Opinie (67)

  • Przewozy regionalne z klimatyzacją?

    W Przewozach Regionalnych są składy z klimatyzacją, ale obsługa pociągu nie włącza klimatyzacji. Dlaczego? Przez to w pociągach PR zwanych Pol Regio jest zaduch i smród !!!

    • 6 0

  • Nie ma co plakac.Jazda takim wagonem jest dlsc komfortowa.Wracalem takim wagonem z Zakopanego,klima,gniazdka,rozkladane fotele jak w 1klasie.Ja nie narzekam.

    • 2 4

  • Jak w pociągu, który jest objęty rezerwacją miejsc siedzących, mogą znajdować się pasażerowie bez miejscówek?

    Otóż oni mają miejscówki, tzw. "zera" - miejscówki bez wyznaczonego konkretnego miejsca. Posiadając je można siadać na dowolnym wolnym miejscu, pod warunkiem że nie zjawi się ktoś z miejscówką na to właśnie miejsce. i o

    Otóż oni mają miejscówki, tzw. "zera" - miejscówki bez wyznaczonego konkretnego miejsca. Posiadając je można siadać na dowolnym wolnym miejscu, pod warunkiem że nie zjawi się ktoś z miejscówką na to właśnie miejsce. i o ile w wagonach przedziałowych akceptowalne jest sprzedawanie kilku (4? 6?) dodatkowych takich miejscówek na wagon, bo ci dodatkowi ludzie jakoś tam się pomieszczą na niezajętych akurat miejscach oraz na korytarzu, to sprzedawanie 20 na taki wagon jest nieuczciwe! zarówno dla tych z "zerówkami", jak i pozostałych, którzy zapłacili pełną kwotę, mają miejsce siedzące, ale dojść do toalety praktycznie nie mogą, bo korytarz jest zablokowany. A już sprzedawanie "zerówek" do kurnika, to jest granda - tam każde dodatkowe dwie osoby już nie mają co ze sobą zrobić - nie ma na nie miejsca!

    • 11 0

  • Czyli w sumie bez zmian. Trzeba się cieszyć, że był w ogóle wagon jak na bilecie bo bywa, że takiego w składzie nie ma. Woda w toalecie? bo przeciez toaleta była. PKP to stan umysłu.
    W tzw Intercity premium też nie lepiej. Kupuje dla rodziny bilety przy jednym stoliku, a w pociagu okazuje się, że są przy stoliku ale przy różnych.

    • 8 1

  • Tajemnicą poliszynela

    są odgórne naciski na poprawny politycznie zakup i remont taboru u polskich firm, które standardowo nie wywiązują się z terminów, nie wspominając już o dostarczaniu niezwykle awaryjnych produktów.

    W ten

    są odgórne naciski na poprawny politycznie zakup i remont taboru u polskich firm, które standardowo nie wywiązują się z terminów, nie wspominając już o dostarczaniu niezwykle awaryjnych produktów.

    W ten sposób cierpią zarówno podróżni, jak i przewoźnik zmuszony do ponoszenia dodatkowych kosztów, za które w myśl "patriotyzmu gospodarczego" nie może oczekiwać odszkodowań od wykonawców.

    • 4 0

  • Jaka jest różnica w cenie zakupu 30-tu kuszet indywidualnie, a na bilecie zbiorowym?

    • 0 1

  • Wypominanie błędów i niekompetencji PKP to jak kopanie leżącego

    Nie ma szans na poprawę. Prywatyzacja mogła by pomóc ale na to nie ma szans

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.