siaczynów na litr kompotu, chłopie nie tylko na winach się nie znasz ale nawet podstaw matematyki nie opanowałeś!
      ITy chcesz nasz

      1000 (tysiąc) mg (miligram) na jeden litr?
      Człowieku, to oznacza KILOGRAM siaczynów na litr kompotu, chłopie nie tylko na winach się nie znasz ale nawet podstaw matematyki nie opanowałeś!
      ITy chcesz nasz przekonać że konserwacja siarczynami (czy może raczej przyspieszanie produkcji) to pasteryzacja? I że to jest zdrowe? Całkowicie się ośmieszyłeś, żaden sommelier nie poleci klientowi wina z siarczynami....

      • 2 5

      • Nie nakręcaj się i sam zapoznaj się z podstawami.
        Tysiąc mg to jeden gram.

        • 2 0

  • Głowa nie boli , kaca nie ma ;)

    Super wino Liebfraumilch polecam ! Smukła charakterystyczna chabrowa butelka

    • 0 0

  • Winiarski biznes, to dobry biznes - w zasadzie polega na dobrym marketingu i umiejętnym (4)

    dopisywaniu ideologii to konstrukcji korka i butelki, a do zawartości wymagane jest grafomaństwo dorównujące Paolo Coelho (panie 30+ znają gościa dość dobrze^^).

    Jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać z

    dopisywaniu ideologii to konstrukcji korka i butelki, a do zawartości wymagane jest grafomaństwo dorównujące Paolo Coelho (panie 30+ znają gościa dość dobrze^^).

    Jakiś czas temu miałem okazję rozmawiać z właścicielem pewnego winiarskiego biznesu, który mi "zdradził" dwie zasady związane z winem, pierwsza z nich to ta, że cena dobrego wina waha się w przedziale cenowym 30-100zł za butelkę, a druga to ta, że albo wino komuś smakuje albo nie smakuje, a cena nie ma tu żadnego znaczenia.

    Z mojej perspektywy konsumenta win polecam każdego wina gruzińskie, bo gdzie jak gdzie, ale w Gruzji tradycja wina jest baaaardzo stara, Gruzini potrafią robić dobre wino i wyśmienicie pasuje do jedzenia. Drugim winem, a w zasadzie szczepem winogron z którego to wino się robi, jest Primitivo (na rynku najpopularniejsze jest Byzantium, chyba z okolic włoskiej Perugii), mocne jak cholera (13.5/14%), ciężkie i wytrawne ale idealne do włoskiej kuchni, i do picia i do gotowania. A z win białych, to oczywiście nieśmiertelne Mleko Matki (Liebfraumilch) i włoskie prosecco.

    Dobór wina do jedzenia to najtrudniejsze zadanie, bo akurat w tym wypadku smak wina ma piramidalne znaczenie, gdy zestawiamy je ze smakiem posiłku. Niestety, poza ogólnymi zasadami, że czerwone do mięs, białe do ryb i drobiu, trzeba samemu poeksperymentować lub zasięgnąć opinii u szefów kuchni, bo oni najlepiej wiedzą, co z czym pasuje.

    • 9 9

    • (1)

      Trochę przesada, ale zgadza się cena nie ma znaczenia. Przy czym nie oczekujmy że wypijeny wino za 10zl

      • 1 0

      • A dlaczego nie. W Włoszech czy Francji można kupić wino po 1,5 Euro za litr od gospodarza mającego winnice i robiącego wino. Generalnie na wsi czy w małych miasteczkach Francji, Włoch, Hiszpanii, Grecji itd, pija się wyłącznie wina lokalnej produkcji a nie butelkowane winiarskich korporacji często i gęsto z amerykańskim rodowodem.

        • 0 0

    • Friulano

      Nie ma lepszego wina białego niż Friulano. Prosecco to można pic na apperitive a nie do posiłku.

      • 0 0

    • nie zazdroszcze skoro matka zamiast mleka wino ma

      • 0 6

  • poprzeczytaniu biblioteki książek o winie....

    dobre sobie. o winie wszak nie ma książek są tylko albumy ze zdjęciami coraz to nowych etykiet

    • 3 0

  • Siarczyny to nic innego jak związki siarki występujące w stanie gazowym SO lub w stanie stałym KHSO

    naprawdę?

    • 1 0

  • tez mi porady (1)

    w kraju gdzie polowa wina na polkach jest stara, druga polowa źle przechowywana, a trzecia polowa poza cenowym zasiegiem konsumenta. jakies durne pianie o rosnacej kulturze picia wina. wino nie potrzebuje super kultury -

    w kraju gdzie polowa wina na polkach jest stara, druga polowa źle przechowywana, a trzecia polowa poza cenowym zasiegiem konsumenta. jakies durne pianie o rosnacej kulturze picia wina. wino nie potrzebuje super kultury - wystarczy mu grecki/hiszpanski/poludniowofrancuski klimat, dostępność i brak robienia klienta w butelke. i mozna się raczyć do obiadu i do kolacji.

    ale sory, jak w kerfurze wino najpierw stoi miesiac na paletach w magazynie gdzie jest prawie zero stopni, a potem kolejny miesiac na regale centralnie pod lampą w 25 stopniach - to nic dziwnego ze wiekszosc dostepnych win jest kwasem z akumuatora i kultura picia jakos sie nie moze rozwinac. lepiej juz chyba jest z piwem

    • 54 5

    • Sporo się zmienia na lepsze

      • 0 0

  • (5)

    Lubię wino. Kupuję takie do 25 zł chile, argentyna, afryka południowa, nigdy europa bo nie lubię smaku i bukietu wysokiej marży

    • 27 12

    • ciekawe - Lidl (chyba najniższe ceny) - wina sa w podobnej cenie - obojetne skąd (2)

      dla przykładu z Hiszpanii, Włoch czy Francji potrafią być za 10-15PLN

      obok stoja te wymienione przez ciebie i tez mają podobna cenę... wiec o czym ty pie*rzysz?

      • 3 3

      • (1)

        Bieda 15-30 zł z promocją 12-24 i jest dobrze Portugalia Francja Chile

        • 0 0

        • No i Hiszpania

          • 0 0

    • E tam zaraz. Polecam białe portugalskie stołowe 1L w kartonie za 7,40. (1)

      Po wypiciu całego kartonu nie potrafię go odróznić od tego z butelki za 74,99.

      • 11 5

      • Spróbuj odwrotnie: najpierw to droższe. Na pewno odróżnisz.

        Pytanie tylko, czy różnica w cenie będzie dla Ciebie adekwatna do różnicy w jakości.

        • 6 2

  • (2)

    A ja sie i tak siarczynów bojam i zostaję przy specjalu

    • 24 0

    • My mówimy....

      Czarna Szmata😃

      • 1 0

    • Czarna kobra - to lubię :)

      • 8 0

  • Tylko domowe

    Ja robie wino w domu. Nawet najlepsze sklepowe sie nie umywa. Polecam wszystkim

    • 4 1

  • To jest zdrowe.

    Najzdrowszy trunek alkoholowy to biała czysta z ziemniaków,tylko z ziemniaków!

    • 3 3

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.