• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Od Kubricka do Nolana. Filmowa muzyka zabrzmiała w Sopocie

Tomasz Zacharczuk
13 lipca 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Półtoragodzinny koncert organizowany już drugi rok z rzędu w ramach Sopot Film Festival był świetną okazją do zapoznania się z dziełami wybitnych kompozytorów, takich jak Hans Zimmer czy Angelo Badalamenti. Połączenie elektroniki z brzmieniem symfoników pod batutą Krzesimira Dębskiego okazało się kolejnym strzałem w dziesiątkę. Licznie zebrana publiczność, mimo deszczowej aury, niemal każdą aranżację nagradzała burzą oklasków.



O tym, jak integralną częścią filmowego obrazu jest muzyka, doskonale można było przekonać się podczas środowego koncertu na tarasach sopockiego Aquaparku. Półtoragodzinny popis muzyków Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot oraz duetu Rebeka i Tomka Makowieckiego, dostarczył wielu wrażeń i przypomniał najwybitniejsze dzieła takich reżyserskich tuzów jak Stanley Kubrick, Martin Scorsese czy Christopher Nolan.

Koncert zapowiadaliśmy w tekście o Festiwalu, Planuj Tydzień oraz Kalendarzu imprez.

Publiczność po raz kolejny nie zawiodła i niemal do ostatniego miejsca wypełniła koncertową przestrzeń przy sopockim Aquaparku. Publiczność po raz kolejny nie zawiodła i niemal do ostatniego miejsca wypełniła koncertową przestrzeń przy sopockim Aquaparku.
Tradycją sopockich koncertów muzyki filmowej staje się niezbyt łaskawa aura. Jednak podobnie jak rok temu, strugi deszczu nie zniechęciły publiczności do odwiedzenia zadaszonych na szczęście tarasów Parku Wodnego w Sopocie.

- Wbrew pozorom pogoda jednak bardzo nam się udała, bo jest ciemno, a to z kolei odpowiada klimatowi naszego mrocznego koncertu. "Twin Peaks", "Odyseja kosmiczna" czy "Mechaniczna pomarańcza" idealnie pasują do dzisiejszej aury - podkreślał podczas występów dyrektor Sopot Film Festival, Michał Grubman.
Ponura pogoda rzeczywiście podkreśliła nastrój niektórych kompozycji, ale główne skrzypce grali znakomicie tego wieczora muzycy. Oklaski zebrał Tomek Makowiecki, który odrestaurował hit Chrisa Isaaka "Wicked Game" z filmu "Dzikość serca" Davida Lyncha. Równie udanie wypadł w repertuarze Davida Bowie, a więc utworze "I'm Deranged" ze ścieżki dźwiękowej do "Zagubionej autostrady".

Dokąd na koncert muzyki filmowej? Zobacz w naszym kalendarzu imprez

Tomek Makowiecki w środowy wieczór głównie zaprezentował się w utworach z filmów Davida Lyncha. Tomek Makowiecki w środowy wieczór głównie zaprezentował się w utworach z filmów Davida Lyncha.
Makowieckiemu z powodzeniem kroku dotrzymywał duet Rebeka. Bartosz Szczęsny zmiksował słynną kompozycję Richarda Straussa "Tako rzecze Zaratustra", wykorzystaną w "Odysei kosmicznej" Kubricka. Ciekawie wypadły też elektroniczne aranżacje ścieżki dźwiękowej do "Mechanicznej pomarańczy".

Druga połówka duetu, czyli Iwona Skwarek, ze znakomitej strony pokazała się wokalnie w "Falling", którego już pierwsze akordy na pamięć znają nie tylko fani "Twin Peaks". Największym chyba zaskoczeniem była symfoniczna wersja "Nightcall" Kavinsky'ego z filmu "Drive". Pozbawiony charakterystycznego brzmienia syntezatorów utwór obronił się jednak kunsztem filharmoników i głosem Skwarek. Chwilę później elektropopowy klimat "Drive" powrócił w kolejnej kompozycji z soundtracku do filmu Nicolasa Wendinga Refna.

Charakterystyczne dla sopockich koncertów muzyki filmowej jest połączenie brzmienia symfoników ze współczesną elektroniką. O drugi z tych elementów zadbał Bartosz Szczęsny z duetu Rebeka. Charakterystyczne dla sopockich koncertów muzyki filmowej jest połączenie brzmienia symfoników ze współczesną elektroniką. O drugi z tych elementów zadbał Bartosz Szczęsny z duetu Rebeka.
Dobre nagłośnienie podczas koncertu pozwoliło też wydobyć brzmienie Polskiej Filharmonii Kameralnej Sopot, którą energetycznie dyrygował podczas środowego koncertu Krzesimir Dębski. Trójmiejscy muzycy kolejny raz pokazali klasę, z gracją i drobiazgowym kunsztem odgrywając utwory z "Interstellar" Nolana, "Taksówkarza" Scorsese czy filmu "Oczy szeroko zamknięte" Stanleya Kubricka. Gromkie brawa, którymi publiczność obdarowała filharmoników wspieranych m.in. przez Ola WalickiegoArtura Jurka były tego najlepszym przykładem. Szczególnie w końcowej części koncertu wybrzmiał "Time" Hansa Zimmera z "Incepcji".

Jednym z widzów koncertu była przewodnicząca tegorocznego jury Sopot Film Festival, aktorka Katarzyna Herman. Jednym z widzów koncertu była przewodnicząca tegorocznego jury Sopot Film Festival, aktorka Katarzyna Herman.
Udanym zabiegiem było również wsparcie przygotowanych na ten wieczór aranżacji wizualizacjami wyświetlonymi na dwóch ekranach. Muzyka bowiem najlepiej trafiała w widzów a zarazem słuchaczy, gdy świetne kompozycje uzupełniały kadry z poszczególnych filmów.

Wydarzenia

Sopot Film Festival 2017 (2 opinie)

(2 opinie)
13 - 55 zł
impreza filmowa, festiwal filmowy

Koncert Muzyki Filmowej: Od Kubricka do Nolana (1 opinia)

(1 opinia)
35 zł
muzyka filmowa

Miejsca

Zobacz także

Opinie (10)

  • wspaniały koncert

    oby więcej takich w trójmieście !!!

    • 19 0

  • Super!

    Super wrażenia muzyczne!

    • 15 0

  • Wspaniały koncert

    Udane wydarzenie muzyczne z muzyką filmową,jak zwykle świetna Orkiestra Rajskiego i świetni wokaliści a do tego atmosfera i obrazy! Świetna akustyka i bardzo miłe prowadzenie - konferansjerka.
    Bardzo skuteczne zadaszenie,pomimo deszczu raczej nikomu nie lało się za kołnierz!

    • 10 0

  • Koncert wyśmienity, organizacja pozostawia wiele do życzenia (5)

    Muzyczne doznania świetne (może oprócz T.Makowieckiego). Rebeka,a szczególnie jej piękniejsza połowa,czyli Iwona Skwarek potrafi zaczarować każdy utwór. A minusy? Gdy płaci się za bilet prawie 40 zł, to zwykłym naciąganiem jest płatny parking na terenie Aquaparku dla uczestników danej imprezy. Na dodatek 4 zł za godzinę,a potem za każde rozpoczęte pół godziny 4 zł. Taka sama "polska chamówa" jak obowiązek płacenia za toaletę w restauracjach. Oczywiście innych miejsc posotojowych wokół terenu Aquparku w zasadzie się nie uświadczy. To organizacyjna porażka.

    • 4 15

    • żałosne

      że Polak zawsze znajdzie dziurę w całym. Rozumiem, gdyby parking kosztował 10 zł za godzinę. No to faktycznie, wtedy za 3 godzinki wychodzi sporo. Ale przy bilecie za 35 zł... heloooo 35 zł - to jak za darmo! Tego typu koncerty zaczynają się często od stówki w górę! To przy takim wydatku 20 zł za parking to dramat? Bo tyle dokładnie zapłaciłam.
      Skoro muzycznie doznanie świetne to oznacza, że byyło warto.
      A jeśli warto, to może czas przestać urągać na wszystko i wszystkich dookoła. Zła organizacja to gdyby się deszcz lał na łeb albo były opóźnienia spore, dźwięk słaby. Tymczasem wszystko grało jak w orkiestrze!

      • 11 3

    • Janusz, jeździj komunikacja miejską, unikniesz płacenia za parking

      • 7 2

    • w przyszłym roku bilet będzie kosztował 10 zł i będzie można zaparkować bmw bezpośrednio przy krześle na widowni

      • 5 2

    • (1)

      co za janusz, trzeba było przyjechać SKMka buraku!!

      • 1 2

      • Każdy mieszka na trasie SKM.

        Tako rzekł internetowy Janusz, Bezmózg pierwszej kategorii, Kretyn d*powaty i Pośmiewisko Ludzkości.

        • 0 0

  • Fenomenalny!

    Koncert, Polska Filharmonia Kameralna, wokaliści, efekty wizualne - absolutne mistrzostwo! Słuchało się z przyjemnością :) Jedynym minusem byli niedyskretni fotografowie - przez długi czas musiałam oglądać ich plecy. Ponadto, organizator powinien zaznaczyć na planie tarasu, gdzie będą stały konsole DJa i firmy nagłośnieniowej - dzięki temu przy wyborze miejsc podczas kupowania biletu nie wybrałabym takich, które znacznie ograniczyły widoczność sceny.

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Która z wymienionych polskich komedii sensacyjnych kręcona była w dużej mierze w Trójmieście?