• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przegląd filmów białoruskich

Beata Czechowska-Derkacz
17 czerwca 2002 (artykuł sprzed 21 lat) 
Tydzień Filmu Białoruskiego w Gdańsku rozpoczął się od polskiej premiery - choć po rosyjsku - "Przewodnika" w reż. Aleksandra Jefremowa. Spore zainteresowanie wzbudziły dokumentalne filmy Ryszarda Jasińskiego. - Chcieliśmy pokazać filmy o tym, co nas łączy, o naszej wspólnej historii. Pokazać młodzieży, bo warto je chociażby poznać - zapraszał Michaił W. Aleksiejczyk, Konsul Generalny Republiki Białoruś w Gdańsku.

Od dyskusji na temat języka rozpoczęła się konferencja prasowa otwierająca Tydzień Filmu Białoruskiego.

- Wiem, że politycznie dziś mówić po rosyjsku, ale nasza białoruska mniejszość w Gdańsku uważa, że póki istnieje język ojczysty, istnieje naród - zwrócił uwagę zaproszonym gościom jeden z uczestników spotkania.

- Moja rodzinna historia jest bardzo skomplikowana, mam korzenie polskie, białoruskie, rosyjskie... i naprawdę nie ma dla mnie znaczenia, jakim językiem mówimy. Filmy powinny łączyć poprzez uczucia, a wszyscy mamy takie same serca - zakończyła rozmowę Waleria Arałanowa, młoda aktorka grająca główną rolę w filmie "Przewodnik". Talentem, ogromnym wdziękiem i urodą zrobiła duże wrażenie. "Przewodnik" to ciepła, choć trochę naiwna opowieść o miłości: bezdomnym, ale zdolnym i dobrym młodzieńcu, który zakochał się w bogatej, ale samotnej niewidomej dziewczynie. To film z happy endem - dziewczyna odzyskuje wzrok - ale właśnie o braku optymizmu w białoruskich filmach mówił reżyser "Przewodnika" Aleksander Jefremow. Natomiast o szansach i kłopotach filmu białoruskiego mówił Wiaczesław Szeńko, dyrektor generalny studia filmowego "Białoruśfilm" (dawniej jedno z najsłynniejszych w byłym Związku Radzieckim, dziś nadal mieści się w Mińsku i stało się najważniejszym producentem filmów białoruskich. Dysponuje profesjonalną, ogromną bazą filmową, a z jego usług korzystają filmowcy z Niemiec, USA i Litwy).

Ryszard Jasiński, reżyser filmów dokumentalnych ostatecznie zakończył dyskusję na temat języka zaproszeniem na filmy o naszej wspólnej historii: "Diariusz Nowogródzki" - dokument poświęcony Adamowi Mickiewiczowi; "Ale pozostała muzyka" - o życiu Michała K. Ogińskiego, twórcy tak znanego poloneza "Pożegnanie z Ojczyzną" i "Portret z zamkiem w tle" - historię Nieświeża i kobiet z rodu Radziwiłłów, mieszkających dziś w Anglii i Polsce. Filmy R. Jasińskiego będzie można oglądać już dziś w Rosyjskim Ośrodku Nauki i Kultury w Gdańsku. Wszystkie natomiast: "Przewodnika", dokumenty R. Jasińskiego, a także filmy starsze i niektórym widzom dobrze znane - np. "Białe Rosy" z 1983 w reż I. Dobrolubowa czy "Dzikie polowanie króla Stasia" z 1979 W. Rubińczyka - będzie można zobaczyć w Klubie "Żak" w Gdańsku od 18 czerwca. Po projekcjach będzie okazja do spróbowania specjałów kuchni białoruskiej.

- Kino białoruskie bywa żartobliwe, mistyczne, a czasami naiwno-sentymentalne, ale jest profesjonalne i zawsze opowiada o ludzkich uczuciach. Warto je poznać - podsumował Michaił W. Aleksiejczyk.

Przegląd zorganizował Konsulat Generalny Republiki Białoruś w Gdańsku, RONiK, Pomorski Oddział Stowarzyszenia Polska-Białoruś i Dyskusyjny Klub Filmowy UG "Miłość blondynki".
Głos WybrzeżaBeata Czechowska-Derkacz

Opinie

Najczęściej czytane