• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zielone Podwórko ugościło wielbicieli roślin

Ewa Palińska
14 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Przy każdym ze straganów zbierały się grupki pasjonatów, biorących sprzedawców w krzyżowy ogień pytań. Przy każdym ze straganów zbierały się grupki pasjonatów, biorących sprzedawców w krzyżowy ogień pytań.

Stoiska z kwiatami, roślinami doniczkowymi i sukulentami, ceramika i poduszki, ekologiczne kosmetyki, drewniane lampy i jadalne kwiaty to jedne z wielu atrakcji, jakie zaserwowano podczas pierwszego Gdańskiego Targu Roślinnego, który odbył się w niedzielę na gdańskim Podwórku. Można było również wymienić się roślinami, ziarnami czy sadzonkami, zasięgnąć wiedzy na temat bieżących trendów w ogrodnictwie, a po skończonych zakupach zrelaksować się w strefie gastronomicznej.



Ktoś może powiedzieć, że uprawianie roślin to nie żadna filozofia - wystarczy je posadzić i regularnie podlewać. Innego zdania są z pewnością uczestnicy Gdańskiego Targu Roślinnego, który odbył się w niedzielę na Podwórku przy ul. Łąkowej 38-38 zobacz na mapie Gdańska.
O wydarzeniu informowaliśmy w kalendarzu imprez oraz cyklu Planuj tydzień

Przy każdym ze straganów zbierały się grupki pasjonatów, biorących sprzedawców w krzyżowy ogień pytań. Interesowało ich wszystko, jak np. pochodzenie roślin, uprawa czy pielęgnacja.

Tradycyjne doniczki odchodzą do lamusa - dziś sukulenty można uprawiać w znacznie atrakcyjniejszym "opakowaniu". Tradycyjne doniczki odchodzą do lamusa - dziś sukulenty można uprawiać w znacznie atrakcyjniejszym "opakowaniu".
- Dziś często kupujemy kwiaty w marketach i jedyne nad czym się zastanawiamy, to ile taki kwiatek nam pożyje. Tutaj mam możliwość dowiedzieć się, skąd roślina pochodzi, w jaki sposób o nią dbać, a także jak modnie zaprezentować ją światu, bo jak się przed chwilą dowiedziałam, tradycyjne doniczki przeszły do lamusa - zwierzała się Magdalena z Wrzeszcza.
Kwiaty można było nie tylko obejrzeć, ale też samemu zrobić sobie z nich bukiet lub wianek, kupić czy wymienić, a nawet zjeść - ciastka z jadalnymi kwiatkami budziły sensację. Sprzedawca oczywiście instruował wszystkich ciekawskich, jakie kwiatki nadają się do jedzenia, kiedy i w jaki sposób można je zasadzić i w jakiej formie najlepiej serwować. Jeśli jednak komuś nie chciało się czekać na własne plony, mógł zaopatrzyć się w słoiczki z nietuzinkowymi przetworami, jak np. liście dyni i niecierpka z cebulą, pikle z rzodkiewki z fenkułem czy orientalną kapustę z imbirem.

Po wyczerpujących zakupach można było zregenerować siły w strefie gastronomicznej. Po wyczerpujących zakupach można było zregenerować siły w strefie gastronomicznej.
Przekrój wiekowy osób odwiedzających Gdański Targ Roślinny był ogromny - z równym zainteresowaniem targowe stoiska eksplorowały dzieci, ich rodzice, a nawet seniorzy.

- Śmiejemy się z mężem, że ogród czy działka to rozrywka dla młodych emerytów, bo wreszcie mają na ogrodnictwo wystarczająco dużo czasu, a jeszcze nie brakuje im sił - śmiała się pani Leokadia, świeżo upieczona emerytka, która wraz z mężem przyszła na wykład dr hab. inż. arch. Katarzyny Rozmarynowskiej "Szaleństwo miejskich ogrodów" dotyczący roślin w mieście. - No ale oczywiście nie tylko w ogrodzie, ale i w domu musi być pięknie, dlatego oprócz roślin kupiłam sobie taką nowoczesną (mówili, że modna) doniczkę na kaktusa. Kusiły mnie jeszcze te kosmetyki produkowane na bazie roślin, ale to może następnym razem - śmieje się.
Pierwszą edycję Gdańskiego Targu Roślinnego możemy zaliczyć do udanych. Zwiedzający chętnie robili zakupy i nawiązywali kontakt ze sprzedawcami, wyciągając od nich najróżniejsze informacje na temat uprawy roślin. Miejmy nadzieję, że tak ciepły odbiór zachęci kolejne osoby do wystawiania się ze swoimi stoiskami, bo jak się okazało, pasjonatów, którzy chcą się uczyć od profesjonalistów, w Gdańsku nie brakuje.

Podczas Gdańskiego Targu Roślinnego mogliśmy nie tylko zrobić zakupy, ale i poprosić o radę specjalistów.

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (26) 4 zablokowane

  • Tlumow to nie widac. (3)

    • 10 17

    • Nie widac bo nie było, słabizna, najwiecej ludu w strefie "żarło"

      • 2 4

    • Nie wszędzie muszą być tłumy

      • 4 2

    • ach gdyby wszyscy mogli by inteligentni....

      • 2 0

  • bo reklama była do...

    szkoda, bo przecież jakieś plakaty z domowej drukarki mogły wystarczyc na początek;(

    • 42 5

  • (4)

    Dokładnie! Gdzie można było znaleźć informacje o tym wydarzeniu?! Chętnie bym przyszła :(

    • 53 7

    • odp

      Na fb.

      • 3 3

    • (1)

      Na tym portalu tràbili o tym od tygodnia! Polecam zajrzeć do zakładki kalendarz imprez, tam jest o wszystkim co wydarzy się w najbliższym czasie!

      • 7 2

      • Malo kto zaglada w kalendarz

        O rakich fajnych inicjatywach warto pisac na stronie glownej, zamiast o slimakach na twarz.

        • 4 0

    • w wielu miejscach o tym było :)

      "O wydarzeniu informowaliśmy w kalendarzu imprez oraz cyklu Planuj tydzień"

      • 5 3

  • Podworko (5)

    Dlaczego nie podano informacji wczesniej?

    • 32 6

    • odp (4)

      Podano. Wystarczy śledzić informacje na bieżąco. Polecam fb - taki mało znany serwis :)

      • 8 6

      • (1)

        nie kazdy ma fb

        • 7 1

        • Tak samo można odpowiedzieć: nie każdy ma internet. To co mają plakaty rozwiesić w tych Twoich Kartuzach?

          • 0 1

      • Gdzie śledzić? Na czyim fejsie? (1)

        Jak chce się trafić do szerszego grona, nie wystarczy wzmianka na jakimś portalu spolecznosciowym.

        • 2 0

        • Wystarczy.

          • 0 3

  • kwiatki to chyba dla hipsterki co nie ma swojego życia lub dla emerytów. (3)

    • 8 46

    • Przytulam

      • 3 1

    • zazdrość o kwiaty

      nowa jednostka chorobowa

      • 4 0

    • Co to znaczy "mieć swoje życie"? Wkopałeś się w kierat dzieci + kredyt na 30 lat i zazdrościsz?

      • 1 0

  • Takie imprezy powinny odbywać się w sezonie wiosenno- jesiennym co tydzień w röżnych lokalizacjach Trójmiasta, żeby każdy miał blisko. Zainteresowanie jest.

    • 23 1

  • a ta w butach narciarskich na nodze co kupiła? Przebisniegi?

    • 6 10

  • super pomysł (2)

    W Hamburugu co tydzień odbywa sie Fish Market gdzie wystawiaja się sprzedawcy kwiatów, mozna tez kupić świeże warzywa, owoce, slodycze itp. Swietna atmosfera, mozna sie tez posilic bułka z rybą i popic piwkiem. Super sprawa, w Gdansku tez takie cos mogloby sie odbywac co tydzień w innym miescie, zeby każdy mógł uczestniczyc. Oby wiecej.takich akcji!

    • 20 3

    • fish to chyba rybny a nie z kwiatami (1)

      • 1 1

      • Fischmarkt w Hamburgu

        • 1 0

  • Fajnie, ale znowu te zaniedbane budynki, ma być klimatycznie, a nie obskurnie.

    • 5 12

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Targi Rzeczy Ładnych

15 zł
Kup bilet
targi

Wielka Szama na Stadionie - wielkie otwarcie sezonu w Gdańsku! (12 opinii)

(12 opinii)
street food

Kwiat Jabłoni "Nasze ulubione kluby" (8 opinii)

(8 opinii)
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Whitney Houston wystąpiła w Sopocie w roku: