• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Jaki śmigłowiec SAR dla Marynarki Wojennej?

Jakub Gilewicz
18 lutego 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jeden z wysłużonych śmigłowców Mi-14PŁ/R Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. Jeden z wysłużonych śmigłowców Mi-14PŁ/R Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.

Mają dbać o bezpieczeństwo marynarzy i pasażerów statków na ponad 30 tys. kilometrów kwadratowych Bałtyku, a do dyspozycji mają zaledwie dwa ciężkie śmigłowce i dwie mniejsze maszyny. Sytuacja Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej w ostatnich latach jest więcej niż trudna. Na razie wiadomo, że Ministerstwo Obrony Narodowej w ramach pilnej potrzeby operacyjnej planuje zakup śmigłowców ratownictwa morskiego.



Jaki śmigłowce ratownictwa morskiego powinna kupić Polska?

Do zadań typu SAR (ang. Search and Rescue), Polska nad Morzem Bałtyckim wykorzystuje dwa typy śmigłowców: ciężkie poradzieckie Mi-14PŁ/R oraz mniejsze W-3RM Anakonda. Pierwszy z typów maszyn może zabrać na pokład 19 osób w pozycji siedzącej lub dziewięć w leżącej. Drugi odpowiednio osiem i dwie.

Maszyny należą do Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej. W razie potrzeby, mają udzielić pomocy marynarzom, żeglarzom i innym osobom, które znajdują się w polskiej strefie odpowiedzialności SAR. A liczy ona ponad 30 tys. km kw. i ciągnie się od Świnoujścia poprzez wody na południe od duńskiego Bornholmu a kończy w rejonie granicy z obwodem kaliningradzkim.

Przed laty śmigłowce ratownictwa morskiego pełniły całodobowe dyżury w Gdyni Babich Dołach i w Darłowie. Tyle że problemy sprzętowe spowodowały ograniczenie dyżurów wyłącznie do tej drugiej lokalizacji.

Pod koniec 2015 r. w artykule pt. Kto zareaguje, gdyby w Trójmieście doszło do zamachu? informowaliśmy, że w Darłowie całodobowy dyżur pełni tylko jeden śmigłowiec. Z reguły musi się on wznieść w powietrze w ok. 20 do 30 minut od momentu otrzymania zadania, a lot do Trójmiasta zająłby mu ok. 50 min. Wprawdzie Marynarka Wojenna mogłaby wysłać do akcji kolejną maszynę, ale czas liczony byłby już w godzinach.

Brak polsko-francuskiego porozumienia i pilna potrzeba operacyjna

Wśród powodów takiej sytuacji było m.in. uziemienie maszyn z powodu wyczerpanych resursów oraz sprawa remontów i modernizacji śmigłowców. Jak podawała Brygada Lotnictwa, na początku 2014 r. Inspektorat Uzbrojenia podpisał z PZL-Świdnik (wtedy własność AgustaWestland, obecnie Leonardo) umowę na przebudowę pięciu najstarszych śmigłowców typu W-3. Chodziło o trzy maszyny ratownictwa morskiego i dwie transportowe.

Po czym ponad dwa lata później, w grudniu 2016 r. pojawiła się informacja: "Obecnie trwa odbiór pierwszego zmodernizowanego śmigłowca oraz oblot techniczny kolejnych dwóch". Poważne problemy sprzętowe, poza ograniczeniem możliwości działań w polskiej strefie SAR, spowodowały też ograniczenia możliwości szkolenia załóg śmigłowców.

Śmigłowiec ratowniczy Anakonda podczas pokazu w Gdyni. Film z 2012 r.


Obecnie BLMW ma do dyspozycji jedynie dwie Anakondy i dwa ciężkie Mi-14PŁ/R. Tyle że jeden z tych ostatnich, z powodu wyczerpania resursu, zostanie uziemiony prawdopodobnie na przełomie 2017 i 2018 r. W tej chwili Brygada liczy, że na Wybrzeże powrócą zmodernizowane śmigłowce.

- W przypadku pierwszego z pięciu śmigłowców W-3, które w 2014 roku trafiły do Świdnika, pomyślnie zakończono procedurę oblotu technicznego. Jest sprawny i w ciągu kliku dni powinien trafić do naszej jednostki w Gdyni. Mam nadzieję, że w ślad za nim wrócą do nas kolejne maszyny - informuje kmdr. ppor. Czesław Cichy, rzecznik Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej.
Powrót Anakond nie rozwiąże jednak problemu starzejących się Mi-14PŁ/R. Rozwiązaniem miał być swego czasu planowany przez Ministerstwo Obrony Narodowej zakup maszyn dla Marynarki Wojennej w ramach przetargu na śmigłowce wielozadaniowe.

Jeden z wyremontowanych śmigłowców ratowniczych podczas prób w Świdniku. Widoczne nowe malowanie maszyny (poprzednie było biało-czerwone). Jeden z wyremontowanych śmigłowców ratowniczych podczas prób w Świdniku. Widoczne nowe malowanie maszyny (poprzednie było biało-czerwone).
Wśród 50 maszyn, jakie miała pozyskać Polska, osiem miało być w wersji do zwalczania okrętów podwodnych, a sześć w wariancie CSAR (Combat Search and Rescue). Polska ostatecznie wybrała francuski śmigłowiec H225M Caracal. Tyle że w związku z brakiem porozumienia dot. umowy offsetowej nie doszło do realizacji kontraktu.

Pod koniec ubiegłego roku MON zapowiedziało więc pozyskanie w ramach pilnej potrzeby operacyjnej 14 śmigłowców. Natomiast według najnowszych zapowiedzi ministerstwa ma zostać kupionych 16 maszyn. Miałyby trafić do Wojsk Specjalnych i Marynarki Wojennej.

Poniżej prezentujemy jeden amerykański i trzy europejskie śmigłowce, które teoretycznie mogłyby wchodzić w grę jako następcy używanych do tej pory Mi-14PŁ/R.

AW101 produkowany przez Leonardo Helicopters (wcześniej AgustaWestland)

Do akcji SAR śmigłowce AW101 wykorzystuje m.in. Kanada. Znane są tam jako CH-149 Cormorant. Do akcji SAR śmigłowce AW101 wykorzystuje m.in. Kanada. Znane są tam jako CH-149 Cormorant.
AW101 to włoski śmigłowiec, którego maksymalna masa startowa to 15,6 tony. Maszyna ma prawie 23 metry długości i ponad sześć i pół szerokości. Napędzana jest trzema silnikami, z których każdy ma 1884 kW mocy, a maksymalna prędkość to 277 km/godz.

W standardowych zbiornikach śmigłowca (istnieje też możliwość zamontowania dodatkowych) mieści się ponad 5100 litrów paliwa. Przy locie na trzech silnikach maksymalny zasięg wynosi 1363 km. Natomiast przy jednym mniej - według wyliczeń włoskiego producenta - zasięg zwiększa się o ponad 10 procent, a długość lotu to 6 godz. i 50 min.

Załoga śmigłowca liczy standardowo od czterech do sześciu osób, a maszyna jednorazowo może podjąć ponad 20 osób potrzebujących pomocy. Co więcej, Leonardo Helicopters przekonuje, że w awaryjnych sytuacjach wielkość kabiny pozwala na ewakuację ponad pół setki osób. Maszyna wyposażona jest zarówno w boczne drzwi, jak i w rampę załadunkową.

Jako śmigłowiec SAR używa go m.in Dania, Portugalia i Kanada. Na AW101 zdecydowała się również Norwegia, która zastępuje tymi maszynami śmigłowce Westland Sea King.

Śmigłowiec amerykańskiego koncernu Sikorsky

Śmigłowiec S-92 irlandzkiej Straży Wybrzeża. Śmigłowiec S-92 irlandzkiej Straży Wybrzeża.
Wśród śmigłowców, które mogłyby zastąpić Mi-14PŁ/R jest również amerykański S-92. Maszyna mierzy ponad 21 m długości, jej maksymalna masa startowa wynosi ponad 12 ton, a prędkość maksymalna 306 km/godz.

Według wyliczeń koncernu Sikorsky, S-92 zabiera 2333 kg paliwa, a poza tym może wykorzystywać dodatkowe zbiorniki. Standardowy zasięg maszyny to 865 km. Śmigłowiec posiada zarówno boczne drzwi, jak i rampę załadunkową. W zależności od potrzeb może np. transportować 18 osób w pozycji siedzącej.

Poza tym Sikorsky produkuje mniejsze od S-92 śmigłowce Black Hawk. Maksymalna masa startowa tych ostatnich nie przekracza jednak 10 ton. Wprawdzie amerykański koncern jest właścicielem PZL Mielec, jednak w tamtejszym zakładach produkowane są kabiny UH-60M, a także przeznaczone na rynki poza Stanami Zjednoczonymi S-70i. Jeśli Polska chciałaby kupić S-92, musiałaby wziąć udział w programie Foreign Military Sales.

H225M Caracal produkowany przez Airbus Helicopters

Załoga śmigłowca H225M ćwiczy podejmowanie rozbitka na pokład maszyny. Załoga śmigłowca H225M ćwiczy podejmowanie rozbitka na pokład maszyny.
Francuski H225M jest długi na 19,5 i szeroki na 3,5 metra. Jego maksymalna masa startowa wynosi 11 ton, a napędzany jest przez dwa silniki o mocy 1,776 kW każdy. Standardowo Caracal może zabrać ponad 2200 kg paliwa (jest też możliwość skorzystania z dodatkowego zbiornika), a maksymalna prędkość maszyny wynosi 324 km/godz.

Jak deklaruje producent, maksymalny zasięg przy założeniu ekonomicznej prędkości to 909 km. Z kolei maksymalny czas trwania lotu wynosi do czterech godzin i dwudziestu minut. Wprawdzie w oficjalnej broszurze na stronie producenta nie podano, ile poszkodowanych osób może podjąć śmigłowiec w wersji SAR, wyliczono natomiast możliwości H225M w wariancie ewakuacji medycznej.

I tak kabina śmigłowca poza członkami załogi może pomieścić 11 noszy z rannymi, a kolejnych pięciu poszkodowanych ma miejsca siedzące. Poza tym maszyna dysponuje bocznymi drzwiami.

Wśród państw, które wybrały H225M w wersji SAR jest Malezja, która postanowiła zastąpić nimi amerykańskie Sikorsky SH-3 Sea King. Natomiast Indonezja zamówiła Caracale w wersji CSAR (Combat Search and Rescue). Caracale wybrała również Polska w ramach przetargu na śmigłowce wielozadaniowe. Kontrakt o wartości ponad 13 mld złotych nie został jednak podpisany, ponieważ Polska i Francja nie osiągnęły porozumienia w sprawie offsetu.

NH90 produkowany przez NHIndustries

NH90 to maszyna, która powstała w wyniku połączenia sił kilku europejskich producentów. NH90 to maszyna, która powstała w wyniku połączenia sił kilku europejskich producentów.
Maszyna o długości 19,5 i wysokości ponad pięciu metrów produkowana jest przez europejskie konsorcjum, które należy do Airbus Helicopters, Airbus Helicopters Deutschland, Leonardo Helicopters i Fokker. Masa startowa śmigłowca wynosi 10,6 tony, a jego napęd stanowią dwa silniki o mocy ponad 1500 kW każdy.

NH90 może zabrać nieco ponad dwie tony paliwa (istnieje też możliwość skorzystania z dodatkowych zbiorników), natomiast jego maksymalny zasięg i prędkość (dane dla wersji basic) to odpowiednio 982 km i 300 km/godz. Maksymalny czas trwania lotu wynosi z kolei pięć godzin. Poza tym maszyna posiada zarówno boczne drzwi, jak i rampę załadunkową.

Śmigłowce w wariancie SAR zamówiła m.in. Szwecja, Norwegia i Finlandia. Pozyskanie NH90 przez Polskę jest natomiast mało prawdopodobne. A to choćby z uwagi na to, że w przetargu na śmigłowce wielozadaniowe, do którego realizacji ostatecznie nie doszło, Airbus Helicopters i Leonardo wystawiły swoje maszyny - były to odpowiednio H225M Caracal i AW149.

Przeczytaj też: Jaka jest przyszłość Marynarki Wojennej?

Miejsca

Opinie (162) 4 zablokowane

  • (17)

    ten żółty ładny jest

    • 39 7

    • To bierzemy. (13)

      Mundury będą ładnie wyglądać :D

      • 11 2

      • Wygląd nie jest istotny. (7)

        Sprzęt nie ma ładnie wyglądać, tylko ma być skuteczny i niezawodny. To nie rewia mody, tutaj chodzi o ludzkie życie. Śmigłowiec może być brzydki niczym potwór z filmów grozy, ale ma nie zawieść w krytycznej chwili. O to tu chodzi.

        • 5 16

        • Przecież się wygłupiamy. (6)

          • 21 0

          • (5)

            Aha.
            Nie wiedziałem

            • 6 6

            • (3)

              ja się nie wygłupiam, żółty ładny

              • 11 3

              • (2)

                A jakby go pomalować na czarno i wstawić przyciemniane szyby, to też będzie ładny?

                • 7 0

              • Tak, matowy hardkorowy!

                • 3 0

              • Ja bym mu tłumik zmienił i rurę na komin z leroy merlin

                • 3 0

            • Nie wiedziałeś że to nie portal o śmigłowcach tylko trójmiasto.pl?

              • 2 2

      • Tusk Berry Mx35 (4)

        • 2 9

        • Tusk Kundell Marine (3)

          • 7 9

          • (2)

            Kaczka nielot ,jeden start i bum.

            • 6 2

            • ... ble miala dwa krzesla zamontowane.

              • 1 0

            • odwal sie od Kaczora Donalda

              Donek to dobry lotnik. Dolecial do Peru ch wie po Co, I wrocil

              • 0 4

    • Rzeczywiscie wyglada najlepiej. Najbatdziej pasuje do SAR.

      • 4 4

    • Wolniejszy od Caracali, ale b. pojemny i z większym zasięgiem. (1)

      Czyli wszystko to, czego Polska nie potrzebuje. My nie jesteśmy Kanadą z wybrzeżem na 250tys. Km, lepsze będzie coś z mniejszym zasięgiem i pojemnością, ale za to szybkie.

      • 8 5

      • nie tylko prędkość się liczy

        mniejszy ma mniejszą dzielność, tzn że nie poleci przy 8-10 w skali beauforta
        a na morzu podczas sztormu to się liczy, a nie prędkość
        chyba że będą służyły do wożenia d*py Misiewicza lub Antka, wtedy prędkość ma znaczenie

        • 6 2

  • No no powodzi się (1)

    Takie "dżambo dżety" to już coś . Nic tylko pogratulować

    • 4 17

    • normalne kraje to kupują swoje (jeżeli są)
      a PL produkuje śmigłowce
      tylko że tu musi być wszystko "zagramaniczne"

      • 0 3

  • (3)

    za dolara śmigłowiec

    • 19 2

    • Daj spokój! (2)

      Nie trzeba nawet dolara.
      Cytując klasyka to "polski lotnik nawet na drzwiach od stodoły poleci", a stodół to ci panie mamy więc niż ruski i amerykanie czołgów i samolotów razem wziętych. Więc teoretycznie nasze teoretyczne państwo jest światowym mocarstwem, które w razie jakiejś wojennej zawieruchy wszystkich drzwiami od stodoły nakryje.

      • 7 3

      • może importować latające dywany ? (1)

        też nie drogo,

        • 7 0

        • na dywanach lataja w pewnych krajach

          • 0 0

  • Minister Antoni M. i tak zrobi co chce (5)

    Pewne zajmie się konstrukcją własnego modelu przy wsparciu Misiewicza i Jannigera.

    • 91 24

    • Już do znudzenia z tym co piszesz

      tasujesz się przy tym, czy co?

      • 4 29

    • Przez 8 lat zaniedbań nie byłeś taki wygadany (3)

      szczekaj, ale konstruktywnie

      • 9 22

      • Uwierzyłeś...

        ...w te zaniedbania, pewnie po wysłuchaniu zdrowasiek w Radiu MaRyja.
        Własnych oczu do oglądania kraju wokół siebie przez te lata - nie miałeś?

        • 25 9

      • Tjaaaaaa... (1)

        Bo przez osiem lat były takie cyrki w MON jak teraz...
        Aptekarze, dzieciaki, zerwane przetargi i laserowe długopisy...

        • 22 7

        • Cud,miód, ultramaryna

          Antek całą kasę da hochsztaplerowi z Torunia a ten przy pomocy niezliczonej liczby "cudotworiteli" uratuje wszystkich bez pomocy helikopterów.
          P.S. a jak nie wypali, to pojawią się drony.

          • 13 4

  • Antek wariacie, (20)

    Jakby nie patrzeć Caracale miały najlepsze parametry.

    • 72 44

    • Bajki opowiadasz (13)

      Przestarzala konstrukcja.
      Kiedys na Hel tez nam wciskali stare armaty i w ostatnim momencie kupilismy inne

      • 5 29

      • Pytanie. (10)

        A jaki śmigłowiec byłby dla naszego kraju odpowiedni? I pytam poważnie.

        • 11 0

        • amerykańskie (9)

          po prostu są najlepsze, koniec tematu

          na pewno nie francuskie, oni trzymają z ruskimi, to by był błąd

          • 6 31

          • Polecam porównać specyfikację oferowanych maszyn. (7)

            "Golasy" z USA droższe niż "ubrane" Francuzy, nieopłacalny dla nas hamerykański offset vs nowa fabryka żabojadów w Polsce...
            Przestań łykać propagandę PiSiorów i zacznij myśleć samodzielnie pelikanie dojnej zmiany.

            • 34 8

            • nie mój poziom rozmowy (6)

              • 6 14

              • Co? Za wysokie progi? (5)

                No tak, wzorem Pawłowicz potraficie tylko pluć jadem i kłamać na zawołanie jak Jarozbaw I Bezzębny..

                • 20 5

              • rynsztok synku, zapisałeś się do KOD-u? (4)

                :)

                • 4 13

              • Nie córeczko, do młodych Misiów :) (3)

                Rynsztokiem ci śmierdzi, bo masz usta za blisko nosa.

                • 9 3

              • o tym poziomie mówiłem, jesteś zwykłym chamem (2)

                sprawy państwa i narodu Cię omijają

                nie odpisuj już, nie mam czasu na takich zajadzonych pstryczków, tyle co sobie popiszesz w necie :))

                • 3 8

              • dzięki tym "sprawom państwowym" (= paranoicznemu knuciu PISu ) jak będziesz miał wypadek na promie, jak rybak zachoruje, jak jacht zacznie tonąć, to pisiory zaintonują modły zamiast wysłać helikopter

                i potem wyciągną łapę z tacą

                • 13 1

              • Chama to masz i to nie jednego w swojej kamaryli pis-uarowskiej i wszyscy cuchniecie moczem psychoprezia z pisuaru.

                • 8 3

          • na pewno nie francuskie, oni trzymają z ruskimi, to by był błąd

            Wiadomo, przecież sprzedali Mistrale ruskim przez podstawionych Egipcjan za 1 dolara.

            • 4 8

      • i kija daly. poza tym, e niemieccy artylerzysci mieli na czym sie szkolic :)

        • 3 3

      • dajesz się karmić papką medialną

        z wszystkich śmigłowców w przetargu ta konstrukcja jest akurat najmłodsza jeśli patrzeć na datę pierwszego oblotu- sikorsky i agusta są starze o kilka lat. natomiast gdybyś miał odrobinę wiedzy w temacie, wiedziałbyś, ze nie ma to znaczenia- tu technologia jest dostosowywana na bieżąco i powstają po prostu kolejne wersje, tylko szkielet kadłubu pozostaje ten sam- a to ma najmniejsze znaczenie.

        • 4 0

    • nie Caracale (1)

      nie Caracale są najlepsze, nie najnowsze, a niektórzy się ich pozbywają.
      na pierwszym miejscu umieściłbym AW101 (zasięg, ilość osób), następne NH90, dopiero trzecie z tej listy to H225 Caracal (brak rampy), no i S-92

      • 6 8

      • AW101 eksploatowali Kanadyjczycy w wersji ratowniczej, ale do zadań ZOP zakupili jednak zupełnie inne maszyny. Co daje do myślenia, nieprawdaż?
        NH90 miały poważne problemy wytrzymałościowe, właśnie z tylną częścią kadłuba i rampą ładunkową.
        Caracal to logiczne rozwinięcie poprzednich konstrukcji, cenionych i wciąż eksploatowanych.
        Rozważania to zresztą akademickie, zważywszy, że ani AW101, ani S-92, ani NH-90 nikt jakoś nam nie zaoferował.
        I jeszcze jedna kwestia - kto niby Caracali się pozbywa? Caracale są kupowane.

        • 14 3

    • leming co ty mozesz o tym wiedziec wiesz tylko tyle i le ci wcisneli bajek.reszta do ciebie niedociera! (2)

      • 1 8

      • ... to zupelnie inaczej niz ty - Suwerenie.

        • 7 0

      • Ty pelikanie lepiej zamilcz

        • 2 3

    • Caracali nie bedzie - taka kara dla Francuzow za nie dostarczenie Mistrali.

      ...plus ten "prztyczek w nos" Francuzom - sprzedaz za dolara itp.

      Przeciez widac od razu dla kogo minister MON robi.

      • 10 0

  • (2)

    Caracal

    • 37 22

    • może karakan ? (1)

      wszędzie doleci.

      • 4 4

      • może karakan ? wszędzie doleci.

        A idiota wszędzie emanuje swoim idiotyzmem.

        • 5 3

  • Najlepsze (5)

    są rosyjskie , proste i bardzo wytrzymałe na wszystkie warunki i sprawdzone !!!!!

    • 25 51

    • (3)

      Model, rok wypuszczenia na rynek, konfiguracja ???

      • 12 1

      • (2)

        Wertuszka Smiglowcowa, rok 1975, konfiguracja: Czytyrie Bomby i Awtomat

        • 19 0

        • Dobre, poprawiles mi humor...dzieki :)

          • 4 0

        • Wertuszka Smiglowcowa, rok 1975, konfiguracja: Czytyrie Bomby i Awtomat

          Do tego babuszka z rewolucji,dla relaksu po służbie.

          • 2 0

    • Wszystko by było pięknie gdyby Rosja nie dokonywała systematycznie kolejnych agresji we wszystkich suwerennych demokratycznych państwach, które wyrwały się spod wpływu ZSRR.

      • 9 1

  • Polskie (3)

    Zawsze mamy dobre pomysly, cenione przez innych a sami swojego nie doceniamy

    • 25 12

    • xD

      • 3 0

    • (1)

      A, a może mi pani/pan powiedzieć, które polskie?

      • 5 1

      • które polskie?

        No te tam.

        • 3 2

  • nie ważne jaki,

    ważne jak szybko

    • 18 7

  • (9)

    Przecież my też produkujemy świetne śmigłowce nie można kupić Polskich tylko jak zwykle wszystko z zagranicy.

    • 19 47

    • jakie to są te polskie śmigłowce? (6)

      • 21 5

      • PZL Świdnik (5)

        • 3 24

        • Świdnik produkuje takie duże maszyny?? Ciekawostka.

          Chyba, że na zapleczu i potajemnie.

          • 26 3

        • sprzedane dla AgustaWestland czyli Włosko-Brytyjskiej firmy w 2010 roku (1)

          • 16 0

          • Merytorycznie ok.

            Ale rusycyzmy w treści nie do akceptacji! Sprzedane komu? czemu?

            • 2 6

        • Swidnik to obecnie własność firmy Leonardo. W dodatku nie wywiązuje się nawet z planowych remontów i modernizacji W-3RM Anakonda.

          • 10 0

        • nie jest polski, tylko robiony w polsce.

          różnica jak z 'polskimi' obozami śmierci.
          do tego anakondy są zbyt małe- zapotrzebowanie dotyczy większych śmigłowców, których pzl nie ma w swojej ofercie (chyba, ze jako agusta).

          • 7 0

    • (1)

      kłamco - twoi partyjni kolesie sprzedali za bezcen Polski przemysł lotniczy i teraz nie ma Polskich śmigłowców czy samolotów a nawet silników

      • 7 13

      • Polski przemysł lotniczy

        Kukuruźniki, Iskry, Migi 7 i te pozostałe rupiecie sowieckie.

        • 8 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane