• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po ile ten zabytek?

Magdalena Raszewska
28 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Stągwie Mleczne mają nowego właściciela
Od ponad roku właściciel bezskutecznie próbuje sprzedać Bramę Stągiewną. Chce za nią - bagatela - 10 mln zł. Od ponad roku właściciel bezskutecznie próbuje sprzedać Bramę Stągiewną. Chce za nią - bagatela - 10 mln zł.

Każdego roku w Gdańsku sprzedaje się kilkanaście zabytków. Część z nich ma prywatnych właścicieli, część należy do instytucji, część zaś do miasta.



Od ponad roku na kupca czeka Brama Stągiewna. Ta XVI-wieczna budowla nad Motławą została wystawiona na sprzedaż przez Spółdzielnię Polskich Artystów Plastyków ARPO.

Artyści, którzy użytkują bramę od 1972 roku, chcieliby, żeby nabywca zapłacił za nią 10 mln zł. Najpierw szacowali jej wartość na 4 miliony, potem rzeczoznawca stwierdził, że warta jest 8 mln. Skąd więc okrągła 10? Do ceny trzeba jeszcze doliczyć VAT.

Utrzymanie zabytku klasy zerowej kosztuje niemało. W latach osiemdziesiątych Brama Stągiewna została gruntownie odnowiona. Kolejny generalny remont przeprowadzono w ubiegłym roku.

Chociaż zabytek przy ulicy Stągiewnej już od roku czeka na nabywcę, jego dotychczasowemu właścicielowi wcale się nie spieszy. - Zależy nam na tym, aby budynek trafił w dobre ręce. Szukamy kogoś, kto będzie miał ciekawy pomysł na zagospodarowanie budynku. Miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego pozostawia szerokie pole manewru, od gastronomii, przez hotel, po biura lub wystawiennictwo - mówi Małgorzata Dobrowolska - Szymańska, prezes ARPO. - Budynek nie ma żadnego zadłużenia i jest wart swojej ceny. Od początku jest duże zainteresowanie nabywców, jednak póki co oferują niższe kwoty - dodaje.

Dziś, w czekającej na sprzedaż budowli, mieszczą się biura projektowe. Blisko 400 m kw. powierzchni jest wynajmowane.

Stowarzyszenie zaczęło użytkować budynek, gdy był on w stanie ruiny. Wówczas większa baszta była wyższa - liczyła 7 pięter. Jednak, ponieważ ta część budynku została spalona, wzniesiono ją na nowo. Gdy na początku lat dziewięćdziesiątych ARPO kupowało Bramę Stągiewną, gmina uwzględniła jego nakłady na odbudowę i konserwację budynku.

Kolejny właściciel także będzie musiał łożyć na ten cel. Także po sprzedaży, Bramę Stągiewną będzie można zwiedzać.

Podobnie stało się z latarnią w Nowym Porcie, którą kupił Stefan Michalak, a następnie wyremontował i udostępnił zwiedzającym.

Jak zakup zabytku wygląda od strony formalnej?

- Przede wszystkim zakładamy, że po sprzedaży zabytek, ma pozostać zabytkiem - podkreśla Marcin Tymiński, rzecznik pomorskiego wojewódzkiego konserwatora zabytków. - Jeżeli sprzedawany jest obiekt wpisany do rejestru zabytków, to po jego sprzedaży nowy właściciel dostaje wytyczne konserwatorskie. Wiadomo też, że jeżeli ktoś chce nabyć zabytkowy obiekt i urządzić w nim na przykład peep show, to konserwator nie wyrazi zgody na sprzedaż - dodaje Marcin Tymiński.

Jeżeli gmina wystawia na sprzedaż zabytki, to konserwator dowiaduje się o tym zwykle w momencie, gdy są już nabywcy. W tej chwili urzędnicy z Wydziału Skarbu Urzędu Miejskiego nie szykują żadnego zabytku na sprzedaż. Natomiast w 2007 roku sprzedano tylko jeden: zabytkową willę przy Jaśkowej Dolinie. Prywatna uczelnia kupiła ją za ponad 4 mln zł.

Opinie (19)

  • Pierwszy !!

    a tak bez wygłupów to dobrze, bo nasze Państwo nie kwapi się żeby bronić zabytków i woli budować w ich miejscu centra handlowe

    • 0 1

  • Może się konserwator zainteresuje zabytkami przy Słowackiego? To, że ich nie zburzono to jedno ale druga sprawa to, że gniją i niszczeją, a do środka może wejśc każdy przez wybite i otwarte okna. Czy tak maja wyglądac zabytki?

    • 0 0

  • Jak POile???

    Teraz taniej

    • 0 0

  • why?

    "Wiadomo też, że jeżeli ktoś chce nabyć zabytkowy obiekt i urządzić w nim na przykład peep show, to konserwator nie wyrazi zgody na sprzedaż – dodaje Marcin Tymiński."
    A czemu to nie wyrazi zgody? Przecież jest wolność gospodarcza w tym kraju. No chyba że nadal to państwo decyduje jaką działalność można prowadzić a jakiej nie można...

    • 1 0

  • jestem w stanie kupic ten zabytek:)

    zarabiam 1400zl i bede odkladal 500zl miesiecznie
    za 578lat mysle ze powinienem dac rade:)
    nie ma mozliwosci rozlozenia tego w ratach?:)

    • 0 0

  • Mysle ze bedziesz musial wyslac podanie do konserwatora zabytkow,moze zdaza Ci odpowiedziec :)

    • 0 0

  • hehe

    i dlatego w GD nic sie nie buduje.. bo zabytków zeby były zabytkami nikt nie kupi ..a jeszcze jakiś piernik bedzie mówił jakiej farby ma używać do malowania.. dlatego centrum GD to totalny skanses i pustynia... zero czegokolwiek a z moich podtaków utrzymuje się te "zabytki".. najlepiej ku.. to otoczyc GD murem z betonu jako skansen i zamknąć dla ludzi, wrzucić do środka konserwatora i niech się onanizuje w tych zabytkach sam....

    • 0 0

  • "Stowarzyszenie zaczęło użytkować budynek, gdy był on w stanie ruiny. Wówczas większa baszta była wyższa – liczyła 7 pięter. Jednak, ponieważ ta część budynku została spalona, wzniesiono ją na nowo. Gdy na początku lat dziewięćdziesiątych ARPO kupowało Bramę Stągiewną, gmina uwzględniła jego nakłady na odbudowę i konserwację budynku"

    Nie wygląda mi na to, że baszte spalono w 1945 roku, raczej spalił ją użytkownik, zatem odbudowując łachy nikomu nie robił. Mało tego idę o zakład, że odbudowano to za nasze pieniążki, a nie ze składek członków ARPO. Skoro ich nie stać na utrzymanie, niech oddadzą gminie. Kręcenie lodów, to w Służbie Zdrowia. A malborski konserwator "zabytków" wiecznie na bani:-)

    • 1 0

  • pipush wyjdz z domu i zobacz czy sie nic nie buduje, może nawet wystarczy umycie okien...

    • 0 0

  • (1)

    OGłOSZENIE JEST NA POLSKO-NIEMIECKIEJ GIEłDZIE NIERUCHOMOSCI:

    Ogłoszenie nr.: 0802081711 Kliknij aby obejżeć zdjęcia
    Gdańsk/Pomorskie. KUP BRAME w GDAŃSKU nad Motławą
    BRAMA STĄGIEWNA- wybudowana w XVI w strzegła dostępu do Wyspy Spichrzów. Składa się z dwóch połączonych łącznikiem baszt. Wielkiej baszty z 1519r o wysokości 28 m i szerokości 13 m z murami czterometrowej grubości, oraz mniejszej z 1456r. Obiekt jest monumentalnym pomnikiem średniowiecznej techniki budowlanej który został całkowicie odrestaurowany. Oryginalne wnętrze baszt o pow. 389 m2 tworzy niespotykany klimat. Biorąc pod uwagę doskonałą lokalizację - Gdańska Starówka i stan techniczny (po kapitalnym remoncie) obiekt nadaje się np na: Hotelik, Pensjonat, Konsulat, siedzibę fundacji lub firmy.
    OFERTA GODNA UWAGI !
    Cena sprzedaży: 1,5 mln EURO.

    • 0 1

    • mnie to wyszło niecałe 5,5 mln zł

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane