Ponad 4 tys. biegaczy uhonorowało 91. rocznicę istnienia Gdyni. Uczestnicy pokonali 10-kilometrową trasę nieco inaczej nich dotychczas, gdyż biegli w odwrotnym kierunku. Takie rozwiązanie spotkało się z aprobatą osób, które w pocie czoła, w mroźnych warunkach, walczyli o jak najlepsze czasy.
Kolejna już, nieco odświeżona odsłona cyklu
PKO Grand Prix Gdyni została oficjalnie zainaugurowana. Tradycyjnie, całoroczne zmagania otworzył Bieg Urodzinowy, do którego zapisało się blisko 7 tys. uczestników, w tym ponad 5 tys. do biegu głównego.
Ostatecznie 10-kilometrową trasę przebiegło 4192 osób.
Niedzielny bieg główny wystartował punktualnie o godz. 10 ze
Skweru Kościuszki . Pogoda niestety nie rozpieszczała uczestników. Słupki rtęci pokazywały -6 stopni Celsjusza, ale temperatura odczuwalna była zdecydowanie niższa.
- To prawda, pogoda nie rozpieszczała, ale biegło się bardzo przyjemnie. Jestem zadowolona ze swojego występu, bo na nowej trasie poprawiłam swoją życiówkę. Brawo dla organizatorów, bo odwrócenie kierunku biegu okazała się strzałem w dziesiątkę - zdradza Małgorzata, uczestniczka biegu. Zwycięstwo w pierwszym tegorocznym biegu padło łupem dominatora, człowieka, który w ubiegłym roku ustrzelił wielkiego szlema PKO Grand Prix Gdyni, czyli
Tomasza Grycko. Biegacz, który wygrał wszystkie gdyńskie biegi w 2016 roku, nie miał sobie równych również w Biegu Urodzinowym. Grycko zameldował się na mecie po 29 minutach i 53 sekundach.
Drugie miejsce przypadło
Arkadiuszowi Gardzielewskiemu z Wrocławia, który do zwycięzcy stracił 37 sekund. Na trzecim miejscu podium stanął
Marek Kowalski z Żukowa (czas: 30 minut i 45 sekund).
Najszybszą kobietą Biegu Urodzinowego Gdyni okazała się
Monika Czapiewska, która dystans 10 km przebiegła w czasie 36 minut i 36 sekund. Drugie miejsce w klasyfikacji kobiet zajęła
Ewelina Paprocka (37 minut i 4 sekundy), a trzecie
Kamila Pobłocka-Dobrowolska (37 minut i 27 sekund).
- Myślę, że poziom trudności nowej trasy jest bardzo porównywalny do starej. Cieszy fakt, że w końcu Świętojańską biegliśmy z górki, a nie pod górkę. To był zdecydowanie najtrudniejszy fragment starej trasy - przyznaje Artur, biegacz.Każdy uczestnik, który ukończył bieg został nagrodzony pamiątkowym medalem, na którym dostrzec można okolice Skweru Kościuszki. W tym roku wszystkie medale nawiązują do nazw biegów oraz ich genezy.
TRASA BIEGU URODZINOWEGO Z PKO BANKIEM POLSKIM:
START: Skwer Kościuszki na wysokości ORP "Błyskawica", Skwer Kościuszki - aleja Jana Pawła II - aleja Topolowa - Bulwar Nadmorski - Józefa Piłsudskiego - Świętojańska - Plac Kaszubski - Portowa - Tadeusza Wendy - Jana z Kolna - Janka Wiśniewskiego - Polska - Bernarda Chrzanowskiego - Tadeusza Wendy - Św. Piotra - Jerzego Waszyngtona - aleja Jana Pawła II - Skwer Kościuszki. META: Skwer Kościuszki na wysokości ORP "Błyskawica"
W przeddzień zmagań na dystansie 10 kilometrów, o swoje najlepsze czasy walczyli pozostali uczestnicy Biegu Urodzinowego. W sobotę odbyły się marsze i biegi młodzieżowe, w których łącznie udział wzięło ponad 600 osób.