2012-04-05 12:21
W Redlowie rodzilam w 2011 r. i mimo wielu zlych opini .. nie jest tak bardzo zle jak sie mowi. Obie z corka mialysmy bardzo dobra opieke. Pielegniarki byly na kazde skinienie... fakt pewne rzecy maja duzo do zyczenia ale coz taki kraj ze polityce mysla o swoich du..
2012-04-05 12:25
Witam,polecam szpital wojewódzki w Gdańsku,mam 3-kę dzieci i z wszystkimi leżałam na patologii(na wywołaniu)patologia oraz porodówka są po remoncie,po porodzie leżymy w salach tylko z dwoma łóżkami,na oddział nie mogą
Witam,polecam szpital wojewódzki w Gdańsku,mam 3-kę dzieci i z wszystkimi leżałam na patologii(na wywołaniu)patologia oraz porodówka są po remoncie,po porodzie leżymy w salach tylko z dwoma łóżkami,na oddział nie mogą wejść odwiedzający,do tego jest pokoik odwiedzin,dziecko nie ma styczności z bakteriami zewnątrz,personel także miły,bardzo doświadczony ordynator.POLECAM
2012-04-05 12:41
PRZERAŻA MNIE FAKT, ŻE TAK "PROZAICZNA" RZECZ JAK PORÓD W GODZIWYCH WARUNKACH POD OKIEM SPECJALISTÓW JEST NIESPEŁNIONYM MARZENIEM WIELU KOBIET. PRZYSZŁE MAMY TRAKTUJE SIĘ JAKO CIELĄCE SIĘ W OBORZE KROWY, KTÓRE NIE
PRZERAŻA MNIE FAKT, ŻE TAK "PROZAICZNA" RZECZ JAK PORÓD W GODZIWYCH WARUNKACH POD OKIEM SPECJALISTÓW JEST NIESPEŁNIONYM MARZENIEM WIELU KOBIET. PRZYSZŁE MAMY TRAKTUJE SIĘ JAKO CIELĄCE SIĘ W OBORZE KROWY, KTÓRE NIE WYMAGAJĄ SPECJALNEJ UWAGI ANI DOBREGO SŁOWA.
MNÓSTWO NIEODPOWIEDNICH OSÓB (PATRZ POŁOŻNE, LEKARZE) "TOWARZYSZY" NAM W WYJĄTKOWYCH CHWILACH, KTÓRE POWINNO WSPOMINAĆ SIĘ Z ŁEZKĄ W OKU. BARDZO CZĘSTO TA ŁEZKA NIE JEST NIESTETY ŁEZKĄ SZCZĘŚCIA. CIARKI PRZECHODZĄ NA SAMĄ MYŚL O TYLU NIEODPOWIEDNICH OSOBACH NA PORODÓWKACH. SAME WARUNKI NIE BYŁYBY NAJWAŻNIEJSZE, GDYBY PODCHODZONO DO NAS JAK DO PRZYSZŁYCH MAM, A PRZEDE WSZYSTKIM LUDZI!!!!!
2012-04-05 13:37
???
2012-04-05 13:05
Rodziłam w 2005 r w tym szpitalu i nigdy więcej nie zdecydowałabym się ponownie tam rodzić. Jedna wielka trauma !!!!!!!!!!!!! :(
2012-04-05 13:38
2012-04-05 13:13
a one wszystkie sa państwowe na kosztachNFZ!!I wielich róznic niema!!Ja rodzic to zagranicą!!I to na koszt Podatnika!! Tam są dopiero normalne warunki!!Unas wszedzie jest syf!!My mamy ten kopot ze od nas jest
a one wszystkie sa państwowe na kosztachNFZ!!I wielich róznic niema!!Ja rodzic to zagranicą!!I to na koszt Podatnika!! Tam są dopiero normalne warunki!!Unas wszedzie jest syf!!My mamy ten kopot ze od nas jest dalekowszedzie zagranice ale teraz juz są loty do Niemiec a bilet zaledwie 100zł godzina i jestes na miejscu!!
jak czytam ze frajezy zaplacili 6 tys zł za rodzenie w POlsce w prywatnej klinice to iewiem czy sie śmiac czy płakac!!
2012-04-05 13:29
Rodziłam tam w zeszłym roku w sierpniu,poród wspominam tragicznie,leżałam na zwykłym łóżku do którego przykręcili uchwyty na nogi a w plecy wbijały mi się deski.Podczas mojego porodu za ścianą zrobioną jako parawan
Rodziłam tam w zeszłym roku w sierpniu,poród wspominam tragicznie,leżałam na zwykłym łóżku do którego przykręcili uchwyty na nogi a w plecy wbijały mi się deski.Podczas mojego porodu za ścianą zrobioną jako parawan leżała dziewczyna i czekala na cesarkę nieźle musiała być wystraszona słuchając moich krzyków.
położne pomagały mi rodzić ale warunki dla mnie były tam koszmarne...więcej już nie pojade tam rodzić .
W tej sali była aparatura w razie gdyby cokolwiek złego działo się z dzieckim i gdy ja karmiłam swoje dzieciątko nagle wpadło pełno lekarzy z sinym noworodkiem i go przy mnie renimowałi bo wcale nie oddychał.Panika była wielka tym bardziej,żę dziewczyna która powinna mieć cesarke lekarz poprostu "wlazł" na jej brzuch i tego dużego maluszka wycisnął a że był owinięty pępowinna to się poddusił.
Nikomu nie życze takich widoków. KOSZMAR !!!
2012-04-05 13:36
Jedynie, do czego mogę się przyczepić to jedna łazienka na bardzo wiele położnic - za syf odpowiadają same rodzące, więc tutaj nie powinnam się czepiać. Druga toaleta to jakaś pomyłka - pali się w niej papierosy,
Jedynie, do czego mogę się przyczepić to jedna łazienka na bardzo wiele położnic - za syf odpowiadają same rodzące, więc tutaj nie powinnam się czepiać. Druga toaleta to jakaś pomyłka - pali się w niej papierosy, szczególnie w toaletach.
Personel całkiem całkiem. Tu należą się podziękowania i pozdrowienia dla Pani Ani, którą spotkałam na porodówce aż dwa razy - Pani Aniu - dziękujemy bardzo!
Niestety trafiły się też przypadki niesumienności - położna zostawiła mnie samą pod prysznicem i wróciła po mnie chyba po pół godzinie, jak po prawie omdleniu zdołałam o własnych siłach dojść do pokoju. Drugi przypadek to wyjęcie cewnika, który powinnam mieć jeszcze kolejną dobę - pamiętajcie - nigdy nie gódźcie się na ponowne założenie cewnika po krótkim czasie! Masakra jakaś!!!!
Magda
Mama Krzysia 2011
2012-04-05 13:52
Co znaczy ze za syf odpowiadają same rodzące??? Bo dla mnie to jakaś paranoja!!!!!
2012-04-05 13:50
Maiłam cesarkę pilegniarki mozna okresli na tak lezełam na sali 4 osobowej jedyne minus to to ze jedna z mam ktora leżała na sali strasznie chrapała i niedało sie usnać a tak to ok
2012-04-05 14:04
poród rodzinny i muszę przyznać że w porównaniu z pierwszym porodem w szpitalu wojewódzkim im.Kopernika,tam było rewelacyjnie! Wiadomo to nie wczasy ale rodziłam w ludzkich warunkach.
2012-04-05 14:14
Jeden prysznic i jeden kibelek w jednym..na caly korytarz.a w nim syffffff,w weekend brak papieru taoletowego..koszmar.Bylam 2 tyg.temu po cesarce.Lekarze ok.polozne rozne.Lozka wysokie ,nie mozna wejsc z dzieckiem z takim bolem.
2012-08-15 19:58
Brzydzilabym sie brac macany papier toaletowy , przez połoznice.Wiadomo wiele z nich róznie pojmuje higienę.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.