• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Hity Justina Timberlake'a w Akademii Muzycznej. Koncert, jakiego jeszcze nie było

Aleksandra Wrona
19 kwietnia 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 

Takiego koncertu w Akademii Muzycznej nie spodziewał się chyba nikt. We wtorkowy wieczór wnętrze Sali Koncertowej wypełniły dźwięki największych przebojów Justina Timberlake'a. Studenci kierunku Jazz i Muzyka i Estradowa zrobili wszystko, żeby przełamać schematy i nakłonić publiczność nie tylko do delektowania się muzyką, ale też do wspólnej, szalonej zabawy.



Justina Timberlake'a bez wahania można nazwać gwiazdą muzyki rozrywkowej, nie jest to jednak nazwisko, które kojarzy się z koncertami odbywającymi się zazwyczaj w Akademii Muzycznej. Zmierzenie się z jego piosenkami było inicjatywą studentów, która z początku wydawała się nieco szalona, a w konsekwencji okazała się dużym sukcesem.

Warto wspomnieć, że wejściówki na koncert były bezpłatne, należało je jednak wcześniej zarezerwować. Biletów zabrakło w kilka godzin po ogłoszeniu wydarzenia, doprowadziło to do sytuacji, że ci, którzy nie zdążyli ich nabyć, ogłaszali, że z chęcią je... odkupią. Tak dużym zainteresowaniem zdziwieni byli nawet organizatorzy koncertu. Sala Koncertowa Akademii Muzycznej mieści bowiem ok. 400 osób, a pustych miejsc zostało naprawdę niewiele. Wśród publiczności znaleźli się zarówno stali bywalcy koncertów, studenci Akademii, ale też dużo młodych osób, które niewątpliwie przyszły na koncert właśnie ze względu na piosenki ich idola.

O koncercie informowaliśmy w naszym Kalendarzu imprez

- Prosimy o niewyłączanie telefonów komórkowych, zabawę taneczną oraz dużo hałasu - rozpoczął koncert Łukasz Reks, jeden z wokalistów, dając publiczności do zrozumienia, że nie będzie to kolejny, poważny koncert, do którego przyzwyczajeni są stali bywalcy Akademii Muzycznej.

Piosenka, którą artyści zostawili na bis.

Do zabawy tanecznej początkowo trzeba było publikę zachęcać, choć muzyka Justina Timberlake'a jest niezwykle skoczna, to stonowane wnętrze Sali Koncertowej nieco studziło zapał do zabawy. Tu ukłony należą się wokalistom, którzy niezrażeni oporem widowni, wytrwale tłumaczyli, że tańczenie na tym koncercie jest nie tylko dozwolone, ale też wskazane. Wkrótce publika pozbyła się oporów i radośnie podrygiwała do większości utworów.

Tęczowe światła, stroje rodem z lat 90. oraz ekspresyjna choreografia wokalistów sprawiły, że koncert idealnie odzwierciedlał klimat piosenek Justina Timberlake'a. Nie zabrakło w nim też jednak nowych, odważnych aranżacji oraz muzycznych solówek artystów. Za mikrofonem stanęli Dora Theisebach, Łukasz Reks, Agnieszka BrenzakMarcin Molendowski. Układ dwóch wokalistów i dwie wokalistki sprawdził się podczas koncertu znakomicie. Łukasz Reks okazał się być ponadto dobrym wodzirejem, który z niezwykłą skutecznością poderwał widownię z miejsc siedzących.

Artystom udało się porwać publiczność do zabawy. Artystom udało się porwać publiczność do zabawy.
Za oprawę muzyczną odpowiadali: Mikołaj Basiukiewicz (instrumenty klawiszowe), Dominik Kisiel (instrumenty klawiszowe), Mateusz Jaremko (gitary), Tomasz Sadecki (gitara basowa), Mikołaj Stańko (perkusja), Mateusz Zawadzki (perkusjonalia), Jakub Klemensiewicz (saksofon tenorowy), Adam Skorczewski (trąbka), Radosław Kulesza (trąbka) oraz Artur Ostrowski (puzon).

Podczas koncertu publiczność mogła usłyszeć największe przeboje Justina Timbelake'a, takie jak "Take Back the Night", "Love Never Felt So Good", "Señorita", niezwykle energetyczne "Can't stop the feeling!". Na szczególną uwagę zasługuje nieco spokojniejsze, refleksyjne wręcz "What Goes Around...Comes Around" oraz "My love" w dubstepowej wersji, które stało się areną do wokalnych i muzycznych popisów studentów Jazzu i Muzyki Estradowej. Nie mogło zabraknąć też "Cry Me a River", które artyści niczym wisienkę na torcie zostawili słuchaczom na bis.

Koncert Tribute to Justin Timberlake to dowód na to, że muzyką można, a nawet należy się bawić. Głównym celem studentów było zrobienie czegoś na przekór, pokazanie, że Akademia Muzyczna to nie tylko miejsce delektowania się dźwiękami muzyki poważnej, ale też przestrzeń do wspólnego zatracenia się w muzycznym szaleństwie. Występujący zapowiadali, że występ będzie "prawdziwą petardą", obserwując reakcje publiczności trzeba przyznać, że się nie mylili.

Wydarzenia

Tribute to Justin Timberlake (1 opinia)

(1 opinia)
jazz, pop

Miejsca

Opinie (114)

  • Opinia do filmu

    Zobacz film "Cry me a river". Tribute to Justin Timberlake

    Świetny koncert (1)

    Kto był na kocercie ten wie, że sami wykonawcy chcieli żeby udostępniać ich występ. To dla nich promocja i okazja do pokazania się. Koncert byl za darmo. Wystarczylo pobrać bilety. Świetny koncert na wysokim poziomie. Tylko szkoda ze tak krótki.

    • 21 5

    • Opinia do filmu

      Zobacz film "Cry me a river". Tribute to Justin Timberlake

      Byłam/byliśmy trochę z rozpędu...

      .. i nie mogę powiedzieć, żeby jakoś bardzo mi się podobało. Dużo bardziej podobał mi się koncert z muzyką Elli Fitzgerald. Niemniej bawiłam się nieźle ;)

      • 2 1

  • Super było!- dla mnie !

    Historyczna impreza!

    • 17 4

  • Wstyd mi że skończyłem tę uczelnię. (35)

    • 23 43

    • (28)

      dlaczego? Dlatego, że studenci z własnej inicjatywy organizują koncert muzyki rozrywkowej? Że chcą się bawić i dawać rozrywkę innym? I że świetnie im to wychodzi?

      • 17 6

      • (1)

        Pewnie muzyk poważny...nic dziwnego

        • 0 4

        • Jak już, to klasyczny, nieuku

          • 6 8

      • Dlatego, że poziom jest żenująco niski (25)

        a Ty tego nawet nie słyszysz...
        Dobrze zrobiona rozrywka brzmi inaczej...

        • 9 7

        • (8)

          Sam jestem studentem Akademii, więc słysze ;)

          • 4 4

          • No to pewnie studiujesz na pseudojazzie i pseudoestradzie (7)

            bo to tam przyjmują ludzi, którzy niepoprawnie trzymają swoje instrumenty, nie mają pojęcia o kształceniu słuchu, słabo znają nuty, czasami wcale, nie mówiąc już nic o fortepianie, jako o instrumencie dodatkowym...

            • 5 10

            • (6)

              Co za głupoty ty gadasz? Na "Pseudojazzie" poziom jest lepszy, niż na klasyce. Instrumentaliści na jazzie w większości zaczynają od klasyki, więc potrafią to grać jak najbardziej. A ilu klasyków potrafią grać jazz? Zero...

              • 5 2

              • Jeśli instrumentaliści na jazzie zaczynają od klasyki (5)

                to zaprzeczasz sam sobie twierdząc, że klasycy nie grają jazzu :)

                Przywrócić wymóg ukończenia II stopni szkół muzycznych i sprawa poziomu będzie załatwiona :)

                • 7 2

              • (4)

                Wszyscy zaczynają od klasyki, bo to jest podstawa, to prawda. Ale jazz wymaga większych zdolności i umiętności, tyle.

                • 1 1

              • Bzdura (3)

                że jazz wymaga większych zdolności i umiejętności.

                Gdyby tak było, to na Akademię Muzyczną w Gdańsku byłby egzamin z kształcenia słuchu, a nie badanie predyspozycji muzycznych.
                A egzamin z instrumentu zdawałoby się od punktacji 20, a nie 15 :)

                Poza tym koncert nawet nie był jazzowy :)

                • 3 2

              • (2)

                Przecież jest egzamin z Instrumentu i z Kształcenia Słuchu. Jakich predyspozycji muzycznych? To chyba jak zdajesz do I Stopnia jest...

                • 2 0

              • A to ddd musi się doinformować :) (1)

                warto śledzić rekrutacje i podpytać kolegów z "rozrywki" na jakim poziomie i z czego zdawali egzaminy :)

                • 0 1

              • Na dobrym poziomie

                • 0 0

        • (4)

          zenujaco niski jest poziom Twoich wypowiedzi. Zal Cie zacisnął czy jak?

          • 0 2

          • W którym momencie jest żenujący? :)

            • 1 0

          • (2)

            Te ostatnie już nie moje odpiwiedzi. Widocznie więcej ludzi z tobą się nie zgadza, niż myślisz

            • 0 0

            • Żeby jeszcze zawsze było tak, że większość jest mądrzejsza :) (1)

              • 0 0

              • Jestem z Ukrainy, więc jak czasami czegoś nie zrozumiem w języku polskim, jeszcze nie robi ze mnie głupiego. Uważam, że i tak że poziom mojego polskiego jest wyższy, niż twój jakiego kolwiek innego języka ;)

                • 1 1

        • (10)

          hahahaha "dobrze zrobiona rozrywka brzmi inaczej". Smutny człowiek... Nie szkoda Ci czasu na hejty? mógłbyś w tym czasie rozczytać już 1/4 etiudy!

          • 2 0

          • A co jest tu z hejtu? (9)

            Wyrażam swoją opinię w demokratycznym kraju :)

            • 2 0

            • (8)

              To nie zmienia faktu, że złość ci jaja ściska

              • 0 2

              • Raczej Tobie (7)

                mnie nie złości to, że ktoś ma inne zdanie :)

                • 0 1

              • Hejt jest hejt (6)

                Nie przykrywaj się tym, że masz po prostu "swoje zdanie". To się nazywa hejt i masz z tego satysfakcje. A po za tym ciekawie, czy tak mocno trzymałbyś "swojego zdania" na żywo, czy tylko w internecie jesteś takim pseudobochaterem.

                • 0 0

              • Bohater - według zasad ortografii (5)

                Proponuję także zrozumienie słowa hejt. Hejt to obrażanie kogoś i ubliżanie mu. Nie ma hejtu w tym, że ktoś uważa, że poziom jest niski i to jest właśnie wyrażanie swojej opinii. Może mi się nie podobać i mi się nie podoba. Ciekawe, że Ty się nie podpisałeś/aś - czysta hipokryzja.

                • 0 1

              • Nadal uważam, że hejtujesz (4)

                Jesteś, chyba, jedyną osobą, której się nie podoba, więc, raczej robisz to ze złości i kompleksów.
                A po za tym, czy powiedziałbyś w twarz uczęstnikom koncertu wszystko, co tu wypisujesz? Nie! Więc hejtujesz tu. W internetach każdy jest bochaterem

                • 0 1

              • Nie jedyną :) (3)

                ale załóżmy nawet, że jedyną, to musisz jakoś to znieść, że istnieje ktoś komu się to nie podoba, mało tego, ma do tego prawo. Gdybym miał okazję to bym powiedział, że mi się to nie podoba, nawet powiedziałbym dlaczego. Przykre, że wciąż nie poprawiasz błędu ortograficznego.
                Więc, jeśli ktoś tu jest zły lub ma kompleksy, to właśnie Ty :)

                • 0 1

              • nie prawda (2)

                Nie poprawiam bledu ortograficznego, poniewaz z Ukrainy jestem i, jak juz pisalem wyzej, uwazam, ze i tak mam wyzszy poziom polskiego, niz ty jakiego kolwiek innego jezyku. Wiec swoje przykrosci zachowaj dla siebie.
                A gdybys mial okazje to nic bys nie powiedzial...wez napisz do tych osob, ze cie sie nie podoba i dlaczego? Masz tu wypisane nazwiska, wiec dalbys rade ich w internecie znalezc. To bylaby twoja opinia. A tutaj, gdzie oni nie widza i nie czytaja, to wypisujesz. Wiec powtarzam...TO JEST HEJT

                • 0 0

              • Nie jest to hejt (1)

                Co to za argument, nie poprawiam bo jestem z Ukrainy?
                Powiedz im zatem i niech przeczytają, że jest ktoś komu się koncert nie podobał. No ludzie. Nawet nie wiadomo czy oni mieliby z tym problem. Generalnie ludzie występujący na scenie wiedzą, że jednym może się podobać, a innym nie...
                Mi się nie podoba, poziom według mnie był niski, wolę słuchać bardziej ambitnego repertuaru w salach koncertowych Akademii, także jazzowych i rozrywkowych. Ale hejt, najgorszy na świecie ;)

                • 0 1

              • Nak najbardziej argument! A ja jeszcze powtórze, że jakbyś po prostu napisał, że ci się nie podoba i według ciebie są lepsze koncerty, to tak, to byłaby rwoja opinia. A ty wypisujesz, że wstyd, że skończyłem tą Akademie i bla bla bla...to już jest hejt. A jak wstyd, że skończyłeś AMUZ, to lepiej nikomu nie mów i nie pisz o tym tu...wstyd przecież ;)

                • 1 0

    • (4)

      Jesteś kolejnym muzykiem klasycznym, który skończył tą uczelnie i uczysz dzieci lub grasz w nudnej jak flaki z olejem orkiestrze dlatego leczysz swoj kompleks takimi wpisami.

      • 6 3

      • Chciałbyś :) (3)

        a co do dzieci, to dobrze, że klasycy uczą dzieci, w końcu to podstawa i ponoć wszyscy od tego zaczynają :)

        • 3 0

        • No i dobrze (2)

          Jeżeli człowiek z takimi poglądami na muzyke miałby uczyć naszych dzieci, to smutno mi się robi

          • 0 0

          • Waszych dzieci nikt nie uczy (1)

            tylko pitu, pitu na fleciku

            • 0 0

            • Chyba ty umiesz tylko pitu, pitu

              • 0 0

    • dlaczego wstyd?

      • 0 0

  • Justin (6)

    Bardzo fajna aranżacja, wyjątkowe talenty. Będzie o nich głośno!

    • 17 6

    • A kto aranżował? (5)

      Niech ktoś się przyzna do ewentualnego łamania praw autorskich.

      • 0 3

      • (4)

        Grali za darmo

        • 0 0

        • A co to ma do rzeczy (3)

          że grali za darmo?

          • 0 1

          • To z tego (2)

            To, że za swoje "aranżacje" nic nie dostali..ani grosza i nie może im nikt zarzucić łamanie praw autorskich. Zobacz ile coverów w innych aranżacjach ludzie wystawiają na Youtube, ile śpiewają na koncertach, konkursach. I nikt nikomu nic nie musi płacić, bo w sumie to jest promocja dla artysty

            • 0 0

            • No tu nie masz racji (1)

              to, że nie ściga się z urzędu takiego zachowania nie znaczy, że prawa nie są łamane. Można ich dochodzić. Niektórzy to robią.

              • 0 0

              • Jakoś nie słyszałam jeszcze o żadnej osobie, która musiała komuś zapłacić bo zrobiła cover

                • 0 0

  • Super inicjatywa!

    Świetne wykonanie, niesamowite głosy :))) DOBRA ROBOTA!!!! Oby więcej takich koncertów :) Dziękuję!

    • 18 8

  • hity justina moze spiewac tylko on sam a nie jakies pseudogwiazdeczki (12)

    • 8 24

    • (9)

      Czy byłeś na koncercie wogóle? Nie?! To siedź cicho

      • 1 1

      • Ja byłam (8)

        i tu i na stadionie, tu było słabo, dużo gorszy zespół instrumentalny i wokale.

        • 1 4

        • (6)

          To są studenci, oni uczą się! Daj spokój, kobieto. Było super

          • 0 1

          • Zero pojęcia (5)

            na Akademiach Muzycznych szlifuje się warsztat i ogrywa program na coraz wyższym poziomie. Tu się nikt nie uczy grać czy śpiewać. Tu się dostają ludzie, którzy już to potrafią robić co najmniej dobrze.

            Wyjątkiem są kierunki tzw. rozrywkowe. Tu przyjmują jak leci, szczególnie w Gdańsku. I jest to żenujące i wstydliwe, że tak jest. Wiele więcej i tak nie będa potrafili, bo zajęcia regularnie się NIE odbywają...

            • 1 3

            • Chyba sie komus miasta pomylily (4)

              Ze 150 osob dostaje sie 5 to faktycznie przyjmuja jak leci...

              • 1 0

              • a na jaki kierunek tak było, co? (3)

                Zwykła bujda.

                • 0 0

              • (2)

                Jazz i muzyka rozrywkowa

                • 1 0

              • Nieprawdziwe (1)

                Jazz i muzyka rozrywkowa, to jakby napisać budownictwo - ilu tam dopiero było studentów ;)
                Na jaki instrument czy wokal czy kompozycję było 150 studentów a przyjęli 5? :)
                Marna ta dyskusja.

                • 0 1

              • Na wokal. Co roku jest szał, dużo osób na wstępnych. Możesz sam sprawdźić jak będzie w tym roku ;)

                • 1 0

        • a kto grał na stadionie? :) I za ile? :)

          • 1 0

    • pseudowypowiedź

      Bezsensu to jest Twoja wypowiedź.

      • 0 0

    • Tribute

      czy wiesz co oznacza koncert typu Tribute?
      Sam zagrasz/zaśpiewasz na kolejnym koncercie, hm? :D

      • 2 0

  • Był czad !! :)

    • 13 4

  • Byłam, widziałam

    Koncert dobry, choć raczej nie do tańczenia tak jak sugerował wakolista. Miłe dla ucha solówki przykuwały uwagę. I choć do JT było bardzo daleko, towielkim zaskoczeniem były interpretacje znanych i lubianych utworów z jego repertuaru. Saksofon wymiatał. Jako muzyczny ignorant zostałam skutecznie zachecona by zapoznać się tym obszarem kultury na mapie Gdańska.

    • 19 4

  • bis! (7)

    Może u uwagi na takie zainteresowanie jest możliwość powtórki? Dla tych co bardzo chcieli zobaczyć, ale nie wystarczyło dla nich biletów?

    • 15 4

    • O tak! (6)

      Może jakaś lista, żeby nie zabrakło miejsc dla najbardziej zainteresowanych :)

      • 1 0

      • I od razu jeszcze karaoke (5)

        bo do tego się sprowadza poziom tego koncertu.
        W Gdyni jest Pokład. Tam każdy może zaśpiewać z zespołem na żywo.
        Polecam spróbować :)

        • 0 5

        • (4)

          No to idź do Pokładu i nie wypowiafaj się

          • 2 0

          • A co, zabronisz? :) (3)

            • 0 1

            • (2)

              Nie zabronie, tylko podpowiadam gdzie będzie ci lepiej ;)

              • 0 0

              • A skąd wiesz gdzie będzie mi lepiej (1)

                Nie znasz mnie, nic o mnie nie wiesz.

                • 0 0

              • Nie znam cię, prawda. Ale to wynika z twoich wypowiedzi, że bardziej wolisz karaoke ;)

                • 0 0

  • (2)

    Jak pisałem uczą się, to o to mi chodziło. Nie czepiaj się słów.

    • 1 4

    • Ty nieadekwatnych słów używasz (1)

      ale zrzucasz odpowiedzialność za swoją wypowiedź na innych? :)
      Brawo TY.

      • 0 1

      • O co ci chodzi, kolego?

        • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Czytelnicy trójmiejskich bibliotek otrzymują: