• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

GKS Stoczniowiec - MMKS Podhale 2:1!

Michał Kulawiński
11 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Po wyrównanym meczu GKS Stoczniowiec pokonał przedostatnią drużynę w tabeli - MMKS Nowy Targ - 2:1 (1:0, 0:1, 1:0). Dzięki tej wygranej, jak i 3 punktom z piątku oraz porażce Unii z GKS Tychy, nasza drużyna umocniła się na trzeciej pozycji. Można w zasadzie powiedzieć, iż utrzyma się na niej zapewne już do końca sezonu zasadniczego.

Choć pierwsze wznowienie wygrał Stoczniowiec, to już w 1" MMKS zagroził naszej bramce. W 2" Wiktor Sharyton przejmuje krążek, wjeżdża w tercję obronną gości i kilkukrotnie próbuje pokonać dobrze spisującego się Krzysztofa Zborowskiego. Udaje mu się to kilkanaście sekund później, po podaniu otrzymanym od Artura Kosteckiego, prowadzimy 1:0. Po niespełna trzech minutach, po wygraniu wznowienia, szansę na podwyższenie wyniku ma Sławomir Kiedewicz. W 8" możliwość zdobycia bramki mają: Zdenek Jurasek i Roman Skutchan. 11" - groźny strzał Jarosława Różańskiego. W następnej minucie ponownie Roman Skutchan stara się pokonać bramkarza gości. W 17" po zejściu na karę Sebastiana Bukowskiego (za zahaczanie), "Szarotki" omal nie doprowadzają do remisu. Chwilę później Jarosław Różański otrzymuje 2" za uderzanie oraz 10" za niesportowe zachowanie. Na dwie minuty przed końcem pierwszej tercji strzał Bartłomieja Talagi ofiarnie zatrzymuje - kładąc się na lodzie - Jerzy Gabryś. W ostatniej minucie Robert Fraszko strzałem z okolic niebieskiej linii próbuje pokonać Krzysztofa Zborowskiego.

Pierwsze wznowienie drugiej odsłony wygrywa "Stocznia". W 24" wykorzystując moment zmiany zawodników, Nowotarżanie wyprowadzają szybką kontrę zakończoną zdobyciem bramki przez Mateusza Malinowskiego (asysta: Dariusz Łyszczarczyk). Niespełna minutę później Łyszczarczykowi nie udaje się pokonać Tomasza Wawrzkiewicza. W 26" karę za trzymanie otrzymuje Rafał Cychowski. Podczas kary goście tylko raz zagrozili naszej bramce. Po trzech minutach obserwujemy Tomasza Proszkiewicza, który po przejechaniu samodzielnie całego lodowiska próbuje podwyższyć wynik, jednak zablokowany przez obronę Podhala nie oddaje strzału. Ponowną próbę zmiany wyniku podjął Zdenek Jurasek, który po objechaniu bramki wycofuje krążek do Łukasza Sokoła, ten z powrotem odgrywa do Juraska, którego strzał pewnie broni bramkarz gości. Kontra Nowego Targu i przed szansą na zmianę wyniku staje Jarosław Różański. Na dwie minuty przed końcem drugiej tercji Adamowi Bagińskiemu nie udaje się pokonać świetnie broniącego golkeepera Podhala, podającym był Zdenek Jurasek.

42" - po podaniu na środek od Artura Kosteckiego, Sławomir Kiedewicz z kilku metrów umieszcza krążek w bramce MMKSu i jest 2:1. Cztery minuty później Tadeusz Puławski strzałem z okolicy czerwonej linii próbuje zaskoczyć Tomasza Wawrzkiewicza. 50" i Łukasz Gil po otrzymaniu podania zza bramki, oddaje groźny strzał trafiając w kask naszego bramkarza, na szczęście "Wacha" nie ucierpiał od tego uderzenia. W 53" w dość nieoczekiwanej sytuacji znajduje się Wiktor Sharyton, który po błędzie jednego z nowotarskich obrońców przejmuje krążek kilka metrów od bramki, oddaje strzał i niestety chybia. W tej samej minucie przed szansą zmiany wyniku staje Tomasz Podlipni. Na pięć minut przed końcem spotkania Adam Bagiński podaje do Romana Skutchana, któremu nie udaje się pokonać w sytuacji sam na sam Krzysztofa Zborowskiego. Ostatnie minuty spotkania to usilne próby "Szarotek" mające na celu doprowadzenie do remisu, wynik jednak pozostaje bez zmian.

Po meczu powiedzieli:

Stanisław Małkow: Ponieważ nie mamy nic do stracenia mogliśmy powalczyć. Sprawdzamy młodych zawodników, testujemy różne warianty taktyki. Forma zawodników rośnie, fizycznie, kondycyjnie, taktycznie są coraz lepsi.

Marian Pysz: Mecz ciężki, wyrównany i słaby. Nie jestem zadowolony z gry zawodników, cieszy jedynie zdobycie trzech punktów. Goście grali dobrze, dobrze bronił Zborowski. Mamy teraz dwa tygodnie czasu żeby popracować nad błędami. Chcemy obronić trzecie miejsce, musimy pokonać Zagłębie Sosnowiec, aby ewentualna porażka z Unią nie pokrzyżowała nam planów. (...) Martin Precek od tygodnia trenuje, powinien zagrać w pierwszym meczu fazy playoff. Na playoffy do gry powinien również powrócić Piotr Korczak.

Stoczniowiec: Wawrzkiewicz; Gabryś - R. Fraszko, Sokół - Cybulski, Cychowski (2) - Bukowski (2), Smeja - Wróbel; Proszkiewicz - Justka - Suchomski , Skutchan - Bagiński - Jurasek, Kostecki - Szaryton - Kiedewicz, Jankowski - Błażowski - A. Fraszko

Nowy Targ: Zborowski; Puławski - P. Gil, Sroka - Wilczek, Piotrowski - Talaga; Viter - Różański (12) - Pajerski, Łyszczarczyk - Koszarek - Malinowski, Batkiewicz - Ł. Gil - Podlipni, Smreczyński - Rusinowicz

Kary: Stoczniowiec - 4 min, Nowy Targ - 12 min.

Sędziowali: Waldemar Matuszak, Grzegorz Dzięciołowski, Hubert Godziątkowski.
Widzów: ponad 1500.

Wyniki pozostałych spotkań: GKS Katowice - GKS Tychy 8:6 (3:0, 1:3,4:3); Unia Oświęcim - KTH Krynica 15:0 (7:0, 6:0, 2:0).
Michał Kulawiński

Kluby sportowe

Opinie (4)

  • ?

    A gdzie zdjecia?????????????????????????????????????????????????????????????????

    • 0 0

  • no wlasnie gdzie zdjęcia ????

    • 0 0

  • panie Marku i panie Zenonie niestety nie mozna miec wszystkiego naraz

    • 0 0

  • kicha

    jednym slowem kicha

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane