- 1 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (194 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (60 opinii)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (158 opinii)
- 5 Miejsce zbrodni w liceum. Policjanci spotkali się z uczniami (15 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (100 opinii)
Pośrednicy nieruchomości
Największy boom na rynku nieruchomości w Polsce miał miejsce w połowie lat 90. To wówczas powstało najwięcej biur prowadzących tego typu działalność. Aby sprzedawać i wynajmować lokale i mieszkania wystarczyło wówczas ukończyć kurs i posiadać co najmniej średnie wykształcenie. W 1998 roku wprowadzono pierwsze zmiany, od tego momentu zaczęto przyznawać licencje. Automatycznie otrzymały je wówczas osoby, które mogły wykazać się 5-letnim stażem pracy w zawodzie. Na Pomorzu takich pośredników jest około dwudziestu. Ponadto stare przepisy umożliwiały wykonywanie czynności przez pracowników biura, działających w imieniu właściciela, który jako jedyny posiadał licencję.
Wchodząca w życie we wrześniu tego roku nowelizacja ustawy przewiduje, że każda osoba zajmująca się obrotem nieruchomościami będzie musiała posiadać taki dokument. Ponadto pośrednik powinien legitymować się wyższym wykształceniem. Jednak w tej kwestii wprowadzono okres przejściowy umożliwiający jego uzupełnienie. W praktyce wymóg ten będzie więc egzekwowany od 2006 roku. Wraz z większymi wymaganiami, pośrednicy otrzymają również większe uprawnienia. Przede wszystkim będą mieli łatwiejszy dostęp do dokumentów takich jak rejestry spółdzielni mieszkaniowych czy ewidencja ludności.
- Mamy nadzieję że nowe przepisy uporządkują rynek. Jednak wszystko będzie zależało od ludzi pracującyh w tym zawodzie - mówi "Głosowi" Bożena Siedlecka, prezes Stowarzyszenia Pomorskiego Pośredników w Obrocie Nieruchomościami. Jej zdaniem nowe przepisy powinny przede wszystkim wyeliminować biura pośrednictwa zajmujące się wyłącznie wymianą adresów.
- Do działającego przy naszym stowarzyszeniu rzecznika dyscyplinarnego wpłynęło kilka takich skarg. Wszystkie zostały przekazane do rozpatrzenia działającej przy Ministerstwie Infrastruktury komisji odpowiedzialności zawodowej - podkreśla Siedlecka.
Aby zostać pośrednikiem w obrocie nieruchomościami trzeba przede wszystkim ukończyć odpowiedni kurs. W jednej z gdańskich placówek oświatowych, za 3,5 miesiąca nauki trzeba zapłacić 1490 złotych. Kolejny etap to praktyka: w jednym z biur nieruchomości albo na warsztatach. Po 6-miesięcznym praktykowaniu czeka nas egzamin przed komisją Ministerstwa Infrastruktury. Pierwszym jego etapem jest weryfikacja dokumentów wymaganych do otrzymania licencji. Kolejny etap egzaminu to test składający się ze 100 pytań. O tyle trudny, że przy każdym mamy po 3 możliwe odpowiedzi i wszystkie mogą być właściwe. Na zakończenie czeka nas jeszcze egzamin ustny, podczas którego trzeba przedstawić 3 dokonane przez siebie transakcje w formie symulacji. Egzamin jednak również kosztuje: to kwota około 1800 złotych.
- Coraz więcej klientów rozpoczyna spotkanie ze mną od pytania o licencję. Jej numer powinien znajdować się także w tekście umowy. Uprawnienia pośrednika możemy więc zweryfikować korzystając ze spisu resortu infrastruktury, dostępnego w Internecie - twierdzi Bożena Siedlecka. Dodaje, że według nowych przepisów każda firma zajmująca się obrotem nieruchomościami powinna być ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej. Gwarantuje to klientowi dochodzenie swoich praw w przypadku nieprawidłowo przeprowadzonej transakcji.
Opinie (48)
-
2004-08-11 22:37
Niedługo żeby robić cokolwiek trzeba będzie mieć profesurę. Jak ja bym się uczył to i biskupem bym został...
- 0 0
-
2004-08-12 07:17
pośrednik nieruchomości powinien moim zdaniem wykazać sie jakimś majątkiem najlepiej kaucja wpłaconą do sądu rejestrowego powiedzmy w kwocie 100 patoli
niech ręczą własnym majątkiem
" Jej zdaniem nowe przepisy powinny przede wszystkim wyeliminować biura pośrednictwa zajmujące się wyłącznie wymianą adresów."
a tego to nie kumam
a oni czym kurka wodna i motyla noga obracają??
długopisem i laptopem- 0 0
-
2004-08-12 07:18
Bzdura , zawód elitarny się tworzy , ciekawe czy będą jakieś tajemne obrzędy przy przyjmowaniu do cechu?;-)Skoro chodzi tylko o papierek nie zaś o określony zakres wiedzy to o co chodzi ?
- 0 0
-
2004-08-12 07:26
zapewne o klienta a ha ha ha ha
- 0 0
-
2004-08-12 07:28
PS
dziś "zdobyć" wyższe wykształcenie jest łatwiej jak drzewiej skończyć podstawówke (co widać słychać i czuć)
a ile lewych dyplomów jest w obrocie(o ho ho ho a może i wiecej?)- 0 0
-
2004-08-12 08:21
A mnie tam się podoba, że nasze kochane państwo tak dba o obywateli (znowu). Proponuję:
1. Biura matrymonialne: wyższe wykształcenie w kierunku psychologia i medycyna.
2. Biura pośrednictwa pracy: psychologia, psychiatria, politologia i koniecznie znajomość 5 języków.
3. Sprzedawczynie w sklepie: psychologia, matematyka, marketing i zarządzanie.- 0 0
-
2004-08-12 08:29
handel za(przy)graniczny
- 0 0
-
2004-08-12 08:32
Galux
To teraz łatwiej skończyć wyższe studia
niż za komuny podstawówkę.?
To co komuno wróć?
Reklamujesz to co tępisz?- 0 0
-
2004-08-12 08:40
nic nie reklamuje
i nie dam sie sprowokować
dziś jestem zasmucony
:)
mówie ciołku o poziomie nauczania
i odpowiedni do dnia dzisiejszego ci powiem na ucho był o Niebo wyższy
taki prof gieremek mazowiecki sam lech Wałęsa zaledwie 9 klas a został prezydentem
ty tylko kolego rusz tym co nasz na szyji i co wydaje sie być baniakiem- 0 0
-
2004-08-12 09:00
Galux
Tak jest towarzyszu sierżancie.Wy jak zawsze macie rację.Nie matura lecz chęć szczera zrobiła z ciebie matołku podoficera.Witajcie nadpoborowy w gronie jełopków, miernoto.Absolwentów wyższych uczelni wysłać na Sybir towarzyszu Galux albo może całą polską inteligencję do Katynia spędzić ponownie ? co matołku?- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.