• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Oszust chciał za drobne naprawy w mieszkaniu 70 tys. zł

piw
24 maja 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
31-latka zatrzymano, gdy po raz trzeci poszedł ze starszą kobietą wypłacić pieniądze z banku. 31-latka zatrzymano, gdy po raz trzeci poszedł ze starszą kobietą wypłacić pieniądze z banku.

Wykorzystując stan zdrowia dwóch starszych kobiet 31-latek z Gdańska chciał je oszukać, biorąc za drobne prace naprawcze w ich domu... 70 tys. zł. Mężczyznę zatrzymano, gdy razem z jedną z kobiet wypłacał w banku ostatnią "ratę" - 30 tys. zł.



Starasz się uczulać starsze osoby w twoim otoczeniu na niebezpieczeństwo związane z oszustwami?

W zeszłym tygodniu kryminalni z Gdańska ustalili, że pewna starsza i schorowana kobieta odwiedziła dwa razy bank w towarzystwie młodego mężczyzny, za każdym razem wypłacając z placówki kwotę 20 tys. zł. Postanowili sprawdzić, czy przypadkiem nie doszło w tym przypadku do oszustwa, np. metodą na wnuczka.

Przypuszczenia funkcjonariuszy potwierdziły się, choć tym razem doszło do nieco innego typu oszustwa. Jak ustalili policjanci, dwie starsze i schorowane kobiety - matka i córka - poznały jakiś czas temu 31-latka, który zaproponował im, że dokona kilku drobnych napraw w ich mieszkaniu.

Za ich wykonanie zażądał aż 70 tys. zł. Według policji dopuścił się w ten sposób oszustwa, a zarazem wykorzystał stan zdrowia obu kobiet. Stan - dodajmy - który nie pozwalał im na racjonalną ocenę całej sytuacji.

- Jedna z kobiet w towarzystwie sprawcy pojechała do dwóch trójmiejskich placówek bankowych, gdzie wypłaciła pieniądze w łącznej kwocie 40 tys. zł, a następnie przekazała je mężczyźnie. W momencie, gdy oboje przyszli do kolejnej placówki bankowej po 30 tys. zł, 31-latek został zatrzymany. Mężczyzna w plecaku miał wcześniej wypłacone z banków pieniądze. Zostały one zabezpieczone przez śledczych - mówi Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Po zatrzymaniu 31-latek usłyszał dwa zarzuty dotyczące oszustwa oraz jeden dotyczący usiłowania oszustwa. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, która zastosowała względem niego dozór. Zatrzymany był już wcześniej notowany za kradzieże.
piw

Opinie (207) 6 zablokowanych

  • ja pierdyle. muszę podnieść stawki (7)

    • 293 25

    • (4)

      Może Państwo podniesie Ci 500:p
      Nie ciemniaj że pracujesz

      • 2 23

      • w przeciwienstwie do ciebie mam nawet dzialanosc i place podatki:-P (2)

        • 27 1

        • Szkoda, że kredytów już nie

          • 2 13

        • a 500+ i tak bierzesz? wstydź się.

          • 1 5

      • taką kwotę trzeba zamawiać w banku z wyprzedzeniem

        • 0 0

    • Lepiej nie podnoś

      Bo Ci wjadą na chatę kryminalni lub W11 czy jakiś inny komisarz z Alexem.

      • 3 0

    • Stawka Misiewicz +

      • 1 0

  • A to menda. (4)

    • 260 4

    • Niech to odrobi w więzieniu.

      • 13 0

    • (1)

      Orunska menda?

      • 3 4

      • Bardziej bym stawiala na wrzeszczanska. Tu takich zdecydowanie wiecej.

        • 4 3

    • A moze to ,,fachowiec " z rotmanki ?:)

      Damian M. ?:) podobne ma zagrywki.

      • 0 0

  • Nieźle się cenił, ale może się wybroniłć jak weźmie papuge. (3)

    • 84 10

    • ale przed czym się bronić?

      kran przecieka?

      • 3 0

    • umowa była (1)

      Powie, że się umówił z paniami na taką stawkę.

      • 4 1

      • 'Bafek' wyciągnie za pinć tysia.

        • 1 0

  • będzie teraz remontował cele! (1)

    • 144 5

    • Wątpię. Jest usługa jest zaplata

      • 7 1

  • Ciekawe czy ujawni swój cennik usług naprawczych ;-) (1)

    Prawnicy za drobne porady prawne również nie raz sobie za dużo życzą...

    • 130 5

    • polska
      dlatego tak lubiany ten kraju na świecie

      • 0 2

  • Skąd one miały tyle kasy??? (19)

    • 80 98

    • Na rydza zbierały xd

      • 31 25

    • przecież napisali w artykule (4)

      z banku.

      • 64 8

      • a skąd bank miał tyle ? (3)

        od starszych schorowanych ?

        • 15 6

        • bank ma tyle, ile sam sobie stworzy w wirtualnym skarbcu (2)

          to się nazywa mechanizm kreacji pieniądza, polecam poczytać i pooglądać sobie trochę na ten temat...

          • 10 4

          • głupoty piszesz, bank tworzy dla siebie a nie dla babcin (1)

            • 7 1

            • bank rzuca ochłapy dla plebsu

              a 99% wirtualnie stworzonego pieniądza powiększa kapitał banku. Znowu czytanie ze zrozumieniem przerasta gimbazę...

              • 2 3

    • Pracowały całe życie. (3)

      • 23 2

      • to za komuny można było tak dużo oszczędzać ?

        • 2 4

      • Nie Twoja sprawa

        ale skąd wiesz, że pracowały w ogóle? Znam takich co ani dnia nie przepracowali a mają ponad 60 lat. Może po prostu odziedziczyły.

        • 5 1

      • całego życia się nie pracuje

        mówmy o 40 latach, z czego teraz to ok. 200 dni pracy rocznie...

        • 0 0

    • A co Cie to interesuje? Raczej male szanse, ze maja te pieniadze z nielegalnych zrodel, wiec to nie Twoja sprawa.

      • 23 2

    • oburzona

      A co to Ciebie obchodzi?

      • 19 2

    • Bez przesady

      70 tysięcy to duzo ale to nie fortuna

      • 27 7

    • yyy a co Cię to obchodzi? Pilnuj swojej :)

      • 10 2

    • Nie interesuj się. Tobie nie zabrały. (1)

      • 10 1

      • Pracowały całe życie

        a nie jak niektórzy przylepieni do klawiatury i zdziwieni, że ktoś ma

        • 7 1

    • (2)

      70 tysi z całego życia oszczędzania to według ciebie dużo?

      • 4 2

      • i oszczędności życia oddały fachowcowi za kilkanascie godzin (1)

        pracy?

        • 3 0

        • skoro zgodziły się na takąstawkęto do kogo mić pretensie.

          Jak powiem że za starego kapcia chcę 50.000 zł i ktoś się zgodzi go za tą cenę kupić to znaczy że jestem zaraz oszustem? Przecież on nie zmuszał tych babć że mają przyjąć jego stawkę.

          • 1 3

  • one powinny być w jakimiś ośrodku skoro nie znają cen. (17)

    Za chleb w osiedlowym sklepiku zapłacą mi 1000 zł?

    • 94 46

    • (16)

      Wolny rynek. Możesz ustalić ceny jakie chcesz.

      • 12 15

      • problem zaczyna się w momencie jeśli strony nie ustaliły ceny usługi (13)

        ale nawet wówczas przez domniemanie zakłada się, że cena nie powinna znacząco odbiegać od stawek rynkowych

        • 14 4

        • znacząco, domniemanie? (4)

          bredzisz

          • 9 14

          • (3)

            Mówi ci coś nieważność czynności prawnej ze względu na jej sprzeczność z zasadami współżycia społecznego? Jak nie to poczytaj, a nie zarzucasz komuś bredzenie bo jak na razie to się tylko wykazujesz ignorancją.

            • 13 5

            • nie wystarczy poczytać, należy rozumieć co czytasz

              • 4 4

            • studenciakom po pierwszym semestrze wydaje się, że rozumieją literę prawa (1)

              praktyki uczy dopiero dorosłe życie

              • 6 4

              • Ale tak jest w każdej dziedzinie życia. Teoria a praktyka. Co nie zmienia faktu, że ten fachowiec nie mógł żądać takiej zapłaty, a ściślej że będzie podstawa do uznania czynności za nieważna.

                • 8 1

        • (6)

          kodeks cywilny mówi o cenie "typowej" lub "średniej" "dla danego typu usług". Więc jeśli średnio wymiana kranu kosztuje stówkę, a ty żądasz 200zł, to jest to wolny rynek. Ale jeśli żądasz 2000, wykorzystując stan fizyczny/psychiczny klienta, to podpada nie tyle pod oszustwo co pod wyzysk (art. 304 kk).

          • 19 2

          • co się dzieje (2)

            gdy żądasz 2000 lub więcej i nie ma wątpliwości co do stanu zdrowia strony umowy?
            lub jeszcze inaczej, po wykonaniu umowy strona zobowiązana do zapłaty odmawia powołując się na zasady współżycia społecznego?
            Błąd lub nieświadomość należy udowodnić, nie wystarczy po podpisaniu umowy stwierdzić: ja nie wiedziałem.

            • 7 1

            • podpisana umowa to już sytuacja klarowna (1)

              tutaj prawdopodobnie takiej nie było. W dodatku zapisy ewentualnej umowy niezgodne z nadrzędnymi aktami prawa są z mocy tego prawa nieważne. Panie zrobiły błąd, że chciały oszustowi zapłacić. Być może wcześniej doszło do próby zastraszenia ale to już będzie tematem postępowania a nie naszych dywagacji.

              • 3 0

              • prawdopodobnie

                to nic nie wiesz

                • 1 1

          • (1)

            Czyżby? A powiedz mi ile było takich wałków nawet w państwowych przetargach gdzie gmina płaciła np. 10.000zł za komputer warty w porywach 2.000zł?

            • 8 1

            • Ale to akurat nie jest nic dziwnego

              Ogłaszają przetarg i wybierają najniższą cenę. Jak do przetargu zgłosiła się tylko firma oferująca 10 tys. to dużego wyboru nie mają.

              Druga sprawa, że zakupu państwowe to często śmieszne wymogi - 5 lat gwarancji, serwis na miejscu z dojazdem, wymiana części gratis, wsparcie techniczne.... i tak cena z 2000 rośnie do 10000.

              • 4 0

          • Nie oszukujmy się, ale artykuły kk czy kc, które tu będą stosowane można interpretować różnie i jeżeli nie będzie umorzenia na etapie post. przyg. prowadzonego przez Policje(a na 90% tak się stanie, chyba że poprzednio oszukał w podobnym stylu) to wyrok czy orzeczenie zależy od humoru sędziego... Niezawisłego

            • 0 1

        • Ma racje.

          • 1 0

      • Wolny rynek (1)

        Jeśli strony strony uzgodniły taką cenę za usługę i uzgodnienia wypełniły to co komu do tego?
        Jeśli towarzystwa ubezpieczeniowe w wyniku zmowy kolejny rok podniosły o 50% stawki AC i OC to już w porządku.
        Bankowi żal d... ściskał widząc że potencjalnie banku kasę jakiś "żul" z przed nosa sprząta, więc podkablowali.

        • 4 8

        • Kiedy zaniknie cwaniactwo w tym kraju: |

          • 1 0

  • Dobry fachmen (3)

    Rzemieslnik to i ceni sie,co w tym zlego,on chce zyc godnie partacz jeden..

    • 45 7

    • (2)

      500+ widać nie starcza i trzeba do roboty się wziasc

      • 2 5

      • (1)

        Ja zbieram 500+ już z trzech miesięcy. Jeszcze dwa i whisky za 2,5 klockami kupie

        • 3 1

        • bo dopiero od pewnego poziomu to jest whisky

          a na te zlewki Johnny&Jimy to nawet szkoda butelki brudzić.
          Produkcja jest taka:
          1. whisky jest butelkowana
          2. butelki przyjmuje się na skupie
          3. z umycia tych butelek powstaje "whisky" typu Johnny&Daniels

          Jeśli przy skupie zostało parę kropli z whisky to uzyskuje się "whisky premium"

          • 1 1

  • Chwileczkę,ale mamy wolny rynek. (18)

    Jak ktoś będzie np.sprzedawał chleb po 1000 złotych to też zostanie aresztowany.

    • 119 50

    • nie popieram oszustwa na babciach (1)

      ale ciekaw jestem jak skończyła się sprawa restauracji na Długiej, która naciągała gości na drinki za kilka(naście) tys. zł. Zapewne jak jesteś przedsiębiorczym panem Mietkiem, to dostaniesz czapę, a jak grubą rybą biznesu - smarujesz i ślizgasz się dalej.

      • 51 0

      • Nie skończyła się.
        Karuzela kręci się dalej, a najlepsze, że jeleni nie brakuje ;-)

        Za sprawę Norwega, który extra do startowego gratis drinka dostał porcję GHB baty przyjął ....tzn pewnie musiał przyjąć nieuczciwy barman.. Ale to przecież tylko wyjątek i Firma takie działania potępia...

        • 3 0

    • Są równi i równiejsi wobec prawa (1)

      Jak się sprzedaje drinka w Cocomo za 20.000zł to jest ok. No może nie ok, ale organa ścigania nie wykazują się takim zaangażowaniem jak w tym przypadku.

      • 35 3

      • Nie znając tematu nie spamuj. Proceder jaki tam jest przedmiotem postepowania nie dotyczy napewno cen drinków..

        • 0 1

    • (4)

      To jest ten sam paragraf, zwłaszcza jak klient pijany. Te wszystkie cocomo tak samo powinni ukarać.

      • 16 0

      • Podaj podstawę prawną.

        Twoim tokiem myślenia, po każdej imprezie, po której sprawdzenie rano salda na koncie wywołuje stan przedzawałowy kwalifikuje się do ścigania przez sluzby;) dobre

        • 1 1

      • (1)

        Jak uważasz klienci cocomo takie rachunki generwowali, bo "byli pijani" to odstaw tvn i uwagę..

        • 1 1

        • Hm

          Zacznijmy od tego, że są to jednostki wybitnie tępe...

          • 0 0

      • nie pasują ci ceny? Wychodzisz.... - proste

        • 0 1

    • Jak widac wyborcy PO niemaja pojecia ani o wolnym rynku ani o oszustwach. (6)

      50 idiotów az dało plusy i potem sie dziwią ze nazywaja ich lemingami.

      • 3 9

      • nie jestem z POmatołków niemniej oświeć mnie panie w czym problem w kontekście wolnego rynku? (5)

        Niestety socjalizm PiSu mniejszym zagrożeniem dla kraju niż kradzieże PO, za to bardziej uciążliwy dla myślących ludzi

        • 1 5

        • eksperyment myślowy specjalnie dla mniej oświeconych (1)

          pękła Ci rura od kibla i wołasz hydraulika aby uratował Twoje i sąsiadów mieszkanie przed zalaniem. Pan Mieczysław przychodzi w trybie ekspresowym, w ciągu pół godziny wymienia rurę i woła o zapłatę 20 000 zł. Rozumiem, że pokornie płacisz, bo to wolny rynek?

          • 3 0

          • Nie.
            W takim przypadku "Pan Mieczysław" leci na ryja ze schodów.
            Przychodzi policja.
            Reagujemy.
            "Rura? Jaka rura? A umowa jakaś jest?"

            Życie to nie tylko dura lex...

            • 0 0

        • Jeżeli znajdziesz jelenia na swoje horrendalnie drogie usługi i ten jeleń w chwili (2)

          podpisywania umowy będzie w pełni świadomy tego co robi, to wszystko w porządku. Jeśli zaś wykorzystasz fakt niepełnej świadomości lub nieznajomości realiów usługobiorcy (np. odbiorca jest autystą, ma zaburzone pojmowanie wartości), to jesteś oszustem.
          Inny przykład: na rynku dziadziuś/babunia sprzedaje zegarek. Podchodzisz, patrzysz, a to Patek. Pytasz, ile za to coś, a staruszek/szka na to: A daj Pan 20 złotych. Jeśli zapłacisz dwie dychy za zegarek wart minimum 10000zł, to jesteś zwykłym złodziejem. Ten przypadej jest opisany w KK i jeśli wpadniesz, to 3 lata masz jak w banku.
          Co innego, gdyby np. ww. zegarek miał zniszczoną tarczę i dopiero w domu po otwarciu przeżyłeś szok - P-A-T-E-K P-H-I-L-L-I-P-P-E WOW! W takim przypadku po prostu wygrałeś jak na loterii.

          • 2 1

          • (1)

            A ja nie wiedziałem co to takiego, ten Patek. Dowiedziałem się z internetów jakieś 2 tyg. po sprzedaży, ale ja nie wierzę internetom tak do końca...
            Jak by taki casus "Uczciwy..." zinterpretował?

            • 0 0

            • Przypadek drugi - wygrałeś na loterii. W chwili zakupu, obie strony miały identyczne pojęcie

              o przedmiocie - stary gruchot, wart z 20zł.

              • 1 0

    • Powinien

      Za takie złodziejstwo powinna być kara...

      • 2 2

    • aby sprzedać chleb za 1000 zł, to musi jeszcze ktoś go kupić...

      natomiast znana jest sprzedaż lodów na plaży za sporą kasę, ale czy 100 zł za smakołyk uznano by za naciąganie? Jakaś babka sprzedał dziewictwo za miliony dolców, więc handel jest nieograniczony...

      • 0 0

  • I to jeszcze w promocji było. (3)

    Czy tym paniom nie powinna pomóc jakaś instytucja?

    • 86 1

    • panie "pomocnice" z wiadomych instytucji też potrafią nieźle szabrować w mieszkaniach takich starych osób

      niby przyjdzie taka zakupy zrobić, leki podać czy coś ugotować a po jakimś czasie okazuje się że staruszka ma wyniesione z domu co tylko miała cennego

      • 2 0

    • Usługa (1)

      Może remontował nago?

      • 4 0

      • sugerujesz, że przepychał rury?

        • 5 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane