• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Urbanista, który przywrócił miasta pieszym, odwiedził Gdańsk

Krzysztof Koprowski
16 marca 2017 (artykuł sprzed 7 lat) 
Jan Gehl swoją wizję miasta propagował już w latach 70. Po ponad 40 latach powoli dociera ona także do Polski. Jan Gehl swoją wizję miasta propagował już w latach 70. Po ponad 40 latach powoli dociera ona także do Polski.

Gdańsk w ostatnich dwóch dniach gościł jedną z najważniejszych osób świata urbanistyki - profesora Jana Gehla. Naukowiec, za sprawą którego wiele miast na świecie zmieniło swoje podejście do planowania przestrzeni, dzielił się swoją wiedzą podczas wykładów oraz - w części mniej oficjalnej - spaceru po Śródmieściu Gdańska.



Czy wizje Jana Gehla mają szansę na wdrożenie w Gdańsku?

Choć Jan Gehl, pochodzący z Kopenhagi, dla przeciętnego mieszkańca polskiego miasta może być osobą całkowicie nieznaną, to jego idee wprowadzane od lat w miastach Europy Zachodniej sprawiają, że to właśnie tamte aglomeracje są uznawane za wzór do naśladowania, m.in. dzięki licznym atrakcyjnym przestrzeniom publicznym oraz przemyślanej zabudowie.

- Po wojnie miasta rozwijały się w oparciu o założenia inżynierów od projektowania dróg i próby rozwiązania problemów korków budową dróg. Na tej samej zasadzie zaczęliśmy myśleć o przestrzeni publicznej, o skwerach i zieleni, o tym, co jest potrzebne do tego, by ludzie byli bardziej zadowoleni - mówił podczas środowego wykładu Jan Gehl.
Wiedza ta została szczegółowo opisana w książce "Życie między budynkami. Użytkowanie przestrzeni publicznych", wydanej już w 1971 r. Przetłumaczoną na język polski wersję tego dzieła wydano dopiero w 2009 i 2013 r.

Gehl niejako w opozycji do działań Le Corbusiera (oraz jego orędowników), zwanego "papieżem modernizmu" oraz "ojcem blokowisk", skupił się na potrzebach człowieka w jego najbliższym otoczeniu, analizując takie szczegóły jak kształtowanie zabudowy i jej wpływ na atrakcyjność przestrzeni, problemy z przemieszczaniem się pieszo czy nawet odpowiednie sytuowanie ławek.

Czytaj też: Historia narodzin blokowisk i falowców

Przesuń aby
porównać

Zmiana postrzegania miasta z lotu ptaka i pędzących aut z poziomu człowieka (od dziecka po osobę w podeszłym wieku), pokonującego miasto pieszo lub na wózku inwalidzkim, była na tamte lata rewolucją w urbanistyce.

To właśnie za sprawą Gehla Kopenhaga przeistoczyła się z miasta zorientowanego na samochody w miasto pieszych i rowerzystów, od lat klasyfikowane w czołówce rankingów najlepszych miast do życia. Następnie w tym samym kierunku zaczęły podążać inne miasta europejskie, australijskie, a w ostatnich latach nawet amerykańskie i rosyjskie.

- Jeżeli będzie więcej dróg i parkingów, będzie więcej korków - przekonuje Gehl. - W San Francisco po jednym z trzęsień ziemi zniszczeniu uległy autostrady prowadzące do centrum miasta. Pojawiały się głosy, że miasto bez nich umrze. Po trzech miesiącach uświadomiono sobie, że nie każda droga była aż tak potrzebna pod względem transportowym, a każdy był szczęśliwy bez jej odbudowy [ze względu na dewastacje przestrzeni publicznej, hałas itp. - dop. red.].
  • Środową debatę z Janem Gehlem poprowadził Mikołaj Chrzan, redaktor naczelny Gazety Wyborczej Trójmiasto.
  • Środowa debata z Janem Gehlem w Europejskim Centrum Solidarności.
  • Środowa debata z Janem Gehlem w Europejskim Centrum Solidarności.
  • Środowa debata z Janem Gehlem w Europejskim Centrum Solidarności.
  • Środowa debata z Janem Gehlem w Europejskim Centrum Solidarności.
Duński urbanista przestrzega jednak przed szybkim wprowadzaniem zmian, bo te mogą wywołać lawinowe protesty i spotkać się z niezrozumieniem. Proponuje, by zastanowić się nad tym, w jakiej przestrzeni chcemy żyć za 10 - 20 lat i jak osiągnąć ten cel.

Sugeruje również, by urzędnicy podchodzili odpowiedzialnie do debat publicznych z udziałem mieszkańców, którzy na ogół nie są profesjonalistami w zakresie planowania przestrzennego.

- Jeżeli idziecie do dentysty, to on nie prosi was po otwarciu buzi o opinie, jak poprawić uzębienie, lecz sam przedstawia propozycje leczenia - mówi żartobliwie Gehl - [W planowaniu przestrzennym] ważny jest dialog, przedstawienie rozwiązań popartych argumentami i przykładami z innych miejsc na świecie.
  • Jan Gehl z członkami FRAG-u podczas spaceru po Śródmieściu. Po prawej Karol Spieglanin, prezes stowarzyszenia.
  • Jan Gehl podczas wizyty we wnętrzu Teatru Szekspirowskiego.
  • Targ Węglowy w opinii Gehla potrzebuje pełnej, atrakcyjnej zabudowy.
  • Targ Węglowy w opinii Gehla potrzebuje pełnej, atrakcyjnej zabudowy.
Przed wykładem Jan Gehl wybrał się na spacer po Śródmieściu Gdańska zorganizowany przez Gazetę Wyborczą Trójmiasto oraz stowarzyszenie Forum Rozwoju Aglomeracji Gdańskiej.

Na Targu Węglowym zobacz na mapie Gdańska zwrócił uwagę na martwe "krawędzie" placu, brak zabudowy od strony Głównego Miasta i przerwanie jej od strony Wałów Jagiellońskich.

Czytaj też: Targ Węglowy powinien być początkiem wielkich zmian

Wsłuchując się w informacje na temat budowy Forum Gdańsk zobacz na mapie Gdańska i oglądając jego bryłę, powiedział żartobliwie, że projektanci zapomnieli o "ludzkiej skali" projektu. Była to luźna aluzja do hasła kreowania miasta pod potrzeby człowieka oraz filmu dokumentalnego sprzed kilku lat pod tym samym tytułem, poświęconego dewastacji miast przez idee modernizmu, przeskalowanych inwestycji i urbanistów zapatrzonych w ciężką inżynierię transportową.

Czytaj też: Postęp prac na budowie Forum Gdańsk w lutym

Postęp prac na budowie Forum Gdańsk w lutym 2018 r.


Stojąc obok Teatru Szekspirowskiego zobacz na mapie Gdańska spore wrażenie zrobiła na nim jego forma i "odcięcie" od pozostałej zabudowy miasta.

- Widać, że zaprojektował to architekt, a nie urbanista - powiedział spoglądając na puste, pozbawione jakichkolwiek okien, witryn i usług czarne ściany gmachu teatru.
Najlepszym jednak dowodem na to, że Gdańsk wymaga zmian w całościowym podejściu do planowania przestrzennego była sytuacja, która spotkała Gehla wraz z towarzyszącymi mu osobami na ulicy przy Teatrze Szekspirowskim.

Teatr Szekspirowski w Gdańsku - widok od strony Głównego Miasta. Teatr Szekspirowski w Gdańsku - widok od strony Głównego Miasta.
Jeden z kierowców zatrąbił na kilkuosobową grupę osób, bo ta odważyła się zatrzymać na chwilę na niewielkim fragmencie jezdni zamiast oglądać teatr zza dziesiątek zaparkowanych aut w ścisłym centrum miasta, w przestrzeni, w której ruch samochodów powinien być ograniczony do minimum lub wręcz wyeliminowany.

W konferencji "Forum Przestrzenie Miejskie: Miasto w Europie XXI wieku: wyzwania, oczekiwania, zagrożenia, potrzeby", w którym Jan Gehl był jednym z kilku prelegentów, brali udział również pracownicy Biura Rozwoju Gdańska. Miejscy urbaniści poprosili duńskiego naukowca o autografy, a także wykonali z nim wspólne zdjęcie.

Zdjęcie pracowników BRG z Janem Gehlem. Zdjęcie pracowników BRG z Janem Gehlem.
Pozostaje mieć nadzieję, że nie będzie to jedyna pamiątka po jego wizycie w Gdańsku. Dodajmy, że Jan Gehl był również honorowym gościem w 2010 r. podczas I Kongresu Mobilności Aktywnej w Gdańsku.

Profesor Jan Gehl (ur. 1936 r. w Kopenhadze) to duński architekt i urbanista. Założyciel pracowni Gehl Architects - Urban Quality Consultants. Znany z propagowania filozofii humanistycznego rozwoju urbanistycznego oraz podejścia do planowania w taki sposób, by główną role grali ludzie, a nie budynki i samochody. Jest uznanym, międzynarodowym ekspertem w zakresie tworzenia przestrzeni publicznych.

Został uhonorowany licznymi nagrodami i wyróżnieniami, m.in. nagrodą "Sir Patrick Abercrombie Prize - for exemplary contributions to Town Planning", przyznaną przez Międzynarodową Unię Architektów. Pełni funkcję honorowego członka kilku prestiżowych instytucji architektonicznych: The Royal British Institute of Architects, American Institute of Architects, Royal Architectural Institute of Canada, Planning Institute of Australia.

Wydarzenia

Opinie (565) 7 zablokowanych

  • Polacy nigdy tego nie zrozumieja (117)

    Beda wozic sie samochodem do biedronki 100 m od domu

    • 268 69

    • (1)

      Jak on chciał porównać Gdańsk do Kopenhagi... świnie do rasowego psa...

      • 31 52

      • Dlaczego masz taką złą opinię o Kopenhadze?

        • 52 10

    • (68)

      Tak, będziemy. Sory, ale będąc drobną kobietą z chorym kręgosłupem nie bede nawet przez 100 metrów dźwigać zakupów na cały tydzień dla siebie i dzieci..wolę podjechać 100 metrów autem niż za kilka lat skończyć na wózku inwalidzkim..

      • 31 65

      • (18)

        no nieźle, może właśnie ten chory kręgosłup jest przez brak ruchu? Ja z kolei staram się chodzić jak najwięcej, jestem cały sercem za ograniczaniem ruchu w miastach. Czasem trzeba tylko zmienić sposób myślenia.

        • 67 14

        • (1)

          ginekolog amator?

          • 11 8

          • A ty leń śmierdzący ?

            • 15 12

        • jest już dawno wykazane, że człowiek musi być w ruchu (15)

          praca siedząca i brak aktywności prowadzi do patologicznych zmian. Wszystkiemu nie sprzyja dieta. Ludzie jednak pogrążają się w coraz większym rozleniwieniu, ucząc tego własne dzieci.

          • 21 9

          • Musi to na Rusi (7)

            Musi bo co?
            Nie każdy ma schorzenie pt. "Muszę byc wiecznie zdrowy i żyć wiecznie"
            Niektórzy wolą inaczej
            Więc te swoje "musi" to wsadź sobie w swój wybiegany zadek

            • 13 13

            • Musi, gdy chce zachować sprawność. To jest przymus wewnętrzny, będący skutkiem logicznego myślenia! (6)

              Jak ktoś jest takim bankrutem intelektualnym, jak ty, to nic nie musi. Ja muszę się ruszać, by być zdrowym, zachować formę oraz ludzką sylwetkę.
              Mogłem zacząć się ruszać i teraz muszę, bo nie chcę wrócić do stanu w jakim byłem kilka lat temu. Taki wybór.
              Powiem szczerze, że w swoim otoczeniu niechętnie widzę tych, co mają schorzenie pt. "Muszę być chory i szybko umrzeć", bo takie postawy znam i stronię od depresyjnych świrów z wyboru. Lepsze jest towarzystwo inwalidy, który chce coś robić i cieszy się ze swoich ograniczonych możliwości niż takiego frustrata!

              • 6 7

              • (1)

                Czyli uważasz,że jeśli ktoś choruje na depresję to świr.Szkoda z Tobą jakiejkolwiek dyskusji,swój intelekt już pakazałeś,dno.

                • 8 4

              • "od depresyjnych świrów z wyboru"
                masz ograniczone horyzonty umysłowe?

                • 3 4

              • dla jasności (3)

                Winstona Churchilla zapytano kiedyś co trzeba robić żeby osiągnąć taki wiek, odrzekł: codziennie szklaneczka dobrej whisky i dobre cygaro i broń Boże żadnych sportów, zmarł mając 90 lat.Dlatego nawiedzone oszołomy dymajcie pieszo, biegiem i pedałujcie sobie ile chcecie a od innych się po prostu odpie....cie.

                • 4 5

              • Oczywiście Churchilu (2)

                tylko, że nikt się ciebie nie czepia, coś sobie uroiłeś. Raczej to ty się od...ol od innych. Nikt ci nic nie każe, nie musisz żyć w społeczeństwie, możesz wynieść się i nie zatruwać innym życia i wyalienować się do reszty.

                • 1 3

              • do tłuka (1)

                Pokazałeś swoje oblicze-"uroiłeś, wynieść się,nie zatruwać innym życia" już kiedyś takie kreatury mi to mówiły byli to komuchy. Teraz widzę, że to wraca,ja nikogo do niczego nie zmuszam ,to taka swołocz po bolszewicka jak ty i tobie podobni chce zmusić i ukształtować innych do swojej paranoi.Poczytaj sobie te wpisy.

                • 2 2

              • sam sobie poczytaj lamusie

                • 0 4

          • sukces życia (6)

            Ruszaj się, ruszaj i jedz korzonki, umrzesz zdrowszy, powodzenia.

            • 3 2

            • Na pewno umrze z poczuciem wyższości i pogardy wobec ciebie (5)

              Te wszystkie biegi, fitnessy są jak modlitwa w kościele.To ładowanie amunicji z której potem strzelają do "niewiernych" w poczuciu wyższości i moralnego przyzwolenia

              • 6 1

              • (1)

                Gardzę wszelkiej maści nawiedzonym oszołomstwem.

                • 3 1

              • i to jest właśnie twoja prawdziwa postawa w stosunku do otoczenia.

                Dlatego tego typu lamusów należy unikać i trzymać się z daleka.

                • 0 3

              • Ha, ha, ha, oczywiście, tak to sobie tłumacz! (2)

                nikt ci nic nie każe, myć się też nie musisz.

                • 0 3

              • (1)

                Poziom motłochu pisowskiego,pobierałeś nauki u pawłowicz, kempy, maciory, i całej tej hałastry.

                • 2 4

              • leżeć! zakodowany pisuarze

                • 0 3

      • Będzie chodnik i zakaz wjazdu to będziesz się nosić. (20)

        Możesz tez kupić sobie wózeczek na zakupy i się wozić.

        • 20 10

        • (19)

          Będzie chodnik i zakaz wjazdu to nikt nie będzie nosić, zostaniesz sam jeden na tym chodniku a wkolo wszystko wymrze. Juz w chwili obecnej duzo ludzi zamiast walczyc o miejsca parkingowe w centrum ucieka z zakupami na zawnatrz miast.
          Jeszcze chwila a centrum wlasnie przeniesie sie na przedmiescia, a obecne centrum wymrze i zostaniesz tylko ty na tych swoich chodnikach.
          A nam do swiata zachodniego jeszcze daleko z uwagi na mentalnosc. Na zachodzie nikt sie nigdzie nie spieszy i kazdy moze sobie spacerowac a u nas normy wysrubowane do ostatniej minuty, tak w pracy jak i po pracy, bo wiekszosc po pracy goni do nastepnej pracy.

          • 25 21

          • Jak widać po miastach zachodniej europy centra na tym nie ucierpiały. (18)

            A wprost przeciwnie nawet zyskały przestrzeń gdzie pojawili się piesi , usługi i gastronomia.
            A zakupy to rzeczywiście rób sobie u siebie na przedmieściach a nie przyjeżdżasz smrodzić blachosmrodem do centrum.
            Wkrótce godzina parkowania w centrum 9 złotych.
            "Wzrosną opłaty za parkowanie aut" - o n e t

            • 36 11

            • Tylko czemu centra handlowe pobudowano w centrum miasta? (14)

              To one generują większy ruch i korki.

              • 16 1

              • Przestań te wszystkie ekomatolki to single (13)

                Miałby taki 3 dzieci, musiałby rano porozwozic do szkół przedszkoli na basen, ogarnac zakupy, ziemniaków do domu natargac to by przestał sie wymądrzać i mi miasto urządzać. Tylko po to zeby mogl w tych swoich rurkach z kokiem na głowie i ekobroda polansować sie na damce w południe

                • 15 11

              • no ja mam trójkę dzieci... (5)

                ... pracę, zakupy i co tam jeszcze wymyślisz, żeby usprawiedliwić lenistwo własne kosztem innych.

                W 80% ogarniam to wszystko przy pomocy trolejbusów i roweru. Samochód tylko w razie konieczności - wyjdzie około 20%. Ale spokojnie mógłbym być leniem jak Ty i wozić list polecony na pocztę 200 metrów :)

                • 10 9

              • To że ty ogarniasz to szacunek (1)

                Ale nie kazdy potrafi, nie każdemy ma mozliwość,a poza tym dlaczego uważasz się za lepszego (lepsza)?

                • 5 6

              • Bo to pewnie lepszy sort.

                • 2 0

              • dzieciaki na ramie wozisz? (2)

                • 5 2

              • Rowerem cargo, słyszał kiedyś? (1)

                • 0 2

              • Taaa

                Napewno codziennie, także w deszcz czy wiatr pakujesz dzieciaki na rower cargo i wozisz z górnego tarasu na dolny lub odwrotnie. Dzieci wesoło zjadają własne gile po kilku minutach w pi**ziawie, a rower cargo trzymasz w przedpokoju bo przecież jest kompaktowy, lekki i tani niczym składak. Pitu pitu.

                • 3 1

              • (3)

                Ktoś zmusza do "mania" dzieci?

                • 3 6

              • Nikt nie zmusza tylko warto pomysleć że są też rodziny wielodzietne (1)

                Załatwienie "spraw" w dzisiejszych czasach w naszych miastach bez samochodu do mission impossible...tak tak wiem...zaraz znajdą się kolejni stachanowcy którzy będą wmawiać że oni dają radę...

                • 8 3

              • to sie wyprowadz na wies

                • 2 7

              • rezygnujesz z dzieci z powodu roweru?

                jestes debil

                • 0 1

              • Oczywiście, a na początku Bóg stworzył samochód! (2)

                farmazonisz!

                • 4 4

              • Na poczatku Bóg stworzył ekonatolka (1)

                W rurkach,z kokiem, fikuśna broda jadącego na do korpo przy pomocy 2 pedalow, mającego karnet w jakiejś fitnessowni

                • 6 3

              • Zazdrosc to straszna cecha... wiem ze tez bys chcial, ale nie stac na ten karnet? No i roweru nie ma gdzie zostawic w apartamencie kupionym na kredyt w supernowoczesnym osiedlu "kwietnisko szadolki"?

                • 2 3

            • blachosmrodem (2)

              No tak, po tym wyrazie jednoznacznie poznać,że to cudowne dziecko dwóch pedałów.

              • 2 1

              • Kierowca paseratti tdi? (1)

                • 2 2

              • Passerati to klasa wyzsza. Tutaj mamy przyklad prostaczka z gulfa 4 gti 1.6 lpg

                • 1 1

      • Skonczysz wlasnie w wozku przez brak ruchu i wieczne siedzenie (15)

        • 17 11

        • Tak tak tak wiem...sport to zdrowie (14)

          Doskonale wiedza o tym na ortopedii w Zakopanem

          • 13 10

          • (4)

            sport a sport wyczynowy, to jednak nie to samo

            • 8 5

            • Nie dyskutuj z lamusem, nie warto i szkoda czasu. (3)

              On wie wszystko najlepiej, bo wie, że coś wiedzą, ale nie do końca wie co.
              Lamus nie chce przyjąć do wiadomości żadnej informacji o chorobach wynikających z braku ruchu, bo będzie rozpowszechniał swoje bzdury jako prawdę objawioną.
              To wszystko po to, żeby obronić swój sposób życia i nie ujawnić prawdy o sobie. Jak widzisz, że ktoś taki woła pomocy, że tonie we własnym g. itd., to pod żadnym pozorem nie podawaj mu ręki, bo on nie chce stamtąd wyjść, a kogoś jeszcze za sobą pociągnąć.

              • 4 8

              • Ale belkot (1)

                Masz problem gogusiu.
                Nazywa się "staje mi do środka"
                I wara od mojego stylu zycia.

                • 5 2

              • Ale bełkot!

                Lamusie, no właśnie to napisałem, żebyś utonął sobie samotnie we własnym g.
                Twój styl życia, to jest to szambo właśnie!
                A twoja warga zamiast wzwodu mnie nie interesuje. Reklamuj się na eroportalach dla dewiantów lubiących tłuste i zaplute karły!

                • 0 3

              • bokser

                Umrzesz zdrowszy z główką pustą od ciągłego jej obijania.

                • 1 1

          • Super argument, nie ma co (7)

            Nie uprawiajmy "sportu" w postaci spaceru pieszo do sklepu, bo ktoś się połamał na nartach w Zakopanem.

            • 9 7

            • Nie bo "ktoś" tylko to nagminne (6)

              I nie chodzi o chodzenie pieszo tylko o terror "ruszania się" czyli biegania, skakania, jeżdzenia na rowerze, zjezdzania na nartach itd...
              Poczytajciew trochę prac naukowych. Nadmierna aktywność fizyczna wcale nie wydłuża życia, a często je skraca.
              Człowiek został stworzony tak aby poruszał się tak jak nasi przodkowie - 2 razy w tygodniu umiarkowany wysiłek 40 minut (akurat tyle żeby upolować mamuta) a resztę tygodnia siedzenie w jaskini przy ognisku i przedłużanie gatunku.
              Więc wsadzcie sobie w zyc te wasze codzienne joggingi, fitnessy czy inne siłownie
              Pierwszy maratonczyk zmarł po dobiegnięciu ,a nie palił fajek, nie siedział za biurkiem i nie jezdził autem

              • 6 2

              • Wyglądasz już jak mamut? (1)

                Bo mam już kamienia!
                Podaj źródło tych naukowych opracowań o 80ciu minutach aktywności tygodniowo.
                Domyślam się, że autorem jest powszechnie znany dr Leń.

                • 2 4

              • Wyglądasz jak idiota

                • 1 1

              • czy to znaczy, ze brak ruchu jest zdrowszy? (3)

                Ale biadolisz... Nie mowiac o wielokrotnym gwalcie na logice.

                Idz posiedz w Golfie, moze sie uspokoisz.

                • 2 3

              • Zyc zeby biegać (2)

                Oto motto
                Ja wole robic inne rzeczy

                • 3 1

              • czyli na drutach

                tego się spodziewałem

                • 0 2

              • Prace reczne przed monitorem nie zaliczaja sie do aktywnosci fizycznej. Juz dawno zostaly okreslone brzydkim terminem samogwaltu.

                • 1 1

          • Masc na bol d...y kupiona? Od siedzenia robia sie zylaki odbytu.

            • 0 1

      • to kup sobie wózek (1)

        grosze kosztuje

        • 7 4

        • od razu inwalidzki

          dla oszczędności stawów i energii.
          na czymś takim można się dokulać do starości

          • 1 3

      • Bo każdy jest chory i niedołężny, a zdrowych na palcach jednej ręki można policzyć (3)

        Nie tylko z kręgosłupem masz problemy, mózg też szwankuje

        • 8 5

        • (1)

          przede wszystkim

          • 1 5

          • przede wszystkim

            Wasz

            • 1 1

        • Ja codziennie musze przewiezc lodowke i fortepian. JAK MAM TO ZROBIC NA ROWERZE?

          • 2 0

      • kolejna idiotka a za 10lat bedziesz chodzic głupia o kulach za kolejne 10lat bedziesz na wózku inwalidzkim

        Gdybys niebyła idiotka wiedziała bys ze wzrost niema zadnego znaczenia podobnie jak postura człowieka!

        • 0 7

      • Już od lat działają (1)

        Zakupy przez internet. Piotr i Paweł, Tesco, itd... serio jak 100m od domu to problem, to niech Ci te zakupy przywiozą.

        • 7 2

        • tacy, co z domu nie wychodzą są najlepsi

          później już tylko leżą i ważą dwie tony

          • 2 3

      • Biedronki są blisko

        Możesz codziennie podejść i kupować na bieżąco.

        • 1 2

      • rozumiem, ze wszyscy w samochodach sa kobieta z chorym kregoslupem? (1)

        • 3 2

        • Czasami maja jeszcze chora tesciowa, albo kabine prysznicowa do przewiezienia. Znam tez takich, ktorzy po pracy karmia kompanie wojska i codziennie kupuja 300 kg ziemniakow.

          • 3 0

    • obywatel PL (7)

      Tak długo to bedzie jak długo pozostawiony rower pod sklepem nie zostanie skradziony. Tak długo tak bedzie w Polsce jak długo rowery trzeba bedzie nosić do domu a nie zostawiać na noc pod budynkiem.

      • 23 5

      • Muszą zostać zaostrzone kary za kradzież i niszczenie roweru w taki sposób (1)

        żeby żaden złodziej nie odważył się ukraść nawet śrubki.

        • 7 5

        • nie, wystarczy zwiekszyc wykrywalnosc

          Nikt nie chce nawet zostac zlapany na kradziezy. Jesli nie uda sie zlapac znacznej wiekszosci, to zaostrzenie kar nic nie da.

          • 4 0

      • A co to ma wspólknego z artem? Pretensje miej do byłej władzy co złagodziła przepisy dla złodziejów

        a nawet na zachodzie sa stojaki rowerowe i wszystkie rowery sa zapinane .Wiec jak widac niemasz zielonego pojecia oczym piszesz w Holandi wszystkie rowery są zapinane,A niemcy sa potegą światąwą w produkcji najlepszych zabepieczeń do rowerów.

        • 4 4

      • To prawda (3)

        Myślałem w zeszłym roku, że już powoli osiągamy ten etap i pozwalałem sobie na przypinanie roweru do stojaka przy głównej ulicy, zamiast codziennie po dwa razy latać po schodach do/z piwnicy. Przez dwa miesiące bez problemu rower spoczywał bezpiecznie, aż w końcu ktoś postanowił spróbować go sobie przywłaszczyć - gdy nie udało się przeciąć zabezpieczenia (to i tak poszło do wymiany) uprzejmi złodzieje zabrali siodełko i "skopali" przerzutki. Podobną sytuację miałem kiedyś w centrum - nieudane przecięcie zapięcia skutkowało podebraniem siodełka. Na razie rower leży w piwnicy... bez siodełka i w oczekiwaniu na serwis -.-

        • 5 2

        • powinna być grzywna 50 tys zł. (2)

          za skradziony rower - jakikolwiek!

          • 2 2

          • powinno sie ich najpierw zlapac (1)

            co po grzywnie, ktora nie zostaje nikomu przyznana, skoro nie zostal zlapany?

            • 5 0

            • Teściowo ty stary rowerze tylko pedałów ci brak,ja ci pedały doprawię i pojedziemy w szeroki świat.
              Nie jeden by chciał żeby mu taki rower ukradli.

              • 1 1

    • (10)

      Przynieś cwaniaku sześciopak wody mineralnej i zakupy na trzy dni dla 4 osobowej rodziny to pogadamy

      • 19 12

      • Ale oni nie kupują wody

        Piją kranówę, albo jeszcze lepiej deszczówkę...

        • 10 7

      • albo 21 pak tyskiego na wieczor (2)

        • 13 1

        • (1)

          Ja biorę na weekend sześciopak żubrówki.

          • 3 0

          • To slabo.

            • 0 1

      • (1)

        Poproś męża, po drodze z pracy do domu może kupić, można wziąć też plecak zawsze lżej. Skoro musisz kupić zapas na miesiąc to można raz wybrać się autem, ale bieżące zakupy można robić już pieszo.

        • 6 8

        • A Ty będziesz tym który będzie decydował jak każdy ma żyć i koniecznie wg. Twojego przekonania.Krzyczą na Kaczyńskiego że dyktator,a tu na forum co drugi gdyby był u władzy to by pobawił się w Hitlera.

          • 8 3

      • nie możesz kupić wody on-line?

        w piotrze i pawle masz taką opcję. W tesco też...

        jak masz na paliwo, OC, przeglądy, itp. to na pewno te 4-5 zł za dostawę też znajdziesz...

        • 4 3

      • wielokrotnie kupowalem (2)

        I jakos zyje.

        Poza tym, gdyby chodzilo o korzystanie z samochodu w takich wypadkach to nie byloby korkow. Naprawde nie kumasz, czy tylko udajesz?

        • 1 2

        • Kum,kum,kum,kwa,kwa,kwa!

          • 1 2

        • Kiedys nosilem ze sklepu cztery szesciolitrowe baniaki z woda. Ale sklep byl blisko i nawet nie przyszlo mi do glowy zeby odpalac samochod. Ale u niektorych trzeba przejsc 13 kilometrow w blocie. Sklepu w okolicy nie ma. Za to jest aromat z wysypiska. No ale mieszkania byly tanie a osoedle mialo chwytliwa nazwe. No i DARMOWE miejsca postojowe na trawnikach pod klatka.

          • 1 2

    • gruba przesada i przejaskrawienie (13)

      otóż nie jest tak jak napisałeś i zupełnie nie tutaj leży sedno problemu. Korki i problemy z komunikacją nie są spowodowane tym, że ludzie jeżdżą do sklepów 100m od domu. Wszystkie współczesne problemy komunikacyjne trójmiasta wynikają z faktu, że ludzie wybierają samochód jako środek dojazdu do pracy! Średnio ta droga do pracy to bodajże 7 km (nie pamiętam źródła). Ciężko tutaj mieć pretensje do samych kierowców. Władze Trójmiasta od 30 lat nie robi zbyt wiele by sytuację poprawić (poza PKM) a robi za to bardzo dużo złego w tym kierunku (plany zagospodarowania, budowy dużych osiedli na obrzeżach, brak współpracy z gminami ościennymi ws transportu zbiorowego ludzi, którzy się wyprowadzili "na wieś" a dojeżdżają do miasta do pracy).
      Nie przedłużając - niech się samorządy w końcu solidnie wezmą do pracy. Dopóki nie wprowadzą polityki nastawionej na zrównoważony transport drogowy, nie zajmą się poprawą jakości zbiorkomu odejdą od podlizywania deweloperom, dopóty będziemy skazani na korki.

      • 28 3

      • zgadza. sie. hipokryta Adamowicz namawia do komunikacji miejskiej (2)

        Czy widział go ktoś w tramwaju albo autobusie?

        • 15 6

        • osobiscie to tylko na lotnisku jak zabieral go sluzbowy samochod.

          PKM-ka juz byla. Pusta pojechala.

          • 9 2

        • Też go kiedyś widziałem.

          Służbowym autem z kierowcą podwoził córkę do przedszkola.

          • 6 2

      • Racja. To dojazdy do pracy są problemem, a nie zakupy (2)

        Ale z tym że miasto nic nie robi to się nie zgodzę. PKM-ka, rozwój sieci tramwajowej (Havla, Morena, planowana Politechniczna), priorytet tramwajów na skrzyżowaniach, wszelkie udogodnienia dla rowerzystów...
        Fakt że osiedla pod obwodnicą wciąż są skazane na samochód, ale te bliżej centrum spokojnie sobie bez samochodu poradzą.

        • 6 6

        • Rozwój sieci tramwajowej...

          trochę ciężko mi się z tym zgodzić. Sieć w prawdzie jest rozwijana, ale podróż tramwajami na większe odległości lub jeśli wymaga przesiadek jest mocno uciążliwa. Do pracy mam 8km - komunikacją (dwa tramwaje) to 40-50 minut (w zależności czy w tygodniu czy weekendy), więc godzinę trzeba zarezerwować; rowerem to 30-35 minut (w zależności w którą stronę wieje (; ), a samochodem 15... Równie szybko dojeżdżałem tramwaj+skm do Sopotu, gdzie również pracowałem. Wszystko zależy skąd i gdzie jedziemy, w jakich godzinach i jak bardzo cierpliwi jesteśmy (:

          • 8 2

        • Priorytet byl widziany ostatnio w Nepalu, gdzie dyskutowal z Yeti o zakupie dluzszych tramwajow. To wlasnie brak udogodnien dla korzystajacych z tramwajow powoduje, ze ludzoe przesiadaja sie do samochodow i korki sa coraz wieksze.

          • 0 1

      • (6)

        Nie samochód a dom podmiejski jest przyczyną korków!!!

        • 0 5

        • a to dom podmiejski stoi w korku???

          czy samochód?

          • 3 0

        • nie dom podmiejski tylko ludzie z prowincji dojeżdżający do pracy (4)

          bo u nich pracy nie ma - to swiadoma polityka poprzednich władców naszego kraju

          • 2 3

          • nareszcie (3)

            Długo czekałem na to kiedy wypełznie z rynsztoka jakaś kreatura nasłana przez plaszczaka i zacznie pluć na PO.
            P.S.
            coś słabo monitorujecie "Trójmiasto"

            • 2 1

            • POpatrz w lustro, zobaczysz wtedy największą kreaturę (1)

              • 1 2

              • Nie sądź innych po sobie ,karle,pawłowicz i kempie i tej ciosanej tępą siekierą rzecznik , jakby tą menażerię zamknęli w ZOO to zwierzęta by pouciekały.

                • 1 1

            • chyba "szczekałem"

              nie słyszałeś smrodzie o polityce metropolitalnej?

              • 0 1

    • poprosiły o autograf, zrobiły wspólne zdjęcie... (4)

      Szkoda, że nie dociera do ich głów, co ten ciekawy człowiek ma do przekazania

      • 16 6

      • skad my to znamy?

        • 0 2

      • To propaganda GW i ich d*powlazów! (1)

        Jakiś typ ze Szwecji przyjechał i gamoń z rosyjskim nazwiskiem zaistniał przed aparatem fotograficznym! Gdańsk jest zniszczony przez Adamowicza i jego deweloperów! Ludzie giną na torach i przejazdach co tydzień! Komunistyczne śmierdzące miadto jest teraz betonową dżunglą

        • 9 6

        • Nie głosujcie na śmieci tylko na rynsztok cuchnący moczem psychoprezia z pisuaru.

          • 1 0

      • dlatego są tam gdzie są

        • 1 2

    • (1)

      Oczywiście mają dźwigać szaty z zakupami lub chodzić kilkakrotnie do sklepu w jednym dniu raz po proszek a raz po mleko....?

      • 6 2

      • tak, przynajmniej się będą ruszać

        • 0 3

    • Wydawało się, że Duńczycy też tego nigdy nie zrozumieją ale wysokie opłaty za auta i stali się zamiłowanymi piechurami i

      • 7 3

    • Przykre, ze przyjezdza urbanista z Danii i mowi to o co prosza mieszkancy pragnacy zachowac historyczny charakter miasta. Gdzie do Gdanska pasuja te gnioty jak teatr, centum handlowe forum, esc, krewetka, zieleniak, heweliusz i wiezowiec obok iwiele innych komunistycznych budowli do starego miasta. Zamiast starac sie doprowadzic miasta do swietnosci to wladze odwrotnie niszcza charakter miasta. Poza tym ruch powinien byc wyprowadzony dalej na 3 maja albo jeszcze dalej. Teraz jest okazja puscic przez tereny stoczniowe i olszynka. Wiadomo ze do tego potrzebne sa pieniadze ale jesli jest plan i wykonuje sie go krok po kroku to powoli mozna go urzeczywistnic. Teraz nie widac zadnego planu poza planami dewelopera napchac sobie kieszenie. To jest zbrodnia na miescie i za to powinien byc kryminal.

      • 3 1

    • słabo pan trafił

      ci ludzie z prowincji zniszczyli moje kochane miasto

      • 4 0

    • Dentysta wie jak leczyć a te .....

      • 1 3

    • wszystko co dobre i ładne w tym mieście to to czego nie dotknęliście

      wstyd

      • 3 1

    • Nigdy to za wiele powiedziane,

      jeżeli przyjrzeć się mniej więcej 40 letniemu opóźnieniu Polski w stosunku do Zachodu, to pewnie po tych 40 latach zaczniemy odczuwać potrzebę takich rozwiązań, jak w Kopenhadze.

      • 1 0

  • Teatr Szekspirowski (15)

    O ludzie ......miał odwagę skrytykować czarny kloc........o ludzie co się dzieje

    • 249 17

    • Nic (1)

      btw, czy red. wybiórczej zarobił, czy może prowadził spotkanie charytatywnie?

      tak pytam, czy to kolejna forma kroplowki z PO dla redaktorow GW

      • 23 13

      • Gehl przyjechał na jego zaproszenie, więc prowadził spotkanie w ramach swoich obowiązków. Kto miał mu za prowadzenie zapłacić, skoro to Wyborcza była organizatorem spotkania?

        • 11 1

    • Skrytykować? (11)

      Przecież on go właśnie pochwalił.
      Ale prosty człowiek taki jak ty nie jest w stanie zrozumieć zdania pisanego lub mówionego o znaczeniu niebezpośrednim.

      • 8 33

      • Prostota (6)

        Masz rację. Po świecie chodzą w większości prości ludzie, którzy odróżniają w sposób jednoznaczny czy coś im się podoba, czy też nie. Czy coś pasuje do otoczenia, czy też nie. Czy zaburza ład architektoniczny, czy też nie. Przestrzeń publiczna jest wspólna, a ambicje niektórych architektów często przerastają ich samych. Oczywiście znajdziemy zwolenników takiej budowli w tym konkretnym miejscu jak i jej przeciwników. Podobno o guście nie rozmawia się. Modyfikacja tkanki miejskiej jest potrzebna i sprawdzona w świecie, co nie oznacza abyśmy wpychali w ustaloną przestrzeń czarne kloce lub złomowce ( ECS ). Proszę bardzo, mamy tyle terenów, w których można postawić takie dzieła, ba nawet mogą one stać tam samotnie i w myśl tego co piszesz będzie można oglądać je dookoła , nie bacząc na samochody, które akurat miały czelność przejeżdżać w momencie Twojej ekstazy. Ps. popieram wizję świata wg. Jana Gehla, ale nie popieram obrażania ludzi, którzy maja inne zdanie.

        • 20 5

        • (5)

          O guście się nie dyskutuje. O bezguściu można. Prości ludzie nie zbudowali Głównego Miasta, chociaż cegły pewnie nosili.

          • 4 10

          • Prostota (1)

            Zanim ktoś został wybitnym........najpierw był prostym człowiekiem. Jeżeli został super fachowcem w swojej dziedzinie , to najpierw pobierał nauki i gruntownie poznał zawód od tzw. "podszewki ", czyli nie wykluczone, że architekt - projektant praktykował na budowie np. nosząc cegły, uczył się technologii, a następnie wcielał " swoją wizję świata ". Dzisiaj człowiek kończy wyższą szkołę i tak naprawdę jest bez praktyki, a wydaje jemu się, że pozjadał wszystkie rozumy Pani Elu.

            • 5 2

            • Zanim ktoś został wybitnym........najpierw był prostym człowiekiem

              Mrzonki pomiotu fornala.

              • 1 1

          • O guście się nie dyskutuje

            bo jak ktoś nie ma gustu to nie ma z nim o czym dyskutować. Tak samo nie dyskutujesz o żyrafie z kimś kto nie wie co to żyrafa i jej nigdy nie widział.

            • 4 4

          • W Twojej wypowiedzi wyziera pogarda dla ludzi według Ciebie "prostych" (1)

            Bez Tych "prostych" ludzi mieszkałabyś w lepiance.

            • 0 4

            • Czytaj ze zrozumieniem. Powyższa odpowiedź dotyczy Pani Eli. Szanuję "prostych ludzi" Spoko.

              • 2 2

      • (2)

        Proszę o szerszą interpretacje fragmentu tekstu, zwłaszcza fragmentu dotyczącego pochwały bryły teatru szekspirowskiego.

        • 13 2

        • Forma stojąca obok (1)

          Śliczny kwiatek językowy - jak humor z zeszytów szkolnych:
          "Stojąc obok Teatru Szekspirowskiego spore wrażenie zrobiła na nim jego forma i "odcięcie" od pozostałej zabudowy miasta."

          • 6 0

          • Wrażenie pozytywne, czy negatywne?

            Bo "odcięcie od pozostałej zabudowy miasta" raczej pochwałą nie jest.

            • 9 2

      • Nie zauważyłem pochwały. Uwaga: "Widać, że zaprojektował to architekt, a nie urbanista - powiedział spoglądając na puste, pozbawione jakichkolwiek okien, witryn i usług czarne ściany gmachu teatru" w ustach urbanisty chyba nie brzmi, jak pochwała?

        • 22 3

    • Odcięcie Teatru od ulicy ślepą ścianą FRAGowi nie przeszkadzało

      właściwie tam same ślepe ściany

      • 12 2

  • czy już sobie pojechał ? (3)

    • 56 72

    • tak

      na rowerze

      • 12 2

    • Jesli chcemy zyc krotko i coraz wiecej chorowac to idzmy w ta strone jak teraz. Osobiscie nie polecam.

      Prawda jest taka, ze w miastach jakie proponuje Jan zyje sie dłuzej i zdrowiej.

      • 12 5

    • Niech się cieszy, że ten kierowca tylko trąbił. A mógł zabić.

      • 4 4

  • (5)

    Gdańsk jest ostoją Le Corbusiera. Dzieła Jana Gehla są palone, bo są sprzeczne z wizją Bielawskiego i BRG.

    • 131 27

    • (3)

      ciekawe czy BRG wyciagnie jakies wnioski z tej wizyty i wyrzuci do smieci droge czerwona. ci komunisci pewnie mu nawet tych bandyckich planow drogi czerwonej nie pokazali

      • 31 11

      • (2)

        Niech jeszcze wyrzucą chłopską i grunwaldzką.

        • 14 7

        • (1)

          Nie zapomnij o zasypaniu tunelu pod wisłą i zburzeniu mostu przy rafinerii.

          • 14 8

          • Propozycją trafiłeś w sedno!

            Proponowałbym nie burzyć, ale wziąć za przykład błędnego podejścia do sprawy. Ani jeden, ani drugi z obiektów nie oferuje dostępności pieszym. A przecież obiekty autostradowe to to nie są...

            • 22 3

    • Stary komuch wie najlepiej co dla Gdanska najlepsze.

      • 3 4

  • czy może zaproponował (5)

    miasto wolne od reklam i szmat???

    W sumie na to nie trzeba urbanisty, tylko rozumu urzędników ;-)))

    MIłego dnia ;-)

    • 154 5

    • urzednicy i rozum?

      w Gdansku to juz umarlo pod rzadami deweloperow.

      • 27 6

    • W swoich książkach wielokrotnie pisał o ładzie i estetyce, także pod kątem reklam. Polecam lekturę.

      • 14 2

    • (2)

      od ilu lat juz mamy ta ustawe ktora miala zlikwidowac reklamy? od jakiego czasu w gdansku dziala specjalna jednostka ktora miala cos z tym zrobic? dlaczego budynek filharmonii szpeci czerwona reklama LED?

      • 17 2

      • byty urzędnicze nie są po to by coś roziwązywać tylko po to by trwać i tworzyć "miejsca pracy" (1)

        gdyby jakiś urząd zlikwidował problem do którego został powołany to tym samym straciłby sens istnienia wiec nie jest absolutnie zainteresowany tym by go rozwiązać.
        Zresztą nawet jak problem się rozwiąże to nie oznacza likwidacji urzędu - zobacz urzędy pracy, których działalność polega na tym że pracują tam zatrudnieni w nich urzędnicy, przetrawiając jakieś 80% kosztów na pensje i swoje utrzymanie, pozostałe 20% na jakieś durne dotacje i fikcyjne szkolenia firm zewnętrznych (prowadzonych przez znajomych lub rodziny). Zresztą słowo "pracują" też jest u nie na miejscu, oni tam mają "miejsca pracy" do których przychodzą w wyznaczonych godzinach

        • 15 3

        • podobnie bylo przy ESK 2016

          Stworzono do tego jednostke a pozniej gdy odpadli i przegrali z Wroclawiem to nowi nieudaczni urzednicy zostali przy Dlugim Targu.

          • 7 1

  • Ciekawe jak ocenil 20 lat "zmian" w wykonaniu Budynia. (22)

    praktycznie zabetonowanie reszty skwerów. Podobnie w Sopocie.

    • 130 37

    • Nie wiem, co masz na myśli. (18)

      Bo ja mam przeciwne wrażenie. Mieszkam we Wrzeszczu niedaleko parku nad Strzyżą, który powstał właśnie za tego strasznego Budynia, patrząc nieco dalej, za kadencji Adamowicza odzyskały blask park w Królewskiej Dolinie (w bok od Sobieskiego) i Kuźniczki. Mamy też park nadmorski, ten w Nowym Porcie, koło falochronu, zrewitalizowany park w Oruni - też chyba sprawka Budynia i jego ludzi. Nie znam przykładów odwrotnych - degradacji większych terenów zielonych przez tą ekipę, choć być może są i takie.

      • 18 17

      • park nad Strzyza? Wiesz o czym piszesz? (7)

        Ta czesc miasta sprzedana jest od lat galeriom handlowym i deweloperom dla ktorych zreszta spalono czesc zabytkowych koszar..

        To co sie tam zachowalo nie jest zasluga zadnych urbanistow miejskich bo takich nie potrzebuje ten, kto sluzy ludozerskiej deweloperce. Gdyby nie dzialania lokalne, takie jak w Oliwie to bys mial zaslugi budynia.

        • 18 7

        • Trudno polemizować z bełkotem (5)

          Wiem o czym piszę bo w Parku nad Strzyżą bywam codziennie. Nie ma w promieniu co najmniej kilometra od parku żadnej galerii handlowej.

          • 7 8

          • no jest (4)

            Metropolia

            • 5 4

            • (3)

              Dziecko, spójrz na mapę, jeśli nie znasz Wrzeszcza, a potem się wypowiadaj. Koło Metropolii jest PARK KUŹNICZKI, a nie PARK NAD STRZYŻĄ. Ale nawet gdyby obok Parku nad Strzyżą była galeria handlowa - to co z tego?

              • 4 3

              • sam napisales o Parku Kuzniczki i promieniu 1000m (chyba, ze nie wiesz co to jest promien o tej dl.) (2)

                Zastanow sie bo cos ci sie wiele myli. Pewnie kupiles taniej z rabatem mieszkanie od kolegi dewelopera i teraz nie mozesz nic ninnego powiedziec.
                Bo gdzie wrocisz do swojej miejscowosci?

                • 3 3

              • (1)

                "Wiem o czym piszę bo w Parku nad Strzyżą bywam codziennie. Nie ma w promieniu co najmniej kilometra od parku żadnej galerii handlowej." - gdzie tu jest o Parku Kuźniczki?

                • 4 3

              • wcześniej

                piszesz i o jednym i o drugim.

                • 0 0

        • "park nad Strzyza"

          Pisuarowska miernota, "patriota" za dychę w wyświechtanej koszulce z orłem i flaszką w kieszeni a nie stać go na pisanie po polsku.Druga sprawa to gdzie i kiedy koło tego parku były koszary, ale czego tu żądać od przybłędy z byłego pegeeru.

          • 1 1

      • od kiedy na tej Strzyzy mieszkasz? (3)

        w jakim miejscu, ulica. Bo Sobieskiego to chyba ci sie mocno pomylila lokalizacja z Gornym Wrzeszczem. To nie Strzyza.

        Degradacja, pytasz? Piecki - Migowo z ostatnich.

        • 8 3

        • Inne przykłady? (2)

          Mieszkam w pobliżu Parku nad Strzyżą 11 lat, jeśli chcesz wiedzieć. Wiem, że Sobieskiego to jest Górny Wrzeszcz, gdzie napisałem coś innego? Co do Moreny, to gdzie tam był park? Chodzi ci pewnie o tzw. wyspę, teren porośnięty zielskiem i butelkami, na którym postawili kilka wysokich bloków. Też żałuję, że nie zrobili tam parku (nigdy takowego w tym miejscu nie było), ale to chyba teren spółdzielni mieszkaniowej, a nie miasta. Dla równowagi zobacz zrewiatlizowany teren wokół jeziorka przy Wileńskiej. Nie twierdzę, że obecna ekipa nie wycięła żadnego drzewa, ale reasumując, ja oceniam ich pod tym względem dość dobrze.

          • 3 5

          • to nie jest jeziorko ale zbiornik retencyjny (1)

            ktory stoi tam od zawsze, a wyczyszczony zostal bo tego wymaga zabezpieczenie przeciwpowodziowe.
            Niestety jesli tego nie wiesz to te tereny tez wymyslono by zniszczyc kierujac tamtedy linie tramwaju przez betonowy tunel. 11 lat to jednak za malo (w tym czasie chocby Sopot duzo stracil a Gdansk wiekszosc swoich skwerków. Dotyczy to tak Wrzeszcza jak i samego głownego miasta gdzie handel spozywczymi zdrowymi artykulami praktycznie zniknal dzieki wlodarzom miasta.
            Bierz tez pod uwage wszystkie te pomysly, ktore ludzie musza kontrowac i naglasniac zeby nie obudzic sie w miescie calkowicie nie nadajacym sie do zycia. To naprawde nie wyglada dobrze a miasto powinnismy zostawic tez naszym dzieciom.
            Kierunek forsowany przez wladze jest nadal niebezpieczny, tak dla przyrody jak i dla samych ludzi.
            A juz tak ogolnie Polska to nie moze byc krajem gdzie w ogromnym zageszczeniu zyje milion osób. Zdrowy kraj musi sie rozwijac na calym swoim terenie rownomiernie.

            • 8 3

            • to nie jest jeziorko ale zbiornik retencyjny
              ktory stoi tam od zawsze, a wyczyszczony zostal bo tego wymaga zabezpieczenie przeciwpowodziowe. - I CO W ZWIĄZKU Z TYM? Alejki wokół i ławki też ze względu na zabezpieczenie przeciwpowodziowe?
              Sopot duzo stracil a Gdansk wiekszosc swoich skwerków - CZY MOŻESZ PODAĆ KONKRETNE LOKALIZACJE?

              • 5 1

      • przeciez to proste. jak w jego ocenie zmiany sluza lepszemu samopoczuciu w nim zyjacego czlowieka

        • 1 1

      • Przecież jak ktoś używa haseł typu budyń, komoruski, zdradek (4)

        wiadomo, że jest pisowskim trollem. Ich nie interesuje nic tylko walka polityczna.

        • 8 10

        • budyń to akurat uzywa każdy (3)

          a reszta sobie po prostu projektujesz sam albo czytac nie potrafisz.

          • 6 2

          • klasyka u przygłupa z pisuaru (2)

            Kłamstwo, kłamstwo i tak 100 razy i będzie prawdą, w myśl mistrza propagandy Goebbelsa,który jest waszym wzorcem.

            • 1 4

            • Na pohybel pohyblom!

              • 0 0

            • co ty ciągle o tych pisuarach?

              piszesz z pracy? stań obok umywalek

              • 1 0

    • Nawet ruskie tak nie zdewastowaly maista jak oststnie 20 lat (1)

      • 1 2

      • Masz 100% racji.

        Bo po ruskich dało się odbudować.

        • 0 0

    • 100% ;))) strach oceniac....

      • 0 2

  • To co dalej tylko asfalt i beton na nowycj osiedlach czy zostawicie troche zieleni (12)

    I miejsca do relaksu dla ludzi?! Gdansk chyba nie slucha tego Pana a Brg ....brrrr developerzy rzadza tym miastem taka jest prawda

    • 97 12

    • Dla miasta liczy sie kasa z podatkow nie ludzie. Deweloper ma zmiescic jak najwoecej betonu na m2 (5)

      Maly teren duzo podatkow a ze nie ma infrastruktury do zycia? A kogo to obchodzi...

      • 13 6

      • Deweloperzy zapewne moga miec pewnych panstwa w kieszeni.... (4)

        Bo skad takie zmiany planow pod nich?

        • 14 2

        • (3)

          Niedlugo miedzy budynkami trzeba soe bedzie przeciskac!

          • 10 3

          • juz teraz czasem sie nie da

            np Miedzy Zaspą a Przymorzem. ploty pobudowane i zagrodzone chodniki.

            • 4 2

          • o, czyli tak jak na Glownym Miescie, najczesciej odwiedzanym przez turystow miejscu Gdanska (1)

            Nie jest problemem to, ze miasto jest geste. Duze miasta zawsze takie sa. Jedz do Londynu, jesli nie wierzysz.

            Natomiast problemem jest to, ze miasto z punktu widzenia urbanistyki jest zle zaplanowane.

            • 0 0

            • Tylko na głównym mieście

              poza kilkoma ikonami (ratusz, Dom Anielski) budynki mają 3 kondygnacje.

              • 0 0

    • Przymorze i Zaspa wzorem dobrej urbanistyki (5)

      Rozległe tereny zielone, parki, duże odstępy między blokami, liczne usługi umieszczone na parterach i między budynkami, wszędzie blisko.

      • 7 1

      • do pewnego momentu owszem (jakies 8-10 lat temu) Zawsze chodzilem tam piechotą wszedzie. (1)

        ale wiele szlakow ktore umozliwialo szybkie dotarcie piechota na Zabiankę poznikalo z mapy.

        • 5 2

        • kilkaset metrów cię nie zabije

          • 2 1

      • no to jest układ modernistyczny akurat (1)

        Skoro taki dobry to skąd narzekania na "szatańską" spuściznę Le Corbusiera?

        • 0 2

        • ponieważ rozwiązania Gehla przeciw modernizmowi, w polskim wykonaniu

          mają więcej wspólnego z tym co było, niż tym co dziś jest. Dziś jest zwyczajnie horror

          • 0 0

      • Wspaniale zalozenia urbanistyczne - zwlaszcza Zaspa to evenement!!

        Niestety tereny zieleone sa zamienialane na bezsensowne plaby developerskie! Nastepuje obecnie bezsensowna degradacja oryginalnych zalozen Urbanistycznych!

        • 2 2

  • Poziom lansu FRAG (13)

    Na granicy dobrego smaku.

    • 74 67

    • błee.. (4)

      • 5 8

      • Frak a co oni robia dla miasta? Duzo szumu malo.efektow (3)

        • 18 12

        • (2)

          Frag proponuje obustronną zabudowę Drogi Zielonej - jakby ktoś pytał...

          • 13 7

          • Jak FRAG może proponować (1)

            obustronną zabudowę czegoś czego proponuje nie budować lol.

            • 6 2

            • bardziej precyzyjnie: zamiast 2 x po 2 pasy ruchu Frag proponuje obustronną (!) zabudowę tego co jest teraz, czyli wejście z zabudową do Parku Reagana

              • 0 0

    • Frag to żłobek urzędu miejskiego (7)

      Z FRAGu można się wypromować i zostać dyrektorem w ZDiZ ;) A jak działa "estetyzacja" w Gdańsku widać na załączonych obrazkach.
      Z drugiej strony, na łamach tego portalu zwolennik FRAG, pan Koprowski, popierał BRG w walce z mieszkańcami Migowa, aby zwiększyć intensywność zabudowy na granicy z Jasieniem z 30% do 60%, a nieco później płakał w artykule, że miasto jest zabetonowane i powódź zalewa dolny taras.
      Czemu FRAG nie krzyczy jak dzieją się właśnie takie rzeczy na poziomie organicznym - zwiększa się gęstość zabudowy na obrzeżach, jednocześnie wciąż wpisując do planów zagospodarowania 1,2 miejsca parkingowego na mieszkanie, co może by się sprawdziło w latach 90. Bloki z wielkiej płyty przynajmniej były od siebie odsunięte na sensowne odległości i istniała przestrzeń rekreacyjna między nimi, a teraz wszystko robi się pod deweloperów.
      Swoją drogą ciekawe czemu deweloperzy nie dokładają się do remontu ulicy Piekarniczej, gdzie ich inwestycje znacznie zintensyfikowały ruch? Hmmm, ciekawe...

      • 31 11

      • To prawda. W sprawie Migowa p. Koprowski sie nie popisal. A moze wlasnie tak...?

        Zadzialal w koncu na korzysc deweloperow.

        • 15 3

      • a skad wiesz, ze sie nie doklada? (3)

        teraz trwa budowa i po ukicy poruszaja sie ciezkie pojazdy, ktore prawdopodobnie zniszczylyby wyremontowana ulice. moze czeka na koniec budowy. w koncu ul. Lema zostala wyremontowana przez Robyg, a na samym osiedlu Robyg wybudowal wszystkie ulice. przypominam, ze Gdansku nie jest to codziennoscia i wiele psiedli jest bez normalnych ulic dojazdowych.

        • 2 7

        • Nie czeka na koniec budowy... (2)

          Bo miasto ma w planach remont tej ulicy, a jeden z deweloperów zamówił analizę ruchu, która ma wykazać, że budowa nie wpłynęła na zwiększenie ruchu.
          Prawidłowo wykonanej jezdni sprzęt nie ma prawa zniszczyć, a czekać na koniec budowy to można kilkanaście lat, bo za chwilę zacznie się zabudowa po drugiej stronie ulicy. Tego, że wybudował Wam drogi na osiedlu nawet nie skomentuję.
          Jakby mieli w planach dołożenie się do ulicy, to już by to dawno zrobili tak, jak Alfa Park na Myśliwskiej, choćby po to, aby zachęcić klientów do zakupu, pokazując, że infrastruktura drogowa jest ok.

          • 8 1

          • A ja gwarantuje Tobie, ze miasto ma podpisana umowe z Robygiem dot. remontu Piekarniczej.

            I wlasnie z powodu tej umowy Piekarnicza nie zostala wyremontowana z miejskich pieniedzy, jak obiecal Adamowicz radzie dzielnicy.

            Nie popieram Adamowicza, Robyg tez ma swoje za uszami, ale wpienia mnie, jak ktos pisze dyrdymaly, jak nie ma o tym pojecia.

            • 5 4

          • I to, że remont ulicy jest w planach miasta, nie oznacza, że Gdansk sam wyremontuje Piekarniczą.

            Robyg może po prostu przelać kasę miastu na remont tej ulicy.

            • 4 3

      • (1)

        D.polizy Adamowicza już coraz więcej osób widzi to szambo co ustawia się za pieniądze podatników

        • 9 7

        • won do rynsztoka

          Jawor tłuku wypad z Gdańska, nigdy żadne ście*wo z pisuaru nie będzie rządzić w Gdańsku.

          • 4 3

  • Znakomite wystąpienie. Tak odległe koncepcje do kierunku rozwoju Trójmistaa (13)

    Gdy spojrzeć na chorą koncepcję rozwoju Nowego Miasta i popisy prezydentów Gdańska, którzy oddali miasto deweloperom, gdy pomyśleć o mrocznych wizjach rozwoju Bielawsiego, to Gehl jest jak łyk świeżego powietrza.
    Niestety to miasto rozwija się wedle koncpecji czwarego Świata: zabetonować i poprzecinać wielkimi arteriami. Liczy się kasa dewelopera.
    Bielawski - do nauki, na studia architektury (choć pewnie za póxno). Bez urazy, ale większej plagi niż ten zarząd miasta jeszcze rozwój Gdaska nie doznał

    • 153 12

    • Frag to żłobek urzędu miejskiego
      Z FRAGu można się wypromować i zostać dyrektorem w ZDiZ ;) A jak działa "estetyzacja" w Gdańsku widać na załączonych obrazkach.
      Z drugiej strony, na łamach tego portalu zwolennik FRAG, pan Koprowski, popierał BRG w walce z mieszkańcami Migowa, aby zwiększyć intensywność zabudowy na granicy z Jasieniem z 30% do 60%, a nieco później płakał w artykule, że miasto jest zabetonowane i powódź zalewa dolny taras.
      Czemu FRAG nie krzyczy jak dzieją się właśnie takie rzeczy na poziomie organicznym - zwiększa się gęstość zabudowy na obrzeżach, jednocześnie wciąż wpisując do planów zagospodarowania 1,2 miejsca parkingowego na mieszkanie, co może by się sprawdziło w latach 90. Bloki z wielkiej płyty przynajmniej były od siebie odsunięte na sensowne odległości i istniała przestrzeń rekreacyjna między nimi, a teraz wszystko robi się pod deweloperów.
      Swoją drogą ciekawe czemu deweloperzy nie dokładają się do remontu ulicy Piekarniczej, gdzie ich inwestycje znacznie zintensyfikowały ruch? Hmmm, ciekawe...

      • 17 4

    • ... (3)

      P. Bielawski ma złych doradców.

      • 1 7

      • Ahahaha! :D Dobre, on sam zaś świętym jest.

        • 4 2

      • skończy jak car Mikołaj II?

        on też miał "złych doradców"

        • 5 2

      • mowisz 40 srebrnikow zle mu brzeczy?

        • 0 1

    • FRAG popiera nowe blokowiska Przymorza, nieludzką architekturą Robygu (4)

      stawianie płotów i walenie punktowcami jak sr.czką. Niezbyt interesuje się zieleniom, zieleń może nie istnieć.

      • 14 3

      • ważne żeby było miekszanie :)

        • 5 1

      • Kolejny prezes liczy na pracę w UM?

        • 4 2

      • czy ktos korzystal z tej "zieleni" przed postawieniem tam budynku?

        To jest miasto. Miasto musi miec budynki...

        • 0 0

      • akurat FRAG tego chyba nie popiera ;]

        z tego co wiem, to FRAG jest przeciwko temu, o czym piszesz :)

        • 0 0

    • Bielawski największym szkodnikiem w historii Gdańska. (2)

      • 14 3

      • za niego odpowiada Adamowicz

        • 6 2

      • Zato ruskie by ich sie nie POwstydzily!

        co oni zaczeli w 1945 do Adamowicz wykonczy!

        • 2 1

  • W Gdańsku najtańszym, najszybszym, najwygodniejszym i najlepszym środkiem transportu jest własny samochód. (34)

    Komunikacja miejska na krótszych odcinkach przegrywa cena, a na dłuższych czasem i wygodą. Wolę sobie siedzieć 15-20 minut w samochodzie, niż godzinę stać w autobusie i tramwaju. Rower? Tak jeżdżę, jak jest ciepło i ładna pogoda.

    • 146 61

    • Jestes poprostu ograniczony. Nie potrafisz popatrzec szerzej i tyle. (18)

      • 11 51

      • Mógłbyś napisać szerzej? Bo nie do końca rozumiem twoją wypowiedź. (17)

        Mam moknąć i marznąć na rowerze, albo tracić niepotrzebnie czas na jazdę komunikacją dla dobra idei? Przepraszam, ale masochistą nie jestem, a poświęcanie się dla dobra idei, to było za czasów komunizmu.

        • 48 8

        • (4)

          kupować bilet za 200zł na komunikację publiczną :)) chodzić w błocie na pkm-kę i 2 razy się przesiadać, czekać na stojące codziennie tramwaje, tracić na dojazd 2h dziennie. .... eee dzięki wolę wydać 300zł/mc i dostać się do pracy w 20minut :)))) móc podjechać gdzieś, przewieźć coś... ale to ja jestem ignorantem

          • 45 7

          • (3)

            Ciekawe, jakiego pojazdu używasz, że koszty transportu autem wynoszą 300zł/mc. Przy takich odległościach zachęcam do spaceru.

            • 6 22

            • (2)

              10km spaceru ? mam 16 letnie auto kupione nowe w salonie w Gdańsku

              • 17 4

              • (1)

                Ja akurat dojeżdżam 20 km, więc jeżdżę SKM - 110 zł, ale jak bym miał bliżej to jechałbym rowerem albo samochodem. Co to za problem, że dobieramy środek komunikacji do własnej wygody?

                • 12 3

              • ta cena to juz liczysz po podwyzce kwietniowej o 33 zl?

                i czy to bilet normalny? Bo jest tak polaczysz 3 osoby a tyle zabierze samochod to jest to pewnie spora suma. Moze byc to 500-600 zl w skm

                • 3 3

        • Zrezygnowalem z jazdy na rowerze do pracy wzdluz Grunwaldzkiej (10)

          10 lat takiej jazdy zabiłoby cie szybciej niż jaranie paczki fajek dziennie - jakby Grunwaldzką zrobić deptak jednopasowy dla aut ze strefą 30 można by się zastanowić czy dojeżdżać do pracy rowerem - póki co zmieniam filtry pyłkowe w aucie co roku i dojedzam na zamkniętym obiegu sobie autem-komunikacja miejska? nie ma takiej ceny biletów która zachęciłaby mnie do przesiadki (bilet 100, paliwo 150-200) - czas - lepiej nie mówić tragedia.

          Czekam na ofertę od miasta i odważne decyzje urbanistyczne - wtedy można wsiadać na rower.

          • 20 10

          • Haha jaaasne, szukaj wymówek (1)

            • 7 10

            • nie szukam juz dawno to sprawdzilem

              Jestem otwarty na ruch ale w godzinach szczytu wzdłuż głównych arterii nie będę jedzil rowerem. Przynajmniej nie regularnie - zdarza mi się śmignąć tamtędy jak cisnę nad morze rowerkiem....

              • 11 3

          • no właśnie ty powodujesz ten syf

            i jak najszybciej należy zacząć ograniczać ruch samochodów w miastach

            • 4 11

          • (4)

            Popieram. W zimie to nawet lekarz mi odradzał aktywnosć na "świeżym powietrzu" :P

            • 5 5

            • latem wzdluz Grunwaldzkiej jest masakra (3)

              Wyziewy spalin z samochodow, tłok na sciezce i pedzacy obcislogaci, dzwonkiem i glosowo (jak jedziesz k..wa) popędzajacy "maruderow"

              • 15 2

              • (2)

                Państwo "Obcisłemajtki" są najgorsi...

                • 8 3

              • najgorsze są tłuste pierdoły chwiejące się na lewo i prawo (1)

                wyprzedzasz, a ten się na ciebie przewraca prawie.
                Albo jadą całą szerokością i mają gdzieś innych!

                • 1 5

              • a ty pędzisz do mamy na rosół drwalu?

                bo żony nie masz z powodu roweru

                • 0 0

          • Tempo 30 (1)

            Pewnie jako eko cyklista nigdy nie sięgnąłeś do tajemnej wiedzy eksploatacji pojazdów silnikowych. A prawda jest taka, że spalanie przeciętnego silnika o poj. 1,6 w mieście wynosi 9-10 l. W strefie jego spalanie rośnie do 15-18 l/100 km. Czym byś wtedy oddychał?

            • 0 0

            • Pewnie jako znafca tematu masz obczajone wsyztskie 5 linkow od gory w gogle

              Zasięgnij wiec jeszcze większej tajemnicy - tajemnicy kamienia SAGALI.....W nim tkwi odpowiedz. Starożytny kamień po połączeniu z 7 części oświadczył ze w takiej strefie o jednym pasie ruchu jak przejdzie kilka aut ktore palą nawet 50l/100km będzie mniejsze ajir poluszyn niż jak przejedzie 1000 aut na godzinę po 3 pasmówce które palą dajmy te 5l/100km. Jak żyć pytają paprykarze i ekohipsterzy.

              • 0 0

        • kyselak

          a gdzie ty się tak spieszysz ....?

          co było zlego w tej naszej "komunie" o ile przezyles choć jeden dzień w niej...

          • 0 0

    • częstotliwość (4)

      jeśli mam stać 20minut w oczekiwaniu na autobus to dziękuję - wybieram samochód.

      • 30 4

      • bo nie ma zmiłuj się (2)

        transport publiczny musi być niedrogi i niezawodny i wtedy nie trzeba robić żadnych kampanii promujących bo ludzie sami zrezygnują z jazdy samochodem (lub częściowo zrezygnują).
        a piękne idee, że z uwagi na "środowisko naturalne, modę i trendy z tzw zachodu" POWINNIŚMY jeździć komunikacją miejską lub rowerami są dla ideowców. swoją drogą dla mnie bezmyślnych.

        • 26 4

        • (1)

          Dokładnie tak jak mówisz. W Londynie czy Berlinie. Zostawiam samochód na Park&Ride i korzystam z komunikacji. Dojazd wychodzi taniej i szybciej. Niestety w Gdańsku jest odwrotnie.

          • 17 1

          • dlatego trzeba postawić zapory

            • 0 1

      • dlatego właśnie musisz stać w korkach

        a rozbudowa powinna iść w kierunku odcinania części dróg na BUSpasy i szlaki - autostrady rowerowe

        • 6 10

    • (1)

      W godzinach szczytu poświęcasz w autobusie/tramwaju/kolejce własną godność, pozwalając traktować się jak sardynka w puszce i pozwalając obcym ocierać się o Ciebie...
      Ja nie czuję się komfortowo w takich warunkach... Jak jest pogoda wybieram Hondę Shadow (dojazd do celu szybszy, niż czymkolwiek innym), jak nie ma pogody to Ford Cougar :)

      • 13 10

      • jak nie ma pogody to Ford Cougar

        a jak mózgu nie ma to co wybierzesz by wypelnic wolna przestrzen....?

        • 0 2

    • Zacząć trzeba od tego, żeby komunikacja miejska była bezpłatna. (3)

      to już spowoduje że sporo starych rzęchów zniknie z ulic.

      • 9 13

      • (2)

        zacznijmy od tego, żeby była niedroga, za to taryfa maksymalnie uproszczona, żadnych osobnych biletów na autobusy nocne, sieciówki i całodniowe tanie w porównaniu do jednoprzejazdowych, w pełni ujednolicona taryfa na ZKM i SKM, która nie musi mieć standardu intercity, ale niech jeździ często (co 3 minuty w godzinach szczytu) i niezawodnie

        • 20 1

        • Była niedroga. Przypominam ten czas kiedy była 14 lat temu

          bilet raz, ze czasowe w ztm i koszt najtanszego to 1,40 normalny a dwa w SKM bilety 2-przystankowe i ceny 2x nisze niz obecnie.

          Jezdzilem wtedy przez dlugie lata to wiem. Zrezygnowalem jak zobaczylem co sie zaczyna wyprawiac.

          • 4 2

        • taka komunikacja tez by byla uzyteczna jesli na jednym bilecie mozna poruszac sie komfortowo

          bez przeplacania za bilet normalny (po uwzglednieniu przesiadek i zmian srodkow tranportu) 20 zl w ciagu 12 godzin w miescie.

          Ale my o tym mowimy juz kilknascie lat i zarzad ciagle ten sam, nie wyciaga wnioskow. Bo widac nie musi.

          • 5 0

    • Trolu auto niejest najlepszym sposobem a najgorszym sposobem na poruszanie sie po miescie. (3)

      • 5 16

      • (1)

        Owszem jest ;)
        Po latach spędzonych w SKM, tramwajach i SKM, próbach dojazdu rowerem do roboty...
        Przesiadłem się do auta. Niebo, a ziemia. Wiosną, latem i wczesną jesienią dojeżdżam motocyklem.
        W życiu, nawet jak ktoś chciałby mi płacić za korzystanie z transportu publicznego to nie zrezygnuję z auta/motocyklu :)

        • 19 5

        • i masz prawo

          tylko, ze nie powinno to byc prawo darmowe.

          Wybodowanie i utrzymanie drog to nie jest jedyny koszt. Drugim, wiekszym kosztem, jest koszt alternatywny. W miejscu 3-pasmowej drogi nie powstanie zaden budynek, z ktorego do kasy miejskiej wplywalyby podatki. Nie bedzie tam uslug, gdzie ludzie mogli by pracowac, czy parku, gdzie moga odpoczac.

          Miasto potrzebuje drog. Jednak potrzebuje takze wszystkiego innego. Przede wszystkim - miasto potrzebuje przestrzeni miejskich. I nie jest to sprzeczne z tym, aby istnialy drogi i aby mozna bylo po miescie jezdzic samochodem - choc pewnie nie tak wygodnie jak dzis.

          • 0 2

      • + wozek z dzieckiem

        Masz rację. Dla tych, którzy nie mają (jeszcze) rodziny, obowiązków, auta to najgorszy sposób poruszania się po mieście.

        • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane